pl | en

SŁUCHAWKI • dynamiczne, wokółuszne

FOSTEX
TH808

Producent: FOSTER ELECTRIC Co., Ltd.
Cena (w czasie testu): 4699 zł

Kontakt: FOSTEX
1-1-109 Tsutsujigaoka, Akishima-shi
Tokyo 196-8550 ⸜ JAPAN

www.FOSTEX.jp

» MADE IN JAPAN

Do testu dostarczyła firma:
MULTIMEDIA INTELLIGENT PRODUCTS


Test

tekst WOJCIECH PACUŁA
zdjęcia „High Fidelity”

No 253

1 maja 2025

Japońska marka FOSTEX powstała w 1973 roku z inicjatywy firmy Foster Denki KK, producenta OEM. Testujemy jej najnowsze słuchawki wokółuszne TH808, przeznaczone do pracy zarówno w studiach nagraniowych, jak i do systemów domowych.

ŚWIAT SŁUCHAWEK JEST WSPÓŁCZEŚNIE PODZIELONY pod względem zasady działania między dwie „szkoły”: dynamiczną i izodynamiczną. W słuchawkach dynamicznych mamy do czynienia z miniaturowym głośnikiem – do membrany o wklęsłym lub kopułkowym kształcie zamocowana jest cewka poruszające się w szczelinie magnetycznej. Front membrany nakierowany jest na ucho, a magnes znajduje się z jej drugiej strony. Zewnętrzną stronę membrany można wytłumić, mamy wówczas do czynienia z konstrukcjami zamkniętymi, lub pozostawić otwartą, jak w testowanych Fostexach, słuchawkach otwartych. Istnieją również konstrukcje półotwarte, a nawet takie, w których wybieramy zasadę działania, ale to jednak wyjątki.

Przetworniki ortodynamiczne są inne. Cewka jest w nich naniesiona – przyklejona lub naparowana – na całą powierzchnię płaskiej membrany i porusza się w polu magnetycznym generowanym przez magnesy stałe (słuchawki magnetostatyczne) lub elektrody (słuchawki elektrostatyczne) rozmieszczone regularnie po jednej lub obu jej stronach. Pierwszy z rodzajów słuchawek nie wymaga specjalnego wzmacniacza, podłącza się je jak słuchawki dynamiczne. Modele elektrostatyczne potrzebują jednak specjalnego wzmacniacza z układem polaryzującym.

Fostex należy do grupy producentów, którzy oferują zarówno jeden, jak i drugi typ słuchawek. Zaczynali jednak od konstrukcji izodynamicznych, noszących również nazwę planarne lub ortodynamiczne; ta ostatnia nazwa została wymyślona w 1976 roku przez firmę Yamaha. O tym, jak dobrze Fostex radzi sobie w świecie płaskich membran niech świadczy podsumowanie branżowe portalu Audiophile On, który wśród dwunastu „najlepszych modeli ortodynamicznych 2024 roku” listuje aż pięć produktów HiFiMana i dwa Audeze. Wśród nich znalazła się również marka, której słuchawki testujemy – Fostex.

Ta japońska firma powstała w 1973 roku, jest więc moją rówieśniczką. Została założona przez Foster Denki, producenta OEM, dostarczającego głośniki i przetworniki dużym producentom na całym świecie. Marka ta miała być „nośnikiem” promujący jej produkty. Z czasem przekształciła się w pełnoprawnego producenta kolumn głośnikowych, niewielkiej elektroniki „biurkowej” oraz słuchawek.

Za Wikipedią powiedzmy, że Foster Denki współcześnie przygotowuje słuchawki dla takich firm, jak Sennheiser, Sony, Yamaha, Denon, Nokia i Beats, słuchawki douszne dla iPhone’ów firmy Apple, głośniki telewizyjne dla marki telewizorów Toshiba REGZA, głośniki samochodowe dla marek Clarion, Mitsubishi Motors, Honda, GM, Ford, Mercedes-Benz i innych (więcej → TUTAJ). Mówimy więc o prawdziwym potentacie świata AGD.

