Kolumny głośnikowe
Pylon
Producent: PYLON S.A. |
ylon Audio w tym roku po raz pierwszy zaprezentował się na wystawie High End 2016 w Monachium. Jak mówi pan Mateusz Jujka, prezes zarządu, w jej czasie pozyskano kontrahentów na terenie Niemiec oraz zrealizowano pilotażowe zamówienia dla partnerów z Francji, Belgii, Hiszpanii, Szwajcarii i Turcji. Najwyższy czas – Pylonowi właśnie stuknęło sześć lat i jest nam bardzo miło, że patronowaliśmy jego rozwojowi od samego początku. Sukces nie wziął się jednak znikąd - jest wynikiem ciężkiej pracy, jasno wyznaczonych celów oraz determinacji. Czas na ekspansję wydaje się szczególnie dobry, ponieważ firma jakiś czas temu kupiła w Jarocinie, gdzie ma siedzibę, nieruchomości o powierzchni ponad 3300 m2, dzięki czemu można było myśleć o rozbudowie parku maszynowego. Pisaliśmy o tym w newsach, wypada więc powtórzyć również wypowiedź pana Mateusza: Zakup nowej nieruchomości był dla nas dużym wyzwaniem, jednak jesteśmy przekonani, że jest to jedna z najważniejszych decyzji, która była konieczna dla dobra dalszego rozwoju marki Pylon. W chwili obecnej już zainstalowaliśmy na nowej lokalizacji cały wydział lakierniczy. Podkreślamy, że rozbudowana lakiernia została wyposażona w nowy ciąg technologiczny lakierni suchej, o powierzchni roboczej 27 m2. Inwestycja ta zapewni nam wzrost jakości oferowanych przez nas obudów głośnikowych dla zewnętrznych podmiotów oraz zestawów głośnikowych sygnowanych naszą marką. W 2015 roku Pylon rozpoczął produkcję własnych przetworników, które trafiły do serii Opal oraz konstrukcji o nazwie Emerald, której patronem jest „High Fidelity”. W najbliższym czasie do sprzedaży trafić mają akcesoria - stoliki RTV oraz standy do kolumn podstawkowych swojego autorstwa. Debiut tych nowości przewidziany jest na przełomie lipca i sierpnia tego roku. Opal Monitor Monitory z serii Opal to najnowsza kolumna inżynierów z Jarocina. To całkiem duża, dwudrożna konstrukcja, do budowy której użyto 180 mm głośnika nisko-średniotonowego własnej produkcji o symbolu PSW 18.8 CS/M. Użyty był on w większych kolumnach tej serii, a na potrzeby Monitora przystosowano go do warunków pracy w mniejszej obudowie, zmieniając podatności zwieszeń. Jego membrana została pokryta materiałem, który ma dać, „brzmienie selektywne z dozą ciepła”. Wysokie tony odtwarza 25 mm kopułka z jedwabną membraną. Firma postarała się o to, aby obudowa była możliwie mało podatna na drgania. 18 mm ścianki zostały pogrubione z przodu dodatkową, 22 mm płytą. Kolejnym elementem usztywniającym jest umieszczone w newralgicznym miejscu wzmocnienie. Było to szczególnie potrzebne, ponieważ Opal Monitor to kolumny o sporych wymiarach – są wysokie na 400 mm, szerokie 190 mm i głębokie na 280 mm – i pracuje w nich duży głośnik nisko-średniotonowy. Kolumny przeznaczone są do pomieszczeń o powierzchni od 12 do 20 m2 i, jak się wydaje, nie chodziło o nagłośnienie jak największej powierzchni, a o oddanie w monitorach podstawkowych brzmienia znanego z dużych kolumn. Być może chodziło też o coś więcej, czego nie da się uzyskać z małych kolumn, a i