KOLUMNY GŁOŚNIKOWE ⸜ podstawkowe MoFi Electronics
Producent: MoFi ELECTRONICS |

Test
tekst WOJCIECH PACUŁA |
![]() |
No 232 1 sierpnia 2023 |
![]() Producent, gałąź wydawnictwa Mobile Fidelity Sound Lab skupiona na elektronice użytkowej, informował, że monitory te były wynikiem 18 miesięcy badań i eksperymentów, prowadzonych pod okiem głównego projektanta ANDREW JONES’a. Jak mówił on w jednym z wywiadów dostępnych na YouTube, dostał od firmy wolną rękę i mógł robić, co tylko chciał (więcej → TUTAJ). SourcePoint 10 zaprojektowane zostały przy założeniu, że koszty nie mają znaczenia, i są „perfekcyjnie dopasowane do gustu tych wszystkich, którzy chcą sobie zapewnić odtwarzanie dźwięku z najwyższą możliwą jakością”, jak czytamy w materiałach prasowych. Model SourcePoint 8 jest jego nową, mniejszą wersją, w dodatku wyraźnie tańszą. ▌ SourcePoint 8 NOWE KOLUMNY MOFI ELECTRONICS są niemal wierną kopią większego modelu. Różni je wielkość głośnika nisko-średniotonowego, a co za tym idzie – wielkość obudowy. To wciąż są jednak dwudrożne kolumny podstawkowe z obudową bas-refleks i systemem głośników współosiowych. Front przypomina powierzchnię diamentu, co ma na celu zminimalizowanie odbić i załamań fali dźwiękowej. A przy okazji ciekawie wygląda. Kolumny mają czarny front, a ich obudowa oklejona została naturalnym fornirem, ale może być też lakierowana. Naturalny kolor drewna otrzymamy z okleiną Satin Walnut, czyli matowym orzechem amerykańskim, a w wersji Satin Black Ash zostanie on pokryty czarną farbą. I jest też wersja biała (Satin White). Głośniki można zasłonić, mocowaną magnetycznie, maskownicą. Producent zastrzega jednak, że do odsłuchów powinno się ją zdjąć. Ich nazwa, podobnie jak wcześniej, zawiera średnicę ϕ przetwornika (8”) oraz sugeruje główną myśl stojącą za tą konstrukcją: wyemitowanie dźwięku z jednego punktu. Specjalnie na potrzeby modelu SourcePoint 10 zaprojektowano i wykonano pojedynczy głośnik współosiowy umieszczony dokładnie pośrodku symetrycznej obudowy kolumny, który w modelu „8” ma średnicę ϕ 200 mm. Za projekt przetworników odpowiada ten sam konstruktor, co za same kolumny – Andrew Jones. Bazuje on na swoim głównym opracowaniu z czasów, kiedy był zatrudniony w firmie KEF, współosiowym systemie z głośnikiem wysokotonowym w osi głośnika nisko-średniotonowego. System ten zapewnia perfekcyjnie punktowe źródło dźwięku, ponieważ przetworniki nie tylko są w osi, ale są także wyrównane w jednej płaszczyźnie, co bardzo trudno osiągnąć w konwencjonalnych systemach. Więcej o systemach koaksjalnych w podrozdziale Coaxial. Historia w kilku słowach → TUTAJ. O ile model „10” był naprawdę duży, a mierzył 368 x 572 x 422 mm (szer. x wys. x gł.), o tyle dla nowych kolumn łatwiej będzie znaleźć miejsce w pokoju, ponieważ mierzą 290 x 456 x 320 mm i ważą nie 21, a 12,7 kg (każda). Podział między przetwornikami jest taki sam w obydwu konstrukcjach, 1,6 kHz, a więc – jak na rozmiary dużego głośnika – dość wysoko. Oznacza to, że najbardziej wyrównane pasmo przenoszenia osiągniemy kierując kopułkę bezpośrednio na uszy, zarówno w planie pionowym, jak i poziomym. Zmniejszenie obudowy pociągnęło za sobą zawężenie pasma przenoszenia i zmniejszenie skuteczności oraz mocy maksymalnej. Zmiany nie są duże, ale warto o nich