pl | en

231 Lipiec 2023

Wstępniak

tekst WOJCIECH PACUŁA
zdjęcia mat. pras. Unitra | „High Fidelity”


No 230

1 lipca 2023

UNITRA Redux. A.D. 2023

We wstępniaku do 113. numeru HIGH FIDELITY, zatytułowanym Witajcie w Polsce, pisałem o tym, że Polska to kraj potencjału (więcej → TUTAJ). Dekadę później jesteśmy w zupełnie innym miejscu, a polskie marki rozpychają się na najtrudniejszych rynkach na świecie – w USA, Chinach i Korei. To również rok, w którym do sprzedaży trafiły pierwsze urządzenia reaktywowanej marki UNITRA.

IE WIEM, CZY JEST JAKIŚ NOŚNIEJSZY temat ostatnich dni w polskim audio niż powrót na scenę marki Unitra. Za reaktywację tej – wszyscy to powtarzają, powiem więc i ja – kultowej marki odpowiada jeden człowiek – MICHAŁ KICIŃSKI. Nie byle to gracz, bo współzałożyciel studia CD Project, specjalizującego się w grach komputerowych (m.in. i Cyberpunk). Po niebywałym sukcesie Wiedźmina, w 2012 roku odchodzi jednak ze spółki, którą zostawia w rękach swojego brata, Adama, oraz Marcina Iwańskiego. Jak mówił wówczas prasie, gry elektroniczne przestały go bawić i od kilku lat inwestuje w projekty związane ze zdrowym życiem oraz rozwojem osobistym (więcej → TUTAJ).

⸜ Produkty nowej Unitry po raz pierwszy zostały zaprezentowane w czasie wystawy Audio Video Show 2022 w Warszawie

Magazyn „Bankier” pisał za materiałami prasowymi, że „nowa elektronika ma sprostać wymaganiom współczesności”, czyli działać przez lata, być naprawialna, a elementy do produkcji urządzeń muszą być dostępne w krótkich łańcuchach dostaw. Sprzęt miał trafić do sklepów w drugiej połowie zeszłego roku, jednak premierę przesunięto o rok. Z kolei „Forbes” w leadzie do artykułu Unitra wraca na rynek. W reaktywację marki zainwestował jeden z najbogatszych Polaków pytał:

Współtwórca CD Projektu, Michał Kiciński, nie ukrywa sentymentu do postpeerelowskiej marki. Został głównym udziałowcem Unitry, a teraz wprowadza nowy sprzęt z kultowym logo na rynek. Czy nawiązanie do designu lat 70. wystarczy, by przyciągnąć klientów?

⸜ OGDAN MOŻDŻYŃSKI, → www.FORBES.pl, 15.06.2023, dostęp: 21.06.2023.

Prawdę mówiąc było to pytanie, które i mnie przyszło do głowy, jeszcze w zeszłym roku, podczas wystawy Audio Video Show 2022, na której marka po raz pierwszy zaprezentowała swoje nowe produkty, w tym „wieżę” ZM1006.

Michał Kiciński odpowiedzialny jest, jak mówiliśmy, za reaktywację tej marki w branży audio. To bardzo zamożny człowiek. Znajduje się na liście 100 najbogatszych Polaków na miejscu 56., co było spadkiem z miejsca 29. Pomimo to jego majątek wciąż jest wart 1 423 mld zł. Co ciekawe, to sytuacja już po znaczącym spadku i uszczupleniu zasobów o 26,6 proc. Powodem tej zmiany były kłopoty z jego firmą Mudit, produkującą minimalistyczny telefon komórkowy Pure i budziki z wyświetlaczem z tzw. elektronicznego papieru, jak w czytnikach książek. Ale, jak mówi, firma wychodzi na prostą i pomimo spadku Kiciński wciąż pozostaje jednym z najbogatszych ludzi w Polsce.

