pl | en

Wzmacniacz zintegrowany

Ayon Audio
SCORPIO XS

Producent: AYON AUDIO
Cena (w czasie testu): 11 900 zł

Kontakt:
ayon@ayonaudio.com

ayonaudio.com
ayonaudio.pl

MADE IN EU

Do testu dostarczyła firma: NAUTILUS Dystrybucja


PREMIERA

AYON AUDIO to firma specjalizująca się w drogich i bardzo drogich komponentach audio: wzmacniaczach, źródłach cyfrowych oraz kolumnach. W 2008 roku zaprezentowała jednak wzmacniacz kosztujący 7500 złotych o nazwie Orion, który zmienił reguły gry. SCORPIO XS jest najnowszym wcieleniem podstawowego wzmacniacza tego producenta i pierwszym jego wzmacniaczem z lampami EL34.

2008 roku rozmawiałem z Gerhardem Hirtem, właścicielem Ayon Audio, o motywacjach, które stały a pojawieniem się w ofercie wzmacniacza Orion. Wymienił kilka powodów, ale najważniejsze wydały mi się dwa: chęć zaprezentowania dźwięku „firmowego” ludziom, których do tej pory nie było stać na produkty Ayona, a także potrzeba „domknięcia” oferty od dołu, aby nie oddawać tego zakresu cenowego walkowerem. Mieliśmy więc do czynienia z motywacją ideologiczną i praktyczną.

Aby to się w ogóle udało, trzeba było wymyślić projekt, którym pozwoliłby na pozostanie przy najważniejszych rozwiązaniach, ale tak, aby dalo się obniżyć cenę. Poprzeczkę ustawiono wysoko, ponieważ dwa najdroższe elementy, czyli obudowa oraz transformatory zasilające, pozostały te same, co w droższym modelu o nazwie Spirit. Orion oparty był na lampach mocy KT88, różnił się od niego głownie kosmetyką i mniej wyrafinowanymi podzespołami. Ale też dodawał od siebie coś nowego – wyjście słuchawkowe oraz wejście USB z przetwornikiem cyfrowo-analogowym.

W 2012 roku został on zastąpiony nowszą wersją o nazwie Orion II. Na zewnątrz zmieniło się niewiele. Gałki były już moletowane, opisy były lepiej wykonane, dodano wejście „Direct”, na końcówkę mocy, a masa zwiększyła się tylko o 1 kg. Lepiej było z lampami – zamiast KT88 Genalex Golden Lion zastosowano znakomite lampy KT88 Shuguang Black Treasure w „rocznicowej” edycji (firma Shuguang obchodziła 50. rocznicę powstania).

| SCORPIO XS

Znacznie ważniejsze było coś innego – zastosowanie autorskiego układu automatycznej regulacji biasu. Przy pierwszej kalibracji lub po zmianie lamp ustawia się go manualnie, jednak potem utrzymuje on odpowiednie parametry dla każdej lampy w sposób automatyczny, przeciwdziałając ich starzeniu się, poprawiając ich dopasowanie. I to jest rdzeń także najnowszego „startowego” wzmacniacza Ayona, tym razem w najnowszej wersji AFB. To najnowsza wersja tego układu, którą znajdziemy we wszystkich droższych modelach Ayona.

| Auto-fixed-bias

Auto-fixed-biast jest autorskim układem firmy Ayon Audio, który ma chronić lampy wyjściowe, reagować na ich starzenie się, ale przede wszystkim ma pozwolić lampom na komfortową ich pracę przy wykorzystaniu ich potencjału w całości. We wzmacniaczach Ayon Audio lampy grają na 85% swoich możliwości prądowych, a nie – jak w innych wzmacniaczach – na 75%. Aby nie doprowadzić do przeciążenia lamp, muszą one być stale monitorowane – a to właśnie zapewnia AFB. Dodatkową korzyścią jest to, że wzmacniacz nie zmienia dźwięku wraz ze starzeniem się lamp.

