pl | en

Dzień Dobry!

Panie Wojtku od razu zaznaczę, że nigdy nie mieliśmy okazji poznać się osobiście, jednak od wielu lat jestem fanem Pana rzetelnych recenzji. Chciałem przy okazji pytania pochwalić i podziękować za poświęconą nam, czytelnikom pracę, recenzje czyta się w wielką przyjemnością, brawo!

Po przeczytanym teście Younga od M2Techa postanowiłem mu dać szansę i muszę powiedzieć, że zgadzam sie w 100% z  tym co napisano - to w tym przedziale cenowym genialny DAC i na stałe zadomowił się w moim systemie. 

Po przesłuchaniu wielu słuchawek z których największe wrażenie zrobiły na mnie topowe produkty Audeze (LCD-3), AKG (812) czy HifiMAN (HE6, 5LE i 500) i Sennheisery, zdecydowałem sie na HD800, które w moje obecne gusta całościowo wpisały się najlepiej z powyższych.

Mam teraz duży dylemat, ponieważ obecnie posiadany wzmacniacz słuchawkowy (Burson Soloist) gra dość szorstko z HD800, ogólnie efekt daje przyzwoity, ale niewystarczający. W związku z powyższym szukam idealnego wzmacniacza, który byłby uzupełnieniem dla HD800 przykrywającym nieco wady i celującym w zalety słuchawek. 

Po przeczytaniu Pana recenzji faworytem jest Bakoon. Jednak nie ma on wyjścia na kolumny co było by zdecydowanym plusem, jednakże nie jest przeważającym argumentem. Niestety nie łatwo jest go zdobyć i przesłuchać. Rozważam jeszcze Lebena 300 (XS, F), Cary Audio Sli-80, Woo Audio WA22 i Linear Audi Research IA30 mk II. 

Proszę mi powiedzieć, czy Pana zdaniem Bakoon wybiją sie bardzo na tle wymienionej konkurencji i czy któryś z ww. wzmacniaczy byłby w stanie go dogonić (mając na myśli całościowy przekaz) np. po wymianie bezpieczników, czy kondensatorów jak to miało miejsce w Pana "cudownym" Lebenie 300. Który Pan by wybrał, gdyby miał być te jedyny wzmacniacz, biorąc pod uwagę użytkowanie tylko HD800, źródłem będzie Young. 

Z góry dziękuję za pomoc, mam nadzieję, że znajdzie Pan chwilę, aby nakierować błądzącego po omacku czytelnika. 

Z poważaniem  Jakub

Panie Jakubie!

Dobre słowo zawsze chętnie przyjmuję :)
Myślę, że w grę wchodzą dwa wzmacniacze: Bakoon i LAR. Właściwie nie bardzo wiem, co panu powiedzieć – obydwa z Sennheiserami grają po prostu znakomicie. LAR jest normalnym wzmacniaczem i świetnie zagra w pełnowymiarowym systemie. No i jest tańszy, starczy więc pieniędzy na platformę i kabel sieciowy. Bakoon kabla nie wymaga, ale platformę – jak najbardziej. I jest malutki, zajmuje niewiele miejsca. Naprawdę nie wiem, co powiedzieć. Ale Obydwa to strzał w dziesiątkę.

Pozdrawiam
Wojtek Pacuła
Dzień Dobry!

Panie Wojtku jak obiecałem, tak i piszę. Dziś odsłuchiwałem 5 wzmacniaczy, źródłem był Ayon S3 operujący moimi plikami FLAC, następnie do roboty brał się mój DAC - M2Tech Young, a na końcu toru wylądowały: 

1. Burson Soloist
2. Linear Audio Research LAR IA 30 mkII - lampa
3. Linear Audio Research IA-120 - hybryda 
4. Leben 300XS
5. Leben 300F

Początkowo podłączyłem mojego Bursona, żeby zobaczyć jak obecny system różni się od tego bezpośrednio z komputera i byłem pod wrażeniem - to był już odsłuch wysokich lotów. Następnie pół godziny, do godziny, poświęciłem każdemu wzmacniaczowi i na pierwszy ogień poszły LAR-y, wybrałem całkowicie lampowy jako produkt dla mnie bardziej odpowiedni. 

Co mnie zaskoczyło to piękna góra, rewelacyjna średnica i barwa o jakiej tranzystor może pomarzyć. Nic się nie narzucało, nic nie męczyło, a przestrzeń okazała się strzałem w „10”, tego właśnie szukałem - niesamowite doznanie. Wydawało się, jakby HD800 miały scenę wielkości stadionu, a czasami i więcej! Generalnie nic nie pcha się na pierwszy plan, wszystko jest poukładane i kontrolowane, muzyka szybko wybrzmiewa i doskonale separuje każdy dźwięk.