pamiętać. To wciąż „przyjazne” dla wzmacniaczy konstrukcje. Ich impedancję nominalną określono na 8 Ω, a i minimum leży wysoko, bo przy 6,4 Ω, czyli wyżej niż w SourcePoint 10. Możemy wypróbować z nimi właściwie dowolny wzmacniacz – lampowy lub tranzystorowy, o dużej i niskiej mocy. Kolumny zostały zaprojektowane w USA, ale wykonywane są w Chinach. Wyglądają naprawdę bardzo ładnie. ▌ ODSŁUCH ⸜ JAK SŁUCHALIŚMY Amerykańskie kolumny stanęły w odległości 230 cm od miejsca odsłuchowego oraz 300 cm od siebie (licząc od ich osi). Od tylnej ściany miały 85 cm, licząc od ich tylnej ścianki. Dogięte były do środka, z osiami na moje uszy. Zasilane były wzmacniaczem SOULUTION 710 przez kable SILTECH TRIPLE CROWN. Producent sugeruje, aby centrum kopułki wysokotonowe znajdował się a wysokości 89 cm. Moje podstawki, wraz z platformami Acoustic Revive RST-38H, ustawiły je wyżej, choć niewiele, na wysokości 95 cm. Docelowo warto jednak zaopatrzyć się w podstawki firmowe. ![]() Dystans między kolumnami oraz ich poziomowanie ustaliłem za pomocą miernika Bosch PLR 50 C. Więcej o ustawianiu kolumn w artykule Mikrodostrajanie. Czyli ustawiamy głośniki, HIGH FIDELITY № 177, 1 stycznia 2019, → TUTAJ. O akustyce pomieszczenia odsłuchowego HF więcej w artykule Pomieszczenie odsłuchowe „High Fidelity” w oczach Mariusza Zielmachowicza, HIGH FIDELITY № 189, 1 stycznia 2020, → TUTAJ. » PŁYTY UŻYTE W TEŚCIE ⸜ wybór
⸜ EVA CASSIDY & LONDON SYMPHONY ORCHESTRA, I Can Only Be Me, Blix Street Records/Tidal Master, FLAC MQA Studio 24/48 (2023). JEST COŚ TAKIEGO, jak „odcisk palca” producenta w jego produktach. Nawet jeśli jest on, jak Andrew Jones, człowiekiem do wynajęcia. Pamiętając, jak brzmiały kolumny KEF z górnej półki, mając do czynienia z kilkoma produktami japońskiego TAD-a, a później z jego pierwszą konstrukcją dla MoFi Electronics, dało się wyznaczyć między nimi wspólne linie. ![]() Najważniejszą ich cechą byłoby dążenie do maksymalnie płaskiej odpowiedzi częstotliwościowej. Jones wydaje się iść ścieżką projektantów wierzących, że każda zmiana barwy wiąże się ze zniekształceniami i że warto iść w tę stronę, nawet jeśli czasem trzeba poświęcić, w imię tak przyjętej równowagi, wypełnienie. Efekty tych działań są spektakularne. Słuchając przepięknej ballady Autumn Leaves w wykonaniu EVY CASSIDY z towarzyszeniem London Symphony Orchestra pod dyrekcją Williama Rossa, wiedziałem, że to doskonała produkcja i że ludzie odpowiedzialni z wykorzystanie w tym przypadku sztucznej inteligencji wiedzieli, co robią. Bo płyta ta powstała przez uczenie maszynowe programu głosu wokalistki i wyabstrahowanie go z jej nagrań. Tak przygotowana ścieżka została następnie dograna do, nagranej już klasycznie, orkiestry. Wynik jest, jak mówię, wspaniały. Kolumny SourcePoint 8 pozwoliły mi jednak dostrzec „szwy”, normalnie raczej trudne do namierzenia. Rzecz w tym, że wokal w oryginalnym utworze Cassidy jest dość mocno zaszumiony. Ponadto nałożony nań pogłos ma dość niską barwę i co jakiś czas przebija się przez wyższy dłuższy pogłos, którym realizatorzy połączyli już osobną ścieżkę głosu z brzmieniem orkiestry. |
