Wzmacniacz zintegrowany
Advance Paris
Producent: ADVANCE PARIS |
eszcze dwa miesiące temu, w teście odtwarzacza Compact Disc X-cd1000 pisałem (za producentem), że Advance Paris jest marką zarezerwowaną dla grupy urządzeń klasy „premium”, wyodrębnionych z oferty Advance Acoustic. Szybko okazało się, że „premium” znaczy obecnie coś innego niż wcześniej, tj. określa nie tylko urządzenia z wyższej półki, ale produkty w zamyśle ekskluzywne, tj. przeznaczone dla odbiorcy innego niż masowy. A właśnie takim określeniem, tj. premium, ludzie z Advance Acoustic opisują nową serię urządzeń mini, w skład której wchodzą – jak dotychczas – wzmacniacz mocy, odtwarzacz plików oraz testowany wzmacniacz zintegrowany. W przyszłości mają się pojawić jeszcze transport i odtwarzacz CD, a także wzmacniacz mocy w postaci monobloków. Smart AX1 Smart Line to seria urządzeń o ściance przedniej mającej szerokość 230 mm. Byłoby to więc nawiązanie do tego, co od jakiegoś czasu robi chociażby Marantz, a w wyższej półce cenowej Chord. Chodzi o niewielkie, zwarte produkty audio, brzmiące równie dobrze, co te o klasycznych wymiarach. To oczywiście założenia, bo pewnych rzeczy w małej przestrzeni pomieścić się nie da, ale kierunek jest jasny. Odbiorcą takich urządzeń byłyby więc z jednej strony osoby, które nie chcą zagracać swojego mieszkania elektroniką, zwykle po raz pierwszy wkraczające do świata perfekcjonistycznego audio, lub melomani, którzy mają już duży system w salonie, a teraz chcieliby mieć coś przyjemnego w sypialni lub biurze. O takim właśnie przeznaczeniu mogłaby świadczyć designerska ścianka przednia i dostępność produktów w kolorze białym (i taki testujemy). O tym, że mamy do czynienia z produktem na serio, świadczy jego specyfikacja i tylna ścianka. Okazuje się, że jest to wzmacniacz zintegrowany, z liniowym zasilaczem, w którym końcówki pracują w klasie AB. Oferuje on nie tylko wejścia liniowe niesymetryczne RCA, ale także symetryczne XLR. W takie same wyjścia (RCA, XLR) wyposażono sekcję przedwzmacniacza, do którego można podłączyć np. wzmacniacz mocy i zasilać kolumny w bi-ampingu. Mam nadzieję, że państwo widzą co się dzieje? Otóż Smart AX1 okazuje się wyposażony lepiej niż duża część pełnowymiarowych komponentów. A przecież dochodzą do tego kolejne rzeczy, takie jak wejście dla gramofonu (wkładka MM), pełnoprawny przetwornik cyfrowo-analogowy z czterema wejściami – trzema optycznymi i jednym elektrycznym (RCA). I jest wreszcie wielopinowe gniazdo, do którego możemy wpiąć odbiornik Bluetooth. Pominięto jedynie wejście USB. Są za to dwa wyjścia słuchawkowe typu mini-jack. Obsługa jest bardzo prosta – na przedniej ściance z akrylu umieszczono wyświetlacz i wielofunkcyjną gałkę. Za jej pomocą zmieniamy albo siłę głosu, albo ustawienia w menu. Możemy też skorzystać z pilota zdalnego sterowania. To element znany z innych urządzeń tej firmy, ale tutaj w wersji białej. Płyty użyte w odsłuchu (wybór)
Japońskie wersje płyt dostępne na Produktów o podobnym do Smarta AX1 przeznaczeniu znajdą państwo na rynku sporo i będzie ich coraz więcej. Ich wspólne cechy to dopracowany wygląd, niewielkie rozmiary i rozbudowana funkcjonalność. Na ich tle AX1 wyróżnia się tym, że jego dźwięk ukształtowano w bardzo podobny sposób, jak w pełnowymiarowych urządzeniach tej firmy. Co oznacza, że nie jest to droga na skróty. Ale też, że urządzenie nie gra tak, jak się tego spodziewają ludzie z „ulicy”, którzy o dobrym dźwięku nic nie wiedzą. Wzmacniacz gra