pl | en

Jak najlepiej wykorzystać potencjał Monitor Audio RS 6?

Panie Wojtku!

Przymierzam się do kupna zestawu wzmacniacz + DAC do kolumn Monitor Audio RS 6. Jestem nowicjuszem, jeśli chodzi o muzykę z „prawdziwego zdarzenia”. Do tej pory słuchałem jej na amplitunerze Panasonica SA-HE70 i od kilku lat na Denonie AVR-1908, podłączonym do DVD tej samej firmy, model 2930; kable: Moonwalk bi-wire i od jakiegoś czasu także interkonekt Klotz AC110, listwa zasilająca Profigolda PGS1001F. Jest to mój drugi zestaw do kina domowego, tym razem 7.1, a nie 5.1, opartego o Monitor Audio i Velodyne CHT10R a nie Kodę. Owszem miałem okazję posłuchać np.: niezwykle przestrzennego, energetyzującego i precyzyjnego dźwięku z płyty J.M. Jare nagranego w DTS-ie w systemie 5.1, do czego ów sprzęt predysponuje, jednak moim pragnieniem zawsze było stworzyć sobie bardzo dobry system 2.0 lub 2.1 klasy średnio-wyższej.
Wiem, że może dla niektórych w związku z powyższym powinno się najpierw kupić dobry i dostosowany do upodobań wzmacniacz i napęd CD, a potem kolumny, jednak ja wybrałem inną drogę, inwestując najpierw w kino domowe, które było moją pierwszą pasją, jeśli chodzi o hobby. Nadszedł czas, aby dopełnić to, co zacząłem kilka lat temu zakupując Monitor Audio RS 6 i Velodyne CHT10R. Panie Wojtku jak więc najlepiej wykorzystać ten potencjał na miarę klasy, którą reprezentują te kolumny, trochę już stare, gdyż na rynku pojawiły się już ich następcy, ale nadal reprezentują one, jak przypuszczam, pewien solidny poziom, którego nie mogłem do tej pory wystarczająco poznać z uwagi na ograniczenia towarzyszącego im sprzętu w moim systemie i dysponowanego budżetu? Mój pokój to 16 m2, lubię słuchać gospel, smooth jazz, pop, muzykę filmową, country, lekki rock i trochę klasyki. Nie znoszę ostrego, ciężkiego grania, które według mnie otępia umysł i wyzwala agresję. Wystarczy jeśli muzyka obudzi człowieka ze snu i pobudzi go do szlachetnego działania, jak mawia moja żona, a ja dodaję – przynosząc mu jednocześnie ukojenie i pozytywną refleksję. I właśnie takiego grania poszukuję – ciepłego, muzykalnego, a jednocześnie dokładnego, z ładnie rozrysowanym planem dźwiękowym podpartym mięsistością, ale i klarownością niskich tonów. Nie chciałbym bowiem uzyskać efektu „ciepłych kluch”, tak samo zresztą jak „latających żyletek”. Dużo ostatnio czytam i przeglądam rozmaite fora internetowe, w związku z czym nasuwają mi się pewne niewiadome?

1. Czy starsze kolumny wymagają starszej elektroniki, czy też można wykorzystać nowszy sprzęt?
2. Czy tranzystor rzeczywiście może zagrać jak lampa, czy jest to jednak zawsze wyraźnie słyszalna imitacja?
3. W związku z tym jakie będzie najlepsze budżetowe i niebudżetowe zestawienie: DAC + wzmacniacz dla MA RS6 z poniższej grupy, a może jest jeszcze coś, co warto wziąć pod uwagę, a co będzie przypominało dobre lampowe brzmienie? DAC: Xindac DAC-9, Rega DAC, rDAC, PS Audio digital link III
Wzmacniacz: Roksan Kandy K2 AMP, Roksan Caspian M2, Carat A57, Creek Destiny
4. W końcu jaka według Pana jest optymalnie najlepsza propozycja tranzystorowa i lampowa zestawu CD + wzmacniacz dla MA RS 6 w obrębie 10 000 zł i czy warto na jego rzecz odłożyć w czasie zakup DAC-a z tytułu walorów brzmieniowych?

Witam!

Widzę, że pan wsiąkł… Ale dobrze, to bardzo dobrze!
Odpowiadam po kolei na punkty.
1. Nie, starsze kolumny fantastycznie grają z nową elektroniką. Jest jakoś tak, że w dużej mierze to właśnie elektronika tranzystorowa najbardziej poszła do przodu.
2. I tak i nie. Jeśli chodzi o swego rodzaju płynność i przestrzenność, to lampa jednak potrafi zagra trochę lepiej. Jeśli jednak chodzi o barwę i kulturę brzmienia, to w zakresie poniżej jakiś 25 000 zł dobry tranzystor zagra często lepiej niż średnia lampa.
3. Z tej grupy Carat A57 byłby najbliżej tego, czego pan szuka. Jeśli miałoby być taniej, to chyba Music Hall a15.2 (lub 25.3) i do tego DAC rDAC Arcama.
4. Ja bym jednak poczekał trochę i kupił coś lepszego. Idealny będzie Ayon Orion II i DAC Arcama, ale z zasilaczem TeddyPardo. Jeszcze lepiej byłoby z CD-07s, ale to przekracza budżet.
Jeśli miałaby to być elektronika tranzystorowa, to Music Hall 35.2, albo najnowszy wzmacniacz 70.2 z CD35.2.

Pozdrawiam
Wojciech Pacuła