⌈ SHANLING jest marką należącą do SHENZHEN SHANLING DIGITAL TECHNOLOGY DEVELOPMENT, spółki joint-venture specjalizującej się w badaniach i rozwoju, produkcji, marketingu i sprzedaży produktów audio. Firma została założona w 1988 roku, a swój pierwszy produkt, wzmacniacz stereofoniczny, pokazała jeszcze w tym samym roku. Jej główne biuro znajduje się w Shenzhen, a fabryka zlokalizowana jest w Dongguang. ⌋

MÓWI SIĘ, ŻE KOPIOWANIE jest najwyższym stopniem podziwu. Kopiowali niegdyś Japończycy, kopiują do dziś Chińczycy. Wraz z rozwojem i coraz lepszym opanowaniem kluczowych technologii, często zapożyczonych, ale też i po prostu przekazanych przez zachodnich partnerów, w produktach pochodzących z Kraju Środka coraz mniej jest kopii, a coraz więcej własnej myśli technicznej. Jeśli jednak chodzi o dizajn, to wciąż można mówić o produktach odniesienia, niekoniecznie nawet europejskich.

Przyjrzyjmy się, testowanemu, odtwarzaczowi Compact Disc. Wygląda fantastycznie, jest świetnie wykonany i kosztuje naprawdę nieduże pieniądze. Jego forma jest, na pierwszy rzut oka, zaskakująca. To niewielkie urządzenie z obudową mającą obrys stadionu i z płytą CD na zewnątrz, wystającą poza obrys samego urządzenia. Odtwarzacz może stać pionowo lub leżeć, może wysłać sygnał liniowy lub bezprzewodowo, za pomocą łącza Bluetooth.

Punkt odniesienia jest jasny: to przenośny gramofon Sound Burger firmy Audio-Technica, a którego najnowszą wersję, również z Bluetooth, ten zasłużony japoński producent pokazał w 2023 roku; więcej → TUTAJ. Znając obydwa produkty mogę powiedzieć, że odtwarzacz CD Shanlinga jest znakomitym nawiązaniem i przetworzeniem legendy. Jest hołdem, a nie kopią.

AI firmy Google, zapytana o nazwę firmy odpowiada w tym samym duchu: „«SHANLING» w języku chińskim to "山灵" (shān líng). ‘Shan’ (山) oznacza ‘górę’, a ‘Ling’ (灵) oznacza ‘duch’, ‘geniusz’ lub ‘mądrość’. Więc Shanling to połączenie ‘góry’ i ‘ducha’, co sugeruje, że firma Shanling jest inspiracją z natury i ma „ducha” innowacji.

▌ EC Smart

SHANLING EC SMART JEST, jak mówiliśmy, odtwarzaczem CD z wyjściem słuchawkowym i wyjściem liniowym, a także z nadajnikiem Bluetooth w wersji 5.4. A akurat w produkcji odtwarzaczy CD ten producent ma wieloletnie doświadczenie.

Już w 1994 roku zaprezentował swoje pierwsze urządzenie tego typu, model SCD-939. Choć jego projekt plastyczny zapożyczał z wielu zachodnich rozwiązań, to jednak jego środek był w pełni autorski. I to był nie byle jaki, bo zamiast typowego napędu wykorzystano mechanikę NOS Philips CDM-4 z kołyskowym prowadzeniem optyki. To powiązanie zapożyczeń (dizanjn) i rozwiązań własnych (układ) pozostanie z tą firmą do dziś. Wystarczy wspomnieć o CD-S100 (Creek), CD2.1 (Krell), CD3.2 (Marantz) czy CD-T35 HP, będącym nawiązaniem do odtwarzaczy Métronome Technologie oraz LOIT.

FUNKCJONALNOŚĆ • Testowany EC Smart jest odtwarzaczem typu top-loader, w odmianie rozpropagowanej przez japońską firmę 47 Labs i polską Ancient Audio, a stosowną również przez kilku innych producentów. W odmianie tej płyta znajduje się na zewnątrz obudowy.