TH808

FOSTEX JEST PRODUCENTEM wywodzącym się ze świata studyjnego. Choć firma ta zaczynała od słuchawek, to już 1978 roku opracowała pierwsze głośniki do użytku profesjonalnego, stając się marką bardzo dobrze znaną zarówno w branży konsumenckiej hi-fi, jak i pro.

Począwszy od 1981 roku Fostex i TASCAM stawały się pionierami w dziedzinie przystępnego cenowo sprzętu do nagrywania wielościeżkowego, a Fostex produkował magnetofony szpulowe A-2 i A-4; A-8 był pierwszym ośmiościeżkowym rejestratorem, który wykorzystywał niedrogą taśmę ¼ cala. W kolejnych latach firma przygotowała niedrogie, wielościeżkowe rejestratory oparte na kasecie magnetofonowej, a w latach 90. opracowała własne rejestratory cyfrowe.

Obecnie firma oferuje cyfrowy wielościeżkowy sprzęt nagrywający, przetworniki, monitory studyjne, mikrofony i słuchawki. W tym recenzowany model TH808. W materiałach firmowych czytamy:

TH808 to słuchawki klasy premium firmy Fostex bazujące na modelu otwartym najwyższej klasy, TH909. Są one starannie dostrojone i posiadają wysokiej jakości obudowę z litego drewna w kolorze czarnego orzecha z elementami trawionego aluminium oraz wyposażone są w opatentowaną technologię przetwornika BIODYNA, opracowaną we własnym zakresie.

TH808. Premum Series, → www.FOSTEX.jp, dostęp: 16.04.2025.

TH808 to słuchawki typu otwartego z przetwornikiem dynamicznym, wokółuszne. Należą one do serii „TH Premium” i jest to w niej drugi od góry model. Sygnał z tylnej strony membrany nie jest w nich tłumiony, tylko wypuszczany swobodnie na zewnątrz. A właściwie – niemal swobodnie. Spoglądając na muszle Fostexów dojrzymy dwie warstwy metalowej siatki przesunięte względem siebie. Tworzy to niewielką, ale jednak istniejącą, zaporę.

Przetworniki mają kształt kopułek, ich średnica wynosi ø 50 mm i oryginalnie powstały one dla topowego modelu tej serii, TH909. Jak zaznacza producent, membrany te są wykonywane ręcznie. Ich konstrukcja została opatentowana i bazuje na rozwiązaniu nazwanym BioDyna, łączącym włókno biocelulozowe z włóknami nieorganicznymi. Jak czytamy, to połączenie, w optymalnych warunkach, skutkuje membraną o niskim ciężarze właściwym, wysokim module Younga i „doskonałych wskaźnikach strat wewnętrznych”. Membrana napędzana jest przez bardzo silny obwód magnetyczny wykonany z neodymu, mający moc 1,5 Tesli (to naprawdę bardzo dużo).

Rzeczą wpadającą w oko zaraz po wyciągnięciu TH808 z pudełka są muszle. Wykonano je z litego czarnego orzecha i trawionego aluminium. Drewno w słuchawkach nie jest częstym widokiem i producent komunikuje w ten sposób ich przynależność do klasy „Premium”. Tak jest ze słuchawkami japońskich firm Denon i Audio-Technica, rumuńskiej Meze Audio, amerykańskiej Audeze czy słoweńskiej firmy Erzetich. Podobny zamysł stał, jak sądzę, za tym, że firma Grado zdecydowała się, aby większość jej modeli również miała drewniane muszle.

Drewno ma coś w sobie, co powoduje, że produkt postrzegany jest jako bardziej elegancki. Poza tym, jeśli element drewniany jest duży, jak tutaj, jest nie tylko ozdobą, a stanowi część systemu drgającego, jak obudowy kolumn. Wybór rodzaju drewna czy kształtu jest więc w dużej mierze wyborem akustycznym. W TH808 ma to mieć znaczenie, jak mówi producent, a i bardzo ładnie wygląda, ponieważ drewno nie jest lakierowane, a wygląda na olejowane.

Łączy się ono z lakierowanym na czarno aluminium pałąka i elementów muszli. Pojedynczy pałąk nagłowny został otoczony gąbką i materiałem, który wygląda jak skóra. Podobnie zresztą, jak miękkie części muszli. Te nie są symetryczne, a odginają słuchawki od głowy tak, aby membrany były nakierowane na uszy pod kątem, podobnie jak w modelu HD 800 firmy Sennheiser. W pewnej mierze symuluje to odsłuch zbliżony do kolumnowego.