Nie miało to większego znaczenia, słuchałem utworu ze wzruszeniem, jako że to jeden z moich ukochanych kawałków tej piosenkarki. Ale też wiedziałem, „jak to zostało zrobione”. Tym bardziej, że głos jest nagrany w nieco jasnej manierze, czego akurat realizatorzy i producenci nie skorygowali. Orkiestra brzmi w bardziej gładki, ciemniejszy sposób, ale całość i tak robi duże wrażenie. Całośćbrzmiała wyjątkowo smakowicie, a SourcePoint 8 śledziły niuanse, nie zapominając o całości. Mówiłem o szumach, do czego chciałbym jeszcze raz nawiązać. Barwa amerykańskich kolumn jest otwarta i przejrzysta. Nie są to konstrukcje „romantyczne”, ani ciepłe, a już na pewno nie wycofane. To szybkie, mocne granie z klarownym atakiem i mnóstwem szczegółów. W ogólnym planie przypomina to brzmienie dobrych monitorów studyjnych. Jones jest jednak zbyt doświadczonym projektantem, aby na tym poprzestać, ponieważ takiego dźwięku, jak w studiu, nie da się słuchać w warunkach domowych. A przynajmniej niezbyt długo. ![]() Dlatego też nie przesadził z tą detalicznością, a całość wypełnił na tyle, aby nie stracić zwinności, a żeby przekaz nie był zbyt lekki. Dlatego też, nawet jeśli szum nagrania jest wysoki, a przykładem niech będzie płyta Crystal Silence duetu GARY BURTON & CHICK COREA, nie jesteśmy nim atakowani. Podobnie, jak przy odsłuchu płyty Cassidy, zostałem o tym Wiedziałem oczywiście, czego słucham, że to nagranie ECM, czyli rozdzielcze i dynamiczne, jak również, że obydwaj muzycy lubią grę przypominającą „stacatto”, czyli z mocnym atakiem i krótkim wybrzmieniem. Ale to wszystko zostało pokazane przez testowane kolumny w naturalny, normalny sposób. Było czysto, było szybko, było też dynamicznie. Głębia barw nie jest dla tych konstrukcji priorytetem, ale też nie miałem na co narzekać, ponieważ wynikały one w dużej mierze z doskonałej rozdzielczości kolumn. A te budują duże, a nawet bardzo duże widowisko. Puszczając nową wersję (Take 2 by Adiescar Chase) Synthy Sisters, utworu wydanego oryginalnie przez JEANA-MICHELA JARRE’a na płycie Oxymore, zobaczyłem przed sobą bogatą panoramę, trochę przypominającą etniczne fragmenty utworów tego muzyka, a trochę brzmienie klubowe. Świetnie wypadło w nim dynamiczne pulsowanie wyższego basu. Kolumny, szczególnie tej wielkości, co SourcePoint 8, kompresują tego typu dźwięki, wtapiając je w większą całość. Kolumny w teście wydają się od kompresji uwolnione. To złudzenie, wszystkie przetworniki kompresują sygnał. Tutaj nie było to jednak wyczuwane. Poza tym doskonałe różnicowanie planów dodawało muzyce oddechu. Jak w I’d Love To Change The World TEN YEARS AFTER. Jego podstawą jest gitara akustyczna, rozłożona w dwóch kanałach, do której dołącza gitara elektryczna ustawiona dokładnie na osi. Dodajmy do tego wokale śpiewające tytułowe „I’d Love To Change The World”, również rozsunięte w fazie, a otrzymamy złożony przekaz, z którym kolumny nie miały żadnych problemów. Swoboda grania tych kolumn jest ponadprzeciętna, właściwe – znakomita. Nie oczekujmy jednak mocnego wypełnienia środka pasma i niskiego basu. Ten jest szybki, klarowny i wyraźnie akcentowany. To jest część tego dźwięku. Schodzi naprawdę głęboko, ale poniżej jakiś 60-70 Hz jego energia jest znacząco niższa. Jeśli chcemy mu pomóc, musimy przybliżyć kolumny do tylnej ściany. Trzeba się wówczas liczyć z tym, że spłaszczymy scenę dźwiękową, a tego bym nie robił. Różnicowanie planów, o którym