pl | en

Kolumny do Heeda i NAD-a?

Witam!

Panie Wojtku, jest Pan dla mnie ostatnim ratunkiem. Dzisiaj wpadłem w sporą panikę i nie wiem, co robić. Tak, jak Panu pisałem wcześniej zakupiłem odtwarzacz CD NAD C565. Do tego dokupiłem  wzmacniacz HEED Audio Obelisk wraz z zewnętrznym zasilaczem X-2. Do tego mam kable sieciowe Furutech 314Ag z pozłacanymi wtykami oraz listwę GigaWatta PF-1, kabel sygnałowy - Tara Labs Prism 300a i kable kolumnowe Real Cable BM 250.

Miałem już w domu na odsłuchu kolumny Dynaudio DM 2/8. Bardzo ładnie grały z tym zestawem, to znaczy dźwięk był pełny i nasycony. Od razu też może wciągnąć bardzo duża szczegółowość tych głośników. Dokładnie słychać wszystkie szczegóły, a zwłaszcza talerze i tzw. inne przeszkadzajki.  Jest tylko jeden problem. Ja głównie słucham muzyki rockowej i tutaj ta szczegółowość, zwłaszcza w paśmie górnym, powoduję nadmierne wyeksponowanie góry. Słuchając płyt takich zespołów jak np.: Deep Purple, Scorpions i wielu innych grup rockowych, gitary i wszelkiego rodzaju talerze są tak wyeksponowane, że odbierają całą przyjemność słuchania. Dla mnie takim najjaskrawszym przykładem jest płyta zespołu Closterkeller "Scarlet". Po prostu nie da się jej słuchać: głównie słychać ostre gitary i talerze, a wokal też jest dość natarczywy.

Myślałem, że nieco inny charakter będą miały Dynaudio Exite X16. Mam je na teście dopiero od dziś, ale pierwsze wrażenia są chyba nawet nieco gorsze niż z DM 2/1. Grają mniej szczegółowo i to może dobrze, bo nie ma takiego ataku wysokich tonów, ale zawiodłem się, co do ogólnego charakteru dźwięku. DM 2/8 są moim zdaniem bardziej muzykalne, chociażby wokale są bardziej miękkie, głębokie i nasycone, podobnie bas. Być może to efekt tych lepszych przetworników w DM-ach, o czym mi Pan wspominał. Podsumowując, chyba bardziej pasowały by mi te DM 2/8, ale co zrobić z tą nazbyt wyeksponowaną górą? Pamiętam, że wspominał mi Pan o kablach Supry. Zastanawiam się jednak, czy wymiana kabli głośnikowych i sygnałowego na tego producenta, spowoduję, że ta góra w Dynaudio stanie się łagodniejsza?

Panie Wojtku, a może doradziłby mi Pan zakup innych kolumn, które nie grały by tak jasno i nie eksponowały góry? Na zakup głośników mam przeznaczone 4 tys. W tej chwili mogę jeszcze coś przetestować. Myślę o Monitor Audio Silver Rx2. Ma je kolega i twierdzi, że górę mają wycofaną, spory bas i grają raczej ciemno. Zastanawiam się też nad modelem tej firmy GS10. Przeczytałem jednak kilka recenzji, w których napisano, że one grają raczej górą, mają rozjaśnianą stylistykę i są detaliczne. Zresztą one mają kopułkę metalową i pozłacaną, a to już mówi samo za siebie. Panie Wojtku, proszę mi nie mieć za złe tego marudzenia, ale uważam Pana za fachowca i dlatego zwracam się o radę, co zrobić. Zainwestowałem sporą gotówkę z zmianę wzmacniacza NAD-a na tego HEED-a i z samego wzmacniacza jestem bardzo zadowolony, ale jakie głośniki wybrać, żeby słuchanie muzyk sprawiało mi przyjemność, a nie drażniło? 80 procent moich płyt, to muzyka rockowa. W tej chwili słuchanie większości z nich to udręka: głównie natarczywe brzęczenie talerzy i bardzo ostre gitary.

Proszę o pomoc, bo jestem podłamany. Sądziłem, że taki zestaw, jaki skompletowałem zagra rewelacyjnie, a tymczasem natrafiłem na spory kłopot i nie mam pojęcia, jak z tego wybrnąć.

Pozdrawiam i  z niecierpliwością czekam na odpowiedź.
Włodek



Panie Włodku!

