Szanowny panie Pacuła,

jestem jednym z Zaolziańskich / za rzeką Olzą w Czechach / czytelników Waszego miesięcznika.
Bardzo Was chwalę za obiektywność we wszystkich poruszanych tematach.

Sam jestem zagorzałym melomanem muzyki / jazz, poważna, .../ i mam od niespełna roku Cambridge Audio trójkombinację: Azura 651 / wzmacniacz + cd + SM6 /. Z ich dźwiękiem jestem bardzo zadowolony ale dłuższy okres szukam kolumn, jednak ciągle nie potrafię znaleźć kolumny z średniej półki cenowej, które by zaspokoiły wymogi ucha....

   Jadalnia niestety nie jest idealna co do walorów odsłuchowych ale muzyka w moim małżeństwie wyparła TV z wieczornego odpoczynku.... i dlatego wierzę, że uda mi się w końcu coś znaleźć. Na dzień dzisiejszy mam słabiutkie wolnostojące Xaviany Gran Colona /2,5/. Testowałem zapożyczone z rybnickiego Univexu Chario Delphiniusy / b. dobra stereofonia, b. dobry konkretny szybki bas ale brakuje środek /, testowałem AURUM IIIs Studia 16 Hz / troszeczkę mało przejrzyste /. Słuchałem Monitor Audia Silwery / za bardzo metaliczny dźwięk /.

W pańskim teście wzmacniacza CA 651 /data publikacji: 16. stycznia 2012, No. 93 / nie doczytałem się na jakich kolumnach wyżej wymieniony wzmacniacz testowaliście. Rozumiem, że jest to z powodów niereklamowania dalszych produktów....

Przez to proszę pana o możliwość zerknięcia do własnych zapisków "marginesowych" i podzielenia się z informacją dobrej kombinacji wzmacniacza CA 651 vs kolumny. Bardzo dziękuje za pomoc -"drogowskaz" i życzę całej pańskiej drużynie wiele dobrych pomysłów do utrzymania rangi top Hi-Fi magazynu w Polsce.

Z uszanowaniem
Ing. Ryszard Fajkus

Witam czytelnika z Czech!

W teście Cambridge nie podawałem kolumn, ponieważ zawsze są te same - Harbethy M40.1.  Ale akurat do tego systemu polecałbym kolumny Castle Knight 5. Pełne, fajne granie - będzie pan bardzo zadowolony. I nie będzie zbyt jasnej góry. Proszę gdzieś posłuchać, jeśliby się okazało, że jednak nie, to w kolejnym ruchu podłączyłbym kolumny Advance Acoustic z serii Kubik - zaskoczą pana. Proszę dać znać, co z tego wyszło.

Pozdrawiam
Wojtek Pacuła