pl | en

INTERKONEKT LINIOWY RCA/CYFROWY AES/EBU

Acrolink
7N-DA2090 LEGGENDA
7N-A2080 LEGGENDA

Producent: ACROJAPAN CORPORATION
Cena (w czasie testu): 9900 zł/1 m ⸜ 11 900 zł/1 m

Kontakt:
21-9 Ichigayadaimachi Shinjuku-Ku Tokyo
Postal Code 162-0066 ⸜ JAPONIA


→ www.ACROLINK.jp

MADE IN JAPAN

Do testu dostarczyła firma: NAUTILUS Dystrybucja


Test

tekst WOJCIECH PACUŁA
foto „High Fidelity”

No 223

1 listopada 2022

ACROLINK jest japońską marką należącą do AcroJapan Corporation – ta z kolei jest częścią potężnej spółki Mitsubishi Materials. Powstała w lutym 2005 roku i specjalizuje się w okablowaniu audio z wyższej półki. Jej oferta opiera się o miedź 6N, 7N i 8N. Firma ta ma swoje własne techniczne rozwiązania pozwalające na uzyskanie lepszej przewodności i lepszego dźwięku, jak Dia Ultra Crystallized Copper oraz „Stressfree”.

ISZĄC O KABLACH AUDIO skupiamy się zazwyczaj na dwóch aspektach ich budowy: rodzaju i czystości przewodnika. To dobrze, od wielu lat wiadomo, że są one kluczowe. Często zapominamy jednak, że równie ważne, czasem nawet ważniejsze, są wybory dotyczące technik służących do „uszlachetnienia” przewodników, ich topologii oraz dielektryków. A nie zapominajmy też o wtykach.

Kable połączeniowe są złożonym systemem elektrycznym i mechanicznym pracującym jako całość. Żaden z jego elementów składowych sam nie „zagra”. Dlatego też trzeba wyjątkowej znajomości tematu, zaawansowanej inżynierii oraz zaplecza produkcyjnego, aby zaproponować kompletną, przemyślaną ofertę na wysokim poziomie. Jedną z takich właśnie firm jest japoński Acrolink.

W jego przypadku dwie rzeczy punktowane są w każdym teście i opisie: jakość przewodnika oraz zaplecze produkcyjne. To jedna z nielicznych firm, która od lat oferuje kable 6N, 7N, a nawet 8N o czystości, naprawdę spełniającej te kryteria. A jej firmą-matką jest spółka Mitsubishi Cable Corporation, część konglomeratu Mitsubishi. Acrolink powstał z potrzeby kilku jej inżynierów, którzy, tak się złożyło, byli audiofilami. To połączenie, to jest etosu inżynierskiego i audiofilskiego dążenia do jak najlepszego dźwięku, dało w efekcie niepowtarzalny miks umiejętności i możliwości.

Technika

ZACZNIJMY OD CZYSTOŚCI METALU. Wyśrubowane wymagania zostały oryginalnie wypracowane przez branżę półprzewodników, wymagającą od producentów certyfikatów o ekstremalnie wysokiej czystości, na gwarantowanym poziomie 7N, czyli 0,01 ppm (jedna część na milion). Ten poziom czystości osiągany jest przy zastosowaniu techniki analizy materiałowej GD-M. Wcześniej musiały jednak powstać przewodniki o czystości 6N (99,9999%). Dla porównania powiedzmy, że popularne na całym świecie kable OFC (ang. Oxygene-Free Copper) mają gwarantowaną czystość 4N (99,99%).

Badania nad miedzią 6N rozpoczęła firma Nippon Mining Co. Ltd. (obecnie znana jako Nikko Materials Co. Ltd.), w 1985 roku. Dopiero w roku 1987 udało się wprowadzić ją do masowej produkcji – jak mówią materiały firmowe Acrolinka – do praktycznej produkcji kabli udało się ją zastosować dopiero dziesięć lat później. A jedynymi producentami w dużych ilościach były wówczas Nikko Materials Co. Ltd. oraz Mitsubishi Materials Co. Ltd., firma-matka AcroJapan Corporation; AcroJapan Corporation jest właścicielem marki Acrolink.

