pl | en

Witam

Panie Wojciechu mam nadzieję, że się nie narzucam, ale mam do Pana prośbę gdyż nurtuje mnie pewne pytanie. W części salonów audio dowiedziałam się, że sprzęt, np. wzmacniacz czy odtwarzacz, powinno się całkiem wyłączać z prądu inni mówią dokładnie coś odwrotnego, że powinien być w stanie czuwania, bo dźwięk jest lepszy i przedłuża to żywotność samego wzmacniacza tzn. elementów które są w środku, chociaż jakby się zastanowić to jak przedłuża, skoro ono jest cały czas włączone. Mógłby mi Pan napisać, jak powinno być, zwłaszcza że Pan na co dzień użytkuje w domu sprzęt i do tego bardzo drogi.

Pozdrawiam serdecznie 
Anka 
Pani Aniu!

Rzecz jest dość prosta: jeśli chodzi o dźwięk, sprzęt powinien być cały czas włączony. Ale są granice rozsądku, np. sprzęt lampowy - w ten sposób lampy zużyłyby się zbyt szybko. Jeśli chodzi o żywotność urządzeń, to rzeczywiście jest tak, że włączanie i wyłączanie sprzętu skraca jego żywotność, ponieważ w momencie włączania przepływają tam duże prądy, co jest niedobre dla sprzętu.

Ale, jak mówię, trzeba zachować umiar. Dlatego jeśli to jest sprzęt półprzewodnikowy, to zostawiałbym na stałe włączone źródła, jak CD, odtwarzacz plików, radio, przedwzmacniacz gramofonowy itp. Natomiast wzmacniacz włączałbym godzinę przed odsłuchem. Ale jeśli będzie pani włączała cały sprzęt godzinę-dwie przed odsłuchem, to też ostatecznie nic się nie stanie. Jak mówię - to wszystko prawda, ale i tak powinien zwyciężyć zdrowy rozsądek.

Pozdrawiam serdecznie
Wojtek Pacuła