AFB jest zaawansowanym układem, który na wstępie, po włączeniu do sieci zasilającej w naszym domu, należy skalibrować – wzmacniacz musi „poznać” wartość napięcia w gniazdku i w stosunku do niego ustalić parametry zasilania lamp. Robimy to wciskając, za pomocą małego patyczka (może to być również zapałka), guzik na tylnej ściance. Wzmacniacz wchodzi wówczas w tryb pomiarowy, a logo na przedniej ściance miga. To bezpieczny, gwarantujący długą, bezproblemową pracę lamp system.

Ayon Audio Scorpio XS jest lampowym wzmacniaczem zintegrowanym z półprzewodnikowym zasilaczem. Choć zewnętrznie przypomina zarówno starszy model Orion II, jak i nowy Spirit V, bazuje na lampach, po które Ayon jeszcze, o ile mnie pamięć nie myli, nie sięgał – na pentodach mocy EL34. Pracują one w trybie push-pull w klasie A, oddając 40 W, kiedy pracuje w trybie pentodowym, lub 2 x 25 W, przy pracy w trybie triodowym.

Tryby pracy | ‘Tryby pracy’ opisują, od strony technicznej, w jaki sposób podłączona jest lampa wyjściowa. Najprostszym układem jest trioda, z jedną siatką sterującą. Ma ona jednak małe wzmocnienie. Aby je zwiększyć producenci wprowadzali kolejne siatki, tworząc tetrodę (cztery), pentodę (pięć), heksodę (sześć) itd. W audio stosuje się diody (w prostownikach), triody (2A3, 300B, 211, 845), tetrody (a właściwie tetrody strumieniowe: 6L6, KT66, KT88, KT120, KT150) oraz pentody, z ikoniczną EL34 na czele (oprócz niej także: 6V6, EL84, PL500).

Tak więc – pentoda (i tetroda strumieniowa) to wyższa moc, ale mniejsza liniowość wzmocnienia, a trioda to niższa moc, ale lepsza liniowość. Można jednak „zmusić” pentodę (i tetrodę strumieniową), aby udawała triodę. To dość prosta zmiana, dlatego część wzmacniaczy, w tym większość wzmacniaczy Ayon Audio, wyposażonych jest w odpowiedni przełącznik, którym ustalamy, w jakim trybie lampy pracują. W Scorpio XS znalazł się on z tyłu urządzenia. Ważne, aby zmianę przeprowadzać przy wyłączonym wzmacniaczu, inaczej możemy uszkodzić lampy, zasilacz, a nawet transformatory wyjściowe.

Wygląd | Wzmacniacz zachowuje klasyczny dla Ayona wygląd, z czarną obudową, malowanymi na czarno puszkami skrywającymi transformatory i lampami umieszczonymi na górnej ściance. Z przodu wycięto laserowo, podświetlane na kolor czerwony, logo. Są tam również dwie, świetnie wyglądające, moletowane gałki oraz rządek czerwonych diod LED. Lewą gałką zmienimy siłę głosu, prawą wybrane wejście. Pierwsza z nich sprzęgnięta jest z silniczkiem, można więc zmienić głośność z pilota zdalnego sterowania. Ale, uwaga, trzeba za niego zapłacić dodatkowe 450 złotych. Chodziło, to chyba jasne, o zbicie ceny końcowej, z założeniem, że można go dokupić w późniejszym terminie. Wejście zmienimy tylko manualnie, na pilocie jest jeszcze tylko przycisk „mute”.

Z tyłu mamy cztery wejścia liniowe na złoconych gniazdach RCA oraz dwie pary wyjść głośnikowych. Testowany model miał transformatory z uzwojeniem wtórnym dla obciążenia 4 Ω, co potwierdzała naklejka, ale – jak zakładam – można zamówić również wersję dla 8 Ω. Jest tu też segmentowy wyświetlacz LED, na którym odczytamy informację o stanie lamp wyjściowych (jeśli którąś trzeba wymienić) i przycisk, którym kalibrujemy napięcie zasilające.