bowiem ciemno, czyli tak, jak powinna brzmieć muzyka. Ciemno, a więc bez eksponowania góry pasma. Szczegółów jest dużo, sporo informacji dostajemy o lokalizacji instrumentów, o rodzaju blach perkusji, o tym, jak nagrano wokal. Tyle tylko, że wynika to z dążenia do uspójnienia brzmienia, do tego, żeby było ono wypełnione i zrównoważone, a nie z podkreślania ataku i wysokich tonów. Można więc mówić o wyrafinowaniu, bo choć to nie jest drogie urządzenie i w dodatku ma konkretne przeznaczenie, to w miejscu, w którym zapewnie zostanie postawione pokaże rzeczy, których po „designerskich” produktach byśmy się nie spodziewali. To przede wszystkim ciepły dźwięk. Najważniejszy jest w nim niski środek i wyższy bas. Każdy rodzaj nagrań jest przez ten wzmacniacz dowartościowywany. A słuchałem przede wszystkim nagrań o bardziej popowym obliczu i takich, w których zastosowano wysoką kompresję, a więc typowych dla współczesnego rynku muzycznego. Nie było wśród nich ani jednego, które by zagrało nieładnie, nieprzyjemnie. AX1 nakłada na wszystkie swego rodzaju „filtr rekonstrukcyjny”, że tak powiem, podciągając słabsze nagrania do tych lepszych. |
Myślę, że wpływ na to ma przede wszystkim wspomniany nacisk na niski środek. Nawet jeśli słuchamy Cohena z przedostatniej płyty, czyli z niezbyt dobrze zarejestrowanym wokalem, jeśli słuchamy Stinga z popowego okresu twórczości, to jest to przyjemne (może poza Songs from the Labyrinth - tej płyty nic nie jest w stanie uratować). W nagraniach tych dostaniemy spory wokal o dobrym wypełnieniu i mocny bas. Dźwięk będzie duży i wypełni przestrzeń między kolumnami. Nawet jeśli podłączymy do wzmacniacza niewielkie kolumny, to taki zestaw wykreuje mocne, duże instrumenty i głosy. Jeśliby porównać testowany wzmacniacz do pełnowymiarowych produktów tej firmy, jasne będzie, że nie jest on neutralny, że wpływa na kreowaną przez siebie rzeczywistość. Poświęca mianowicie rozdzielczość w imię spójności i płynności. Nie będziemy więc mieli dokładnego rozróżnienia instrumentów na scenie, a jej głębia będzie ograniczona. Z kolei średni bas nie będzie dokładnie różnicowany, a przez to może być trochę jednostajny. Nie boli, nie przeszkadza, ale warto zwrócić uwagę na dobór kolumn, które nie powinny zbytnio tej części pasma eksponować. Nie martwiłbym się tym jednak na zapas, bo trzeba wzmacniacz Advance’a umieścić w odpowiednim kontekście. A tym są niewielkie przestrzenie i nie za duże kolumny. Ma być on źródłem przyjemności, a nie frustracji – i z tego wywiązuje się doskonale. Brzmi ciepło, gładko, nie atakuje ostrą górą, z której zresztą najczęściej nic nie wynika, poza bólem głowy. Jest sobą. A do tego jest wystarczająco przejrzysty, żeby pokazać różnice między źródłami. Okazuje się, że wbudowany do niego DAC ma mocniejszy wyższy środek, co daje bardziej rozświetlone brzmienie. Sprawdzi się ono np. z filmami i grami. Ale jeśli podłączymy do niego zewnętrzne źródło przez wejścia analogowe, np., odtwarzacz CD lub gramofon, obniżymy mu punkt ciężkości i ocieplimy. Na koniec kilka słów o wyjściu słuchawkowym. Próby wykonałem z dwoma modelami AKG: Y50 oraz N60NC. Z obydwoma brzmienie było gęste i spójne. Punkt ciężkości postawiony był wyżej niż w odsłuchu przez kolumny, tj. bas był słabszy, ale to akurat „sprawka” słuchawek, tego nie przeskoczymy. Poza tym wszystko było na swoim miejscu, nawet ładne, a wysokie tony były dobrze różnicowane. Nic nie przeszkadzało, a raczej pomagało – to naprawdę przyjemny