pl | en

Budżetowy zestaw audio stereo

Panie Wojtku!

Miłośnikiem sprzętu audio hi-fi jestem od niedawna. Muszę szczerze przyznać, że w głównej mierze stało się to dzięki lekturze „High Fidelity”. Oprócz treści również forma graficzna tego pisma bardzo do mnie przemawia. Cieszę się niezmiernie, że jest dział „Listy od czytelników” w którym służy Pan radą w odpowiednim zestawieniu komponentów audio. W końcu odważyłem się i sam też napisać licząc na Pana pomoc. Mój budżet jest mocno ograniczony i wynosi tylko około 3500-4000 zł. Niestety finanse to też problem wielu moich rówieśników, kiedy pomimo tak niewielkiej kwoty chce się zacząć naprawdę słuchać muzyki, a nie tylko coś słyszeć. Chciałbym kupić nowy zestaw audio stereo do pokoju o pow. ok. 7 m2 złożony ze wzmacniacza zintegrowanego, odtwarzacza i pary monitorów (kable też oczywiście). Ze względu na ograniczenie finansowe biorę też pod uwagę miniwieżę/amplituner CD (np. NAD C715) i monitory.
Jeśli chodzi o odtwarzacz to kompletnie nie wiem co zrobić. Chciałbym bowiem po podpięciu tego zestawu do telewizora oglądać koncerty oraz filmy na DVD/Blu-ray. Z początku myślałem, że może po prostu kupię odtwarzacz CD do muzyki, a osobno odtwarzacz Blu-ray do oglądania filmów. Ostatnio coraz częściej zastanawiam się nad opcją zakupu jednego, niedrogiego odtwarzacza Blu-ray (ok. 800 zł) i zewnętrznego przetwornika. Może w ten sposób udałoby się trochę zaoszczędzić miejsca i pieniędzy. Jak miałbym jednak na tym kompromisie stracić na jakości odtwarzanej muzyki to na pewno nie pójdę na to. W przyszłości może też rozbuduję całość o gramofon. Prosiłbym też o sugestie co do słuchawek (poza powyższą sumą, ok. 350 zł). Najlepiej takie naokoło ucha.
Muzyki słucham z oryginalnych płyt CD. Są to przeważnie nagrania polskich muzyków z rejonu rock, hardcore, reggae, heavy metal. np. Armia, 2Tm2,3, Houk, Pneuma, Luxtorpeda, Izrael, P.O.D, Genesis itd. Z tego względu zależy mi na jak najlepszym oddaniu brzmienia gitary elektrycznej, gitary basowej oraz perkusji (bez efektu zapiaszczenia).
Nie słucham muzyki elektronicznej ( techno, dance, trans, house.. ), disco, hip-hop, jazz, blues. Może w moich płytach pojawiają się elementy np. jazzu, ale nie są to dominujące dźwięki.
Chcę odkrywać moje płyty na nowo, mieć przyjemność z ich słuchania zachowując jednocześnie naturalność i dynamikę. Dźwięk nie może być mułowaty i przytłumiony, ale też nie może sprawiać wrażenia zbyt napompowanego i efekciarskiego. Sprzęt musi się sprawdzać zwłaszcza przy cichym słuchaniu tak bym mógł go używać wieczorami. Nie może być zbyt wrażliwy na jakość niektórych nagrań i akustykę pokoju.

Proszę o pozytywne rozpatrzenie mojej prośby. Będę bardzo wdzięczny za obiektywną opinię na temat wzmacniacza, odtwarzacza, głośników, kabli i słuchawek. Wiem, że trzeba sprzęt odsłuchać przed zakupem i samemu podjąć ostateczną decyzję. Możliwości jest dużo. Chciałbym wyłonić najlepszą konfigurację, która by się sprawdziła w moich warunkach.

Pozdrawiam Piotr

Panie Piotrze!

4000 zł to już naprawdę sporo i można coś fajnego wymyślić. Mam kilka typów, ale najciekawsze wydają mi się dwa:
1. Music Hall 15.2 (CD + wzmacniacz).
2. NAD – też startowy system.
Do tego niedrogie kable Supry. Kolumny – Monitor Audio z serii M, albo (drożej) Usher S-520. Słuchawki – coś z AKG, albo Sennheisera, sory nie podaję modeli, ale musi pan ich sam posłuchać. Nie wiem tylko, czy za te pieniądze znajdzie pan coś dookoła usznego.
Jeśli chodzi o BD, to raczej kupiłbym osobne urządzenie, nawet bardzo tanie i podłączał wyjściem stereo do wzmacniacza. Tani BD w roli napędu + DAC raczej nie wypali – będzie sporo gorzej niż z normalnego odtwarzacza CD.

Pozdrawiam
Wojciech Pacuła