⌈ Japońska firma TiGLON powstała w 2008 roku. Początkowo nosiła nazwę Kryna Pro, a na Tiglon (stylizowana na ‘TiGLON’) zmieniła ją w roku 2010. Jej założycielem i głównym konstruktorem jest pan KENTARO OKINO. Testujemy nowe nóżki antywibracyjne tej firmy, model MZ-Grande (full Mg). ⌋

NAJNOWSZYM PRODUKTEM firmy Tiglon są nóżki antywibracyjne MZ-Grande będące wersją rozwojową nóżek MZX-4, testowanych przez nas w 2023 roku. W obydwu przypadkach zastosowano w nich połączenie sprzęgnięcia diodowego (mechanicznego) oraz stratnego. Ważniejsze jednak wydaje się wykorzystanie w nich czystego magnezu z którego wykonano część – w przypadku MZX-4 – lub całość – jak w MZ-Grande – podstawek.

Przypomnijmy, że materiał ten stosowany jest przez pana Okino przede wszystkim w kablach, jako filtry w. cz. oraz ekrany, ale również w produktach służących do redukcji wibracji; więcej → TUTAJ. W materiałach firmowych czytamy: „Inaczej niż aluminium i miedź, magnez ma wysokie tłumienie wewnętrzne, nie ma więc metalicznego «dzwonienia», które towarzyszy innym metalom”. Stanowisko to poparte jest pomiarami, które dostarcza Japan Electric Cable Technology Center (JECTEC).

▌ MZ-Grande

PODSTAWKI ANTYWIBRACYJNE MZ-Grande są jednym z trzech produktów tej firmy mających zastąpić firmowe nóżki w produktach audio, podstawkach i stolikach. Dwa pozostałe, podkładki MZ-1 oraz kolce MZ-2, można stosować osobno lub razem. Wprowadzony do sprzedaży w lutym 2022 roku wcześniejszy model MZX-4 umieszczony został przez producenta w dziale „Tuning Accesories” z podtytułem „Hybrid Insulators”. Tam również znajdziemy MZ-Grande. Niby takie same, a jednak inne.

Mówiąc o poprzednich nóżkach „hybrydowe” producent miał na myśli to, że wykonane były z dwóch różnych materiałów – magnezu oraz sklejki w odmianie „bulletproof”. MZ różnią się od nich zastosowaniem w miejsce korpusu ze sklejki elementu z tego samego metalu, co wnętrze, dlatego znalazły się w dziale „Magnesium Insulator”, a w materiałach firmowych producent mówi o nich „full Mg”.

»«

▲ Kilka prostych słów

KENTARO OKINO
właściciel, konstruktor

PODSTAWKI MZ-GRANDE zostały pomyślane jako ewolucja poprzedniej serii MZX, przechodząc od drewnianego korpusu do magnezowego, stając się w ten sposób w pełni magnezowym izolatorem.

Podczas gdy w MZX zastosowano hybrydową strukturę z drewna i magnezu – wykorzystując wzajemne znoszenie się unikatowych cech każdego materiału w celu uzyskania neutralnego pola dźwiękowego – MZ-Grande mają kubek z czystego magnezu poddany obróbce w nowym procesie Magnetic ZERO, maksymalizujący potencjał magnezu i pozwalający mu samodzielnie zapewnić idealny dźwięk. Ponadto zastosowano w nich opatentowany pierścień D-REN, umożliwiający kontrolę rezonansów w szerokim zakresie częstotliwości.

W rezultacie, zachowując wysoką rozdzielczość poprzedniego modelu, MZ-Grande osiąga większą wagę niskich częstotliwości, bardziej otwarte średnie i wysokie częstotliwości oraz bardziej naturalne, ekspansywne brzmienie. Jeśli chodzi o wygląd, MZ-Grande są wykończone w luksusowy sposób, który nadaje im silny wizualny wyraz. » KO

»«

NOWE NÓŻKI ANTYWIBRACYJNE MZ-Grande zostały wprowadzone do sprzedaży w lipcu tego roku. Służą one do mechanicznego izolowania produktów audio, zarówno urządzeń, jak i kolumn, od podłoża, minimalizując transfer drgań w obydwie strony. Mają one wysokość 34,5 mm, średnicę ø 53 mm, a nośność na jedną nóżkę wynosi do 25 kg. Trzy mogą więc się znaleźć pod urządzeniem (lub kolumnami) ważącym do 75 kg, a cztery aż 100 kg. MZ-Grande są zresztą sprzedawane w zestawach po trzy, noszą wówczas nazwę MZ-Grande/3, lub cztery – MZ-Grande/4.