Po tym doszło do odsłuchów Lebena. Pierwsze co się pojawiło to bas, jest go więcej niż w LAR-ze, dźwięk jest dużo bliższy i bardziej namacalny. Wszystko ma piękną barwę i robi wrażenie, ale dźwięk jest wyraźnie podkolorowany, co nie do końca mi się podobało. Góra nie była już tak emocjonująca, średnica i bas bardziej wysunięte do przodu, scena dużo mniejsza niż w Larze, ale temu ciężko dorównać.
Basu było więcej, ale nie był on tak kontrolowany jak w LAR-ze. Pokrętła Bas-Bost były niepotrzebne, zwłaszcza w 300F. Generalnie po krótkich odsłuchach Leben 300XS bardziej „podszedł” mi jako wzmacniacz dla HD800. 
Na koniec dodam, że dźwięk w Lebenach moim zdaniem jest nieco narzucający się, chce błyszczeć, jak bardzo szczegółowy i angażujący, ciężko się zrelaksować, wszystko jest tak blisko słuchacza.

Na koniec wróciłem do LAR-a lampowego, na Bursona już nawet nie patrzyłem. Dopiero teraz doceniłem jego klasę, jest to moim zdaniem produkt grający dużo ambitniej do Lebena. Nic tu się nie wyróżnia, nie wybija, prawdopodobnie nie jest podkolorowane. Wszystko jest spójne, a dźwięk nie jest tylko kilkoma ścieżkami, ale ładnie zlepia się w jedną całość, tworząc wyjątkowe wydarzenie. Co najważniejsze po kilku godzinach odsłuchów poczułem ulgę, spokój i uśmiech relaksującego dźwięku. 

W przyszłym tygodniu czeka mnie jeszcze jedno porównanie, LAR stanie oko w oko z Bakoonem, nic mnie tak nie ciekawi jak to starcie na szczycie. 

Serdecznie pozdrawiam 
Jakub

PS
Żeby nie było za słodko: jest jeden minus LAR-a przy współpracy z HD800, mianowicie brak basu. Nie to, żeby nie było go tam, gdzie potrzeba i kiedy potrzeba, ale nie miał on tzw. wykopu, brak mu było dociążenia i uderzenia, na jakie nastawiamy się puszczając dobry rockowy koncert. Ale to potrafi niewiele wzmacniaczy, myślę, że Bakoon nie powinien mieć z tym problemu, ale do tej pory słuchałem go tylko z AKG812, teraz przychodzi czas na HD800. Tak czy inaczej bas w LAR-ze nie dominuje nigdy, to bardzo dobrze, ale są realizacje, które aż się proszą by choćby odrobinę wysunął się na pierwszy plan, zszedł nisko i dał naszym nogą trochę potupać ;)  

Witam Serdecznie

Panie Wojtku właśnie przeczytałem recenzję dot. wzmacniacza Linear Audio Research IA-120H - i to dwa razy!
Świetnie się czytało, zwłaszcza teraz, gdy już jestem o krok od zakupu. W zeszłą sobotę wpłaciłem kaucję u Pana Eugeniusza. 

Za dwa tygodnie będę miał możliwość porównania dwóch modeli bezpośrednio IA-120H i IA-30T MkII i wybranie odpowiedniego dla siebie. Może dziwnie to brzmi, bo już raz takowego porównania dokonałem, ale nic bardziej mylnego. 

Różnica jest znacząca, przynajmniej w przypadku słuchawek HD800 Sennheisera, ponieważ po kilku rozmowach Konstruktor wysłuchał moich uwag i powiedział, że znajdzie na nie lekarstwo i słowa dotrzymał. Trwało to tydzień a afekt wywarł na mnie duże wrażenie. Najprościej rzecz ujmując zabieg polegał na zmodyfikowaniu wejścia słuchawkowego dostosowując je pod produkt o impedancji 300 Ohm, prądu tez jest więcej. 

Teraz w przekazie nic już nie brakuje, basu jest tylko ciut mniej niż w Bakoonie, słuchawki dostały większego wigoru i grają znakomicie. Jest to dla mnie dokładnie ten sam poziom grania (co w produkcie japońsko-koreańskim), a w aspekcie oddawania wierności brzmieniowej otrzymujemy nawet większa korzyść z LAR-a. Oczywiście mając na co dzień źródło jakim jest DAC Young. 

Byłem pod takim wrażeniem, że spakowałem Bakoona i dziś odsyłam go do dystrybutora :) 

Mam nadzieję, że zechce Pan kiedyś posłuchać zmian jaki nastąpiły po modyfikacji Pana Eugeniusza. Od teraz mają być wprowadzone do kolejnych wzmacniaczy. 

Serdecznie Pozdrawiam 
Jakub

Panie Wojtku!

Przepraszam, że zawracam głowę, ale dziś udało mi sie namówić Pana Eugeniusza do zrobienia wyjścia XLR 4 pin do HD800 w nowym wzmacniaczu, wiąże się to z umiejscowieniem wyjścia słuchawkowego z tyłu, a przełącznika z przodu, ale jednak mam nadzieję, że warto. Pan Eugeniusz również widzi w tym sens i ewentualną poprawę, także jestem dobrej myśli. 

Podzielił sie ze mną informacją, że jeden ze wzmacniaczy ma trafić do Pana, a być może wniesie to pozytywną zmianę, warto wiedzieć przed zakupem.

Serdecznie pozdrawiam 
Jakub
Witam!

Dzięki za info, mam nadzieję, że posłucham tych zmian również.

Pozdrawiam
Wojtek Pacuła