Działa to w ten sposób, że wpinamy na oś silnika płytę i zabezpieczamy ją przesuwając element, na którym zamieszczono wyświetlacz LED oraz dotykowe przyciski. Po zamknięciu płyty wczytywany jest TOC, czyli jej zawartość, a na wyświetlaczu ukazywana jest ilość ścieżek i ich łączny czas. Poniżej, również za pomocą matrycy LED, pokazywana jest siła głosu. Wskazania mają kolor czerwony, co dobrze świadczy o smaku projektantów urządzenia.

Wskazań jest zresztą wiele więcej. Nad wyświetlaczem LED umieszczono podświetlane ikonki informujące o trybie pracy. Jest ich więcej niż te wykorzystane w EC Smart – tutaj to CD oraz BT, gdzie druga mówi o aktywowaniu łącza Bluetooth. Poniżej z kolei umieszczono ikony wskazujące start i pauzę, a także informujące o dodatkowych trybach odtwarzania, jak powtarzanie utworu i płyty oraz „shuffle”, czyli losowym wyborze. Poniżej znalazły się, wspomniane, przyciski dotykowe, w tym sterujące siłą głosu. Jedynym „trwałym” przyciskiem jest standby z kolorową obwódką, czerwoną dla „wył.” i zieloną dla „wł.”. Jak widać kolor niebieski nie jest do szczęścia potrzebny.

Sygnał na zewnątrz wyślemy zarówno przez Bluetooth, jak i przez wyjście słuchawkowe i wyjście liniowe. Wyjścia są rozmieszczone naprawdę ergonomicznie. Pierwsze z nich znalazło się z boku obudowy, po prawej stronie, a drugie z tyłu, koło gniazda USB-C do zasilania. Bo EC Smart zasilany jest tak, jak smartfony. W komplecie nie ma zasilacza, ale producent najwyraźniej uznał, że zasilacz tego typu, to jest 5 V DC, jest w każdym domu. Warto tylko zwrócić uwagę na to, żeby miał on obciążalność 2 A i więcej.

W ZESTAWIE, oprócz przejściówki mini-jack → 2 x gniazda RCA, do której można podłączyć swoje własne interkonekty RCA, jest również pilot zdalnego sterowania RC-3T. To pilot dla całej serii EC. Jest plastikowy, ale ma niezłą ergonomię i całkiem ładnie wygląda.

TECHNIKA • Na pierwszy rzut oka odtwarzacz Shanlinga wygląda, jakby był wykonany z plastiku. Tak nie jest, a wrażenie bierze się stąd, że jest on po prostu ładny, estetyczny i w niczym nie przypomina klasycznego hi-fi. Obudowa jest solidna i sztywna, bo wykonano ją ze stopu aluminium pokrytego białym lakierem. Biała jest również podstawka, na której odtwarzacz stoi. Z tyłu widać wycięcia, więc zastanawiam się, czy w przygotowaniu nie ma też elementu, za pomocą którego można by urządzenie zamontować na ścianie, na wzór odtwarzacza CD Muji, zaprojektowanego w 1999 roku przez Naoto Fukasawę.

Każdy odtwarzacz CD zbudowany jest z kilku podstawowych bloków: mechaniki z oprogramowaniem, przetwornika D/A oraz układów wyjściowych plus zasilanie. W EC Smart znajdziemy mechanikę Sanyo DA11. Shanling wykorzystuje ją w swoich odtwarzaczach CD z serii EC, ale dostrzeżemy ją również w odtwarzaczach innych firm, na przykład Vincent. W testowanym modelu dodano do niej metalowy front, co poprawia jej sztywność.