⸜ System Unitry na Audio Video Show 2022: wzmacniacz zintegrowany WSH-805 (14 999 złotych), odtwarzacz CD CSH-801 (6499 złotych), kolumny ZGZ-801 (19 999 złotych) oraz gramofon GS1 Fryderyk (10 999 złotych)

Właśnie tam, jak mówi w wywiadach, „urodziła się” myśl o reaktywacji marki Unitra. Inwestor wspomina, że w 2020 roku w biurze jednej ze swoich firm Mudita zobaczył złożony wzmacniacz. Zapytał Adriana Krupowicza, szefa działu inżynierskiego, jaka jest historia tego sprzętu:

Adrian opowiedział mi z błyskiem w oku o prototypie wzmacniacza Unitry z lat 70., który chciałby dokończyć, oraz o samej marce. Jego pasja, sięgająca zresztą dzieciństwa, była tym, co mnie do tego projektu przyciągnęło. Potem pojawił się Daniel Kostrzewa, który pracował wtedy w firmie Panasonic. Miłośnik muzyki i menedżer marketingu i sprzedaży z doświadczeniem w rozwoju biznesu audio w Europie. Kompetencje Adriana i Daniela uzupełniają się, co jest niezwykle istotne. Wiem z doświadczenia, że w wielu projektach brakuje zespołów, w których łączy się wiedzę dotyczącą zarówno produktu, jaki jego dystrybucji.

⸜ MARTA MAJ, Unitra znów zaczęła grać, „Puls Biznesu”, 16.06.2023, → www.PB.pl, dostęp: 21.06.2023.

Jak czytamy dalej, w 2021 roku rozpoczęły się rozmowy ze spółką Unitra Towarzystwo Przemysłowo-Handlowe, która dysponowała prawami do znaku towarowego, ale nie prowadziła własnej produkcji urządzeń elektronicznych. Adrian Krupowicz i Daniel Kostrzewa zaprezentowali ówczesnemu prezesowi Unitry ideę „wytwarzania od podstaw bardzo dobrej jakości produktów, z szacunkiem i nawiązaniem do historycznych dokonań firmy”. W wyniku umowy powstała spółka Unitra z wyłącznym prawem do posługiwania się znakiem towarowym.

⸜ Wzmacniacz zintegrowany WSH-805 oraz odtwarzacz CD CSH-801 • foto mat. pras. Unitra

Nie wiadomo, jakie są źródła finansowania nowego projektu, ale w wywiadach Kiciński mówi, że chodzi o kilkanaście milionów złotych. W polskim audio to duża zmiana, ponieważ do tej pory firmy powstawały powoli, latami dochodząc do miejsca, które zajmują dzisiaj, że wspomnę Pylon Audio i Fezz Audio z około pięćdziesięcioma pracownikami (każda) czy równie liczną załogę firm GigaWatt i Ferrum (HEM). Pozostali producenci to najczęściej kilku- a jest i tak, że dwuosobowe, a nawet jednoosobowe przedsięwzięcia.

Szanse na powodzenie nowego biznesu założyciela CD Projektu są spore. Bazują one z jednej strony na sentymencie do marki, a z drugiej na globalnej modzie na „vintage”. Produkty nowej Unitry mogą więc przyciągnąć ludzi pamiętających PRL, czy to jako dzieci (jak sam właściciel marki), czy jako młodzi dorośli, a z drugiej strony ludzi młodych, dla których ważny jest dizajn.

A ten jest przeniesiony wprost z lat 70. XX wieku, kiedy to Unitra była u szczytu potęgi, a Polska pławiła się w luksusie zapewnionym przez pożyczki zaciągnięte na Zachodzie przez Edwarda Gierka. Jej korzenie sięgają 1961 roku, kiedy to powstało Zjednoczenie Przemysłu Elektronicznego i Teletechnicznego – Unitra. W 1975 roku zjednoczenie grupowało 27 przedsiębiorstw przemysłowych, 21 organizacji przemysłowych i 12 oddziałów filialnych i zamiejscowych przedsiębiorstw produkcyjnych. Po zmianach ustrojowych będących następstwem wyborów z 1989 roku firma zniknęła z rynku produktów AGD.

⸜ Gramofon GS2 Edmund • foto mat. pras. Unitra

W 2014 roku prawa do logo nabywa firma K-Consult i następuje jej reaktywacja. Nie była w tym trendzie samotna, bo w tym czasie mieliśmy produkty odnowionych firm Tonsil, Pewex, Romet, Junak, Syren i Ursus. Z jej logo pokazały się wzmacniacz lampowy Edward, zaprojektowany przez Przemysława Godylę i słuchawki SN-50 (test → TUTAJ), będące repliką klasycznych konstrukcji, jak również nowe modele SN-40, SN-30, SD-20 i SD-10. Do kolekcji, w 2015 roku, dołączyły kolumny ZGWS-R-301, a rok później gramofon ESG U310 (więcej → TUTAJ). To były całkiem ładne produkty, ale miały jeden feler: na słuchawkach obok napisu „Born in Poland” widniało: „Made in China”. To nie mogło się udać.

