pl | en

PRZEŁĄCZNIK LAN

Silent Angel
BONN NX

Producent: THUNDERDATA Co. Ltd.
Cena (w czasie testu): 17 490 zł

Kontakt:
RM503, Building 18, No. 1889, Huandao East
Road, Hengqin District, Zhuhai City,
Guangdong Province | CHINA


→ www.THUNDER-DATA.com

MADE IN CHINA

Do testu dostarczyła firma: AUDIO ATELIER


Test

tekst WOJCIECH PACUŁA
zdjęcia „High Fidelity”

No 225

1 stycznia 2023

THUNDERDATA CO. LTD. jest firmą założoną przez dra ERICA JIANA HUANGA. Zajmuje się ona produkcją serwerów, komunikacją sieciową, zarządzaniem danymi, oprogramowaniem do przechowywania danych w sieci, inżynierią sprzętu itp. Firma ta działa w branży hi-tech i skupia się na sieciach mobilnych 5G i przesyle sygnału wideo 8K. Jej oferta audio skupiona jest w dwóch seriach produktów, dostępnych pod markami Silent Angel i ThunderData.

IEDY W SYMBOLU URZĄDZENIA widzę literkę „X” wiem, niemal na pewno wiem, że jest ono pomyślane przez producenta jako jego szczytowy model. Nie zawsze się to sprawdza, reguła nie jest żelazna, jednak powtarza się to na tyle często, że można mówić o trendzie.

Tak jest w przypadku, testowanego przez nas w Polsce premierowo, przełącznika LAN Silent Angel Bonn NX. Przełączniki LAN, dla przypomnienia, w sieciach komputerowych nazywane również „frame switch”, są powszechnie stosowane w sieciach Ethernet. To specjalizowane produkty, które pozwalają na współpracę z sobą urządzeń przesyłających dane przez sieć LAN (ang. local area network, sieć komputerowa łącząca komputery na określonym obszarze). Czteroportowy przełącznik czteroportowy jest zwykle wbudowany w routery używane w domach i małych firmach, ale może być też osobnym elementem sieci.

Po latach prób i eksperymentów okazało się, że przełączniki tego typu pełnią kluczową rolę w kreowaniu wysokiej klasy, stabilnego, odpornego na zakłócenia systemu audio opartego na odtwarzaczu plików audio. Porządnie wykonany przełącznik LAN nie powinien od siebie nic wnosić. Obsługuje bowiem dwukierunkową transmisję, która jest odporna na zniekształcenia typu jitter i obsługuje pliki, a nie sygnał audio, jest więc z założenia odporna na błędy. Tyle teoria. Praktyka wykazała coś zupełnie przeciwnego: jakość dźwięku zależy od jakości przełącznika, precyzji jego zegarów taktujących, a nawet klasy gniazd.

Bonn NX

DOTYCHCZASOWE PRODUKTY SILENT ANGEL cechowała dalece posunięta rzetelność inżynierska, dbałość o szczegóły, a testy częścią procesu projektowego były testy odsłuchowe. Można na nich polegać. Jest we mnie tęsknota za takim właśnie, poukładanym, w pewnej mierze technokratycznym podejściem. Dlatego też częścią swojego systemu odsłuchowego uczyniłem przełącznik Bonn N16 LPS tejże firmy (test → TUTAJ).

Ale właśnie ten przełącznik pokazał, że da się zrobić coś nietypowego, co poprawi dźwięk. Urządzenie to oferuje dwa, niezależne zestawy gniazd RJ45. Zbudowane z myślą o dużych systemach audio i audio-wideo, miało utylitarną formę umożliwiającą jego montaż w szafie, tzw. „racku”. Osobne grupy wejść umożliwiały separację urządzeń wideo od audio. Pozwoliło mi to połączyć je szeregowo i korzystać tylko z gniazd w drugiej sekcji. Połączenie to dodatkowo poprawiło precyzję taktowania przesyłu plików, zmniejszyło szumy, a w konsekwencji poprawiło dźwięk; więcej o routingu w „High Fidelity” → TUTAJ.