Z kolei DAC to układ Cirrus Logic CS43131. To nowy bardzo dobry konwerter o 130-decybelowej dynamice i rozdzielczości 32 bity. Jego wyjście ma postać napięciową, nie potrzebuje więc zewnętrznego konwertera I/U, ma również układ wykrywający podłączenie do niego bezpośrednio słuchawek. Projektanci Shanlinga zdecydowali się jednak sięgnąć po zewnętrzne układy wzmacniające, SG Micro SGM8262. Ich producent pisze:

SGM8262-2 składa się z dwóch wzmacniaczy operacyjnych z napięciowym sprzężeniem zwrotnym, zdolnych do zasilania dużych obciążeń z doskonałą liniowością i niskim poziomem szumów. Niskie zniekształcenia, wysoki prąd wyjściowy i szeroki zakres dynamiki wyjściowej sprawiają, że SGM8262-2 jest idealny do zastosowań wymagających dużego wahania sygnału do wymagających obciążeń.

⸜ SGM8262-2, → www.SG-MICRO.com, dostęp: 23/04.2025.

Dodajmy, że na wyjściu słuchawkowym odtwarzacz oferuje moc wyjściową do 180 mW (dla obciążenia 32 Ω), co umożliwia napędzenie większości słuchawek.

▌ ODSŁUCH

JAK SŁUCHALIŚMY • Shanling EC Smart opisywany jest przez producenta jako „desktop CD player”, czyli odtwarzacz płyt Compact Disc przeznaczony do ustawienia na stoliku, komodzie, czy – jak w nazwie – biurku. Ma być czymś w rodzaju urządzenia „podręcznego”.

I tak został przetestowany, przede wszystkim, ze słuchawkami przewodowymi i bezprzewodowymi: Lime Ears Pneuma, test → TUTAJ, oraz Final ZE8000 Jibun Dummy Head, test → TUTAJ. Na tym etapie Shanling był porównywany z odtwarzaczem CD S.M.S.L CD200, którego słucham podczas pisania testów.

Osobny test przeprowadziłem w systemie referencyjnym, z sygnałem wysyłanym przez wyjście liniowe. Siła głosu ustawiona była wówczas w pozycji maksymalnej (‘99’), co daje napięcie wyjściowe 2,4 Vrms, tylko nieco większe od standardu CD, wynoszącego 2 V. Sygnał przesyłany był przez kabel mini-jack → 2 x RCA C-Jack firmy The Chord Company do przedwzmacniacza Ayon Audio Spheris III i dalej do wzmacniacza mocy Soulution 710. Punktem odniesienia był odtwarzacz SACD Ayon Audio CD-35 HF Edition. Napięcie do Shanlinga podawane było z gniazdkowego zasilacza impulsowego.

» PŁYTY UŻYTE W TEŚCIE ⸜ wybór

⸜ ATOM STRING QUARTET, Penderecki, Filharmonia Szczecin FS008, CD ⸜ 2019.
⸜ CLAUDIO MONTEVERDI, Vespro Della Beata Vergine, Archiv Produktion 429 565-2, 2 x CD + DVD ⸜ 1999/2017.
⸜ WES MONTGOMERY, So Much Guitar!, Riverside Records/Universal Classic & Jazz UCCO-5103, „Jazz The Best Legendary 150 | № 103”, CD ⸜ 1961/2007.
⸜ THE POLICE, Synchronicity, A&M Records/Universal Music Group UICY-16234/5, 2 x SHM-CD ⸜ 1983/2024, recenzja → TUTAJ.
⸜ QUEEN, Queen I, EMI/ESM International UICY-80530/1, 2 x SHM-CD ⸜ 1973/2024, recenzja → TUTAJ.
⸜ SONNY ROLLINS, Saxophone Colossus, Prestige Records/JVC VICJ-60158, XRCD ⸜ 1967/1998.
⸜ DEPECHE MODE, Memento Mori, Columbia | Sony Music 19658789812, CD ⸜ 2023, recenzja → TUTAJ.

