pl | en

Kabel głośnikowy

Tellurium Q
SILVER DIAMOND

Producent: TELLURIUM Q Ltd

Cena (w czasie testu): 850 funtów/1 m

Kontakt: The Willows | Bonds Pool
Langport | Somerset | TA109QJ | UK


admin@telluriumq.com

www.telluriumq.com

MADE IN GREAT BRITAIN

Do testu dostarczyła firma: HiFiElements


ie spodziewałem się, że tak szybko po przygotowaniu kabla Ultra Silver Geoff Merrigan, CEO Tellurium Q zaproponuje kabel sytuujący się w hierarchii tej brytyjskiej firmy jeszcze wyżej. Mówimy bowiem o doskonałym kablu od firmy, która nie jest skora do zmian, nie rzuca się na każdą nowinkę, a swoją reputację oparła na rzetelnym, naukowym podejściu do tematu – chodzi jej przede wszystkim o minimalizację zniekształceń fazowych. Coś musiało się jednak zdarzyć wkrótce po wdrożeniu do produkcji najwyższych Silverów, co sprawiło, że dodano do oferty serię jeszcze wyższą. Jak mówię, musiało być to coś niezwykłego, ponieważ to ruch nietypowy – i jak na firmę, i jak na jej szefa.

Nie dowiemy się jednak – póki co – co to takiego jest. To, że Geoff tak dużo powiedział nam o swojej firmie w tekście przygotowanym przy okazji testu Ultra Silver to i tak wyczyn nad wyczyny – zwykle milczy lub odsyła do materiałów na stronie firmowej, które wiele mówią o filozofii produktu, sposobach dochodzenia do pewnych rozwiązań, jednak już o konkretnych metodach, technikach, materiałach, geometrii itd. – nie ma tam ani słowa. Co najwyżej, że matowane wykończenie wtyków okazało się gorsze od błyszczącego – do przygotowania tego pierwszego stosuje się materiały niekorzystnie wpływające na dźwięk (więcej TUTAJ).

Z listu, który wówczas otrzymaliśmy wynika, że nazwy serii wiązały się z dźwiękiem, jaki w ich ramach otrzymano, a nie z materiałem przewodnika. Oto fragment tej korespondencji:

„Rodzina” Silver, charakteryzuje się brzmieniem zwykle przypisywanym kablom ze srebra. […] Początkowo przygotowaliśmy wtyki całkowicie z czystego srebra i porównaliśmy je z wtykami o różnej grubości srebrzonej warstwy. Okazało się, że wtyki o grubej warstwie srebra zagrały lepiej nie tylko niż posrebrzone cienką warstwą, ale również od srebrnych wtyków. W wyniku eksperymentów ustaliliśmy optymalną grubość warstwy srebra, która gwarantowała najlepszy dźwięk – wybacz, ale nie zdradzę, jak do tego doszliśmy, żeby nie ułatwiać zbytnio pracy naszej konkurencji… Kable z wtykami z czystego srebra brzmiały w cichszy, przytłumiony sposób – przynajmniej w porównaniu z wtykami, które zastosowaliśmy w kablach, które otrzymałeś do testu. To zupełnie inaczej niż by eksperci mogliby oczekiwać.

Jak widać, mamy do czynienia z kablem miedzianym pokrytym grubą warstwą srebra, ze srebrzonymi wtykami. Czym jednak wersja Diamond różni się od Ultra – nie wiadomo.

TELLURIUM Q w “High Fidelity”
  • TEST: Tellurium Q ULTRA SILVER – interkonekt + kabel głośnikowy, czytaj TUTAJ
  • NAGRODA ROKU 2014: Tellurium Q BLACK DIAMOND + BLACK DIAMOND + BLACK POWER - interkonekt + kabel głośnikowy + kabel sieciowy (system okablowania), czytaj TUTAJ
  • TEST: Tellurium Q BLACK DIAMOND + BLACK DIAMOND + BLACK POWER - interkonekt + kabel głośnikowy + kabel sieciowy (system okablowania), czytaj TUTAJ
  • MikroTest: Tellurium Q ULTRA BLACK – kable głośnikowe, czytaj TUTAJ
  • TEST: Tellurium Q IRIDIUM 20 – wzmacniacz mocy, czytaj TUTAJ

  • Płyty użyte do odsłuchu (wybór):