AcroJapan Corporation opracowała swój własny sposób pozyskiwania przewodów o czystości 7N (99,99999%). Jego podstawą jest technologia o nazwie D.U.C.C.: Dia Ultra Crystallized Copper. Zazwyczaj jakość dźwięku w kablach poprawiana jest przez zwiększanie jej czystości i przez zwiększanie długości kryształów. Pozwala to zmniejszyć zniekształcenia powstające przy przejściu między kryształami (zniekształcenia „diodowe”). Firma Mitsubishi przeprowadziła badania, które wykazały, iż przekrój siatki krystalicznej wykazuje silnie zorientowaną kierunkowo budowę. Okazało się także, że zanieczyszczenia, które miały się znajdować jedynie przy styku kryształów istnieją także w ich wnętrzu. Proces D.U.C.C., jak czytamy w materiałach prasowych, pozwala na ich znaczące zminimalizowanie.

Drugi proces technologiczny, charakterystyczny dla Acrolinka, nazwany został przez firmę „Stressfree”. Ma on na celu zminimalizowanie mechanicznych naprężeń, które są związane z mechanicznym wyciąganiem przewodów, szczególnie ich wygnaniu. Wpływają one niekorzystnie na przesył sygnału, a więc na dźwięk. Mistubishi poddaje je więc procesowi, który je eliminuje. Jak firma jednak zaznacza, nie jest to „postarzanie”, czyli zmiękczanie materiału.

Konstrukcja

TESTUJEMY TYM RAZEM DWA interkonekty analogowo-cyfrowe, które zostały zaprezentowane przez firmę Acrolink w niedługim odstępie czasowym: 7N-A2080 Leggenda wszedł na rynek 6 sierpnia, a 7N-DA2090 Leggenda 15 października 2021. Są to dwa najdroższe interkonekty z podstawowej oferty tego producenta – powyżej są już modele Mexcel, czyli z przewodnikami o prostokątnym, a nie okrągłym przekroju.

W ich symbolach zakodowano ważne informacje dotyczące budowy. „7N”, o czym już mówiliśmy, informuje o czystości przewodnika. Z kolei „DA” mówi o tym, że kable te mogą pracować zarówno jako interkonekty analogowe, jak i cyfrowe. W dodatku będzie to technicznie uzasadnione, ponieważ obydwa kable w wersji RCA mają impedancję charakterystyczną 75 Ω, a w XLR 110 Ω. Pierwszy z nich służy do łączenia w standardzie S/PDIF (ang. Sony/Philips Digital Interface Format), stosowanym w sprzęcie „domowym”, a drugi opracowany został przez Audio Engineering Society (AES) i zatwierdzony przez organizację European Broadcasting Union (EBU), a który kojarzony jest ze sprzętem studyjnym.

To rzadki przypadek, kiedy jeden kabel może zostać użyty na dwa różne sposoby. Ma on uzasadnienie w podejściu Acrolinka do techniki i jest spuścizną po projektach AcroJapan wykonywanych dla przemysłu obronnego (samoloty myśliwskie), kosmicznego (wahadłowce) oraz medycznego. Firma ta była dostawcą dla wielu ważnych przedsięwzięć, w których potrzebne były niezawodne kable zasilające i cyfrowe – stąd taka, a nie inna budowa kabli Acrolink.

| LEGGENDA

TESTOWANE INTERKONEKTY noszą dopisek „Leggenda”. Pierwszy kabel Acrolinka z jakimkolwiek dopiskiem – a to jest w japońskim audio rzadkie zjawisko – pojawił się dopiero w 2013 roku i był to model 7N-DA2090 SPECIALE. Rok później zaproponowano kabel głośnikowy 7N-S8000 Anniversario, a w listopadzie roku 2017 dwa pierwsze kable z dopiskiem Leggenda, kable głośnikowe 7N-S1040 oraz 7N-S1010.


Jedynym w swoim rodzaju był kabel zasilający 8N-PC8100 Nero Edizione, który Acrolink przygotował, w liczbie 15 sztuk, specjalnie z okazji 15-lecia „High Fidelity”; więcej → TUTAJ.

Jak widać, Acrolink, w odróżnieniu od innych producentów, sięgnął nie po język angielski, a włoski. A to dlatego, że zespół tej japońskiej firmy uważa, że właśnie w XVIII-wiecznej Italii powstały zręby całej muzyki, którą współcześnie znamy – od klasyki, przez rock i pop, aż do folku z całego świata.

TESTOWANE INTERKONEKTY RCA mają budowę pseudozbalansowaną (ang. quasi-balanced). Klasyczny interkonekt koncentryczny ma rdzeń z przewodnika dodatniego, a przewodnikiem ujemnym (masą) jest w nim ekran. W kablach pseudozbalansowanych obydwa przewodniki są identyczne, a ekran podłączany jest tylko od strony źródła sygnału, tworząc masę „teleskopową”.