»«

WIDZĄC URZĄDZENIE przypominające niedrogie produkty przenośne, nawet jeśli to tylko wrażenie, podświadomie mu „odpuszczamy” już na starcie. „Bo cóż on takiego może pokazać?” – myślimy, skupiając się na jego funkcjonalności, wyglądzie i trwałości. W przypadku EC Smart byłby to błąd i to błąd kardynalny. Jego forma jest bowiem swego rodzaju ukłonem w stronę przeszłości, natomiast dźwięk jest równoważny z klasycznymi odtwarzaczami CD, a od wielu z nich – lepszy.

Wiedząc przed testem, jak jest zbudowany, z jaką inżynierią mam do czynienia, nie popełniłem więc tego błędu i odsłuch zacząłem od najtrudniejszej konfiguracji, to jest od muzyki klasycznej oraz od słuchawek Bluetooth. I wsiąkłem. Zarówno utwory PENDERECKIEGO grane przez Atom String Quartet, jak i Vespro Della Beata Vergine CLAUDIO MONTEVERDI’ego, w wersji wytwórni Archive, pod dyrekcją Johna Eliota Gardinera, zabrzmiały doskonale. Czysto, gęsto, wciągająco.

Ale to, czym mnie Shanling „kupił” był dźwięk płyty WESA MONTGOMERY’ego So Much Guitar!. Mam ją w wydaniu japońskiego oddziału Universal Classic & Jazz z 2006 roku. To część serii „Jazz The Best Legendary 150”, która ma już swoje lata, ale która została zmasterowana przy użyciu głównego zegara opartego na rubinie, wówczas nowości na rynku audio. EC Smart zagrał ją niezwykle głęboko. To nie był „cienki” dźwięk kojarzony z tanią cyfrą. Mam wrażenie, że te czasy są odległe. Dzisiaj tania cyfra jest tania tylko, kiedy przychodzi do płacenia.

Dźwięk odtwarzacza Shanlinga ze słuchawkami Lime Ears Pneuma nie był wprawdzie aż tak dociążony i aż tak rozdzielczy, jak z odtwarzaczem odniesienia, S.M.S.L CD200, jednak niemal trzykrotna różnica w cenie zupełnie tego nie pokazywała. To było „trochę” lepiej tu, czy tam. Po krótkiej chwili, kiedy ucho się zaakomodowało do nowego przekazu większa głębia i rozdzielczość dźwięku top-loadera znikała, a pozostawał dźwięk Shanlinga. A to dlatego, że jest naprawdę kompletny. Nie ma w nim cienia rozjaśnienia, nie ma wychudzenia. Jest za to nasycenie oraz pełnia, której szukam w audio.

Z lekką obawą odpaliłem więc płytę, która z zasady brzmi dość jasno i natarczywie, nawet w najnowszym masterze, to jest Synchronicity zespołu THE POLICE. I to z nią doszedłem do momentu, w którym dźwięk nie był jeszcze natarczywy, ale nie miał też owej jedwabistości, której doświadczyłem z muzyką klasyczną i jazzem. Nie było źle, absolutnie nie. To było szybkie, czyste, otwarte granie, właściwie takie, jaka ta płyta jest. Wiedzmy jednak, że CD Shanlinga jest na tyle przezroczystym urządzeniem, że natychmiast reaguje na zmianę jakości dźwięku płyt. Z tymi słabszymi zagra więc gorzej.

Dzieje się tak niezależnie od tego czy słuchamy przez wyjście słuchawkowe, czy łącząc się ze słuchawkami Bluetooth. I, prawdę mówiąc, to ten drugi przypadek okazał się dla mnie ciekawszy. Tak, z kablem dźwięk jest lepiej różnicowany i bardziej wypełniony. Ale przez słuchawki bezprzewodowe również jest bardzo dobry, a uwalnia nas od konieczności siedzenia przy odtwarzaczu. I to, moim zdaniem, jest główne przeznaczenie tego urządzenia. Ma ono zastąpić odtwarzacz przenośne DAP, dając nam poczucie obcowania z fizycznym nośnikiem. A kręcącej się na EC Smart płyty nie da się przeoczyć.