Jakie więc najnowsza, już trzecia, odsłona Unitry ma atuty? Przede wszystkim – wszystkie jej produkty zostały zaprojektowane w Polsce i mają być tutaj produkowane. Zlokalizowana w Warszawie Gołąbki ma stały, dwudziestoosobowy zespół R&D („Gazeta Wyborcza” mówi o trzydziestu pracownikach), który pracował nad pierwszymi czterema produktami – wzmacniaczem zintegrowanym, odtwarzaczem CD, gramofonem i kolumnami – przez dwa lata. Skądinąd wiadomo, że ramię gramofonowe zostało zaprojektowane przez specjalistę z zewnątrz, ale także rodzimego. Ma w ręku ważną dla Polaków markę oraz wyznaczony kurs na „vintage”. I ma stabilne finansowanie oraz człowieka u steru, który zna się na biznesie.

Te same rzeczy mogą jednak być dla niej ciężarem. Widziałem w swoim życiu wiele prób reaktywacji firm audio, o drugiej Unitrze nie wspominając, a warto do tego dodać przecież ciekawą próbę powrotu marki Fonica (więcej → TUTAJ i → TUTAJ). Zazwyczaj kończyły się niepowodzeniem. Wyjątkiem, choć wciąż nie rozstrzygniętym, jest marka STRUSS AUDIO nieodżałowanego Henryka Hrynkiewicza-Strussa, w którą na jakimś etapie zainwestował właściciel portalu PRACUJ.pl; po śmierci konstruktora i przejściu praw na jego syna, wzmacniacze te dostępne są pod nazwą Soundastic.

⸜ Wzmacniacz zintegrowany WSH-805 w kolorze srebrnym • foto mat. pras. Unitra

Powodów niepowodzeń w restarcie może być kilka, ale najważniejszy wybija się dużymi literami: BRAK ZROZUMIENIA BRANŻY PERFEKCJONISTYCZNEGO AUDIO. Bo branża to zupełnie inna niż klasyczne AGD. Mało kto spoza niej orientuje się w hierarchii salonów audio i pism specjalistycznych, w sposobie w jaki audiofile kupują urządzenia i jak działa prasa oraz w tym, jak kształtuje się wizerunek audiofilskiej firmy. Tego nie da się nauczyć nigdzie poza tą branżą.

Ale jest być może tak, że Unitra ma być docelowo marką popularną, z tzw. głównego nurtu, a nie tylko audiofilską. Nie ma to dla mnie sensu, ale taka możliwość istnieje. Musiałoby się to bowiem wiązać ze sprzedażą jej produktów w sklepach sieciowych, wielkopowierzchniowych, a to prosta droga do bojkotu marki przez małe, specjalistyczne sklepy. Konieczna byłaby również ekspansja na rynki zagraniczne, ponieważ nasz rodzimy rynek jest zbyt płytki, aby taka inwestycja się zwróciła – patrz wszystkie przywołane wcześniej przeze mnie firmy. Liczny zespół R&D to niesamowity atut, ale i obciążenie finansowe – po prostu musi na siebie zarobić.

Stabilne finansowanie to jedno, a drugie to czas w którym osoba lub grupa osób daje na rozwój firmy do momentu w którym nakłady mają się zacząć zwracać. Myślę, że będzie to punktem zapalnym. Jak gdzieś usłyszałem, nie wiem, czy to prawda, właściciel marki mówi o roku. Z doświadczenia wiem, że i pięć lat to za mało. Nazywam ten okres „jednym ancientem” (jednostka 1 An = 5 lat), ponieważ w takich, mniej więcej, interwałach rozwijała się firma Ancient Audio, która dopiero po 2 An była ważnym graczem w highendowej części audio.