W zestawie otrzymujemy niezbalansowany kabel wykonany z miedzi OFC, jak zapewnia producent: „o wysokiej czystości”. Jeszcze lepsza miedź, o czystości 7N, została wykorzystana do okablowania wewnętrznego. TH808 to model, w którym kabel prowadzony jest osobno do lewej i prawej słuchawki i jest odłączany. Zarówno wyjmowane złącze w korpusie słuchawek, jak i odłączana końcówka złącza są rodowane.

Kabel w TH808 jest niezbalansowany i został zakończony złoconym wtykiem TRS 6,3 mm. Niezależne podłączenie każdej ze słuchawek umożliwia łatwą wymianę kabla na wersję zbalansowaną – producent ma taki w swojej ofercie (ET-H3.0N7BL). Jest on zakończony 4-pinowym wtykiem XLR ze sztywnym, wykonanym samodzielnie, korpusem. W pudełku znajdziemy jeszcze skórzany woreczek na słuchawki.

Każda para słuchawek jest montowana i mierzona we własnym zakładzie Fostexa w Japonii. TH808 nie są specjalnie ciężkie i naprawdę wygodnie układają się na głowie. Dopasowujemy je klasycznie – na dwóch trzpieniach w każdej słuchawce naniesiono karby, w które „wskakuje” zatrzask w pałąku.

ODSŁUCH

JAK SŁUCHALIŚMY • Słuchawki Fostex TH808 testowałem w dwóch systemach. Pierwszy z nich to odtwarzacz CD (właściwie MQA-CD) S.M.S.L CD200, który stoi po moim prawym boku i z którego korzystam przy pisaniu tekstów. Ma on wyjątkowo udany wzmacniacz słuchawkowy o wysokiej wydajności prądowej, a i sam świetnie brzmi. Drugi system złożony był z odtwarzacza SACD Ayon Audio CD-35 HF Edition oraz wzmacniacza Leben CS-600X.

Punktem odniesienia były dla mnie trzy pary słuchawek, z których korzystam od dłuższego czasu, plus dwa modele vintage’owe: • LIME EARS Pneuma – słuchawki dynamiczne IEM, impedancja: 7/9 Ω/500 Hz (przełączana), skuteczność: 115 dB/V SPL, test → TUTAJ,
• HIFIMAN HE1000 v2 – słuchawki magnetostatyczne, impedancja: 35 Ω, skuteczność: 90 dB/V SPL, recenzja → TUTAJ,
• SENNHEISER HD 800 – słuchawki dynamiczne, impedancja: 300 Ω, skuteczność (mierzona): 103,77 dB/V SPL.
• BEYERDYNAMIC DT990 Pro (wersja 1988) – słuchawki dynamiczne, impedancja: 600 Ω, skuteczność: 96 dB, test → TUTAJ.
• AKG K721 Studio – słuchawki dynamiczne, impedancja: 55 Ω, skuteczność: 92 dB ⸜ kabel słuchawkowy: Oyaide HPC-35.

» PŁYTY UŻYTE W TEŚCIE ⸜ wybór

⸜ MICHAEL JACKSON, Thriller 40, Epic | MJJ Productions | Sony SICP 31586~7, Blu-spec CD2 ⸜ 1982/2022, recenzja → TUTAJ.
⸜ ENSEMBLE PEREGRINA, AGNIESZKA BUDZIŃSKA-BENNETT, Cantrix, Raumklang RK 3204, „Edition Raumklang”, CD ⸜ 2013.
⸜ ABBA, The Singles (The First Fifty Years), Polar Music International AB/Universal Music LLC UICY-80520/1, 2 x SHM-CD (7” CD) ⸜ 2024, recenzja → TUTAJ.
⸜ GALAHAD, Sleepers, Avalon Records GHCD4, CD ⸜ 1995.
⸜ R-MEN, I thought about you, T-TOC Records MCDR 3002, „Platinum Gold Sound”, Master CD-R, CD-RIIα ⸜ 2010, więcej → TUTAJ.

