INTERKONEKT RCA + KABEL GŁOŚNIKOWY Espirit Cables
Producent: ESPRITCABLES |
Test
tekst WOJCIECH PACUŁA |
No 247 16 listopada 2024 |
JAK SIĘ WYDAJE, ZAKŁADAMY ZWYKLE, że tak zwane „twierdzenia pewne” są naprawdę pewne i że możemy na nich polegać jak na Zawiszy. Byłoby to przekonanie o tym, że grawitacja jest czymś stałym, podobnie jak czas, że po nocy przychodzi dzień, a po wypłacie popijawa, że przywołam klasyka. Pokładamy ufność w to, że tego typu stwierdzenia są czymś absolutnie stałym i niezmiennym. A przecież… Wiemy, że żadna z powyższych stała nie jest stałą bezwzględną. W każdym innym otoczeniu niż Ziemia może to wyglądać zupełnie inaczej. Coś takiego miał chyba na myśli Viktor De Leeuw, kiedy mówił mi, że dielektryki nie są do końca dielektrykami. Victor, dyrektor operacyjny (COO) International Audio Holding, w skład którego wchodzą marki Siltech, Ctristal Cable, a od niedawna również HMS Elektronik, rzucił to opisując przygotowania do najnowszej topowej serii tej marki, Master Crown; więcej → TUTAJ. Kontekstem było omówienie budowy mechanicznej nowych kabli, mających przewodniki o większym przekroju sumarycznym, a jednak bardziej giętkich od poprzednich. Problemem jest to, jak mówił, że giętkość kablom zapewniają miękkie dielektryki, które zachowują się trochę jak przewodnik, przynajmniej w miejscu styku z przewodnikiem. Z kolei dielektryki znacznie bardziej odporne na przepływ prądu, są znacznie sztywniejsze. Dlatego też konstruktor musi podjąć decyzję i wybrać, czy zależy mu na redukcji zakłóceń, albo na tym, żeby kable były giętkie. Jak się okazuje, to wiedza znana również innym producentom, przynajmniej tym z wyższej półki. W teście kabli z serii Eterna, zamieszczonym w magazynie „HiFi Pig” szef firmy Esprit Cables mówił: Izolator można rozpatrywać na dwa sposoby: albo jako czysty izolator, albo jako bardzo słaby przewodnik, w którym mogą występować mikroprzemieszczenia ładunków. Jeśli uznamy, że jest to bardzo słaby przewodnik, wówczas przemieszczanie się mikroładunków zakłóca sygnał. Dlatego też do izolatorów przykładamy stałe napięcie 12 V, aby je nasycić, a tym samym zachować integralność sygnału. System, o którym mówił Stuartowi Richardo Cesari jest jednym z kluczowych rozwiązań tej firmy. Znajdziemy go w większości kabli tego producenta, również w testowanych przez nas interkonekcie RCA oraz kablu głośnikowym z serii Eterna. ▌ Eterna ZNAJDUJE SIĘ ONA dokładnie pośrodku oferty tego producenta. To były pierwsze kable, które zaoferowała jeszcze w 1999 roku, można więc powiedzieć, że są dopracowywane od dłuższego czasu To dobrze. Nagłe zmiany oferty mówią o tym, że dany produkt nie był do końca dopracowany, a czasem, że był wręcz pomyłką. Esprit wydaje się znacznie bardziej wyważonym producentem, ponieważ nowe serie w jego ofercie pojawiają się bardzo rzadko. Rzućmy okiem na wykres zamieszczony na jej stronie internetowej, a dowiemy się, że kolejna seria, Lumina, to dopiero 2002 rok, rok później mamy Gäię, ale na serie Alpha i Beta czekaliśmy aż do 2011 roku (!). W 2018 roku cała oferta przeszła zmianę i kable otrzymały one dopisek „G8”. Obecnie