Zdjęcie najnowszego produktu Silent Angel, przełącznika LAN o nazwie Bonn NX, było więc dla mnie zaskoczeniem. W miejsce czarnej, utylitarnej obudowy zobaczyłem na nim świetnie wykonane z aluminiowych płyt, skierowane do audiofilów urządzenie. Wszystko w nim mówiło: klasa. A kiedy je odpakowałem u siebie w domu, okazało się, że w rzeczywistości Bonn NX wygląda jeszcze lepiej.

Od strony użytkowej to zwykły, ośmioportowy przełącznik LAN 1 Gb. W odróżnieniu od przełączników do zabudowy, wszystkie gniazda umieszczono w nim z tyłu. Na płaskiej powierzchni niskiej, przedniej ścianki wygrawerowano logo serii („Bonn”) i symbol urządzenia (NX). W wycięciu przy dolnej krawędzi umieszczono dość jasną, niebieską diodę. Nie lubię w audio tego koloru i szkoda, że jej nie można wyłączyć. Ale właśnie ona wskazuje na grupę docelową – rynek audiofilski. W podobny sposób swoje urządzenia iluminują przecież tacy szanowani producenci, jak Marantz czy Esoteric.

⸜ OBUDOWA Także i obudowa jest czymś, co odróżnia produkty audio od przemysłowych. Zbudowana została z dwóch obudów, jedna w drugiej. Wewnętrzna, z galwanizowanej stali, jest właściwym chassis, so którego przykręcone są podzespoły elektroniczne. Zewnętrzna złożona została z aluminiowych płyt, które usztywniają całość i przeciwdziałają zakłóceniom EMI i RFI. W przypadku urządzeń cyfrowych to niesłychanie ważne. Doświadczenie podpowiada mi, że precyzja taktowania zegarów w dużej mierze zależy od właściwego wytłumienia obudowy, od zasilania i od odprowadzenia zakłóceń na zewnątrz, na przykład do sztucznej masy.

⸜ TAKTOWANIE W przypadku testowanego przełącznika jest to o tyle istotne, że zastosowano w nim dwa, wysokiej klasy zegary taktujące TCXO (Temperature Compensation Crystal Oscillator) zbudowane specjalnie dla tej firmy (świadczą o tym napisy na obudowach). Są one stabilizowane temperaturowo i mechanicznie, ale dobra obudowa zawsze pomaga. Nie zapomniano też o nóżkach, zwykle najsłabszym elemencie budowy mechanicznej produktów audio. Te w Bonn NX są niskie, masywne, wykonane ze stali nierdzewnej oraz gumowego ringu i mają średnicę 60 mm. Można je w przyszłości zamienić na lepsze, ale na początek wystarczy je postawić na podkładkach Acoustic Revive RKI-5005.

⸜ ZASILANIE Producent mówi, że udało mu się dzięki tym zabiegom zmniejszyć jitter z 705 ps, jak w zwykłych przełącznikach, do 369 ps. Pomaga w tym również zasilanie. Jego podstawą jest niewielki zasilacz impulsowy. Producent pisze, że układ ten został zapożyczony z radaru, gdzie precyzyjne zasilani je jest często sprawą życia i śmierci. Ten 12 V zasilacz DC został obudowany układami filtrującymi i stabilizującymi napięcie, osobno dla każdego z podzespołów.

⸜ POPRAWIANIE Kolejną zmianą w stosunku do podstawowych przełączników LAN tego producenta jest możliwość dalszej rozbudowy urządzenia już po jego zakupieniu, a co za tym idzie – poprawy dźwięku. Z tyłu, na sztywnym płacie aluminium, obok standardowego gniazda, widać niewielkie gniazdo dla zewnętrznego zasilacza 12 V DC, w domyśle – zasilacza liniowego. Wpięcie w nie wtyczki odcina zasilacz impulsowy, a napięcie doprowadzane jest z zasilacza zewnętrznego Producent ma w swoim katalogu takie urządzenie, model Forester F2. O wybranej metodzie zasilania informują mikrodiody LED.

Dalej w prawo (patrząc od tyłu), znajdziemy złocone gniazdo masy. Można je podłączyć o klasycznej masy, jednak coraz większą popularnością cieszą się tzw. „sztuczne masy”. Maja one postać niewielkiego pudełka, w którym umieszczane są materiały pomagające w zamianie szumów na ciepło. Korzystam od lat z masy QKore firmy Nordost i wiem, że to bardzo dobra metoda (więcej → TUTAJ). Gniazdo nie jest niestety zbyt wysokich lotów, a każdy detal jest tu ważny.