w dużych są z tym problemy – o „ponadprzeciętną czytelność średnicy”: Projektowi całej serii Opal przyświecała ta sama idea: stworzenie neutralnego zestawu głośnikowego, który oprócz wglądu w nagranie daje przyjemność podczas słuchania muzyki. Zestaw umożliwia komfortowy odsłuch z niewielkiej odległości, scena dźwiękowa jest sugestywna a oderwanie się dźwięku od kolumn nie przysparza żadnego kłopotu. Brzmienie jest wysycone z dobrze kontrolowanym basem, nadający utworom zwartości i szybkości. Ogólna czytelność i wgląd w nagranie jest mocnym punktem całej linii Opal. Kolumny Pylon Audio Opal Monitor są już dostępne w sprzedaży w trzech wersjach kolorystycznych: wenge, orzech oraz czarnej i można dokupić specjalnie do nich zaprojektowane standy – tak też zostały przetestowane. Podstawki postawione zostały na kolcach, które powinny spocząć na maleńkich podkładkach. Te ostatnie wymieniłem na mosiężne podkładki SPU8 firmy Acoustic Revive. Jeśli będziecie państwo myśleli w przyszłości o jakimś apgrejdzie, pomyślcie o podstawkach firmy Franc Audio Accessories z ceramicznymi kulkami. Kolumny stanęły dokładnie w tym samym miejscu, co Harbethy M40.1 i były skręcone do środka tak, aby ich osie przecinały się nieco przede mną. Odwrócona konfiguracja głośników powoduje, że ucho słuchacza powinno się znajdować na wysokości głośnika nisko-średniotonowego; standy są więc niższe niż zwykle – odległość, zmierzona od podłogi do dolnej krawędzi kolumn, wynosiła 54 cm. Dodam jedną rzecz: ponieważ chcieliśmy je pokazać państwu jak najszybciej, zdecydowaliśmy się na test egzemplarzy, które dzień wcześniej (dosłownie) zeszły z linii produkcyjnej – to były pierwsze dostępne kolumny i jedne z pierwszych w ogóle wyprodukowanych. Słuchałem więc zupełnie świeżych konstrukcji, które nie miały szans się rozegrać. Kiedy na nich państwo pograją trochę dłużej dźwięk powinien być jeszcze lepszy niż by to wnikało z poniższego opisu. Zamiast mojego odtwarzacza CD Ancient Audio Lektor AIR V-edition, kolumny zostały odsłuchane z dzielonym odtwarzaczem CEC TL0 3.0 + DA0 3.0. Płyty użyte do testu (wybór)
|
Szczytem narcyzmu byłoby, jak sądzę, uważać, że tak sensowna firma, jak Pylon Audio stroi kolumny po to, aby dogodzić mojemu poczuciu estetyki. Tak nie jest, myślę jednak, że coś z moich rozmów z panem Jujką i z inżynierem, który co jakiś czas do mnie przywozi kolumny, zostało. Nie raz przecież słuchaliśmy wspólnie muzyki przez moje Harbethy i panowie dobrze znają moje preferencje. Ten, nieco karkołomny, wywód bazuje na tym, co usłyszałem podłączywszy Opale Monitor do mojego systemu. Potwierdzenie w rzeczywistości znajdują deklaracje producenta, któremu chodziło o to, aby uzyskać brzmienie „wysycone z dobrze kontrolowanym basem, nadający utworom zwartości i szybkości” i aby było ono „selektywne z dozą ciepła”. To duży, doskonale – z mojego punktu widzenia – zbalansowany dźwięk o mocnej podstawie basowej i gładkich, dobrze różnicowanych wysokich tonach. Balans o którym mowa nie jest płaską odpowiedzią częstotliwościową. To balans oparty na fizjologii, niesamowicie naturalny. Od