»«

BYŁY CZAS, KIEDY SŁUCHAWKI STUDYJNE były dla mnie głównym źródłem informacji o świecie muzyki. Używałem ich zarówno podczas realizacji dźwięku podczas koncertów, przy nagraniach, jak i w domu, słuchając muzyki dla przyjemności. Korzystałem wówczas z dwóch modeli: otwartych konstrukcji Beyerdynamic DT-990 Pro (600 Ω) oraz AKG K271 Studio. Mam je do dziś.

Słuchawki AKG były, i wciąż są, podstawą większości studiów nagraniowych, głównie dla muzyków, choć korzystają z nich również realizatorzy dźwięku. Słuchając ich dzisiaj, zarówno z lampowym wzmacniaczem Leben CS600X, jak i z wyjścia słuchawkowego odtwarzacza CD S.M.S.L CD200, nietrudno zauważyć, że balans tonalny K271 Studio jest ustawiony dość wysoko i że bas jest zaznaczany głównie przez wyższe harmoniczne. To czysty, całkiem dokładny dźwięk, choć jego selektywność jest problematyczna. O wiele lepiej brzmią Beyerdynamiki. Mają szeroko rozciągnięte pasmo, są dynamiczne, mięsisty bas ładnie dopełnia wszystko od dołu. Dodam, że są bardzo przestrzenne. I w dodatku o wiele wygodniejsze.

Problemem Beyerdynamików jest jednak mocno przybliżony pierwszy plan – mówimy oczywiście o „przestrzeni” słuchawkowej, ale wiedzą państwo, co mam na myśli – i podkreślona część wyższej średnicy. To nie do końca rozdzielcze granie, choć naprawdę selektywne, właśnie dzięki emfazie o której wspomniałem. Mimo upływu tylu lat, a powstały w 1988 roku, ich brzmienie może się podobać. Z wieloma zbyt słabymi wzmacniaczami ich barwa może być zbyt ciemna, jednak to problem elektroniki a nie ich samych.

Na ich tle Fostexy TH808 mają mocniej cofniętą wyższą średnicę i mniej dopalony bas. Są po prostu o wiele lepiej zrównoważone tonalnie. ˻ 5 ˺ Beat It MICHAELA JACKSONA, choć mocny w ataku, choć dość twardy na dole pasma, został pokazany przez testowane słuchawki łagodniej, z mniej rozświetloną górą pasma. Ta jest wyraźna i selektywna. Jest też rozdzielcza – to coś, co w starszych słuchawkach jest dużym problemem. Ale ogólny odbiór ich dźwięku jest właśnie taki – bardziej przypominają one brzmienie wspomnianych AKG niż Beyerdynamików.

Nie jest to jednak ciepły czy ciemny dźwięk. Ciepło, w porównaniu, grają Sehhneisery HD 800, a ciemno słuchawki Final DX6000, testowane w tym samym numerze „High Fidelity”. TH808 pokazują dużo informacji, które inne konstrukcje nieco maskują, chomikują. Dlatego wokalna płyta Cantrix zespołu ENSEMBLE PEREGRINA, z muzyką średniowieczną związaną z osobą Jana Chrzciciela, miała z nimi doskonały balans tonalny i bardzo ładną przestrzeń. Nie miałem też wrażenia przeciągnięcia góry pasma, o co akurat z nią łatwo, bo to i długie pogłosy, i ludzkie głosy.

TH808 są zarazem selektywne, jak i nie narzucają się atakiem dźwięku. Gitary podgrywające w tle ˻ 7 ˺ Human Nature czy porozkładane po kanałach chórki w ˻ 8 ˺ P.Y.T. (Pretty Young Thing), zarówno męskie, jak i żeńskie, były klarowne, zarówno w ramach barwy jak i przestrzeni. Zawdzięczały to dobremu różnicowaniu, jakie te konstrukcje zapewniają.

Różnicowanie o którym mowa nie jest przy tym związane z przybliżaniem źródeł dźwięku. Jest dokładnie odwrotnie. Fostexy zachowują się pod tym względem jak Sennehsery HD 800, oddalając pierwszy plan od nas. To dlatego ich dźwięk jest w pewnym sensie łagodny. Atak jest wyraźny, bo dźwięk tamburynu wmiksowany w ˻ 3 ˺ Ring Ring grupy ABBA, świetnie wydobyty w nowym remasterze, był wyraźny, ładny, niemalże rzeczywisty. A jednak to, co zostało ustawione na osi odsłuchu było z Fostexami podawane w łagodny sposób. Łagodny nie skupieniem ataku, a skupieniem się na środku pasma.