Funkcjonalność | Testowany wzmacniacz jest klasycznym produktem tego typu, to jest bez przetwornika D/A, bez odbiornika Bluetooth i łącza ethernetowego. Ma tylko jedną parę gniazd głośnikowych, nie ma wyjścia z przedwzmacniacza, wyjścia do nagrywania, ani wyjścia słuchawkowego. Pilot zdalnego sterowania jest opcjonalny i obsługuje tylko zmianę siły głosu. To jest więc „gołe” urządzenie. Tyle tylko, że zostało ono wyposażone w układ regulujący pracę lamp spotykany w bardzo drogich produktach. To trochę tak, jakbyśmy mały samochód wyposażyli w system wspomagania jazdy z wypasionej limuzyny. Dla nas, czyli użytkowników – super.

GERHARD HIRT
Właściciel, konstruktor

WOJCIECH PACUŁA: Jaki miałeś cel projektując Scorpio XS?
GERHARD HIRT: Prawdę mówiąc, o wzmacniacz zintegrowany kosztujący mniej niż 3000 euro non stop męczyli mnie moi sprzedawcy. Chodziło o coś w rodzaju otwartej bramy do lampowego świata Ayon Audio. Odpowiedzią na te prośby jest Scorpio XS, choć z biznesowego punktu widzenia to dla nas bardzo trudny projekt. Po prostu kupujący dostaje mnóstwo „wzmacniacza” za te pieniądze. Robimy coś takiego po raz pierwszy w naszej historii.

To pierwszy wzmacniacz Ayona z lampami EL34?
Tak, to nasz pierwszy wzmacniacz tego typu.

Co musiałeś poświęcić, żeby móc uzyskać tę cenę?
Tak naprawdę wcale nie tak wiele. Lampy EL34 potrzebują mniejszego zasilacza i mniejszego banku kondensatorów, a także mogą mieć, generalnie mówiąc, prostszy układ. Zastosowaliśmy też mniej skomplikowany system chroniący lampy oraz pominęliśmy wejście „Direct” i wyjście „Pre”. Prawdziwy sekret w obniżeniu ceny produktu leży jednak w skali produkcji. Jak wiadomo, kiedy mowa o dostawcach podzespołów i materiałów, rozmawia się z nimi zupełnie inaczej, kiedy mowa o – powiedzmy – tysiącu sztuk.

Dla firmy specjalizującej się w high-endowym audio, w dodatku lampowym, to naprawdę bardzo trudne, ponieważ przyzwyczailiśmy się w tej branży do krótkich serii. Być może jesteśmy więc jedyną firmą „lampową” na świecie, która musiała skalkulować cenę dla naprawdę dużej serii. Ale byliśmy to w stanie zrobić tylko dlatego, że mamy solidną sieć dystrybucyjną. Szczególnie mocno w powstanie Scorpio XS zaangażowany był nasz dystrybutor w Ameryce Północnej, który złożył też gwarancję zamówień na cały rok.

Byliśmy więc w stanie zbudować ten wzmacniacz tylko dzięki mocnemu wsparciu i pomocy. Zwróć proszę uwagę na to, że to wciąż prawdziwy wzmacniacz Ayona, czyli z kosztowną, szczotkowaną i anodowaną na czarno aluminiową obudową. I chociaż zwykła, metalowa obudowa znacząco zmniejszyłaby koszt wytworzenia wzmacniacza, po prostu nie mogliśmy tego zrobić.

‘XS’ to skrót od ‘eXtra Small’?
Pomysł na dodanie do nazwy ‘XS’ wyszedł od naszego amerykańskiego dystrybutora – i rzeczywiście, masz rację, to znaczy ‘eXtra Small’! ♦

| JAK SŁUCHALIŚMY

Źródłem sygnału w czasie testu były dwa urządzenia cyfrowe: odtwarzacz SACD Ayon Audio CD-35 HF Edition (№ 1/50), a także odtwarzacz plików Mytek Brooklyn Bridge. Scorpio XS porównywany był bezpośrednio do mojego systemu wzmacniającego, składającego się z przedwzmacniacza Ayon Audio Spheris III i wzmacniacza mocy Soulution 710.