dodatek. Podsumowanie Smart AX1 z powodzeniem może być centrum niewielkiego systemu audio i audio-wideo. Ma swój własny „patent” na dźwięk, trudno więc w jego przypadku mówić o neutralności. Nie o to chyba jednak twórcom chodziło – ma on zagrać dowolną płytę w przyjemny sposób tak, jakby wokalista lub wokalistka śpiewał/a tylko dla nas. A do tego dochodzą znakomita funkcjonalność i przyjemny wygląd. No i bardzo dobry dźwięk z wyjścia słuchawkowego! Advance Paris Smart AX1 jest wzmacniaczem zintegrowanym. Wyposażono go w pięć wejść liniowych RCA, jedno liniowe XLR i wejście dla gramofonu (MM). Wyjścia liniowe obejmują symetryczne XLR i niesymetryczne RCA (z przedwzmacniacza) i RCA do nagrywania. Jest także monofoniczne wyjście RCA dla subwoofera. Z boku widać sekcję cyfrową. AX1 został bowiem wyposażony w pełnoprawny konwerter cyfrowo-analogowy z czterema wejściami – trzema optycznymi TOSLink i jednym elektrycznym RCA. Powyżej jest wielopinowe gniazdo dla modułu odbiornika Bluetooth. Gniazda głośnikowe są złocone. Przy gnieździe sieciowym widać mechaniczny wyłącznik. Drugi wyłącznik jest na przedniej ściance. Ta jest bardzo ładna, bo wykonano ją z grubego akrylu z białym lakierem pod spodem. Biała jest także reszta obudowy, a tylna ścianka złota. Pomimo wysokiej funkcjonalności udało się zachować czystą linię urządzenia, które dodatkowo obsługuje się w bardzo prosty sposób. Aluminiowa gałka służy do zmiany siły głosu lub do zmiany nastaw w menu – kręcąc nią zmieniamy komendy, a przyciskając zatwierdzamy je. Na niewielkim wyświetlaczu odczytamy potrzebne informacje, a po podaniu sygnału na wejście cyfrowe częstotliwość próbkowania. Wygląda to bardzo dobrze i tylko zmiana wyświetlacza na LED-owy typu dot-matrix, jak w urządzeniach Oxygene firmy Roksan coś by w tej mierze zmieniło na plus. Dodajmy, że na metalowej płytce zamontowano dwa gniazda dla słuchawek. Po ich wpięciu sygnał na wyjściach głośnikowych jest wyciszany. W menu można zmienić barwę dźwięku – wysokie i niskie tony – balans między kanałami, włączyć tryb „krótkiej ścieżki”, która te regulacje omija. I ustalimy, czy urządzenie przechodzi do trybu standby jeśli na wejściu nie ma sygnału. O tym, że to poważne urządzenie przekonamy się zdejmując górną ściankę. To po prostu pełnoprawny wzmacniacz, tyle że w niewielkiej obudowy. Pionowo do przedniej ścianki przykręcono duży transformator toroidalny z wieloma odczepami z uzwojenia wtórnego. Jest on ekranowany z trzech stron metalową blachą. Wszystkie układy umieszczono na pojedynczych płytkach. Widać, że sygnał wzmacniany jest przede wszystkim w tranzystorach. Końcówka mocy oparta jest na parze tranzystorów bipolarnych D1047 i B817 na kanał, pracujących w klasie AB. Przykręcono je do sporego radiatora. Sekcja cyfrowa oparta jest o przetwornik D/A Wolfson WM8740, współpracujący z odbiornikiem cyfrowym AKM AK 4113 (Asashi Kasei Microdevices). Ta część otrzymała osobną płytkę oraz zasilacz. Dystrybucja w Polsce: |
SYSTEM A ŻRÓDŁA ANALOGOWE - Gramofon: AVID HIFI Acutus SP [Custom Version] - Wkładki: Miyajima Laboratory MADAKE, test TUTAJ, Miyajima Laboratory KANSUI, recenzja TUTAJ | Miyajima Laboratory SHIBATA, recenzja TUTAJ | Miyajima Laboratory ZERO (mono) | Denon DL-103SA, recenzja TUTAJ - Przedwzmacniacz gramofonowy: RCM Audio Sensor Prelude IC, recenzja TUTAJ ŻRÓDŁA CYFROWE - Odtwarzacz Compact Disc: Ancient Audio AIR V-edition, recenzja TUTAJ WZMACNIACZE - Przedwzmacniacz liniowy: Ayon Audio Spheris III Linestage, recenzja TUTAJ - Wzmacniacz mocy: Soulution 710 - Wzmacniacz zintegrowany: Leben CS300XS Custom Version, recenzja TUTAJ AUDIO KOMPUTEROWE - Przenośny odtwarzacz plików: HIFIMAN HM-901 - Kable USB: Acoustic Revive USB-1.0SP (1 m) | Acoustic Revive USB-5.0PL (5 m), recenzja TUTAJ - Sieć LAN: Acoustic Revive LAN-1.0 PA (kable ) | RLI-1 (filtry), recenzja TUTAJ - Router: Liksys WAG320N - Serwer sieciowy: Synology DS410j/8 TB |