mówiłem, to coś, czego w takiej formie i w tych pieniądzach gdzie indziej nie dostaniemy. A przecież dochodzi do tego czystość o której mówiłem na początku. To nie jest czystość „kliniczna”, której nie cierpię i która jest – moim zdaniem – jedną z największych porażek branży audio. To prawdziwa czystość pozwalająca wydobyć brzmienie poszczególnych źródeł dźwięku i połączyć je w coś więcej. Jak w Finaly Found A Reason ARTA GARFUNKELA z doskonałej płyty Fate for Breakfast z 1979 roku. Różnica między fragmentem molowym i durowym była przez te kolumny pięknie uchwycona, a to na niej przecież cały ten kawałek bazuje. ▌ Podsumowanie SOURCEPOINT 8 SĄ KOLUMNAMI, które przybliżają nas do serca nagrań. Robią to otwierając przed nami na oścież okno do studia. Zatrzymują się przed zbytnią nachalnością, można więc ich słuchać długo i w komforcie, Ale nie są to ciepłe, ani gęsto brzmiące konstrukcje. Można to skorygować dobierając do nich odpowiednią elektronikę. Same z siebie mają jednak otwarte czyste brzmienie. Ich rozdzielczość, dynamika i selektywność są ponadprzeciętne. Niczego nie kompresują, nie starają się też niczego ukryć. A mimo to nie drażnią ostrym atakiem. Ich bas jest znakomicie kontrolowany, czytelny i szybki, Nie jest gęsty i nie ma na dole zbyt dużej energii, z czym trzeba się będzie pogodzić. A zawsze trzeba przyjąć jakiś zestaw kompromisów. Andrew Jones wie, jak je poustawiać tak, aby dostać z jednej strony niebywale przejrzysty dźwięk, a z drugiej nie zapomnieć, że to dźwięk przeznaczony do słuchania muzyki w warunkach domowych. Naprawdę trudna sztuka, która w modelu SourcePoint 8 udała się znakomicie. ▌ BUDOWA SOURCEPOINT 8 SĄ MNIEJSZE niż wersja z 10-calowym głośnikiem, ale to wciąż spore kolumny. Ich proporcje zostały dobrane tak, że nie dominują w pomieszczeniu, w czym pomaga także pojedynczy system przetworników. Obudowę wykonano z płyt MDF pokrytych naturalnym fornirem. Przednie krawędzie bocznych ścianek ścięto, co nadaje głośnikom rys „vintage”. Wnętrze wytłumiono grubymi płatami miękkiego filcu. Z tyłu widać dwa wyloty bas-refleksu o takich samych średnicach ϕ oraz długości. Dwa mniejsze zamiast jednego większego dają liczne korzyści, przede wszystkim mniejsze szumy. Jak mówiliśmy, system współosiowy to dwa przetworniki. W testowanych kolumnach większy to 200 mm głośnik nisko-średniotonowy z papierową membraną, a mniejszy to 30 mm głośnik wysokotonowy z jedwabną kopułką oraz grubą fałdą zawieszenia. MoFi Electronics eksperymentowała z mieszanką pulpy papierowej i opracowała kształt stożka, który ma zarówno „optymalizować rezonanse wewnętrzne membrany”, jak i „spełnić wymagania falowodu dla sygnału z głośnika wysokotonowego”. Jones wybrał papier po ocenie różnych egzotycznych materiałów. Uważa, że celuloza ma, przy tym rozmiarze membrany, wszystkie wymagane przez niego właściwości. ![]() Jedną z wad przetworników współosiowych jest to, że duży głośnik jest falowodem mniejszego. I wciąż się porusza. Aby zminimalizować ten ruch, Jones zastosował zawieszenie podobne do tego, które znamy z przetworników sprzed 50. i więcej lat – nie jedną, grubą fałdę, a trzy małe. Nowość polega na tym, że nie są one sztywne, w postaci nasączanej harmonijki, a gumowe. Guma ta jest zresztą naklejona również na front kosza. Ten