I jest wreszcie sprawa dźwięku. Przywołuję ją pod sam koniec, a nie początku, ponieważ taka jest prawdziwa hierarchia potrzeb firm audio, które chcą być znane, rozpoznawane i długowieczne. Przede wszystkim: pomysł na markę (tzw. „identity”), potem biznesplan i na końcu dźwięk. Ale jest tak, że jeśli ten ostatni punkt się nie „zepnie”, to znaczy branża audio nie przyjmie tej propozycji, nie pomogą ani punkt pierwszy, ani drugi. To system naczyń połączonych.

⸜ Odtwarzacz płyt CD CSH-801 w dwóch kolorach. Uwagę zwracają wyświetlacze z tzw. „elektronicznego papieru” • foto mat. pras. Unitra

Dlatego też jestem niesamowicie ciekawy, jak potoczy się ten eksperyment. Dla polskiego audio jego powodzenie byłoby niesamowitą szansą na stopniową transformację w rynek dojrzały, na którym są maleńkie firmy, firmy małe, ale dla którego zarabiają pieniądze i do którego przyciągają ludzi z zewnątrz właśnie takie firmy, jak Unitra.

Czekam też na to, aby usłyszeć, jaki dźwięk firma proponuje. Dizajn vintage nie przekłada się w tym przypadku na układy elektroniczne. To nie jest Leben (mikro) czy McIntosh (makro), które łącząc obydwie te rzeczy są wyjątkami i bazująca długiej, nieprzerwanej historii związaną ze swoimi założycielami i kolejnymi projektantami. Unitra startuje od zera i jeśli nawet nabyła prawa do wcześniejszych produktów, w co wątpię, nie może się do nich odwoływać układowo, przynajmniej nie wprost. Bo dla firm Naim, Cambridge Audio, Audio Research, Exposure, Monitor Audio, Linn itd., które właśnie w latach 70. zaczynały swoją drogę do popularności, oferta z Polski nie była żadną konkurencją, niezależnie od tego, co mówią „wyznawcy”.

Co by nie było, to jedna z najciekawszych inicjatyw w polskim audio od wielu lat, być może nawet od początku wolnej Polski po 1989 roku. Trzymam za nią kciuki i będę się jej przyglądał uważnie. Jak pokazuje przykład marki Luxman da się to zrobić dobrze, to jest wrócić z niebytu z nowymi produktami i z nowymi koncepcjami, mając za sobą długą historię marki. Życzę więc zespołowi Unitry wszystkiego najlepszego mając nadzieję, że unikną błędów swoich poprzedników.

WOJCIECH PACUŁA
redaktor naczelny

Kim jesteśmy?

Współpracujemy

Patronujemy

HIGH FIDELITY jest miesięcznikiem internetowym, ukazującym się od 1 maja 2004 roku. Poświęcony jest zagadnieniom wysokiej jakości dźwięku, muzyce oraz technice nagraniowej. Wydawane są dwie wersje magazynu – POLSKA oraz ANGIELSKA, z osobną stroną poświęconą NOWOŚCIOM (→ TUTAJ).

HIGH FIDELITY należy do dużej rodziny światowych pism internetowych, współpracujących z sobą na różnych poziomach. W USA naszymi partnerami są: EnjoyTheMusic.com oraz Positive-Feedback, a w Niemczech www.hifistatement.net. Jesteśmy członkami-założycielami AIAP – Association of International Audiophile Publications, stowarzyszenia mającego promować etyczne zachowania wydawców pism audiofilskich w internecie, założonego przez dziesięć publikacji audio z całego świata, którym na sercu leżą standardy etyczne i zawodowe w naszej branży (więcej → TUTAJ).

HIGH FIDELITY jest domem Krakowskiego Towarzystwa Sonicznego. KTS jest nieformalną grupą spotykającą się aby posłuchać najnowszych produktów audio oraz płyt, podyskutować nad technologiami i opracowaniami. Wszystkie spotkania mają swoją wersję online (więcej → TUTAJ).

HIGH FIDELITY jest również patronem wielu wartościowych wydarzeń i aktywności, w tym wystawy AUDIO VIDEO SHOW oraz VINYL CLUB AC RECORDS. Promuje również rodzimych twórców, we wrześniu każdego roku publikując numer poświęcony wyłącznie polskim produktom. Wiele znanych polskich firm audio miało na łamach miesięcznika oficjalny debiut.
AIAP
linia hifistatement linia positive-feedback


Audio Video show


linia
Vinyl Club AC Records