A mimo to „monitorowanie” dźwięku przychodziło mi z tymi japońskimi słuchawkami naprawdę łatwo. Dla przykładu, kiedy w 2:41, a więc dokładnie pod koniec utworu ˻ 6 ˺ Honey, Honey dźwięk na osi nagle się monofonizuje, co jest jakimś niedopatrzeniem realizatorskim, słuchawki momentalnie to pokazały. Zresztą podobnie, jak inne detale, na przykład problem z równomiernością przesuwu taśmy w utworze kończącym płytę Sleepers prog-rockowej grupy GALAHAD.

Mimo dokładnego wglądu w nagranie po odsłuchach TH808 Fostexa pozostaje w pamięci to, że da się ich słuchać naprawdę długo. Są czyste, są szybkie, są dokładne. Nie są jednak męczące. Inaczej niż znakomita większość monitorów studyjnych. Można tych słuchawek słuchać też naprawdę głośno. Wymagają mocnego wzmacniacza, aby zniekształcenia przy wysokim SPL były minimalne, ale nie są pod tym względem jakieś szczególnie wybredne.

Podsumowanie

JEŚLI SIĘGNIEMY PO SŁUCHAWKI TH808 otrzymamy dźwięk oparty na środku pasma, z oddalonym od nas pierwszym planem. Dźwięk przy tym dokładny i precyzyjny. Selektywność jest tu wysoka, choć się nie narzuca. To nie jest narzędzie chirurgiczne przeznaczone do precyzyjnego oddzielania tkanek, ani też tomograf komputerowy. Mówimy raczej o narzędziu służącym do „ogarnięcia” całości, które zmienia się w zależności od tego, czego słuchamy.

Z mocno skompresowanym dźwiękiem, jak z płyt Jacksona czy ABBY, dostaniemy przekaz dość mocno ustawiony na osi i zdystansowany. Z muzyką w której pogłosy i dźwięk odbity stanowią ważną składową dźwięku, jak z ultrapurystycznym nagraniu płyty I thought about you japońskiego trio fortepianowego R-MEN, wydanej na płycie Master CD-R, dźwięk będzie namacalny i niebywale kolorowy, a także niebywale dynamiczny.

I właśnie w różnicowaniu jakości nagrań te słuchawki błyszczą. Im szersze pasmo, im większa głębokość barwowa, im wyższa dynamika, tym „szerzej” w każdym kierunku zagrają. Ale nawet te płyty, w których wszystkie te elementy są uśrednione zabrzmią dobrze, nie zmęczą. Kiedy jednak zagramy stary jazz z lat 50., dobrą klasykę, albo współczesne, topowe realizacje, będziemy chcieli więcej. Tak, to prawdziwe monitory, tyle że nie haratające uszu, a je dopieszczające wraz z coraz lepszym materiałem dźwiękowym.

Dane techniczne (wg producenta)

• Typ: otwarte
• Przetwornik: magnes neodymowy 50 mm, membrana BIODYNA
• Impedancja: 25 Ω
• Czułość: 96 dB/mW
• Moc maks.: 1800 mW
• Pasmo przenoszenia: 5-45 000 Hz
• Waga: około 370 g (bez kabla)
• Kabel: 3 m 2-pinowy typ Y (odłączane złącze, rodowane)
• Odłączany terminal: 2-pinowy (rodowany na pozłacanej podstawie)
• Wtyczka: standardowa pozłacana wtyczka stereo 6,3 mm
• Akcesoria: skórzany pokrowiec, instrukcja obsługi

Dystrybucja w Polsce

MULTIMEDIA INTELLIGENT PRODUCTS

ul. Działdowska 12/MIP
01-184 Warszawa ⸜ POLSKA

MIP.biz.pl

»«

Test powstał według wytycznych przyjętych przez Association of International Audiophile Publications, międzynarodowe stowarzyszenie prasy audio dbające o standardy etyczne i zawodowe w naszej branży; HIGH FIDELITY jest jego członkiem-założycielem. Więcej o stowarzyszeniu i tworzących go tytułach → TUTAJ.

