pl | en

Witam Panie Wojtku!

Na wstępie życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku, w tym oczywiście wielu audiofilskich uniesień :-) 

  Piszę, albowiem nurtuje mnie pewna kwestia związana z płytami K2HD Mastering. Zastanawiam się nad zakupem płyty „Genesis Revisited II” Steve'a Hacketta wydanym przez WHD Entertainment, Inc. W zasadzie płytę miałem już w koszyku, ale z ciekawości zajrzałem na stronkę dr.loudness-war.info, celem sprawdzenia poziomu DR. Ku mojemu zaskoczeniu ten okazał się niesamowicie....niski, świadczący o dużej kompresji (średnia dla CD 1 - "8", dla CD 2 - "7", z kilkoma utworami na poziomie "6", i wyłącznie jednym ponad poziomu "10"). Zaskoczenie przybrało na sile, gdy okazało się, że lepszą dynamikę ma nagranie wytwórni Inside Out Music (tłoczenie niemieckie), gdzie CD 2 ma średnie DR na poziomie "8".

Pytanie brzmi, czy przy tak niskim DR warto płacić trzykrotność ceny europejskiej, co można uzyskać w zamian? Dodam, że z japońskiej książeczki i strony discogs.com wynika, że mix i mastering dla obu wersji jest ten sam (co dziwi w kontekście oznaczenia nagrania japońskiego jako K2HD Mastering, chyba, że w książeczce japońskiej po prostu skopiowano info z edycji europejskiej). Z Pańskiego dawnego opisu (http://www.highfidelity.pl/artykuly/0804/kts.html) wynika, że nagrania K2HD winny wbijać w fotel, ale opis ten dotyczył wydawnictwa FIM. Co z resztą wytwórni, które tłoczą takie płyty??? 

  Pozdrawiam Przemek 
Panie Przemku!

Porusza pan ciekawą kwestię. Problem z płytami K2HD polega na tym, że przygotowuje się ich coraz więcej, a nie wszystkie są tego warte, przynajmniej z punktu widzenia masteru. Bo rzeczywiście większość wydań japońskich jest ostatnio tłoczona z remasterów przygotowanych w USA lub w Europie. Wprawdzie wymagania dotyczące K2HD są takie, że musi być wykonany dodatkowy remasterig w studio JVC, ale najczęściej jest to tylko proces polegający na zmniejszeniu jittera itp. Większą wagę przykłada się też do szczegółów i do tłoczenia płyty – też musi być wytłoczona w tłoczni JVC.

Ilość zmiennych jest jednak duża i nie da się zawsze polecić płytę tylko dlatego, że to np. K2HD. Znacznie lepiej poszukać najlepszych remasterów, a te zwykle są przygotowane bezpośrednio z analogowych taśm. W tym przypadku wyraźnie widać, że skompresowano dźwięk. Pytanie pozostaje jednak aktualne – czy zalety mniejszej kompresji przeważają nad zaletami obróbki w systemie K2HD. Z doświadczenia wiem, że nie…

Trzeba więc czytać, szukać itp. A tu i teraz niech pan spokojnie kupi remaster Inside Out Music.

Pozdrawiam serdecznie
Wojtek Pacuła