Obydwa wzmacniacze – testowany i odniesienia – napędzały kolumny Harbeth M40.1 przez kabel Siltech Triple Crown. Posłuchałem też Ayona przez kabel NOS Western Electric WA310. Testowany wzmacniacz stał na górnej półce stolika Finite Elemente Pagode Edition i zasilany był przez kabel Hijiri SM2R „Sound Matter”. Testowany był w obydwu trybach – pentodowym i triodowym.

AYON AUDIO w „High Fidelity”
Inne
  • WYWIAD: Gerhard Hirt, Ayon Audio – właściciel, czytaj TUTAJ Wzmacniacz słuchawkowy
  • TEST: Ayon Audio HA-3 - wzmacniacz słuchawkowy

    Wzmacniacze zintegrowane
  • TEST: Ayon Audio SPIRIT V | wzmacniacz zintegrowany
  • TEST: Ayon Audio CROSSFIRE III - wzmacniacz zintegrowany, czytaj TUTAJ
  • TEST: Ayon Audio SPIRIT III (NEW) - wzmacniacz zintegrowany, czytaj TUTAJ
  • KRAKOWSKIE TOWARZYSTWO SONICZNE: Spotkanie #79 – lampy Ayon Audio KT88sx, czytaj TUTAJ
  • TEST: Ayon Audio ORION II - wzmacniacz zintegrowany, czytaj TUTAJ
  • TEST: Ayon Audio SPARK DELTA - wzmacniacz zintegrowany, czytaj TUTAJ
  • TEST: Ayon Audio MERCURY II - wzmacniacz zintegrowany, czytaj TUTAJ
  • TEST: Ayon Audio 300B - wzmacniacz zintegrowany, czytaj TUTAJ

    Przedwzmacniacze
  • TEST: Ayon Audio Spheris III Linestage - przedwzmacniacz liniowy
  • TEST: Ayon Audio ORBIS - przedwzmacniacz liniowy, czytaj TUTAJ
  • TEST: Ayon Audio Spheris II Linestage - przedwzmacniacz liniowy czytaj TUTAJ
  • TEST: Ayon Audio Polaris II - przedwzmacniacz liniowy, czytaj TUTAJ

    Wzmacniacze mocy
  • TEST: Ayon Audio SCORPIO MONO - wzmacniacz mocy
  • TEST: Ayon Audio ORTHOS XS - wzmacniacz mocy, czytaj TUTAJ
  • TEST: Ayon Audio VULCAN II – wzmacniacz mocy, czytaj TUTAJ
  • TEST: Ayon Audio TRITON MONO – wzmacniacz mocy, czytaj TUTAJ

    Źródła cyfrowe
  • TEST: Ayon Audio CD-35 HF EDITION | No. 01/50 | odtwarzacz Super Audio CD
  • NAGRODA: SPECIAL AWARD | HIGH FIDELITY - AYON AUDIO CD-35– odtwarzacz Super Audio CD
  • KRAKOWSKIE TOWARZYSTWO SONICZNE | Spotkanie # 110: AYON AUDIO CD-35 HIGH FIDELITY EDITION– odtwarzacz Super Audio CD
  • TEST + KRAKOWSKIE TOWARZYSTWO SONICZNE | VOL.2 | Spotkanie # 105: AYON AUDIO CD-35– odtwarzacz Super Audio CD
  • TEST + KRAKOWSKIE TOWARZYSTWO SONICZNE | VOL.1 | Spotkanie # 105: AYON AUDIO CD-35– odtwarzacz Super Audio CD
  • TEST: Ayon Audio SIGMA - przetwornik cyfrowo-analogowy, czytaj TUTAJ
  • TEST: Ayon Audio CD-3s + NW-T – odtwarzacz CD/DAC/przedwzmacniacz + transport plików audio, czytaj TUTAJ
  • KRAKOWSKIE TOWARZYSTWO SONICZNE: Spotkanie #80 - Gerhard Hirt i jego S-3 (Ayon Audio), czytaj TUTAJ
  • TEST: Ayon Audio SKYLLA – przetwornik cyfrowo-analogowy, czytaj TUTAJ
  • TEST: Ayon Audio CD-2s – odtwarzacz Compact Disc, czytaj TUTAJ
  • TEST: Ayon Audio CD-5s Special - odtwarzacz Compact Disc, czytaj TUTAJ
  • TEST: Ayon Audio CD-1s (w systemie) - odtwarzacz Compact Disc, czytaj TUTAJ
  • TEST: Ayon Audio CD-1 – odtwarzacz Compact Disc, czytaj TUTAJ
  • TEST: Ayon Audio CD-3 – odtwarzacz Compact Disc, czytaj TUTAJ
  • TEST: Ayon Audio CD-07 – odtwarzacz Compact Disc, czytaj TUTAJ