I jest wreszcie gniazdo BNC, przeznaczone do podłączenia zewnętrznego zegara wzorcowego 25 MHz. Podobnie, jak w przypadku zasilania, tak i tutaj producent wierzy w swój produkt, jednak wie, że zawsze może być lepiej, trzeba tylko wydać więcej pieniędzy. Możemy już teraz kupić jeden z zegarów dostępnych na rynku, na przykład firmy Esoteric, ale możemy też poczekać – Silent Angel zapowiedział, że niedługo do topowej serii dołączy jego własny, zewnętrzny zegar taktujący. Przy gnieździe jest mały przełącznik hebelkowy.

I jest jeszcze jeden przełącznik, którym możemy wyłączyć diody LED wbudowane w gniazda LAN. Niby nic, a jednak od jakiegoś czasu najlepsi producenci oferują taką możliwość. Jak sugerują, zasilanie diod wprowadza drobne, ale jednak mierzalne zakłócenia w sygnale. Dodajmy, że gniazda LAN w Bonn NX, zupełnie nietypowo, są niezłe, złocone.

ODSŁUCH

⸜ JAK SŁUCHALIŚMY Przełącznik LAN Silent Angel Bonn NX stanął na stoliku Finite Elemente Pagode Edition Mk II, na jego górnej półce z plecionki włókna węglowego. Porównywany był z przełącznikiem Bonn N16 LPS tej samej firmy i pracował z kablami LAN Tiglon TPL-2000L.

⸜ Silent Angel Bonn NX w systemie referencyjnym HIGH FIDELITY

Sygnał przełączany był dla dwóch odtwarzaczy plików. Pierwszy, Lumin T1, pracował jako transport, a jego wyjście podłączone było do sekcji przetwornika D/A odtwarzacza SACD AYON AUDIO CD-35 HF EDITION lub przetwornika D/A MYTEK LIBERTY II. Osobny odsłuch przeprowadziłem z odtwarzaczem plików Mytek Brooklyn Bridge.

Przełącznik zasilany był przez kabel Harmonix X-DC350M2R Improved-Version. Posłuchałem go jednak również z zewnętrznym zasilaczem JCAT OPTIMO 3 DUO. Do wypróbowania gniazda masy wykorzystałem, już wspomnianą, sztuczną masę Nordost QKore. Z gniazdem zegara poczekam, aż Silent Angel zaproponuje swój własny zegar referencyjny.

⸜ Angel Bonn N16 LPS z kablami LAN TiGLON i Acoustic Revive – dotychczasowy punkt odniesienia w systemie HIGH FIDELITY

Płyty użyte w teście | wybór

⸜ MELODY GARDOT, Sunset In The Blue, Decca 0742561/Tidal, FLAC MQA 24/96 (2020).
⸜ DEATH, The Sound of Perseverance, Nuclear Blast/Tidal, FLAC 16/44,1 (1998/2011).
⸜ TAMINO, Amir, Communion Records/Tidal, FLAC MQA 24/44,1 (2018).
⸜ VINI VICI,Ghost Rider, Dreamstate Records DREAMSTATE01, FLAC 16/44,1 (2017).
⸜ DAWID PODSIADŁO, Lata Dwudzieste, Sony Music/Tidal, FLAC MQA Studio 24/44,1 (2022).
⸜ JAKUB SKORUPA, MARCELINA, Zeszyt Pierwszy , Def Jam Recordings Poland/Tidal, FLAC MQA 24/44,1 (2022).
⸜ RÖYKSOPP, Profound Mysteries III, Dog Triumph/Tidal, FLAC 16/44,1 (2022).

»«

PRZEŁĄCZNIK LAN, Z KTÓREGO KORZYSTAM od kilkunastu miesięcy, czyli Silent Angel Bonn N16 LPS, jest naprawdę bardzo dobrym urządzeniem. Dzięki temu, że można połączyć w nim szeregowo dwie sekcje przełączników, po osiem portów każda, uzyskujemy za jego pomocą dojrzały, złożony wewnętrznie dźwięk z dowolnego odtwarzacza plików. Im lepszy odtwarzacz lub transport, tym dźwięk będzie lepszy. Jest jednak w tym urządzeniu coś, co powoduje, że brzmienie plików jest z nim po prostu przyjemne.