    • Venecie Mundi Splendor, wyk. La Reverde, Arcana A 387, CD (2015).
    • Ariel Ramirez, Misa Criolla, José Carreras, Philips/Lasting Impression Music LIM K2HD 040, K2HD Mastering, “24 Gold Direct-from-Master Edition UDM”, CD-R (1964/2009).
    • Chet Baker, Big Band, Pacific Jazz Records/Toshiba-EMI Limited, TOCJ-9442, "Super Bit Jazz Classics", CD (1957/2002).
    • Ella Fitzgerald & Louis Armstrong, Ella and Louis, Verve/Lasting Impression Music LIM UHD 045, UltraHD CD (1956/2010).
    • Enya, Enya, BBC Entertainment BBC CD 605, CD (1987).
    • George Michael, Patience, Aegean | Sony Music UK 515402 2, CD (2004).
    • J.S. Bach, English Suites 1, 3 & 5, wyk. Piotr Anderszewski, Warner Classics/Warner Music Japan WPCS -12882, CD (2014).
    • Radiohead, Kid A, Parlophone/EMI 27753 2, CD (2000).
    • Stan Getz/Joao Gilberto, Getz/Gilberto, Verve/Lasting Impression Music LIM K2HD 036, K2HD Mastering, “24 Gold Direct-from-Master Edition UDM”, CD-R (1964/2009).
    • The Oscar Peterson Trio, We Get Request, Verve/Lasting Impression Music LIM K2HD 032, K2HD Mastering, “24 Gold Direct-from-Master Edition UDM”, CD-R (1964/2009).
    Japońskie wersje płyt dostępne na

    Referencja – ważne słowo

    ‘Referencja’ definiowana jest przez Słownik języka polskiego jako ‘opinia udzielana komuś, zwykle komuś kto stara się o nową pracę, informująca o jego kwalifikacjach, pilności i uczciwości’. Dawanie referencji byłoby więc wystawianiem komuś opinii, w zamyśle – chlubnej. Najczęściej w takim kontekście używa się tego pojęcia w technice – referencyjny to godny polecenia, w domyśle: „najlepszy”.
    Jest jednak i drugi odcień znaczeniowy tego sformułowania – referencja, a w audio system referencyjny, to coś, do czego odnosimy inne rzeczy, co jest „punktem oparcia”; referencja byłaby więc punktem odniesienia, a system referencyjny – systemem odniesienia.

    W audio te dwa określenia, tj. „system referencyjny” i „system odniesienia” są zwykle traktowane jako synonim, bo recenzenci składają swoje systemy audio w taki sposób, aby były one zarazem systemami referencyjnymi. Nic więc dziwnego, że są do nich przywiązani – znają je na wylot i cenią, inaczej by z nich nie korzystali. Porównywane są do nich wszystkie testowane produkty i na tej podstawie charakteryzowane i – co nieuniknione – oceniane.

    Z doświadczenia wiem, że różnice te nieco się wyostrza, aby ich rola w brzmieniu była dobrze przez czytelników zrozumiana. Bez przesady, trzeba znać umiar, ale zwykle tak właśnie jest. A co jeśli w porównaniu A/B lub A/B/A, ze znanymi A i B, gdzie A jest produktem odniesienia, a B produktem testowanym, produkt B jest na tyle dobry, że właściwie mógłby być systemie zamiast produktu A? To pytanie z natury filozoficznych, na które nie ma jednoznacznej odpowiedzi.

    Dźwięk

    Można jednak spróbować określić, czym się te dwa produkty różnią – w moim przypadku, czym różni się Tellurium Q Silver Diamond od używanego przeze mnie jakieś pięć, może sześć lat, kabla Tara Labs Omega Onyx. A różni się w bardzo niewielki sposób, czasem na minus, ale często na plus. To, poza dwoma topowymi kablami Siltecha z serii Double i Triple Crown, pierwszy kabel głośnikowy odsłuchiwany z moim systemem i moimi kablami, który mógłbym wymienić za Tarę i nie tyle nawet, że nie zauważyłbym różnicy, bo ta jest, ale różnica ta nie bolałaby mnie, a pod pewnymi względami by mnie ucieszyła.