  • Nagrania użyte w teście (wybór):

    | Tidal/SACD/CD
    • Akiko Sakikawa, Dream of NIKE, Masakazu Ushata Work, Waon Records WAONCD030/Tidal, FLAC 16/44,1 (2019)
    • Diana Krall, All for You, Impulse!/The Verve Music Group 532 360-9, XRCD24 (1996/2010)
    • Jamison Ross, All For One, Concord Jazz/Tidal Master, MQA 24/96 (2018)
    • Jim Hall Trio & Tom Harrell, “These Rooms”, DENON/Nippon Columbia CY-30002-EX, CD (1988)
    • John Coltrane, Blue World, Impulse! B0030158-01/Tidal Master, MQA 24/192 (2019)
    • Linda Ronstadt & The Nelson Riddle Orchestra, What’s New, Asylum Records 60260/Tidal Master, MQA Studio 24/96 (1983/2019)
    • Marta Zalewska, Marta Zalewska, Polskie Radio/Tidal, FLAC 16/44,1 (2019)
    • Oleś Duo, Alone Together, Audio Cave (płyta jeszcze niewydana), 2 x Master CD-R (2019)
    • Taylor Swift, Lover, Taylor Swift Productions/Tidal Master, MQA 24/96 (2019)

    Pentoda | Pierwszą część odsłuchów poświęciłem wzmacniaczowi grającemu w trybie pentodowym. Od razu wiadomo było, że to kulturalnie brzmiące urządzenie, które w oczywisty sposób pokazuje rodzaj użytych lamp wyjściowych. Robi jednak coś więcej, bo nie zatrzymuje się na celebracji EL34, a jej „dźwięk własny” łączy z lekkim dystansem, z jakiego słuchamy muzyki. Te dwie rzeczy razem dały duży dźwięk o wysokiej dynamice, świetnym operowaniu basem oraz z instrumentami nieco cofniętymi poza linię łączącą głośniki.

    To tryb, który spodoba się wszystkim tym, dla których w dźwięku ważna jest zwartość, punktualność i skupienie. Kontrabas Marcina Olesia z, jeszcze niewydanej, płyty Alone Together miał bowiem moc, był gęsty i bardzo dobrze kontrolowany. Charakter pogłosów, które zostały na niego nałożone nie był szczególnie mocno podkreślany, a całość była raczej wygładzona. Podobnie zabrzmiała płyta Jim Hall Trio i, słuchana zaraz potem, Diana Krall. W głosie wokalistki słychać było sybilanty – tak ta płyta jest nagrana – ale były one wygładzone, nie syczały, ani też mnie nie atakowały.

    Trioda | Przełączenie na tryb triodowy zajmuje kilka minut – ważne, aby stosować się do instrukcji obsługi! – dlatego też porównanie obydwu trybów oznacza chwilę przerwy między utworami. Nie ma to jednak większego znaczenia, od razu słyszymy, że to dwa, dość różne od siebie typy grania. Co jednak ważniejsze – dwa, równoważne typy grania. Wraz ze Scorpio XS otrzymujemy więc – tak naprawdę – dwa urządzenia w jednym.