www.AIAP-online.org



System referencyjny 2025



˻ 1 ˺ Kolumny: HARBETH M40.1 • → TEST
˻ 2 ˺ Podstawki: ACOUSTIC REVIVE (custom)
˻ 3 ˺ Przedwzmacniacz: AYON AUDIO Spheris III • → TEST
˻ 4 ˺ Odtwarzacz Super Audio CD: AYON AUDIO CD-35 HF Edition No. 01/50 • → TEST
˻ 5 ˺ Wzmacniacz mocy: SOULUTION 710
˻ 6 ˺ Stolik: FINITE ELEMENTE Master Reference Pagode Edition Mk II więcej → TUTAJ
˻ 7 ˺ Filtr głośnikowy: SPEC REAL-SOUND PROCESSOR RSP-AZ9EX (prototyp) • → TEST

Okablowanie

Interkonekt: SACD → przedwzmacniacz - SILTECH Triple Crown (1 m) • → TEST
Interkonekt: przedwzmacniacz → wzmacniacz mocy -SILTECH ROYAL SINGLE CROWN • test → TUTAJ
Odtwarzacz plików → przedwzmacniacz -SILTECH ROYAL SINGLE CROWN • test → TUTAJ
Kable głośnikowe: SILTECH Triple Crown (2,5 m) |ARTYKUŁ|

Zasilanie

Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → odtwarzacz SACD - SILTECH Triple Crown (2 m) • → TEST
Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → wzmacniacz mocy - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 • → TEST
Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → przedwzmacniacz - ACOUSTIC REVIVE Power Reference Triple-C (2 m) • → TEST

Kabel zasilający: gniazdko ścienne → listwa zasilająca AC - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 (2 m) • → TEST
Listwa zasilająca: AC Acoustic Revive RTP-4eu ULTIMATE • → TEST

Elementy antywibracyjne

⸜ Podstawki pod kolumny: ACOUSTIC REVIVE (custom)
⸜ Stolik: FINITE ELEMENTE Master Reference Pagode Edition Mk II • więcej → TUTAJ
⸜ Platforma antywibracyjna (pod listwą zasilającą AC): Graphite Audio CLASSIC 100 ULTRA • więcej → TUTAJ
⸜ Nóżki antywibracyjne (przedwzmacniacz liniowy): Pro Audio Bono PAB CERAMIC 70 UNI-FOOT • test → TUTAJ
⸜ Nóżki antywibracyjne (odtwarzacz SACD): Divine Acoustics GALILEO • test → TUTAJ
⸜ Nóżki antywibracyjne (podstawki pod kolumny): Pro Audio Bono PAB CERAMIC 60 SN • test → TUTAJ

Analog

Przedwzmacniacz gramofonowy:
  • GRANDINOTE Celio Mk IV • → TEST
  • RCM AUDIO Sensor Prelude IC • → TEST
Wkładki gramofonowe:
  • DENON DL-103 | DENON DL-103 SA • → TEST
  • MIYAJIMA LABORATORY Destiny • test → TEST
  • MIYAJIMA LABORATORY Zero • → TEST
  • MIYAJIMA LABORATORY Shilabe • → TEST

Docisk do płyty: PATHE WINGS Titanium PW-Ti 770 | Limited Edition


Słuchawki

Wzmacniacz słuchawkowy: Leben CS-600X • test → TUTAJ
Platforma antywibracyjna (pod wzmacniaczem): Kryna PALETTE BOARD PL-TB-Cu-TP • test → TUTAJ
Kabel zasilający (wzmacniacz): Acrolink 8N-PC8100 PERFORMANTE NERO EDIZIONE № 1/15 • więcej → TUTAJ

Słuchawki:
  • HiFiMAN HE-1000 v2 • → TEST
  • Audeze LCD-3 • → TEST
  • Sennheiser HD800
  • AKG K701 • → TEST
  • Beyerdynamic DT-990 Pro (old version) • → TEST
Kable słuchawkowe: Forza AudioWorks NOIR HYBRID HPC |MIKROTEST|