Nóżki składają się z czterech elementów: korpusu, podstawy i stożka – to, tak naprawdę, podkładki MZ-1 oraz kolce MZ-2 – oraz gumowego o-ringu odsprzęgającego MZ-1/MZ-2 od korpusu. Najważniejszy wydaje się ten ostatni element, ze stożkiem skierowanym w dół oraz podstawa z wyfrezowanym wgłębieniem (miseczką). Obydwa wykonano ze stopu aluminium i magnezu. Jest to prosty mechanicznie zespół bazujący na wygaszaniu drgań przez odprowadzenie ich z górnej części przez mechaniczną „diodę” (to wspomniane ostrze).

Drugą warstwą tłumienia drgań jest korpus w którym umieszczana jest wspomniana „dioda”. To nowy element, również magnezowy, z wywierconym od spodu otworem oraz płytkimi frezami „na krzyż”, również od spodu. Podstawka i stożek mieszczą się w korpusie w całości – poprzednio wystawały poda niego. Producent pisze:

Korpus jest poddawany opatentowanemu przez firmę Tiglon procesowi o nazwie Magnetic ZERO Process, znacznie zwiększając jej możliwości pochłaniania drgań. Dzięki synergicznemu efektowi doskonałych właściwości tłumiących czystego magnezu i jego selektywnego efektu ekranowania elektromagnetycznego, produkt ten zapewnia jeszcze szybszą reakcję na sygnał i wyraźniejszą, bardziej ekspansywną scenę dźwiękową niż kiedykolwiek wcześniej.

⸜ → TIGLON.co.jp, dostęp: 7.10.2025.

System diodowy jest dodatkowo odsprzęgnięty o-ringiem. Element ten nazywany jest w terminologii firmowej D-REN Tuning Ring, a po raz pierwszy zastosowano go we flagowej podstawce GMR. To, w skrócie, krążek, który w topowym stoliku tej firmy jest nakładany na nóżki. Jego nazwa sugeruje cele, jakie się przed nim stawia: „dren” ma za zadanie odprowadzić wibracje na zewnątrz i rozładować ładunki elektrostatyczne. Tutaj ring został wsunięty w podstawę. I, co jasne, to nie jest jakiś tam „ring”, a specjalnie dobrany materiał; Tiglon posiada, związany z nim, patent uzyskany jeszcze w 2019 roku.

Nóżki pakowane są w skromne, ale ładne, estetyczne pudełka z kartonu. Jest i hi-techowo, i ładnie.

▌ ODSŁUCH

JAK SŁUCHALIŚMY • Nóżki antywibracyjne firmy Tiglon zostały przetestowany w systemie referencyjnym „High Fidelity”. Stopy (nóżki) antywibracyjne testuję w swoim systemie zawsze w ten sam sposób – pod źródłem sygnału, czasem wspomagając się innymi urządzeniami. Tym razem przetestowałem je pod odtwarzaczem SACD Ayon Audio CD-35 HF Edition.

W czasie testu przenoszę odtwarzacz, jego połączenia muszą być elastyczne. W tej roli występują u mnie interkonekty Crystal Cable Absolute Dream oraz kabel zasilający Harmonix X-DC350M2R Improved-Version. Porównanie polegało na odsłuchu tego samego fragmentu utworu, 2 minuty, na nóżkach odniesienia i przeniesieniu go na testowane nóżki: AAA/BBB/AAA, ze znanymi A → DIVINE ACOUSTICS GALILEO – i B → TIGLON MZ-GRANDE.

» PŁYTY UŻYTE W TEŚCIE ⸜ wybór

⸜ ISAO SUZUKI, Blow Up 2, JazzFine JFIS-XR-001, XRCD24 + DVD ⸜ 2003, recenzja → TUTAJ.
⸜ BLIND GARY DAVIS, Harlem Street Singer, Prestige Bluesville/Original Blues Classics OBCCD-547-2, CD, 1961/2024.
⸜ HELHEIM, Hrabnar / Ad Vesa, Dark Essence Records KAR300CD, CD ⸜ 2025.
⸜ FERIT ODMAN, Dameronia With Strings, Equinox Music & Entertainment/Master Music XRCD24-NT019, XRCD24 ⸜ 2015/2016.
⸜ FAUSTO MESOLELLA, Live ad Alcatraz, Fonè/Master Music NT017, XRCD24 ⸜ 2014/2016.
⸜ GROVER WASHINGTON, Jr., Winelight, Elektra/Audio Fidelity AFZ5 203, Limited Edition № 0115, SACD/CD ⸜ 1980/2015.
⸜ KENDRICK LAMAR, To Pimp a Butterfly, Top Dawg Entertainment | Aftermath Entertainment/Interscope Records UICS-1287, CD ⸜ 2015, recenzja → TUTAJ.

