pl | en

Wchodzić w winyle?

Szanowny Panie Wojtku!

Dzięki Pańskiemu pismu, Pańskim poradom byłem szczęśliwym posiadaczem zestawu Accuphase DP-510, Accuphase E-350, Dynaudio Special 25. Nie zdążyłem zakupić docelowych kabli. Podjąłem decyzję o budowie domu i odtwarzacz i kolumny, z bólem serca, już sprzedałem. Jak dla mnie muzyka z tego zestawu była wyborna, na pewno zostałby na długo, gdyby nie budowa. Zatem ponowną budowę systemu muszę odłożyć na jakieś 3 lata. I w związku z tym mam do Pana niezwykle ważne dla mnie pytanie. Czy warto kupować/kolekcjonować winyle?

Posiadam ok. 100 płyt winylowych w doskonałym stanie, trochę również dostałem ostatnio od znajomych. Muzyka jakiej słucham to ostatnio jazz oraz od zawsze klasyka oraz rock (Pink Floyd, Led Zeppelin, Rolling Stones, itp). Jak dla mnie, większość muzyki jakiej słucham jest dostępna na nowych winylach znakomitych wytwórni (Mobile Fidelity, Analogue Production, Speakers Corner). Zatem jak dla muzyki na nowych winylach jest mnóstwo, cały jazz jest na winylach, a z jazzu mam tylko kilka płyt CD. Przez ten czas mógłbym kupować przynajmniej płyty.

Zawsze marzyłem o kominku, gramofonie, klimacie, itp. Słuchałem kilkakrotnie dobrego gramofonu. Zawsze podobał mi się ten dźwięk, mam wrażenie, że gramofon może mi się spodobać, pomimo dużych, jak dla mnie niedogodności z obsługą.
Posiadam ok 600 płyt CD, w tym kilkadziesiąt audiofilskich (MF, K2HD) i wiem, że płyta CD również potrafi brzmieć znakomicie. Płyt CD nie zamierzam się pozbywać, zapewne zakupię w przyszłości jakiś dobry DAC plus transport lub odtwarzacz plików, zobaczymy jak rynek się rozwinie.

W końcu będę miał miejsce na płyty winylowe. Gramofon jaki by mnie ewentualnie interesował, to taki do 30 000 zł (np.: Transrotor, Kuzma, używany SME), do tego praemp RCM-u, porządna myjka. Zatem chyba nie najgorszy zestaw. Marzy mi się również Accuphase E-560 i Harbethy 40.1.

Panie Redaktorze, czy zatem warto wchodzić w winyle? Czy za kilka lat nie będzie to coś strasznie archaicznego? Pliki hi-res są coraz lepsze, „daki” i odtwarzacze również, czy za kilka lat wyprą winyle?
Zawsze testując odtwarzacze porównuje je Pan do gramofonu, chyba jeszcze nigdy nie napisał Pan, że odtwarzacz CD czy pliki zagrały lepiej od gramofonu, co najwyżej że zagrały prawie jak gramofon. Więc chyba coś w tym jest, ale jednak z tego co czytałem to nie posiada Pan gramofonu....

Pozdrawiam
Filip

Panie Filipie!

Nie mam swojego gramofonu tylko dlatego, że ciągle gra u mnie jakiś testowany… Zresztą chyba i to się zmieni, bo zachorowałem na topowego AVID-a i egzemplarz dla mnie już się robi… Jednym słowem – TAK! Jeśli chodzi o winyle, to ta technologia będzie z nami jeszcze wiele, wiele lat. W przeciwieństwie do cyfry, gdzie zmiany są szalone, ta technologia od 100 lat jest właściwie niezmienna, tj. kupując płytę 50 lat temu, teraz możemy ją odtworzyć lepiej, ale to ta sama technologia. Dla mnie to format, z którym chyba się zestarzeję. Pliki są super, to przyszłość, ale tylko jako format towarzyszący, wybrany ze względu na wygodę, dostępność materiału muzycznego itp. Dlatego, jeśli mogę radzić, to proszę spokojnie kolekcjonować winyle. A zestaw, o którym pan pisze – pyszny.

Pozdrawiam
Wojciech Pacuła