mamy do czynienia z jeszcze nowszą generacją, G9. Wszystkie kable tego producenta są wykonywane ręcznie w mieście Confolens w departamencie Charente, na północny zachód od Limoges. Jak pan Cesari mówił kiedyś magazynowi „The Absolute Sound”, czerpie on inspirację od takich artystów jak Bill Evans, John Coltrane, Mahler, Arvo Pärt (więcej → TUTAJ). W materiałach firmowych zamieszczanych na stronie producenta czytamy o produkowanych przez niego kablach: Kable z serii Eterna, prawdziwe wzorce w zakresie wysokiej wierności pod względem stosunku jakości dźwięku do ceny, zachowują najdrobniejsze detale przekazu muzycznego i ujawniają bogactwo dźwięku spełniające najwyższe wymagania audiofilskie. Ich niesamowity realizm i naturalność pozwalają na przekazanie emocji zawartych w muzyce z niezrównanym mistrzostwem. Kable są ładne, dobrze wykonane i mają kilka ciekawych rozwiązań. Najważniejszym jest, już wspomniany, system polaryzacji dielektryka. Napięcie podawane jest z niewielkich baterii zamkniętych w małych kapsułach przymocowanych od strony źródła sygnału. Rozwiązanie to znane jest od lat z oferty innego producenta, amerykańskiej firmy Audioquest, gdzie nosi on nazwę Dielectric Bias System (DBS). Esprit stosuje do polaryzacji dwie baterie po 12 V każda. Są one zamknięte w kapsule wykonanej z włókna węglowego. Wpina się do nich kabelek biegnący do wnętrza kabla. Przy okazji – włókno to znajdziemy również w tulejach umieszczonych przy końcówkach kabli głośnikowych, gdzie podwójny, skręcony z sobą bieg przechodzi w dwa osobne kable z końcówkami. Naładowanie baterii sprawdzamy naciskając przycisk i zapalając diodę LED w kolorze niebieskim. Drugie nietypowe rozwiązanie, które znajdziemy w kablach Esprit, znane jest mi z kilku firm japońskich, polskich: → AVATAR AUDIO, a także niemieckich: → VIABLUE. Mowa o tulejach ferrytowych. Są one zakładane niedaleko wtyków po to, aby zminimalizować zakłócenia w.cz. W swojej ofercie ma je, na przykład, firma Acoustic Revive. Same kable wykonane są z miedzi beztlenowej (OFC) o czystości 6N (99,9999%) oraz – jak mówi producent – „długich kryształach i wysokiej czystości”. Jak podaje, w interkonektach użyto 720 drucików o średnicy 0,08 mm każdy, a w kablach głośnikowych jest ich 1680. Kable są zamknięte w strukturze o której Esprit mówi „asymetryczna”, ponieważ częściowo mają one być izolowane powietrzem. Także i skręt dwóch żył, zarówno w jednym, jak i drugim kablu, ma być asymetryczny. Zarówno interkonekt, jak i kabel głośnikowy zaekranowano folią z posrebrzanej miedzi 5N. Uwagę zwracają bardzo ładne wtyki. Są one wykonywane dla Esprit Cables na zamówienie. Te w interkonekcie noszą nazwę EH50, a ich styki to czysta miedź pokryta 10-mikronową warstwą srebra, Korpus z kolei wykonano z mosiądzu – jego część jest zakręcana, co pozwala mocno zacisnąć go na gnieździe. Ładne są również wtyki bananowe (a taką wersją otrzymaliśmy kabel do testu). Ich korpus wykonany jest z mosiądzu pokrytego „wielowarstwową powłoką miedziano-srebrną o grubości 40 mikronów”. I na koniec coś, co – moim zdaniem – jest również ważne: opakowania. Te w