Przewodniki wykonano z plecionki cienkich drucików z miedzi 7N typu Litz. To kable złożone w z wielu osobno emaliowanych drucików. Powstała w przemyśle telekomunikacyjnym do pracy z wysokimi częstotliwościami. Zminimalizowano nich efekt naskórkowy oraz zbliżeniowy. Z czasem okazało się, że przynosi to wymierne korzyści również w paśmie słyszalnym. W modelu DA2900 jest to 19 drucików o przekroju ø 0,26 mm każdy, a w DA2800 25 drucików o przekroju ø 0,24 mm każdy.

W budowie kabla zwracają uwagę techniki służące zarówno minimalizacji stałej dielektrycznej, szumów RFI/EMI, jak i szumów tryboeletrycznych, czyli mających podłoże mechaniczne. Na wiązki w rdzeniu nałożono izolację z absorberem elektromagnetycznym i wraz z nimi puszczono absorbującą drgania wiązkę jedwabnych nici.

Przewodniki zatopiono w anamorficznym dielektryku o nazwie poliolefin, do którego producent dodaje sproszkowany woflram. Poliolefiny są półkrystalicznymi termoplastami z grupy tworzyw standardowych; to polimery zawierające tylko węgiel i wodór, w których występują długie łańcuchy węglowe -C-C-C. Jak informuje producent, ma on mieć bardzo dobre własności elektryczne i mechaniczne, dlatego stosuje go w całej gamie swoich produktów.

Kabel jest ekranowany w aż czterech warstwach: wstęgą z miedzi, wstęgą mylarową powlekaną miedzią, kolejną wstęgą z materiału o nazwie Noise BEAT oraz plecionką UEW. Taśma Noise BEAT wykonana jest ze stopu magnetycznego – technika ta została opracowana przez firmę NTT AT Corporation (Nipppon Telegraph Telephone Corporation Advanced Technology) z myślą o zaawansowanych systemach przesyłu sygnału. UEW to skrót od Urethane Enameled Wire. Jest to metal pokryty poliuretanową farbą, przez co każdy z drucików zachowuje się jak osobny przewodnik. W droższym DA2900 jest to srebrzona miedź, a w DA2800 po prostu – miedź. Na zewnątrz nałożono płaszcz z odpornego na promieniowanie UV poliuretanu.

Jak widać, różnice między kablami są niewielkie: liczba i przekrój miedzianych drucików, inny rodzaj zewnętrznego ekranu oraz – kolor: ‘2900’ jest srebrny, a ‘2800’ karmazynowo-czarny. Pomimo to producent, jedna z bardziej „inżynieryjnych” firm audio na rynku, uważa, że kable te brzmią inaczej.

⸜ WTYKI Na koniec dwa słowa o wtykach. Acrolink stosuje od wielu lat, bez większych modyfikacji. Pin dodatni w postaci rurki wykonano z miedzi berylowej (50), a masę z miedzi fosforowej. Obydwa styki zostały wypolerowane i pokryte najpierw warstwą srebra, a potem rodu. Korpus wykonano z aluminium, duraluminium i plecionki włókna węglowego. O tym, czy to lewy, czy prawy kanał informuje jedynie kolor nadruku na wtykach.

Kable przychodzą w ładnych, prostych pudełkach z kartonu z nadrukiem imitującym plecionkę włókna węglowego.

ODSŁUCH

⸜ JAK SŁUCHALIŚMY Interkonekty Acrolinka testowane były w systemie referencyjnym „High Fidelity” i porównywane do kabla Siltech Triple Crown i do siebie nawzajem. Łączyły one wyjście odtwarzacza SACD Ayon Audio CD-35 HF Edition i wejście przedwzmacniacza Ayon Audio Spheris III; w obydwu urządzeniach zastosowano złocone gniazda RCA WBT nextgen. Test miał charakter porównania A/B/A ze znanymi A i B.

Płyty użyte w teście | wybór

⸜ ELLA FITZGERALD, Songs In a Mellow Mood, Decca/Universal Classics & Jazz UCCU-6068, „Universal Jazz The Best ⸜ No. 68”, SHM-CD (1954/2011).
⸜ TOTO, Toto IV, Columbia/Sony Music Labels SICP 10139~40, „Deluxe Edition. 40th Anniversary”, Super Audio CD/CD (1982/2022); więcej → TUTAJ.
⸜ MARK HOLLIS, Mark Hollis, Polydor 537 688-2, CD (1988); więcej → TUTAJ.
⸜ ANJA GARBAREK, Briefly Shaking, EMI Music Norway 86080226, CCD (2005).