został wykonany z magnezowego odlewu. MoFi mówi, że po miesiącach symulacji pola magnetycznego, Jones wybrał dla obu głośników precyzyjnie sprzężone ze sobą, wysokostrumieniowe magnesy neodymowe. Efektem było to, że pomagają sobie nawzajem w kierowaniu strumienia magnetycznego w szczeliny głośników. Konstrukcja magnesu Twin-Drive pozwala wytworzyć w pełni symetryczne pole magnetyczne, które eliminuje modulację strumienia, zapewniając wyjątkowo niskie zniekształcenia intermodulacyjne (IMD) i wysoką precyzję działania. Zaciski wkręcono bezpośrednio do płytki zwrotnicy, a tę przykręcono do metalowej płytki. Zwrotnica jest całkiem złożona, bo naliczyłem w niej cztery cewki, w tym dwie powietrzne, cztery kondensatory, w tym trzy metalizowane, polipropylenowe, a także dwa oporniki. Zmontowano ją na płytce drukowanej, a sygnał do głośników przesyłany jest miedzianymi linkami; kable wpinane są do głośników przez skuwki. ● ▌ Dane techniczne (wg producenta)
Pasmo przenoszenia: 47 Hz - 30 kHz Dystrybucja w Polsce ul. Łuki Wielkie 3/5 02-434 Warszawa | POLSKA → www.EIC.com.pl |

System referencyjny 2023 |
|
![]() |1| Kolumny: HARBETH M40.1 |TEST| |2| Podstawki: ACOUSTIC REVIVE (custom) |3| Przedwzmacniacz: AYON AUDIO Spheris III |TEST| |4| Odtwarzacz Super Audio CD: AYON AUDIO CD-35 HF Edition No. 01/50 |TEST| |5| Wzmacniacz mocy: SOULUTION 710 |6| Stolik: FINITE ELEMENTE Pagode Edition |OPIS| |7| Filtr głośnikowy: SPEC REAL-SOUND PROCESSOR RSP-AZ9EX (prototyp) |TEST| |
|
![]() |
Okablowanie Interkonekt: SACD → przedwzmacniacz - SILTECH Triple Crown (1 m) |TEST|Interkonekt: przedwzmacniacz → wzmacniacz mocy - ACOUSTIC REVIVE RCA-1.0 Absolute Triple-C FM (1 m) |TEST| Kable głośnikowe: SILTECH Triple Crown (2,5 m) |ARTYKUŁ| |
![]() |
Zasilanie Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → odtwarzacz SACD - SILTECH Triple Crown (2 m) |TEST|Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → przedwzmacniacz - ACOUSTIC REVIVE Power Reference Triple-C (2 m) |TEST| Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → wzmacniacz mocy - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 |TEST| Kabel zasilający: gniazdko ścienne → listwa zasilająca AC - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 (2 m) |TEST| Listwa zasilająca: AC Acoustic Revive RTP-4eu ULTIMATE |TEST| Listwa zasilająca: KBL Sound REFERENCE POWER DISTRIBUTOR (+ Himalaya AC) |TEST| Platforma antywibracyjna pod listwą zasilającą: Asura QUALITY RECOVERY SYSTEM Level 1 |TEST| Filtr pasywny EMI/RFI (wzmacniacz słuchawkowy, wzmacniacz mocy, przedwzmacniacz): VERICTUM Block |TEST| |
![]() |
Elementy antywibracyjne Podstawki pod kolumny: ACOUSTIC REVIVE (custom)Stolik: FINITE ELEMENTE Pagode Edition |OPIS| Platformy antywibracyjne: ACOUSTIC REVIVE RAF-48H |TEST| Nóżki pod przedwzmacniaczem: FRANC AUDIO ACCESSORIES Ceramic Classic |ARTYKUŁ| Nóżki pod testowanymi urządzeniami: |
![]() |
Analog Przedwzmacniacz gramofonowy: Wkładki gramofonowe:
Docisk do płyty: PATHE WINGS Titanium PW-Ti 770 | Limited Edition Mata:
|
![]() |
Słuchawki Wzmacniacz słuchawkowy: AYON AUDIO HA-3 |TEST|Słuchawki:
|
strona główna | muzyka | listy/porady | nowości | hyde park | archiwum | kontakt | kts
© 2009 HighFidelity, design by PikselStudio,
serwisy internetowe: indecity