    Jego brzmienie jest niesamowicie gęste i nasycone. Kierunek na te dwa elementy widoczny był w kablach Tellurium Q od początku, od najtańszego, z jakim miałem do czynienia. Tutaj jednak wychodzi poza ramy „dążenia” i jest realizowany. Czy w pełni – tego nie wiem. Być może firma ta jest w stanie zrobić coś jeszcze lepszego. Nie zapominajmy, że przez długi czas uważała, że powyżej serii Silver nic się lepszego nie da przygotować… Póki co można powiedzieć, że w wyniku ruchu „w głąb” otrzymujemy dźwięk pięknie dociążony, w naturalny sposób, fajny.

    W każdym razie – gęstość i pełnia, to rzeczy, które tak mi się podobają w Tarze Labs, a których zwykle mi brakuje w innych kablach. A jeśli już jest, to zwykle za coś – za szybkość, za rozdzielczość, za dynamikę. Jest wiele, nawet bardzo dobrych kabli, które formują piękne źródła pozorne, z fantastyczną barwą. Ale z problemami związanymi z dynamiką i sceną – przybliżając (bo to właśnie robią) dźwięk, spłaszczają bryły i scenę dźwiękową.

    A Silver Diamond potrafi i podać namacalny, duży wokal, i pokazać towarzyszącą mu akustykę. Jeśli producent skompresował dźwięk, a więc sztucznie przybliżył przekaz i zmasakrował to, co jest „dalej”, dobry system z tymi kablami ładnie to pokaże. Ale jak inne wyrafinowane produkty pokaże też, dlaczego tak się stało, co producent właściwie chciał zrobić. Innymi słowy zakomunikuje i cel, i użyte do jego osiągnięcia środki. Czyli pokaże wydarzenie muzyczne w jego pełni, nie tylko dźwięk, nie tylko stojącą za nim technikę, ale ich syntezę – muzykę.

    Będzie to tym łatwiejsze, że dźwięk kabli Geoffa Merrigana i Colina Wonfora nie dopuszcza do wyostrzenia wysokiej średnicy (góry też, ale to pochodna). To ważne, ponieważ zarazem fantastycznie różnicuje dźwięk i jest bardzo rozdzielczy. Płyty mają swoje własne oblicze, charakter i klimat – nie tylko związany z muzyką, ale i sposobem nagrania, a nawet wydania. A jednak – to otwarte brzmienie. Nie spotkałem się ani przez chwilę z próbą zakrycia czegoś, wygładzenia. Wysoka góra jest perlista i to tam kable Siltecha i Tary Labs pokazują coś jeszcze więcej, jakby aurę, ale różnice są minimalne. Jedynie Tellurium Q u mnie w systemie był pod tym względem tak godnym konkurentem najlepszych kabli głośnikowych, jakie znam.

    Balans tonalny nie jest wyraźnie „ustawiony” – wszystko brzmi solidnie i „normalnie”, tj. tak, jak bym sobie tego życzył. Porównując z nim inne kable będzie nam się jednak wydawało, że jego brzmienie jest dociążone – w niewielkim stopniu, ale jednak. Sam przez chwilę tak myślałem i dłuższą chwilę poświeciłem na odsłuchy płyt, w których takie modyfikacje są niepożądane – z nagraniami wokalnymi i fortepianem. Okazuje się, że Silver Diamond niczego nie pogrubia, ani nie dociąża. To, co słyszymy, to gęstość i duża ilość informacji na dole pasma. A wrażenie „dociążenia” bierze się z tego, że inne kable brzmią lżej, nawet – choć naprawdę minimalnie – moja Tara Labs.

    Wydarzenia przed nami odbieramy więc jakby były ciut bliżej, nieco „mocniej”. Energia wszystkich podzakresów jest duża, ale wszystko jest doskonale kontrolowane. Dostajemy przekaz, w którym dzieje się bardzo dużo i wszystko ma woje „ramy”, sens. Nadają je nagrania i reszta systemu, ale ma się wrażenie, jakby kable Tellurium Q czuwały nad wszystkim.

    Porównanie ich do najlepszych kabli, jakie znam, czyli Tary Labs z serii Omega i Siltecha Triple Crown pokazuje, że Silver Diamond to kabel wybitny. I Tara, i Siltech ukazują więcej informacji o bezpośrednim otoczeniu akustycznym elementów na scenie, o technice gry. To drobne różnice, ale wynikają z ich jeszcze lepszej rozdzielczości. Siltech Triple Crown dodaje do tego coś ekstra, czego nie słyszałem nigdzie indziej – niebywały spokój wewnętrzny i wybitną kulturę. Tara – ciut lepszą dynamikę i rozdzielczość.