    Słuchając wzmacniaczy Ayona od lat – powiedzmy – siedemnastu, nigdy nie przywiązywałem się do konkretnego trybu pracy lamp końcowych. Raz bardziej odpowiadało mi granie w trybie pentodowym, a innym znowu razem – w triodowym. Nie interesowały mnie „akty wiary”, a starałem się uzyskać odpowiedź na pytanie, który dźwięk jest bardziej satysfakcjonujący. Tym razem obydwa typy grania okazały się być równie ciekawe. I choć osobiście wybrałem ostatecznie typ triodowy, to tylko dlatego, że szukam konkretnie tych cech, które mi on dał, a nie dlatego, że tryb pentodowy mi się nie podobał, ani tym bardziej, że był „zły”.

    W trybie triodowym dźwięk wcale nie jest bardziej miękki – no, może oprócz niskiego basu. Nie jest także mniej otwarty. Tak naprawdę na górze pasma dzieje się wówczas o wiele więcej. Sybilanty w głosie Diany Krall były jednak mniej „aktywne”, podobnie jak charakterystyczne brzmienie głosu Muńka Staszczyka z płyty T.Love. Z kolei blachy z płyty Jim Hall Trio były równie aktywne i „obecne”. Różnica pomiędzy tym, co z nią słyszałem wcześniej, a tym, co dał mi tryb triodowy, była jednak znaczna, a to dlatego, że teraz środek pasma był bardziej wypełniony, mocniejszy. Dźwięk był też bardziej rozdzielczy i lepiej różnicowany. Ale też, powiedzmy to, nie był już tak dociążony, a atak basu był lekko stłumiony.

    To wzmacniacz grający dużym, obszernym wewnętrznie dźwiękiem. Bardzo ładnie pokazał zarówno żywiołowe granie z płyty Jamisona Rossa pt. All For One, klawesyn Akiko Sakikawy z krążka Dream of NIKE, jak i fortepianowe trio towarzyszące Sinne Egg pt. Face The Music. Na tej ostatniej płycie szczególną uwagę zwróciło świetne pokazanie dźwięku perkusji, z wyjątkowo czujnym oddaniem brzmienia werbla – słychać było wybrzmienie tego bębna tak, jakbyśmy siedzieli tuż przy nim.

    Całość była lekko ocieplona, ale tylko na środku pasma. Wysokie tony będą zawsze obecne, a bas nie wejdzie w tryb „misia”. To żywy, aktywny przekaz, tyle że kiedy puścimy plik wysokiej rozdzielczości, będziemy wiedzieli, co wraz z nim dostajemy więcej. A będzie to przede wszystkim lepsze różnicowanie, lepszy wymiar rysowany w głąb. Tak było, dla przykładu, z płytą What’s New Lindy Ronstadt z orkiestrą prowadzoną przez Nelsona Riddle’a. Dźwięk bandu był duży, mocny i pełny, to było granie raz z pasją, innym razem melancholijne – bo to taka właśnie muzyka – ale nigdy nie było nie usypiające.

    Także z tymi nagraniami dała o sobie znać właściwość, o której pisałem już przy opisie brzmienia wzmacniacza w trybie pentodowym: kultura grania. To nie jest najszybszy wzmacniacz świata, ani też najbardziej rozdzielczy raczej łączy plany niż je separuje, nie buduje też wyraźnych brył. Ale wszystko, co robi, robi bardzo fajnie, dobrze. To bardzo rzeczowy wzmacniacz, o fantastycznej budowie, który dochodzi do „serca” muzyki od strony harmonii, wypełnienia, nasycenia. Nie przesadza z tymi elementami, nie udaje, że jest bardziej lampowy niż sama lampa, ale to właśnie ten kierunek.

    | PODSUMOWANIE

    Prawdę mówiąc, słuchając Scorpio XS, widząc go przed sobą, dość szybko zapominamy o tym, że kosztuje tak niewiele. Bo gra tak kompetentnie, tak ładnie. Z równą łatwością oddaje melancholie nagrań Marty Zalewskiej (polecam!), jak i Johna Coltrane’a z płyty Blue World, z odnalezionymi niedawno i pięknie zremasterowanymi nagraniami z roku 1958. To bardzo uniwersalny wzmacniacz, który w dodatku ma dwa oblicza – bardziej rockowe i popowe, które świetnie sprawdzi się z trudniejszymi do wysterowania kolumnami, jak i z jazzem oraz wokalistyką, w trybie triodowym.

