Xeo 20 oraz Xeo 30 to najnowsze propozycje od Dynaudio. Od swoich poprzedników, wycofanych z produkcji modeli Xeo 4 oraz Xeo 6, różnią się w kilku ważnych aspektach. Najbardziej w oczy rzucają się różnice w designie. Krawędzie obudów dyskretnie ścięto i zaokrąglono, fronty przetworników zmieniły się w jednolicie czarne, a z górnej ścianki obudowy zniknęła nakładka z wyświetlaczem głośności i odbiornikiem sygnału podczerwieni. Ten ostatni element (wraz z diodami wskazującymi status pracy) umieszczono pod dolnym mid-wooferem.
Jak zaznacza Nautilus, polski dystrybutor marki: „Dzięki tym zabiegom nowe Xeo nabrały minimalistycznej i szlachetnej formy, z nieco industrialnym sznytem, podkreślonym zwłaszcza przez szczelinowy bass-reflex w Xeo 20; 30-ki natomiast wykorzystują klasyczny, okrągły tunel”.
Inżynierowie pracujący dla Dynaudio zajęli się również wyraźnym upgradem wnętrza. Po pierwsze, Xeo przetwarzają teraz sygnał o rozdzielczości 24 bity/96 kHz (również bezprzewodowy). Po drugie, jeśli akurat mamy pod ręką źródło ze stereofonicznym wyjściem RCA, minijackiem albo cyfrowym optycznym Toslinkiem, podłączymy je także kablami. Po trzecie, na pokładzie nowych kolumn od Dynaudio znaleźć można odbiornik Bluetooth aptX, dzięki któremu nowe Xeo to gotowy system grający, na którym posłuchamy muzyki bezprzewodowo.
Warto jednak dodać, że w ofercie Dynaudio dostępne są akcesoria Connect, Extender i Link, które mogą przysłużyć się każdemu właścicielowi Xeo. Pierwsze z nich umożliwia skonfigurowanie trzystrefowego systemu multiroom, składającego się z dowolnej ilości Xeo i Focusów XD, a także podłączenie większej liczby źródeł analogowych i cyfrowych. Drugi służy z kolei do zwiększenia zasięgu transmisji bezprzewodowej, a trzeci do bezprzewodowego dołączenia do Xeo dodatkowego urządzenia „na wyjściu”, na przykład subwoofera aktywnego lub przedwzmacniacza.
Warto również dodać, że – podobnie jak w serii Focus XD – także i tutaj skoncentrowano się najmocniej na gruntownym przeprojektowaniu cyfrowych układów DSP. Inżynierom udało się uprościć filtry częstotliwościowe w „klasyczną” stronę zbocz pierwszego rzędu, bardziej optymalnie dopasować do siebie pasma pojedynczych głośników (co poskutkować miało poprawa kierunkowości), a dodatkowo skierować zaoszczędzoną w ten sposób moc obliczeniową do zwiększenia zakresu dynamiki, poszerzenia pasma przenoszenia w zakresie basu i zastosowania bardziej zaawansowanego algorytmu trójpozycyjnej regulacji charakterystyki w zależności pozycji kolumn w pomieszczeniu.
Monitory Xeo 20 kosztują w Polsce 8 900 zł, a wolnostojący model Xeo 30 – 14 900 zł. Dostępne są dwie wersje kolorystyczne: czerń i satynowa biel.