»«

SĄ PEWNE CECHY TECHNOLOGII stosowanej przez firmę Tiglon, które wpływają na dźwięk niezależnie od tego, czy mówimy o interkonekcie analogowym, czy o kablu zasilającym czy – wreszcie – o elementach antywibracyjnych. Jak gdyby wybrany przez producenta materiał łącząc się z jego własnym smakiem muzycznym dawał dźwięk o dobranych, powtarzalnych cechach. Słyszę to również z nóżkami antywibracyjnymi GZ-Grande.

Myślę, w głównej mierze, o czymś w rodzaju ciepła, które ciepłem wprost nie jest, a które sprawia takie wrażenie. To coś, co organizuje ten przekaz od środka. Ale nie przez powiększenie źródeł dźwięku ani nie przez ich przybliżenie. Po przestawieniu odtwarzacza Ayon Audio z nóżek Divine Acoustics, złożonych mechanicznie, dużych elementów polskiej firmy na nóżki Tiglona dźwięk nieco zmniejszył swoją skalę. Nie była to duża zmiana, ale była.

Syntezator Rolanda otwierający utwór ˻ 2 ˺ What a Wonderful World z płyty Blow Up 2 ISAO SUZUKI, miał masę, miał skalę, miał też ładną barwę. Ale, podobnie jak wchodzący w połowie pierwszej minuty kontrabas, znacznie przeskalowany i z mocnym delay’em, był nieco dalej ode mnie i wydawał się spokojniejszy. Wysłuchałem tego fragmentu kilkanaście razy, aby zrozumieć o co właściwie chodzi, ponieważ z jednej strony efekt o którym mówię był wyraźny, a z drugiej nie poczułem „straty”, a jedynie „przesunięcie” uwagi.

Wydaje się, że chodzi o to, że nóżki Tiglona zwracają się w kierunku wygładzenia ataku i uspójnienia poszczególnych elementów. Instrumenty w miksie były absolutnie czytelne, bo i fortepian, i pomruki kontrabasisty były mocne i wyraźne. Ale też były bardziej „razem”, były mniej selektywne niż z nóżkami odniesienia. Jakby magnez i inne zabiegi tego japońskiego producenta prowadziły nas w kierunku większego nasycenia środka pasma wraz z jego wyładnieniem.

To trochę tak, jakbyśmy ze wzmacniacza tranzystorowego przeszli na lampowy. Posługuję się tym stereotypem celowo, ponieważ naprawdę dobrze oddaje to sposób działania nóżek Tiglona. Nie chodzi wcale o zgaszenie góry, a raczej o dopełnienie niskiego środka i o zaokrąglenie ataku dźwięku. Nie bułowatość – a krągłość, jeśli wiecie państwo, o czym mówię. Gitara i głos GARY’ego DAVISA w ˻ 1 ˺ Samson And Delilah z jego płyty Harlem Street Singer, wydanej w 1960 roku rzez Prestige Bluesville, zostały więc ocieplone i mocniej skupione na osi odsłuchu. Pogłos, wyraźny, czytelny z nóżkami odniesienia, był krótszy i nie tak otwarty.

Mówiąc o skróceniu pogłosów nie chodzi mi jednak o deprecjonowanie tego dźwięku. Jest bowiem tak, że bardzo mi się on podoba. To nie było równie rozdzielcze granie, jak wcześniej, ale wcale nie było przez to uboższe. Dlatego, że teraz, z MZ-Grande, miało ono niesamowity urok. Płyta o której mowa została nagrana przez Rudy’ego Van Geldera, który specjalizował się, przypomnę, w nagraniach jazzowych. Ale miał też świetne ucho do klasyki i bluesa. Zachował więc charakter tego grania, czyli kaznodziei grającego dla wiernych w czasie nabożeństwa.