neutralnego celu dzieli go promowanie części średniego basu i wygładzenie góry. Myślę, że to dobry kompromis między możliwościami kolumn, a oczekiwaną jakością elektroniki, którą do nich podłączymy. Nie jesteśmy przy tym zamykani w klatce „od – do” możliwości – kolumny zagrają coraz lepiej, im lepszą elektronikę do nich podepniemy; nie będzie żadnej przesady w tym, że będziemy słuchali ich ze wzmacniaczem za 5000 zł. System referencyjny, z dzielonym wzmacniaczem kosztującym 300 000 zł pokazał, że to możliwe. Za każdym razem będzie to dźwięk gładki, pełny i trochę ciepły. To wiano, jakie Opale Monitor wnoszą do związku z elektroniką i okablowaniem. System, jaki można na nich złożyć będzie korzystał również z ich niskiego basu. Duży przetwornik w monitorach to trudny problem, bo nie wiadomo, co najpierw robić – opanować jego silną kierunkowość w miejscu przejścia na wysokie tony, walczyć o jak najniższe zejście, czy może piłować dynamikę. Konstruktorzy Pylona wybrali wariant pośredni: kolumny są doskonale spójne, więc harmoniczne mają powiązanie z dźwiękiem podstawowym, przez co brzmienie jest bogate, a przy okazji udało się uzyskać bardzo ładny, niski bas. Ma on nieco miękki charakter. Chodzi o sposób uderzenia, który nie jest konturowane. Ma ono aksamitne „wejście” i wypełnione podtrzymanie. Wbrew temu, do czego się przyzwyczailiśmy, to nie jest bas o wydłużonym wybrzmieniu, nie jest kluchowaty. Jego gaszenie jest szybkie i dokładne, co jest bardzo ważne, bo pozwala wyciągnąć z kolumn to, co najlepsze, nie zamieniając ich w typowe „misiowate” paczki. Opale Monitor to bardzo wszechstronne konstrukcje. Słuchałem z nimi bardzo eklektycznego zestawu płyt i ich zalety zawsze były klarowne i jednoznaczne. Z czasem zaczęło mi się wydawać, że najlepiej brzmi na nich muzyka popularna, jak np. bardzo udana nowa płyta Pet Shop Boys Super, ale po zmianie na jazz, np. na kopie Master CD-R płyt Polish Jazzu, z remasterem Jacka Gawłowskiego, zmieniałem zdanie i stawiałem na to, że właśnie jazz brzmi najlepiej. To samo, dodajmy, miałem z klasyką. Nie potrafię więc wskazać grupy docelowej, dla której te kolumny zrobią najwięcej, bo robią równie dużo dla niemal każdej. Może, jeśliby wejść głębiej, można by zaryzykować i powiedzieć, że jeśli ktoś słucha mocnej, ciężkiej muzyki i przedkłada czysty „power”, „drive” i pazur nad melodyką i harmonią, może uznać Monitory za zbyt łagodne, zbyt „ładne”. Nie są one wybitnie szybkie, ani selektywne, nie separują więc instrumentów, co też nie wszystkim może przypaść do gustu. Podsumowanie Kiedy po teście zapytałem o cenę kolumn, musiałem ją dwukrotnie sprawdzić, bo myślałem, że chodzi o cenę za sztukę. Ich wykonanie oraz cena sytuowałyby je raczej w grupie kolumn, które kosztują tyle samo, ale właśnie jedną. Ich dźwięk jest gęsty i niski, ma też niezłą dynamikę. Źródła pozorne nie są bardzo duże, a scena dźwiękowa nie jest głęboka, liczy się głownie pierwszy plan, mający świetną spójność i płynność. Dźwięk jest oderwany od kolumn i nigdy się w nich nie „gubi”. Wraz z firmowymi podstawkami kolumny tworzą