Przejście na model Bonn NX nie było więc dla mnie rewolucją. Różnica była klarowna, nie ma o czym mówić, ale przez jakiś czas wydawało mi się, że przyrost jakości nie jest aż tak duży, jak można by tego było oczekiwać. Dopóki nie wróciłem do swojego starego przełącznika. Porównanie A/B, od którego zacząłem odsłuch pokazało różnice między nimi, ale dopiero porównanie B/A, czyli powrót na mój system, uświadomiło mi, co w nim można i co trzeba poprawić.

Tonalność przekazu w obydwu przypadkach jest podobna, choć nie taka sama. Włączenie Bonn N16 LPS do systemu obniża ilość szumów, a przez to pogłębia dźwięk. Jest on bardziej rozdzielczy, lepiej różnicowany i po prostu przyjemniejszy. A jednak… Bonn NX robi to lepiej. Mój system LAN wydaje się przy nim bardziej jednowymiarowy, tonalnie, dynamicznie i przestrzennie. Tak nie jest, wiem to, ale bezpośrednie porównanie nie pozostawia złudzeń.

Na przykład kiedy wchodzi głos MELODY GARDOT w Sunset In The Blue, gdy zaczynają grać gitara akustyczna i elektryczne, na kilku śladach, na płycie The Sound of Perseverance zespołu DEATH, w utworze Voice of the Soul, czy kiedy współbrzmią w przepięknej harmonii wokal i gitara elektryczna w nagraniu Amir TAMINO. Model NX robi to wszystko lepiej, dokładniej, w bardziej naturalny sposób.

Głos Gardot jest podbarwiony w kierunku lampowego brzmienia i ustawiony z przodu, niemal na wyciągnięcie ręki. To robi naprawdę wrażenie i to duże. Płyta została zarejestrowana przez legendarnego inżyniera dźwięku, Ala Schmitta (Sinatra, Elvis, Toto, Diana Krall) i masterowana była przez równie sławnego Berniego Grundmana w jego analogowym torze, gdzie powstają reedycje dla Analogue Productions, Craft Records czy Blue Note.

Topowy Silent Angel pokazał jednak, że chodzi o coś więcej, o rodzaj patyny na głosie, która jest wyczuwalna szczególnie mocno, kiedy pod spodem, pod wokalem, zaczyna grać duży, swingowy zespół. Wokal zostaje w tym samym miejscu, ale jest z modelem XN głębszy. A przez to lepiej skleja się z instrumentami i nie jest tak jednoznaczny, tak – a ostatecznie o to chodzi – nachalny.

Być może dlatego, że Bonn NX wprowadza do dźwięku więcej luzu i swobody. Jego precyzja jest większa niż N16 LPS i wykorzystana jest ona do pogłębienia barw. Dlatego właśnie brzmienie z topowym przełącznikiem tej firmy jest bardziej zniuansowane, mniej jednoznaczne. Mój system stara się, tak to teraz widzę, „dopokazać” wszystko jak najlepiej. W ciemny, rozdzielczy sposób, ale raczej jednoznaczny. Kiedy wchodzą gitary z płyty The Sound of Perservance, są one z N16 LPS świetnie klarowne i wyraźne. Ale to z NX lepiej słychać pogłos nałożony na gitarę akustyczną, a potem to, jak dochodzą kolejne ścieżki gitary elektrycznej.

Nowy przełącznik LAN jest, po prostu, bardziej wyrafinowany. Mniej w dźwięku jego samego, a więcej muzyki. Słychać to przez lepsze zróżnicowanie nagrań. Wokal Tamino, pod którym położona jest gitara elektryczna, jest z nim mniej „tu i teraz”, a bardziej w przestrzeni z gitarą jako akompaniamentem. Ta ma długi pogłos, podobnie, jak wokal, a Bonn NX nie miesza ich z sobą, wyraźnie pokazując wycofanie góry w przypadku wokalu.