KOLUMNY - Kolumny podstawkowe: Harbeth M40.1 Domestic, recenzja TUTAJ - Podstawki pod kolumny Harbeth: Acoustic Revive Custom Series Loudspeaker Stands - Filtr: SPEC RSP-901EX, recenzja TUTAJ OKABLOWANIE System I - Interkonekty: Siltech TRIPLE CROWN RCA, czytaj TUTAJ | przedwzmacniacz-końcówka mocy: Acrolink 7N-DA2090 SPECIALE, recenzja TUTAJ - Kable głośnikowe: Tara Labs Omega Onyx, recenzja TUTAJ System II - Interkonekty, kable głośnikowe, kabel sieciowy: Tellurium Q SILVER DIAMOND SIEĆ System I - Kabel sieciowy: Acrolink Mexcel 7N-PC9500, wszystkie elementy, recenzja TUTAJ - Listwa sieciowa: KBL Sound REFERENCE POWER DISTRIBUTOR (+ Himalaya AC) - System zasilany z osobnej gałęzi: bezpiecznik - kabel sieciowy Oyaide Tunami Nigo (6 m) - gniazdka sieciowe 3 x Furutech FT-SWS (R) System II - Kable sieciowe: Harmonix X-DC350M2R Improved-Version, recenzja TUTAJ | Oyaide GPX-R v2, recenzja TUTAJ - Listwa sieciowa: KBL Sound Reference Power Distributor (v2), recenzja TUTAJ |
AKCESORIA ANTYWIBRACYJNE - Stolik: Finite Elemente PAGODE EDITION, opis TUTAJ/wszystkie elementy - Platformy antywibracyjne: Acoustic Revive RAF-48H, artykuł TUTAJ/odtwarzacze cyfrowe | Pro Audio Bono [Custom Version]/wzmacniacz słuchawkowy/zintegrowany, recenzja TUTAJ | Acoustic Revive RST-38H/testowane kolumny/podstawki pod testowane kolumny - Nóżki antywibracyjne: Franc Audio Accessories Ceramic Disc/odtwarzacz CD /zasilacz przedwzmacniacza /testowane produkty, artykuł TUTAJ | Finite Elemente CeraPuc/testowane produkty, artykuł TUTAJ | Audio Replas OPT-30HG-SC/PL HR Quartz, recenzja TUTAJ - Element antywibracyjny: Audio Replas CNS-7000SZ/kabel sieciowy, recenzja TUTAJ - Izolatory kwarcowe: Acoustic Revive RIQ-5010/CP-4 - Pasywny filtr Verictum X BLOCK SŁUCHAWKI - Wzmacniacze słuchawkowe: Bakoon Products HPA-21, test TUTAJ | Leben CS300XS Custom Version, recenzja TUTAJ - Słuchawki: Ultrasone EDITION 5, test TUTAJ | HIFIMAN HE-6, recenzja TUTAJ | Sennheiser HD800 | AKG K701, recenzja TUTAJ | Beyerdynamic DT-990 Pro, wersja 600 Ohm, recenzje: TUTAJ, TUTAJ - Standy słuchawkowe: Klutz Design CanCans (x 3), artykuł TUTAJ - Kable słuchawkowe: Forza AudioWorks NOIR, test TUTAJ CZYSTA PRZYJEMNOŚĆ - Radio: Tivoli Audio Model One |
SYSTEM B Gramofon: Pro-Ject 1 XPRESSION CARBON CLASSIC/Ortofon M SILVER, test TUTAJ Przedwzmacniacz gramofonowy: Remton LCR, recenzja TUTAJ Odtwarzacz plików: Lumin D1 Wzmacniacz zintegrowany: Leben CS-300 X (SP) [Custom Version, test TUTAJ Kolumny: Graham Audio LS5/9 (na oryginalnych standach), test TUTAJ Słuchawki: Audeze LCD-3, test TUTAJ Interkonekty RCA: Siltech CLASSIC ANNIVERSARY 550i Kable głośnikowe: Siltech CLASSIC ANNIVERSARY 550l Kabel sieciowy (do listwy): KBL Sound RED EYE, test TUTAJ Kabel sieciowy: Siltech CLASSIC ANNIVERSARY SPX-380 Listwa sieciowa: KBL Sound REFERENCE POWER DISTRIBUTOR, test TUTAJ Platforma antywibracyjna: Pro Audio Bono |
strona główna | muzyka | listy/porady | nowości | hyde park | archiwum | kontakt | kts
© 2009 HighFidelity, design by PikselStudio,
serwisy internetowe: indecity