    Podsumowanie

    Traktowany jako osobny „byt”, jeśli uwolnimy go przez chwilę od porównań, kabel głośnikowy Silver Diamond zachwyci każdego rasowego melomana, spowoduje wypieki na policzkach każdego zaciekłego tropiciela dobrego brzmienia. W jego dźwięku jest wszystko, czego można od wysokiej klasy kabla wymagać. Ma gęste, nasycone brzmienie, jest rozdzielczy i selektywny, a ponadto fantastycznie pokazuje dół pasma. Scena dźwiękowa jest bardzo głęboka i płyty nagrane w ten sposób, aby dźwięk nas otaczał – jak Waters i Kortez – brzmią z nim spektakularnie. Jak na firmę o „technicznym” profilu, która drogie produkty traktuje z podejrzliwością, to kabel cud, który nie powinien się zdarzyć. A jednak – jest. RED Fingerprint.

    Kable Tellurium Q są sztywne – wymusza to ich budowa. Ponieważ mamy do czynienia z konstrukcją typu „Ósemka”, czyli dwoma grubymi żyłami rozdzielonymi płatem dielektryka, zginanie możliwe jest tak naprawdę tylko w jednej płaszczyźnie. W razie konieczności znacznie łatwiej więc kabel skręcić.

    Silver Diamond wygląda bardzo solidnie. Obleczono go czarną siateczką – to klasyka – a miejsca zakończenia, gdzie wychodzą tylko dwie żyły, zamknięto aluminiowymi, grawerowanymi „zworami”. Kable wyposażane są w mocne, solidne wtyki bananowe, z mechanizmem zakręcającym, który rozszerza pin włożony do gniazda – wtyki są srebrzone. Dostępna jest też wersja ze srebrzonymi widłami. kabel ma budowę wewnętrznie bi-wire, ale można go zamówić w wersji z pojedynczymi parami końcówek – kable są wówczas łączone po dwa biegi.

    Opakowanie jest eleganckie, to gruba, lakierowana tektura, ale nie ma nic wspólnego z ceną kabli. pełni rolę utylitarna, a nie podnoszącą wartość produktu. Wraz z kablami otrzymujemy płytę CD służącą do wygrzewania systemu – zarówno na samym początku.

    Dystrybucja w Polsce:

    HIFIELEMENTS

    tel. +48 698 691 173
    biuro@hifielements.pl
    www.hifielements.pl

    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl

    System odniesienia

    SYSTEM A

    ŻRÓDŁA ANALOGOWE
    - Gramofon: AVID HIFI Acutus SP [Custom Version]
    - Wkładki: Miyajima Laboratory MADAKE, test TUTAJ, Miyajima Laboratory KANSUI, recenzja TUTAJ | Miyajima Laboratory SHIBATA, recenzja TUTAJ | Miyajima Laboratory ZERO (mono) | Denon DL-103SA, recenzja TUTAJ
    - Przedwzmacniacz gramofonowy: RCM Audio Sensor Prelude IC, recenzja TUTAJ

    ŻRÓDŁA CYFROWE
    - Odtwarzacz Compact Disc: Ancient Audio AIR V-edition, recenzja TUTAJ

    WZMACNIACZE
    - Przedwzmacniacz liniowy: Ayon Audio Spheris III Linestage, recenzja TUTAJ - Wzmacniacz mocy: Soulution 710
    - Wzmacniacz zintegrowany: Leben CS300XS Custom Version, recenzja TUTAJ

    AUDIO KOMPUTEROWE
    - Przenośny odtwarzacz plików: HIFIMAN HM-901
    - Kable USB: Acoustic Revive USB-1.0SP (1 m) | Acoustic Revive USB-5.0PL (5 m), recenzja TUTAJ
    - Sieć LAN: Acoustic Revive LAN-1.0 PA (kable ) | RLI-1 (filtry), recenzja TUTAJ
    - Router: Liksys WAG320N
    - Serwer sieciowy: Synology DS410j/8 TB
    KOLUMNY
    - Kolumny podstawkowe: Harbeth M40.1 Domestic, recenzja TUTAJ
    - Podstawki pod kolumny Harbeth: Acoustic Revive Custom Series Loudspeaker Stands
    - Filtr: SPEC RSP-901EX, recenzja TUTAJ