Znakomicie to, o czym mówię, wyszło też przy utworze Make Us Stronger z płyty Ghost Rider VINI VICI. Utwór skonstruowany jest tak, aby dźwięk nas otaczał. Przypomina to zabiegi, które znamy z krążków zakodowanych w systemie Q-Sound. Nowy przełącznik w bardziej gładki sposób pokazywał przejścia między planami, wyraźniej przy tym akcentując atak basu. Z N16 LPS bas był świetny, a jednak testowany przełącznik akcentuje go lepiej, mocniej go też wypełnia. Różnica może nie jest dojmująca, jednak raz usłyszana, już z nami pozostaje w postaci pytania „a co, gdyby?”

Na koniec i zostaje nam jednak w pamięci to, że Bonn NX dokładniej pokazuje to, co jest w nagraniu. Nie chodzi mi o szczegółowość, a o niuanse. Głos Gardot jest z nim bardziej spatynowany, podobnie zresztą, jak wokal Tamino. Gitary z krążka Death mają gładsze brzmienie i są głębsze w ramach swoich brył. Zresztą i gitara z płyty Gardot, o klasycznym, „jazzującym” brzmieniu, ma tego brzmienia „więcej”.

⸜ ZASILACZ Podłączenie zewnętrznego, wysokiej klasy zasilacza zmienia dźwięk w jeszcze innym kierunku. Wszystko wydaje się z nim ciut cichsze, o jakieś 0,5 dB. Z doświadczenia wiem, że dzieje się tak, kiedy dynamika sygnału jest wyższa. Jak gdyby wcześniej w torze był maleńki kompresor, który podnosił średnią siłę sygnału, przez co dźwięk wydawał się głośniejszy, ale który jednocześnie wyrównywał ją dla wszystkich nagrań.

Wokal DAWIDA PODSIADŁO z singla Post miał z zewnętrznym zasilaczem lepiej definiowany pogłos – krótki, czysty, coś w rodzaju „małego pokoju”. Lepiej pokazany został również bas w tym nagraniu – bardzo niski, ale z nie do końca sprecyzowanymi konturami. Z zasilaczem nie zyskał on na precyzji, bo tego on nie robi. Zyskał natomiast na wyrazie, to znaczy lepiej komponował się z wokalem i perkusją. Nie był już taki „samotny”.

Podobnie, jak przy przejściu z przełącznika N16 LPS na NX, tak i teraz wszystko sprowadzało się jednak do rozdzielczości. Głosy JAKUBA SKORUPY i MARCELINY z utworu Sierpień (2022), RÖYKSOPP z trzeciej części albumu, zresztą najlepszej, Profound Mysteries i każda kolejna płyta, były z zasilaczem JCAT lepiej definiowane. Mogło się wydawać, że szczegółów jest z nim mniej, a jednak klarowność przekazu była z nim większa.

⸜ MASA Podłączenie zewnętrznej, sztucznej masy do przełącznika przyniosło mniejszą zmianę niż zasilacz. Ale wartą zachodu. Brzmienie jest z nią jeszcze gładsze, płynniejsze i przyjemniejsze. Całość wydaje się lekko uspokojona, co może w pierwszej chwili zmylić. W dłuższym odsłuchu wychodzi na jaw, że to „uspokojenie” to właśnie – płynność. Co ciekawe, bas z masą jest mniej konturowy. Lepiej więc najpierw postarać się o zewnętrzny zasilacz, a potem o masę.

Podsumowanie

NOWY PRZEŁĄCZNIK LAN firmy Silent Angel jest świetnie wykonany. Poprzednie jej produkty powstały z myślą o zastosowaniach przemysłowych i zostały dostosowane do użytku w systemach audio. Model NX został zaprojektowany od razu do użytku „domowego”, dlatego można w nim było zastosować rozwiązania znane z high-endu, jak sztywną obudowę, antywibracyjne nóżki i inne rzeczy dla nas naturalne, a w przemyśle egzotyczne.

Dało to dźwięk o klasę lepszy od tego, który firma do tej pory uzyskiwała – rozdzielczy, gładki i głęboki. Taki, który kojarzy się z brzmieniem plików wysokiej rozdzielczości, przede wszystkim DXD i DSD. Pomimo całej tej gładkości dźwięk NX-a jest też bardziej rozdzielczy – głębszy i lepiej różnicowany. Działanie przełącznika można dodatkowo poprawić przez połączenie go z zewnętrznym zasilaczem, sztuczną masą i zegarem referencyjnym.