całość, która spokojnie zastąpi kolumny wolnostojące za 2500 zł (i więcej), szczególnie w średniej wielkości pomieszczeniach. Kupcie je i zaszalejcie ze wzmacniaczem – to będzie znacznie lepszy wybór niż gdy podzielicie te same pieniądze po równo między kolumny i wzmacniacz. Opale Monitor wyróżniamy znaczkiem RED Fingerprint. Opal Monitor to dwudrożne kolumny podstawkowe firmy Pylon Audio. Zbudowane zostały z wykorzystaniem 180 mm głośnika nisko-średniotonowego i 25 mm kopułki wysokotonowej w odwróconej konfiguracji, tj. z kopułką poniżej. Pierwszy z nich ma nasączaną, papierową membranę i wytłaczany, blaszany kosz; został wyprodukowany samodzielnie w Pylonie. Kopułka o symbolu DT-25N z neodymowym magnesem pochodzi z kolei od Monacora i ma membranę z jedwabiu. Pomimo tak niewysokiej ceny zwrotnica prezentuje się doskonale – to pięć, wysokiej klasy elementów, z cewką powietrzną na wysokich tonach, rdzeniową (proszkową) na niskich i dwoma kondensatorami polipropylenowymi – brawo! Połączenia wewnętrzne wykonano miedzianymi plecionkami, lutowanymi, a nie wsuwanymi na skuwki. Głośniki osadzono w obudowie z 18 mm płyty MDF, pogrubionej od przodu dodatkową płytą o grubości 22 mm, a wewnątrz wzmocnionej poprzeczką. Wytłumienie stanowi sztuczna wełna, umieszczona tylko w dolnej części obudowy. Z tyłu zamontowano wylot bas-refleksu oraz zaciski głośnikowe – niezłocone, na plastikowej wytłoczce. Front jest lakierowany na czarno, a boki oklejono sztuczną okleiną. Całość wygląda bardzo estetycznie. Do kompletu możemy dokupić podstawki z płyt MDF, tworzących duże C, z większą dolną płytą. Od spodu wkręcamy do nich wysokie kolce, które stawiamy na niewielkich krążkach – to zestaw, który otrzymujemy z wszystkimi kolumnami Pylona. To jedne z nielicznych podstawek firmowych, które naprawdę dobrze wyglądają. Warto je jednak w domu czymś dociążyć – np. książkami, a nawet cegłą, postawionymi na dolnym blacie. Jak poinformował nas pan Jujka, kolejne egzemplarze podstaw, które zostaną wyprodukowane będą posiadały w podfrezach u góry system antypoślizgowy oraz antywibracyjny. Cena zapewnie wzrośnie o około 100 - 130 zł. Dane techniczne (wg producenta) Impedancja: 8 Ω |
SYSTEM A ŻRÓDŁA ANALOGOWE - Gramofon: AVID HIFI Acutus SP [Custom Version] - Wkładki: Miyajima Laboratory MADAKE, test TUTAJ, Miyajima Laboratory KANSUI, recenzja TUTAJ | Miyajima Laboratory SHIBATA, recenzja TUTAJ | Miyajima Laboratory ZERO (mono) | Denon DL-103SA, recenzja TUTAJ - Przedwzmacniacz gramofonowy: RCM Audio Sensor Prelude IC, recenzja TUTAJ ŻRÓDŁA CYFROWE - Odtwarzacz Compact Disc: Ancient Audio AIR V-edition, recenzja TUTAJ WZMACNIACZE - Przedwzmacniacz liniowy: Ayon Audio Spheris III Linestage, recenzja TUTAJ - Wzmacniacz mocy: Soulution 710 - Wzmacniacz zintegrowany: Leben CS300XS Custom Version, recenzja TUTAJ AUDIO KOMPUTEROWE - Przenośny odtwarzacz plików: HIFIMAN HM-901 - Kable USB: Acoustic Revive USB-1.0SP (1 m) | Acoustic Revive USB-5.0PL (5 m), recenzja TUTAJ - Sieć LAN: Acoustic Revive LAN-1.0 PA (kable ) | RLI-1 (filtry), recenzja TUTAJ - Router: Liksys WAG320N - Serwer sieciowy: Synology DS410j/8 TB |
