Less-Loss C-MARC

→ KABLE

Firma LessLoss wprowadza do sprzedaży interkonekt analogowy i cyfrowy RCA z obróbką przewodników o firmowej nazwie Entropic Process.

Na powyższym zdjęciu widać, jak w nowym kablu ułożone są przewody. Ważne jest, aby pamiętać, że każdy z małych pojedynczych przewodów, które widać powyżej, jest indywidualnie emaliowany. Oznacza to, że nie ma połączenia elektrycznego między każdą żyłą, z wyjątkiem samych końców kabla, gdzie wykonane są zakończenia – taka konstrukcja nazywa się multi Litz.

W materiałach producenta czytamy:

„W rezultacie w każdym z małych splecionych wiązek, które widzimy powyżej, patrzymy na dwie wydłużone spirale. W sumie te dwie przeciwspolaryzowane spirale są osiowo zrównoważone (co oznacza, że ​​dla każdego skrętu w prawo jest również powiązany i równie przewodzący skręt w lewo). Oznacza to również, że na dowolnej odległości dwie przeciwpolaryzowane cewki są tak blisko fizycznego nałożenia się, jak to możliwe (średnica jednego pasma to zaledwie 0,125 mm, co oznacza, że ​​są one naprawdę cienkie jak włosy).

Dlaczego to jest ważne? Jest to ważne i ma wpływ na jakość dźwięku, ponieważ każdy przewód działa jak antena, indukując w nim fale elektromagnetyczne z otaczającego je powietrza. Ponieważ są one tak blisko siebie i są skręcone w przeciwny sposób, w zrównoważonej konstrukcji, indukowany szum jest następnie eliminowany na końcach kabla, gdy zakłócenia przenoszone zarówno przez prawą, jak i lewą cewkę przewodnika osiągają addycję elektryczną, znosząc się nawzajem.

Rezultatem jest bardzo cichy poziom szumów tła, z którymi sygnały nie wchodzą w interakcję. Zachowana w ten sposób czystość brzmienia jest czymś, czym można się zachwycać”.

Przewodniki te są poddane specjalnemu procesowi przyspieszającemu ich wygrzewanie (uporządkowanie struktury krystalicznej). Jak deklaruje producent, w ciągu pierwszych dwóch tygodni słuchania można dzięki niemu „skumulować” około 200 lat regularnego wygrzewania.

www.LESSLOSS.com

Tekst: red. na podstawie mat. prasowych

Zdjęcia: mat. prasowe/Mindaugas Jokubauskas