Nóżki Tiglon nieco przeniosły odbiór tej muzyki w kierunku słuchania jej w domu, jakby uzgadniały między sobą drobne elementy w dźwięku, dając w efekcie gładkość i pełnię. Powinno być już więc jasne, że japoński produkt wspaniale wpływa na gęstość grania. Wprawdzie mówiłem, że skala jest z nim mniejsza niż z nóżkami odniesienia, ale nie dodałem wówczas, że te są pod tym względem ponadprzeciętne, wręcz wybitne. W porównaniu z nóżkami na których stoi znakomita większość produktów audio, często nawet bardzo drogich, MZ-Grande wydadzą się więc „generatorem” skali.

ZRESZTĄ NIE O SAMĄ SKALĘ CHODZI, ponieważ nie jest to żadnym problemem. W ogóle nie ma tu żadnych problemów, jakby testowane nóżki odsuwały je na bok, jak pług śnieżny. I nawet z gęstymi nagraniami, czy to blackmetalowego zespołu HELHEIM, którego płytę Hrabnar / Ad Vesa kupiłem podczas wakacyjnego pobytu w Oslo, czy też z wysmakowanym, ciepłym graniem big-bandowego zespołu FERITA ODMANA, japońskie podstawki robiły to samo: dopieszczały wygładzały, ocieplały (nic na to nie poradzę, nie o to chodzi, ale efekt jest podobny).

Na płycie Dameronia With Strings, wydanej wspaniale na płycie XRCD24 przez wytwórnię Master Music pana Kazuo Kiuchi, jest sporo blach, choć zwykle granych miotełkami – to „salonowy jazz”. Ale czasem uderzają one mocniej i wtedy odzywa się „blacha”. I to właśnie przejście było pokazane bardzo dobrze, również wtedy, kiedy pod odtwarzaczem stały nóżki z Japonii. Nie gaszą one bowiem wysokich tonów, ani nie zaokrąglają niskich. Skraje pasma nabywają coś w rodzaju „patyny” i ciepła, ale nie są przez to zdominowane. Po prostu lepiej słucha się z nimi dowolnej muzyki.

Nóżki integrują z sobą dźwięk i go wygładzają. Ale – jak mówiłem – nie gaszą, pozwalają na transmisję energii, tyle że ukierunkowanej. Rozpoczynające płytę KENDRICKA LAMARA To Pimp a Butterfly trzaski płyty winylowej były więc odegrane wyraźnie przestrzennie, a wchodzące za chwilę niskie zejścia basu zostały oddane z mocą i potęgą. W takim odbiorze pomaga to, że możemy podkręcić głośność 1 lub 2 dB, w porównaniu do zwykłych nóżek, a dźwięk nie staje się agresywny, wręcz lepiej się „klei”.

▌ Podsumowanie

NÓŻKI TIGLON MZ-GRANDE są przykładem na to, jak w elegancki sposób można kształtować dźwięk i jednocześnie pozostać przy wysokiej wierności (high-fidelity). To elementy, które ocieplają przekaz i go nasycają. Nie gaszą skrajów pasma, bo jest tam mnóstwo energii. To nasza uwaga jest skupiana na gładkim, gęstym środku pasma, stąd takie wrażenie. Dlatego też oferują one nie momentalny wyrzut adrenaliny w jednym piku, a wyrzut „odroczony”, bardziej wyrównany w czasie.

Muzyka płynie z nimi ładnie, spokojnie, przyjemnie. Słucha się jej bez stresu, w komforcie. Jakbyśmy weszli w nieco inny wszechświat, w którym nie musimy się niczego obawiać. Jeśli szukamy czegoś, co podkreśli selektywność, co wejdzie głęboko w miks nagrań, lepiej poszukać gdzie indziej. Japońskie nóżki robią coś innego, co jest równie trudne do uzyskania: wywołują w nas chęć słuchania muzyki na okrągło. W dodatku w sposób, który nie męczy i nie nudzi jednocześnie. Fajne, prawda? ●

»«

Test powstał według wytycznych przyjętych przez Association of International owlaudiohile Publications, międzynarodowe stowarzyszenie prasy audio dbające o standardy etyczne i zawodowe w naszej branży; HIGH FIDELITY jest jego członkiem-założycielem. Więcej o stowarzyszeniu i tworzących go tytułach → TUTAJ.

→ www.AIAP-online.org