    W tym pierwszym naprawdę dobrze, prawdę mówiąc świetnie, zabrzmiała nowa płyta Swift Taylor Lover (w serwisie Tidal dostępna jest w plikach MQA 24/44,1, a w Japonii na płycie z okładką 7”), a w drugim znakomicie oddany został nowy krążek z soundtrackiem do serialu Euphoria, emitowanym w serwisie HBO Go, z wokalami w roli głównej. Scorpio XS to urządzenie na który można polegać i które nigdy nas nie zawiedzie, którego dźwięk możemy dopasować do naszego gustu i naszych kolumn. Za te pieniądze – brawo! I RED Fingerprint.

    Budowa mechaniczna | Większość szczegółów związanych z opisem budowy mechanicznej, wyglądem i funkcjonalnością została już przywołana. Dodam więc tylko, że nóżki są wykonane z aluminium i podklejone są gumą.

    Budowa elektryczna | Cały tor wzmacniający bazuje na lampach próżniowych – przedwzmacniacz, sekcja sterująca i mocy pracują w klasie A. Układ nie ma globalnego sprzężenia zwrotnego, a w torze znajdziemy ładne elementy bierne. Lampy mocy pochodzą z bieżącej produkcji rosyjskiej firmy Electro-Harmonix, a pozostałe mają tylko nadruk czerwoną farbą z symbolem, zakładam więc, że pochodzą z Chin. Jak czytamy w materiałach firmowych, w torze nie ma buforów, a jedynie elementy wzmacniające. W przedwzmacniaczu jest to podwójna trioda 12AU7 (ECC82), dzieląca triody na lewy i prawy kanał. Te same lampy, po jednej na kanał, zastosowano do zmiany fazy i sterowania lamp wyjściowych.

    Układ zmontowano na pytkach drukowanych – jest ich naprawdę wiele. Patrząc do wnętrza wzmacniacza widać, że to tak naprawdę potężny zasilacz z niewielkim wzmacniaczem obok. Podstawą zasilacza są dwa, duże transformatory toroidalne, umieszczone jeden nad drugim w dużej puszce za lampami. Po wyprostowaniu napięcia jest ono filtrowane w klasycznym dławiku typu Pi, złożonym z kondensatorów i dławików – osobne dławiki mają lampy mocy i przedwzmacniacz. Napięcie żarzenia jest prostowane i stabilizowane – ponownie i dla przedwzmacniacza, i dla wzmacniacza mocy. Całe zasilanie sterowane jest mikroprocesorowo. Firma nadała nazwę temu rozwiązaniu „Intelligent Auto-Fixed-Bias” (AFB).

    Pilot zdalnego sterowania | Pilot zdalnego sterowania RC-4A jest wspólny dla wielu produktów Ayona. Jest on niewielki, wykonany został z aluminium i ma tylko pięć guzików, z czego dwa obsługują siłę głosu, jeden mute, a dwoma wybieramy rodzaj urządzenia, którym chcemy zawiadywać.


    Dane techniczne (wg producenta)

    Pasmo przenoszenia: 15 Hz – 40 kHz (-3 dB)
    Moc wyjściowa:
    tryb pentodowy: 2 x 40 W
    tryb triodowy: 2 x 25 W
    Czułość wejściowa (dla pełnej mocy): 330 mV
    Impedancja wejściowa (1 kHz): 100 kΩ
    Sprzężenie zwrotne: 0 dB
    Regulacja siły głosu: potencjometr Alps
    Pilot zdalnego sterowania: tak (opcja)
    Wejścia: 4 x RCA
    Wymiary (S x G x W): 450 x 340 x 260 mm
    Waga: 29 kg