KOLUMNY - Kolumny podstawkowe: Harbeth M40.1 Domestic, recenzja TUTAJ - Podstawki pod kolumny Harbeth: Acoustic Revive Custom Series Loudspeaker Stands - Filtr: SPEC RSP-901EX, recenzja TUTAJ OKABLOWANIE System I - Interkonekty: Siltech TRIPLE CROWN RCA, czytaj TUTAJ | przedwzmacniacz-końcówka mocy: Acrolink 7N-DA2090 SPECIALE, recenzja TUTAJ - Kable głośnikowe: Tara Labs Omega Onyx, recenzja TUTAJ System II - Interkonekty, kable głośnikowe, kabel sieciowy: Tellurium Q SILVER DIAMOND SIEĆ System I - Kabel sieciowy: Acrolink Mexcel 7N-PC9500, wszystkie elementy, recenzja TUTAJ - Listwa sieciowa: KBL Sound REFERENCE POWER DISTRIBUTOR (+ Himalaya AC) - System zasilany z osobnej gałęzi: bezpiecznik - kabel sieciowy Oyaide Tunami Nigo (6 m) - gniazdka sieciowe 3 x Furutech FT-SWS (R) System II - Kable sieciowe: Harmonix X-DC350M2R Improved-Version, recenzja TUTAJ | Oyaide GPX-R v2, recenzja TUTAJ - Listwa sieciowa: KBL Sound Reference Power Distributor (v2), recenzja TUTAJ |
AKCESORIA ANTYWIBRACYJNE - Stolik: Finite Elemente PAGODE EDITION, opis TUTAJ/wszystkie elementy - Platformy antywibracyjne: Acoustic Revive RAF-48H, artykuł TUTAJ/odtwarzacze cyfrowe | Pro Audio Bono [Custom Version]/wzmacniacz słuchawkowy/zintegrowany, recenzja TUTAJ | Acoustic Revive RST-38H/testowane kolumny/podstawki pod testowane kolumny - Nóżki antywibracyjne: Franc Audio Accessories Ceramic Disc/odtwarzacz CD /zasilacz przedwzmacniacza /testowane produkty, artykuł TUTAJ | Finite Elemente CeraPuc/testowane produkty, artykuł TUTAJ | Audio Replas OPT-30HG-SC/PL HR Quartz, recenzja TUTAJ - Element antywibracyjny: Audio Replas CNS-7000SZ/kabel sieciowy, recenzja TUTAJ - Izolatory kwarcowe: Acoustic Revive RIQ-5010/CP-4 - Pasywny filtr Verictum X BLOCK SŁUCHAWKI - Wzmacniacze słuchawkowe: Bakoon Products HPA-21, test TUTAJ | Leben CS300XS Custom Version, recenzja TUTAJ - Słuchawki: Ultrasone EDITION 5, test TUTAJ | HIFIMAN HE-6, recenzja TUTAJ | Sennheiser HD800 | AKG K701, recenzja TUTAJ | Beyerdynamic DT-990 Pro, wersja 600 Ohm, recenzje: TUTAJ, TUTAJ - Standy słuchawkowe: Klutz Design CanCans (x 3), artykuł TUTAJ - Kable słuchawkowe: Forza AudioWorks NOIR, test TUTAJ CZYSTA PRZYJEMNOŚĆ - Radio: Tivoli Audio Model One |
SYSTEM B Gramofon: Pro-Ject 1 XPRESSION CARBON CLASSIC/Ortofon M SILVER, test TUTAJ Przedwzmacniacz gramofonowy: Remton LCR, recenzja TUTAJ Odtwarzacz plików: Lumin D1 Wzmacniacz zintegrowany: Leben CS-300 X (SP) [Custom Version, test TUTAJ Kolumny: Graham Audio LS5/9 (na oryginalnych standach), test TUTAJ Słuchawki: Audeze LCD-3, test TUTAJ Interkonekty RCA: Siltech CLASSIC ANNIVERSARY 550i Kable głośnikowe: Siltech CLASSIC ANNIVERSARY 550l Kabel sieciowy (do listwy): KBL Sound RED EYE, test TUTAJ Kabel sieciowy: Siltech CLASSIC ANNIVERSARY SPX-380 Listwa sieciowa: KBL Sound REFERENCE POWER DISTRIBUTOR, test TUTAJ Platforma antywibracyjna: Pro Audio Bono |
strona główna | muzyka | listy/porady | nowości | hyde park | archiwum | kontakt | kts
© 2009 HighFidelity, design by PikselStudio,
serwisy internetowe: indecity