Wszystko to powoduje, że Bonn NX jest na tyle ciekawym narzędziem, że wkrótce zastąpi w naszym systemie odniesienia model Bonn N16 LPS.

Dystrybucja w Polsce

AUDIO ATELIER

ul. Wojszycka 22a
53-006 Wrocław | POLSKA
tel. +48 606 276 001
→ www.AUDIOATELIER.pl

  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl


System referencyjny 2023



|1| Kolumny: HARBETH M40.1 |TEST|
|2| Podstawki: ACOUSTIC REVIVE (custom)
|3| Przedwzmacniacz: AYON AUDIO Spheris III |TEST|
|4| Odtwarzacz Super Audio CD: AYON AUDIO CD-35 HF Edition No. 01/50 |TEST|
|5| Wzmacniacz mocy: SOULUTION 710
|6| Stolik: FINITE ELEMENTE Pagode Edition |OPIS|
|7| Filtr głośnikowy: SPEC REAL-SOUND PROCESSOR RSP-AZ9EX (prototyp) |TEST|

Okablowanie

Interkonekt: SACD → przedwzmacniacz - SILTECH Triple Crown (1 m) |TEST|
Interkonekt: przedwzmacniacz → wzmacniacz mocy - ACOUSTIC REVIVE RCA-1.0 Absolute Triple-C FM (1 m) |TEST|
Kable głośnikowe: SILTECH Triple Crown (2,5 m) |ARTYKUŁ|

Zasilanie

Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → odtwarzacz SACD - SILTECH Triple Crown (2 m) |TEST|
Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → przedwzmacniacz - ACOUSTIC REVIVE Power Reference Triple-C (2 m) |TEST|
Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → wzmacniacz mocy - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 |TEST|
Kabel zasilający: gniazdko ścienne → listwa zasilająca AC - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 (2 m) |TEST|
Listwa zasilająca: AC Acoustic Revive RTP-4eu ULTIMATE |TEST|
Listwa zasilająca: KBL Sound REFERENCE POWER DISTRIBUTOR (+ Himalaya AC) |TEST|
Platforma antywibracyjna pod listwą zasilającą: Asura QUALITY RECOVERY SYSTEM Level 1 |TEST|
Filtr pasywny EMI/RFI (wzmacniacz słuchawkowy, wzmacniacz mocy, przedwzmacniacz): VERICTUM Block |TEST|

Elementy antywibracyjne

Podstawki pod kolumny: ACOUSTIC REVIVE (custom)
Stolik: FINITE ELEMENTE Pagode Edition |OPIS|
Platformy antywibracyjne: ACOUSTIC REVIVE RAF-48H |TEST|
Nóżki pod przedwzmacniaczem: FRANC AUDIO ACCESSORIES Ceramic Classic |ARTYKUŁ|
Nóżki pod testowanymi urządzeniami:
  • PRO AUDIO BONO Ceramic 7SN |TEST|
  • FRANC AUDIO ACCESSORIES Ceramic Classic |ARTYKUŁ|
  • HARMONIX TU-666M „BeauTone” MILLION MAESTRO 20th Anniversary Edition |TEST|

Analog

Przedwzmacniacz gramofonowy:
  • GRANDINOTE Celio Mk IV |TEST|
  • RCM AUDIO Sensor Prelude IC |TEST|
Wkładki gramofonowe:
  • DENON DL-103 | DENON DL-103 SA |TEST|
  • MIYAJIMA LABORATORY Madake |TEST|
  • MIYAJIMA LABORATORY Zero |TEST|
  • MIYAJIMA LABORATORY Shilabe |TEST|
Ramię gramofonowe: Reed 3P |TEST|

Docisk do płyty: PATHE WINGS Titanium PW-Ti 770 | Limited Edition

Mata:
  • HARMONIX TU-800EX
  • PATHE WINGS

Słuchawki

Wzmacniacz słuchawkowy: AYON AUDIO HA-3 |TEST|

Słuchawki:
  • HiFiMAN HE-1000 v2 |TEST|
  • Audeze LCD-3 |TEST|
  • Sennheiser HD800
  • AKG K701 |TEST|
  • Beyerdynamic DT-990 Pro (old version) |TEST|
Kable słuchawkowe: Forza AudioWorks NOIR HYBRID HPC |MIKROTEST|