Przede wszystkim proszę nie panikować!
Trochę jestem zaskoczony tym opisem, bo ostatnie co bym mógł powiedzieć o połączeniu Heeda i Dynaudio to, że jest ostre. Nigdy tak tego nie słyszałem. Może produkty nie są jeszcze wygrzane czy coś…
Ale nie chcę Pana tak zostawiać. Rx2 to dobry pomysł, ale z tego co pamiętam, to wcale nie są łagodniejsze od Dynaudio. Ich kopułka, tak nawiasem mówiąc, jest niemal identyczna jak w GS10. Znam wiele metalowych kopułek i najczęściej grają łagodniej niż miękkie.
Supry na pewno pomogą, ale nie jestem pewien czy w takim stopniu, jak pan sobie wyobraża. Proponowałbym ja pierw pograć dłużej tę elektronikę, a potem poprosić o wygrzane kolumny i jeszcze raz sprawdzić. Jeśli to nie zagra, to trzeba szukać innych kolumn. Monitor Audio – jak najbardziej. Proszę też posłuchać iQ30 KEF.

Ale ja bym jednak jeszcze poskładał i kupił Spendory SP1. Są znacznie bardziej cywilizowane niż wspomniane kolumny. I to by było najlepsze rozwiązanie.
Tak więc – przede wszystkim spokój. Potem poczekać na wygrzanie, pożyczyć wspomniane kolumny i zdecydować się na Spendory :) Będzie Pan zadowolony.

Pozdrawiam
Wojciech Pacuła


Witam!

Panie Wojtku, już nic z tego nie rozumiem i zwracam się do Pana, jako tego, który przesłuchał mnóstwo różnych systemów, o kilka słów wyjaśnienia, o co tu chodzi?
Od paru godzin mam u siebie kolumny Monitor Audio Rx2. Na razie wziąłem te, bo SG10 nie było w tym sklepie, w którym dokonuję zakupu całego zestawu, a poza tym słyszałem, że mają one mniej basu i nie taką dynamikę, jak te Rx2.
Od razu, na gorąco, mogę powiedzieć, że nie wiem, o co chodzi w recenzjach tych kolumn, kiedy piszę się, że grają one jasno lub lekko, zwiewnie. Być może ja nie rozumiem tego pojęcia. Dla mnie jasny dźwięk kojarzy się z bardziej przejrzystym, dźwięcznym brzmieniem, które chyba najprościej mówiąc, może zbliżać się do wyostrzenia. Tymczasem u mnie (HEED + odtwarzacz NAD 565) te kolumny grają o wiele bardziej muzykalnie i przyjemniej niż Dynaudio DM lub X16! Fakt, że może nie ma tylu szczegółów, co właśnie w Dynaudio, ale moim zdaniem, w żadnym razie nie grają one jasno. Takiego określenia mógłbym bardziej użyć w stosunku do Dynaudio.
Mówiąc krótko: na razie decyduję się na te Monitory, bo one dają mi o wiele więcej przyjemności przy słuchaniu muzyki niż Dynaudio. Nic mnie tu nie drażni, nie ma żadnych ostrzejszych czy też jaśniejszych zagrywek. Gra to tak, jakbym oczekiwał: dużo basu, dźwięk nasycony i na pewno bardziej dynamiczny niż w Dynaudio.

Panie Wojtku, jeszcze raz dziękuję za pomoc. Szczególnie jestem Panu wdzięczny za zwrócenie mi uwagi na ten wzmacniacz HEEDa. Dynaudio to też na pewno dobre kolumny, ale chyba bardziej nadają się np. do jazzu, popu niż rocka. Przynajmniej moim skromnym zdaniem. Zagadką pozostanie dla mnie też fakt, jak kopułka metalowa (Monitory) może grać przyjemniej, bardziej muzykalnie i łagodniej niż tekstylna (Dynaudio). Zostaję przy Monitorach, ale jestem zadowolony, że mogłem posłuchać też Dynaudio.

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za wszystkie Pana rady i wskazówki!
Włodek

Witam!

No, to ulga – audio to sztuka łączenia i wypełniania oczekiwań. Myślę, że dobrze pan słyszy – Heed po prostu wszystko wypełnia, scala, dlatego Monitory dobrze z nim grają. Fajnie, że jest pan zadowolony, ostatecznie o to w tym wszystkim chodzi :)

Pozdrawiam
Wojciech Pacuła