kablach firmy Esprit są ładne, funkcjonalne, mają też w sobie klasę. Pudełka wykonano z grubej tektury w kolorze ciemnoniebieskim, ze złoconymi napisami, z wieczkiem zamykanym na magnesy. Na całość nasuwa się rękaw z cienkiej tektury. Proste, a działa i jest naprawdę estetyczne. ▌ ODSŁUCH JAK SŁUCHALIŚMY • Interkonekt analogowy oraz kabel głośnikowy Esprit Cables Eterna testowany był w systemie referencyjnym „High Fidelity”. Interkonekt łączył wyjście RCA (gniazda WBT Nextgen, złocone) odtwarzacza SACD Ayon Audio CD-35 HF Edition oraz wejście przedwzmacniacza liniowego Spheris III tej samej firmy (ponownie gniazda WBT Nextgen, złocone). Z kolei kable głośnikowe łączyły wyjście wzmacniacza solid-state Sulution 710 oraz wejście kolumn Harbeth M40.1. |
Test miał charakter porównania AA/BB/A, ze znanymi A i B, przy czym w roli ‘B’ wystąpiły kable Siltech Triple Crown. » PŁYTY UŻYTE W TEŚCIE ⸜ wybór
⸜ DIRE STRAITS, Brothers In Arms, Vertigo/Mobile Fidelity Sound Lab UDSACD 2099, „Original Master Recording”, „Ultradisc UHR”, SACD/CD (1985/2013). JEDNĄ Z PIERWSZYCH RZECZY, które zauważymy z kablami Esprit Eterna jest łatwość, z jaką komunikują muzykę. ˻ 3 ˺ Walk of Life, energetyczny utwór z płyty DIRE STRAITS Brothers In Arms, miał z nimi coś w rodzaju „flow”, jeśli wiecie państwo o czym mówię. To gęsta aranżacja i wiele planów. A jednak wyraźnie uderzający co dwa takty tamburyn i mocny bas, w wersji Mobile Fidelity na SACD mocno podciągnięty, zostały pokazane przez interkonekt bez wysiłku, bez „dobicia” i konturowości. Nie ma się z tymi kablami wrażenia „ściśnięcia” dźwięku, co z tym cyfrowym nagraniem czasem się przydarza. Z interkonektem Eterna brzmiało to gładko, płynnie i bardzo przyjemnie. Wyższa góra jest tu prowadzona w otwarty sposób, trudno mówić o jakimkolwiek ociepleniu. A jednak ostatnie, co bym o nich powiedział, to że są jasne, ostre czy dobitne. To granie w pewien sposób „uwalniające” – od audiofilskiego napięcia i zadęcia. Prawdę mówiąc, dawno nie spotkałem podobnej kombinacji. Bo jeśli to był, dla przykładu, kabel „przyjemny” w odbiorze, to zazwyczaj nie do końca energetyczny Jeśli z kolei jego energia była zachowana i kable dobrze przekazywały coś, co można by nazwać – skoro mówimy o z Francji – élan vital, to brakowało im spójności albo wypełnienia. Espirit Cable z serii Eterna są i tym i tym, co czyni je bardzo ciekawą propozycją. Kiedy bowiem posłuchałem najnowszego, japońskiego remasteru płyty CHET BAKER QUARTET, Chet Baker Quartet, płyty nagranej w 1955 roku w Studio Pathé Magellan dla Decca Records France i oryginalnie wydanej w tym kraju, wręcz odetchnąłem z ulgą. Bałem się bowiem, że kable ją rozjaśnią, o co nie jest trudno. To wprawdzie znakomity transfer oryginalnych taśm i wydanie SHM-SACD, ale jednak potrafi brzmieć nieco lekko. A tak nie było. ˻ 1 ˺ Rondette, utwór napisany przez Boba Zieffa, zabrzmiał mocno i energetycznie, ale i w pewien sposób w „rozluźniony” sposób. Chodzi mi o to, że to kable, które z jednej strony nie akcentują selektywności, czyli nie wydobywają krawędzi dźwięków, ich ataku i wybrzmienia. Nie są też „szczegółowe” w tym sensie, że nie skupiają się na drobnych detalach. Ale też nie są „rozmazane” czy „zduszone”. Kilka pierwszych taktów z ˻ 1 ˺ Random Act Of Love, utworu rozpoczynającego płytę AL JARREAU All I Got, i wszystko jest jasne. Mocne, niskie uderzenie stopy perkusji, dogrywająca, choć nie cały czas, funkująca gitara basowa, dawały bardzo dobrze zaznaczany rytm i pełnię. Bo choć trudno tu mówić o wyraźnych konturach brył instrumentów, to przecież wszystko w tej muzyce jest, bo i atak, i rytm, i energia. To wszystko, o czym była mowa powyżej, jest „ustawione” w taki sposób, że się nie narzuca. Może o to właśnie chodzi, o bezproblemowe oddanie muzyki w taki sposób, aby podać jak najwięcej informacji, to rozdzielcze kable, ale bez nacisku, bez parcia. I podobny charakter mają i interkonekt, i kabel głośnikowy. Ten drugi pokazuje przestrzeń w nieco bardziej kompaktowej formie niż interkonekt. Nie zapewnia też aż tak dużej wagi na dole skali. Ale pod względem charakteru to bardzo zbliżone granie. Tyle, że nie identyczne. Bo kable głośnikowe o których mowa pokazują ciut cieplejszy, kapkę bardziej wygładzony przekaz. I interkonekt, i „głośnikówki” przekazują kremowe barwy i coś w dźwięku, co daje muzyce napęd, co ją pcha do przodu. Kabel łączący wzmacniacz i kolumny różni się od interkonektu tym, że robi to spokojniej. Choć też bez uspokajania dźwięku, nie w tym rzecz. Bo kiedy w ˻ 5 ˺ Lost And Found z płyty Ala Jarreau słychać niski chór, to ma on siłę i moc. Zaraz potem pojawia się wokal, występującego na tej płycie gościnnie, Joe Cockera, mający energię i podskórny puls. Wychodzi więc na to, że kabel głośnikowy Eterna nadaje całości polor. Coś w styku muchy zamiast krawata. Niby chodzi o to samo, a jednak waga jednej i drugiej części męskiej garderoby jest przecież inna. Podobnie było zresztą i z utworem Walk of Life, do którego wróciłem pod koniec odsłuchów. W komplecie z interkonektem i kablem głośnikowym Esprit Cables w systemie zabrzmiał on nieco wyżej i w bardziej otwarty sposób niż z kablem głośnikowym Siltecha i interkonektem z Francji. Testowany kabel głośnikowy ma bowiem bardziej wyraziste, bardziej otwarte brzmienie z tej dwójki. I to on daje szybszy, bardziej dźwięczny przekaz. ▌ Podsumowanie STEREOTYP FRANCJI jako kraju stylowego i eleganckiego, pewnego własnej wartości, a przez to pozwalającego sobie kreować pewne rzeczy po swojemu, jest w dużej mierze prawdziwy. W pewnej mierze „swoje własne” są również testowane kable. Nie przez to, że są „dziwne”, a dlatego, że w ramach wysokiej klasy dźwięku przesuwają akcenty w taki sposób, że dostajemy coś innego niż z większością oferty dostępnej na rynku. To kable o otwartym przekazie, w którym jest znakomita energia i który pokazuje bardzo dużo informacji. Robią to jednak w elegancki, wysublimowany sposób. To znaczy otwarta góra nie jest jasna, a nośna, wyraźna średnica nie jest jaskrawa, a energetyczna i mocna. I nie przemycam niczego między wierszami – to dokładnie tak brzmi. Barwa interkonektu i kabla głośnikowego jest oparta na środku pasma, w przypadku tego drugiego z jego mocniejszym otwarciem