Dlatego nagrania o głębszej, ciemniejszej barwie, jak remiks debiutanckiej płyty zespołu QUEEN, również wydany w 2024 roku, będą naprawdę satysfakcjonujące. W stosunku do droższych odtwarzaczy i wyjścia kablowego przekaz będzie uboższy barwowo i mnie rozciągnięty w dół pasma. Już jednak dynamika, stereofonia i poczucie „kompletności” będą na tym samym poziomie, co z urządzeń do 3000 złotych i więcej. Przy cenie 750 złotych za EC Smart dźwięk, jaki oferuje wydaje się wręcz zbyt dobry.

Cena lepiej osadza się w naszej świadomości, kiedy posłuchamy testowanego odtwarzacza w drogim systemie. Okaże się wówczas, że wyjście liniowe ma ograniczoną dynamikę i ekspresję. Przy czym wcale nie jest takie złe. To po prostu coś dodatkowego. Ale nawet w takim układzie gitara Montgomery’ego brzmiała naturalnie i ładnie. To rzecz, której za te pieniądze być nie powinno. W systemie w którym kolumny nie są droższe niż jakieś 2000 złotych ze słabszych stron nic nie pozostanie.

▌ Podsumowanie

DZIEJE SIĘ TAK DLATEGO, że odtwarzacz, o którym mowa, prezentuje dobry pomysł na dźwięk, pomysł fajnie zrealizowany. Polega on na pokazaniu raczej jego wnętrza niż peryferii. Nie będzie więc błyszczącej góry pasma i głębokiego basu, a dynamika będzie po prostu dobra, Ale tylko jeśli porównamy go do znacznie droższych, stacjonarnych urządzeń, a i to nie będzie rozstrzygające.

Słucha się z nim muzyki w pełnym komforcie, zapominając o jego cenie, ciesząc się wyglądem, a ten się nie nudzi, doceniając jego funkcjonalność. A na koniec i tak najlepiej się go słucha przez słuchawki Bluetooth, a więc i przez głośniki bezprzewodowe, nawet pojedynczy, monofoniczny. Urządzenie nie sprawia zawodu i można na nim polegać – to w audio rzecz wyjątkowa i cenna. ●

▌ Dane techniczne (wg producenta)

» Ogólne
Wyświetlacz: LED
DAC: Cirrus Logic CS43131
Wzmacniacz: SG Micro SGM8262
Nadajnik Bluetooth: 5.4
Kodek audio: SBC
Wyjście słuchawkowe: 3,5 mm (single ended)
Wyjście liniowe: 3,5 mm (adapter na RCA)
Zasilanie: USB typu C, 5 V/2 A
Wymiary (wys. x szer. x gł.): 208 x 109 x 75 mm (z podstawką)
Waga: 586 g (z podstawką)

» Wyjście słuchawkowe
Maksymalna moc wyjściowa (32 Ω): 180 mW
Pasmo przenoszenia: 20 Hz - 20 kHz
THD+N: 0,001%
Separacja kanałów: 75 dB
Dynamika: 120 dB
SNR: 120 dB
Impedancja wyjściowa: >1 Ω

» Wyjście liniowe
Max. napięcie wyjściowe: 2,4 Vrms
Pasmo przenoszenia: 20 Hz - 20 kHz
THD+N: 0,001%
Separacja kanałów: 110 dB
Dynamika: 122 dB
SNR: 122 dB

»«

Test powstał według wytycznych przyjętych przez Association of International Audiophile Publications, międzynarodowe stowarzyszenie prasy audio dbające o standardy etyczne i zawodowe w naszej branży; HIGH FIDELITY jest jego członkiem-założycielem. Więcej o stowarzyszeniu i tworzących go tytułach → TUTAJ.

→ www.AIAP-online.org