    Dystrybucja w Polsce

    NAUTILUS Dystrybucja

    ul. Malborska 24
    30-646 Kraków | POLSKA

    nautilus.net.pl

    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl


    System referencyjny 2019



    |1| Kolumny: HARBETH M40.1 |TEST|
    |2| Podstawki: ACOUSTIC REVIVE (custom)
    |3| Przedwzmacniacz: AYON AUDIO Spheris III |TEST|
    |4| Odtwarzacz Super Audio CD: AYON AUDIO CD-35 HF Edition No. 01/50 |TEST|
    |5| Wzmacniacz mocy: SOULUTION 710
    |6| Stolik: FINITE ELEMENTE Pagode Edition |OPIS|
    |7| Filtr głośnikowy: SPEC REAL-SOUND PROCESSOR RSP-AZ9EX (prototyp) |TEST|

    Okablowanie

    Interkonekt: SACD → przedwzmacniacz - SILTECH Triple Crown (1 m) |TEST|
    Interkonekt: przedwzmacniacz → wzmacniacz mocy - ACOUSTIC REVIVE RCA-1.0 Absolute Triple-C FM (1 m) |TEST|
    Kable głośnikowe: SILTECH Triple Crown (2,5 m) |ARTYKUŁ|

    Zasilanie

    Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → odtwarzacz SACD - SILTECH Triple Crown (2 m) |TEST|
    Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → przedwzmacniacz - ACOUSTIC REVIVE Power Reference Triple-C (2 m) |TEST|
    Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → wzmacniacz mocy - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 |TEST|
    Kabel zasilający: gniazdko ścienne → listwa zasilająca AC - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 (2 m) |TEST|
    Listwa zasilająca: AC Acoustic Revive RTP-4eu ULTIMATE |TEST|
    Listwa zasilająca: KBL Sound REFERENCE POWER DISTRIBUTOR (+ Himalaya AC) |TEST|
    Platforma antywibracyjna pod listwą zasilającą: Asura QUALITY RECOVERY SYSTEM Level 1 |TEST|
    Filtr pasywny EMI/RFI (wzmacniacz słuchawkowy, wzmacniacz mocy, przedwzmacniacz): VERICTUM Block |TEST|

    Elementy antywibracyjne

    Podstawki pod kolumny: ACOUSTIC REVIVE (custom)
    Stolik: FINITE ELEMENTE Pagode Edition |OPIS|
    Platformy antywibracyjne: ACOUSTIC REVIVE RAF-48H |TEST|
    Nóżki pod przedwzmacniaczem: FRANC AUDIO ACCESSORIES Ceramic Classic |ARTYKUŁ|
    Nóżki pod testowanymi urządzeniami:
    • PRO AUDIO BONO Ceramic 7SN |TEST|
    • FRANC AUDIO ACCESSORIES Ceramic Classic |ARTYKUŁ|
    • HARMONIX TU-666M „BeauTone” MILLION MAESTRO 20th Anniversary Edition |TEST|

    Analog

    Przedwzmacniacz gramofonowy:
    • GRANDINOTE Celio Mk IV |TEST|
    • RCM AUDIO Sensor Prelude IC |TEST|
    Wkładki gramofonowe:
    • DENON DL-103 | DENON DL-103 SA |TEST|
    • MIYAJIMA LABORATORY Madake |TEST|
    • MIYAJIMA LABORATORY Zero |TEST|
    • MIYAJIMA LABORATORY Shilabe |TEST|
    Ramię gramofonowe: Reed 3P |TEST|

    Docisk do płyty: PATHE WINGS Titanium PW-Ti 770 | Limited Edition

    Mata:
    • HARMONIX TU-800EX
    • PATHE WINGS

    Słuchawki

    Wzmacniacz słuchawkowy: AYON AUDIO HA-3 |TEST|

    Słuchawki:
    • HiFiMAN HE-1000 v2 |TEST|
    • Audeze LCD-3 |TEST|
    • Sennheiser HD800
    • AKG K701 |TEST|
    • Beyerdynamic DT-990 Pro (old version) |TEST|
    Kable słuchawkowe: Forza AudioWorks NOIR HYBRID HPC |MIKROTEST|