    OKABLOWANIE
    System I
    - Interkonekty: Siltech TRIPLE CROWN RCA, czytaj TUTAJ | przedwzmacniacz-końcówka mocy: Acrolink 7N-DA2090 SPECIALE, recenzja TUTAJ
    - Kable głośnikowe: Tara Labs Omega Onyx, recenzja TUTAJ
    System II
    - Interkonekty: Acoustic Revive RCA-1.5TRIPLE C-FM, recenzja TUTAJ
    - Kable głośnikowe: Acoustic Revive SPC-2.5TRIPLE C-FM, recenzja TUTAJ

    SIEĆ
    System I
    - Kabel sieciowy: Acrolink Mexcel 7N-PC9500, wszystkie elementy, recenzja TUTAJ
    - Listwa sieciowa: Acoustic Revive RTP-4eu Ultimate, recenzja TUTAJ
    - System zasilany z osobnej gałęzi: bezpiecznik - kabel sieciowy Oyaide Tunami Nigo (6 m) - gniazdka sieciowe 3 x Furutech FT-SWS (R)
    System II
    - Kable sieciowe: Harmonix X-DC350M2R Improved-Version, recenzja TUTAJ | Oyaide GPX-R v2, recenzja TUTAJ
    - Listwa sieciowa: Oyaide MTS-4e, recenzja TUTAJ
    AKCESORIA ANTYWIBRACYJNE
    - Stolik: Finite Elemente PAGODE EDITION, opis TUTAJ/wszystkie elementy
    - Platformy antywibracyjne: Acoustic Revive RAF-48H, artykuł TUTAJ/odtwarzacze cyfrowe | Pro Audio Bono [Custom Version]/wzmacniacz słuchawkowy/zintegrowany, recenzja TUTAJ | Acoustic Revive RST-38H/testowane kolumny/podstawki pod testowane kolumny
    - Nóżki antywibracyjne: Franc Audio Accessories Ceramic Disc/odtwarzacz CD /zasilacz przedwzmacniacza /testowane produkty, artykuł TUTAJ | Finite Elemente CeraPuc/testowane produkty, artykuł TUTAJ | Audio Replas OPT-30HG-SC/PL HR Quartz, recenzja TUTAJ
    - Element antywibracyjny: Audio Replas CNS-7000SZ/kabel sieciowy, recenzja TUTAJ
    - Izolatory kwarcowe: Acoustic Revive RIQ-5010/CP-4

    SŁUCHAWKI
    - Wzmacniacze słuchawkowe: Bakoon Products HPA-21, test TUTAJ | Leben CS300XS Custom Version, recenzja TUTAJ
    - Słuchawki: Ultrasone EDITION 5, test TUTAJ | HIFIMAN HE-6, recenzja TUTAJ | Sennheiser HD800 | AKG K701, recenzja TUTAJ | Beyerdynamic DT-990 Pro, wersja 600 Ohm, recenzje: TUTAJ, TUTAJ
    - Standy słuchawkowe: Klutz Design CanCans (x 3), artykuł TUTAJ
    - Kable słuchawkowe: Forza AudioWorks NOIR, test TUTAJ

    CZYSTA PRZYJEMNOŚĆ
    - Radio: Tivoli Audio Model One
    SYSTEM B

    Gramofon: Pro-Ject 1 XPRESSION CARBON CLASSIC/Ortofon M SILVER, test TUTAJ
    Przedwzmacniacz gramofonowy: Remton LCR, recenzja TUTAJ
    Odtwarzacz plików: Lumin D1
    Wzmacniacz zintegrowany: Leben CS-300 X (SP) [Custom Version, test TUTAJ
    Kolumny: Graham Audio LS5/9 (na oryginalnych standach), test TUTAJ
    Słuchawki: Audeze LCD-3, test TUTAJ
    Interkonekty RCA: Siltech CLASSIC ANNIVERSARY 550i
    Kable głośnikowe: Siltech CLASSIC ANNIVERSARY 550l
    Kabel sieciowy (do listwy): KBL Sound RED EYE, test TUTAJ
    Kabel sieciowy: Siltech CLASSIC ANNIVERSARY SPX-380
    Listwa sieciowa: KBL Sound REFERENCE POWER DISTRIBUTOR, test TUTAJ
    Platforma antywibracyjna: Pro Audio Bono