Dzień dobry panie Wojciechu!

Przede wszystkim życzę Panu wszystkiego najlepszego w nowym roku, zdrowia, realizacji marzeń i planów… no i samych przyjemnych odsłuchów coraz to nowych sprzętów :)

Z przyjemnością i z dużym zainteresowaniem (jak zwykle zresztą) przeczytałem Pana tekst dotyczący nowego wzmacniacza Regi. Od pewnego czasu noszę się z zamiarem zakupu nowego wzmacniacza zintegrowanego do mojego systemu, a pojawienie się tego sprzętu z końcem zeszłego roku spowodowało opóźnienie zakupu Musical Fidelity M3Si, który planowałem zakupić w związku z tym, że posiadam już M3Scd. Oba urządzenia testował Pan wcześniej i również w pod wpływem lektury Pana artykułu kiedyś dotyczącego tego kompletu dokonałem zakupu CD. I w dalszym ciągu jestem z tego zakupu bardzo, bardzo zadowolony :)

Ale dlaczego Rega? Ano, bo mam również ich gramofon i darzę tę firmę dużym sentymentem, ale i przede wszystkim zaufaniem. Poza tym w czasie, gdy kupowałem swoje kolumny (PIEGA Classic 7) ten wzmacniacz polecało mi kilku audiofilów, którzy twierdzili, że zgra on się wyśmienicie z tymi kolumnami. Niestety wcześniejsza wersja Elexa miała swoje ograniczenia (brak DAC-a i wejść cyfrowych oraz wyjścia słuchawkowego), przez co się wahałem. Te braki zostały zlikwidowane w tym modelu, dlatego temat powrócił.
Ciekaw jestem, na który z tych dwóch wzmacniaczy Pan by postawił, gdyby słuchał głównie muzyki klasycznej oraz lekkiego jazzu typu Diana Krall, Jacintha, Norah Jones, a czasem wykonawców takich jak Mark Knopfler, Dawid Gilmour, Eric Clapton, raczej nic mocniejszego i z reguły wieczorem niezbyt głośno?

Oczywiście zdaję sobie sprawę, że ciężko jest komuś sugerować coś innego niż osobiste odsłuchy w takiej sytuacji (na które się zresztą wybieram do Q21), ale Pana jakakolwiek podpowiedź na pewno będzie dla mnie bardzo ważna.

No i jeszcze dwa małe szczegóły. Poprzednia Rega podczas włączania charakterystycznie „pykała” w głośnikach – to chyba nie wada, ale na pewno zwrócił Pan uwagę na to, czy ta nowa też załącza się „na twardo”? Druga rzecz, która mnie bardziej martwi to fakt, że Rega nie podaje mocy urządzenia przy używaniu kolumn o impedancji 4 Ω. Miła obsługa z salonu Q21 twierdzi (i chyba im wierzę), że jest to przeoczenie Regi, a tak niska impedancja nie będzie stanowić problemu dla końcówki mocy wzmacniacza. Jakie jest Pana zdanie na ten temat? Nie znam impedancji tych zestawów, na których Pan słuchał muzyki w teście?

Jeszcze raz pozdrawiam serdecznie oczekując jakichkolwiek informacji od Pana, 
Maciej

Witam panie Maćku!

Znam obydwa wzmacniacze i obydwa są bardzo fajne. Ale do Piegi, tak myślę, lepsza będzie Rega, jak pan przewidywał. Daje ona pełniejszy i głębszy dźwięk. Musical jest świetny, ale potrzebuje kolumn o trochę ciemniejszej barwie niż Piega. W tej cenie myślę, że dla pana to najlepszy wybór, tym bardziej, że i wejście gramofonowe i wyjście słuchawkowe są naprawdę dobre :)

Pozdrawiam
Wojtek Pacuła

Witam!

Dziękuję i pozdrawiam jeszcze raz. No i czekam na moment, kiedy wzmacniacz będzie dostępny . Rozumiem, że ta rezystancja nie powinna być problemem?

Maciek

Nieeee, to żaden problem :)

Pozdrawiam
Wojtek Pacuła