na górę. Interkonekt z kolei pokazuje mocniejszy i głębszy dół. Chciałoby się powiedzieć: „Francja elegancja”, bo to bardzo fajne kable. I niech tak zostanie – szyk, styl i luz, to trzy określenia, które najlepiej do nich pasują i z którymi chciałbym państwa po tym teście zostawić :) ● Dystrybucja w Polsce ul. Jasna 1 62-510 Konin ⸜ POLSKA → www.AUDIO-MIX.pl Test powstał według wytycznych przyjętych przez Association of International Audiophile Publications, międzynarodowe stowarzyszenie prasy audio dbające o standardy etyczne i zawodowe w naszej branży; HIGH FIDELITY jest jego członkiem-założycielem. Więcej o stowarzyszeniu i tworzących go tytułach → TUTAJ. |
System referencyjny 2024 |
|
˻ 1 ˺ Kolumny: HARBETH M40.1 • → TEST ˻ 2 ˺ Podstawki: ACOUSTIC REVIVE (custom) ˻ 3 ˺ Przedwzmacniacz: AYON AUDIO Spheris III • → TEST ˻ 4 ˺ Odtwarzacz Super Audio CD: AYON AUDIO CD-35 HF Edition No. 01/50 • → TEST ˻ 5 ˺ Wzmacniacz mocy: SOULUTION 710 ˻ 6 ˺ Stolik: FINITE ELEMENTE Master Reference Pagode Edition Mk II więcej → TUTAJ ˻ 7 ˺ Filtr głośnikowy: SPEC REAL-SOUND PROCESSOR RSP-AZ9EX (prototyp) • → TEST |
|
Okablowanie Interkonekt: SACD → przedwzmacniacz - SILTECH Triple Crown (1 m) • → TESTInterkonekt: przedwzmacniacz → wzmacniacz mocy -SILTECH ROYAL SINGLE CROWN • test → TUTAJ Odtwarzacz plików → przedwzmacniacz -SILTECH ROYAL SINGLE CROWN • test → TUTAJ Kable głośnikowe: SILTECH Triple Crown (2,5 m) |ARTYKUŁ| |
|
Zasilanie Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → odtwarzacz SACD - SILTECH Triple Crown (2 m) • → TESTKabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → wzmacniacz mocy - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 • → TEST Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → przedwzmacniacz - ACOUSTIC REVIVE Power Reference Triple-C (2 m) • → TEST Kabel zasilający: gniazdko ścienne → listwa zasilająca AC - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 (2 m) • → TEST Listwa zasilająca: AC Acoustic Revive RTP-4eu ULTIMATE • → TEST |
|
Elementy antywibracyjne ⸜ Podstawki pod kolumny: ACOUSTIC REVIVE (custom)⸜ Stolik: FINITE ELEMENTE Master Reference Pagode Edition Mk II • więcej → TUTAJ ⸜ Platforma antywibracyjna (pod listwą zasilającą AC): Graphite Audio CLASSIC 100 ULTRA • więcej → TUTAJ ⸜ Nóżki antywibracyjne (przedwzmacniacz liniowy): Pro Audio Bono PAB CERAMIC 70 UNI-FOOT • test → TUTAJ ⸜ Nóżki antywibracyjne (odtwarzacz SACD): Divine Acoustics GALILEO • test → TUTAJ ⸜ Nóżki antywibracyjne (podstawki pod kolumny): Pro Audio Bono PAB CERAMIC 60 SN • test → TUTAJ |
|
Analog Przedwzmacniacz gramofonowy: Wkładki gramofonowe:
Docisk do płyty: PATHE WINGS Titanium PW-Ti 770 | Limited Edition |
|
Słuchawki Wzmacniacz słuchawkowy: Leben CS-600X • test → TUTAJPlatforma antywibracyjna (pod wzmacniaczem): Kryna PALETTE BOARD PL-TB-Cu-TP • test → TUTAJ Kabel zasilający (wzmacniacz): Acrolink 8N-PC8100 PERFORMANTE NERO EDIZIONE № 1/15 • więcej → TUTAJ Słuchawki:
|
strona główna | muzyka | listy/porady | nowości | hyde park | archiwum | kontakt | kts
© 2009 HighFidelity, design by PikselStudio,
serwisy internetowe: indecity