»«

⸜ 7N-DA2090 LEGGENDA MODEL ‘DA2900’ACROLINKA, słuchany zaraz po kablach odniesienia, pokazał bardzo, ale to bardzo gładki, świat ELLI FITZGERALD. Jej głos miał jedwabisty „kolor” i lekko wyeksponowane w nagraniu sybilanty zostały wygładzone. Momentalnie przypomniało mi to doświadczenie z kablami 8N tej firmy, zarówno z – już wspomnianym – kablem zasilającym, jak i interkonektem 8N-A2080III EVO. Jak gdyby małymi kroczkami Japończycy przybliżali się do jakości przewodnika o klasę lepszego, ale z miedzią 7N.

To było bardzo przyjemne granie. Balans tonalny był obniżony i słychać było, że producentowi chodziło w nim o wypełnienie dźwięku. Niska średnica, którą kabel faworyzował, była przy tym szczególnie pomocna. Fortepian Ellisa Larkinsa był duży, „obecny” i gęsty – jak na nagranie w którym stoi daleko od mikrofonu i w którym pełni rolę służebną. Całość była bardzo dobrze osadzona na mocnej podstawie basowej.

Mimo że pianista gra w środkowych zakresach, a rzadko uderzając w dole skali, a wokal Fitzgerald niski przecież nie jest, to nawet w tak prostym składzie da się całkiem dobrze określić jakość niskich dźwięków. Na przykład słuchając, jak system oddaje tzw. „popy”, czyli zniekształcenie powstające, kiedy wokalista ormuje literę „p” i membrana mikrofonu nie jest w stanie sobie z tym poradzić, produkując sporo subharmonicznych. Na płycie Songs in a… tak jest, na przykład, w 0:36 drugiego utworu, What Is there To Stay?. Acrolink świetnie to pokazał, lekko pogrubiając średnią część, ale też szybko całość gasząc.

Kabel ten potrafi pokazać dużą przestrzeń, instrumenty mają duże rozmiary i są wiarygodne w swojej „obecności”. Siltechy robią to lepiej, to jasne. Niczego mi jednak w tym, jak Acrolink umieszczał wykonawców na scenie, nie brakowało. Ale też jasne jest, że to kabel, który nie jest przeznaczony dla osób szukających energetycznego brzmienia. Świetnie z nim wychodzą za to mniejsze składy, ponieważ cyzeluje przekaz idąc w kierunku słodyczy i współbrzmień.

I właśnie harmonia jest słowem-kluczem dla tego modelu. Słuchany pod tym kątem album IV grupy TOTO, w znakomitym, japońskim wydaniu 7” SACD, zabrzmiał pięknie. Może nie tak energetycznie, jak z kablami odniesienia, ale też bez usypiania odbiorcy. Tym bardziej, że nagranie miało pięknie wyprowadzone współbrzmienia. W 0:50 utworu Rosanna, kiedy zmienia się tempo, głos lidera jest zwielokrotniony przez dodanie ścieżek z drugim, niskim głosem. W przekazie testowanego interkonektu był on znakomicie powiązany z głównym głosem, co wcale tak często się nie zdarza.

I, trochę w kontrze do tego, co powiedziałem powyżej, perkusja, rozpoczynająca płytę paroma taktami solo, była szybka, czysta i dynamiczna. Kontra to niepełna, bo wszystko to było gładkie i nieco ciepłe. Pokazało to jednak, że Acrolink 7N-DA2090 Leggenda potrafi zagrać całkiem dynamicznie. Tyle tylko, że i tak najważniejsza jest w nim barwa – ciepła, przyjemna, pogłębiona.

⸜ 7N-A2080 LEGGENDA Spostrzeżenie, które niemal się narzuca po przełączeniu z modelu 7N-DA2090 na 7N-A2080 dotyczy perspektywy. Pierwszy z tych kabli lekko podciąga tylne plany, powiększając je. Jednak pierwszy plan nie jest zbyt blisko, pokazywany jest z pewnej perspektywy, pomimo że ciepły dźwięk sugerowałby jego większą namacalność. Z kolei ‘DA2800’ podaje wszystko w bardziej dynamiczny sposób, lekko przybliżając całość w naszym kierunku.

Wydawałoby się, że tak niewielkie różnice w konstrukcji obydwu kabli nie powinny dawać tak różnego dźwięku, a jednak... Steve Lukather był z A2080 bliżej mnie był bardziej „tu i teraz”. Perkusja o której mówiłem również wydawała się grać bliżej linii łączącej głośniki. Zwykle taki efekt osiąga się rozjaśniając część środka pasma i utwardzając atak. Tutaj niczego takiego nie było. Rzutowanie instrumentów w przestrzeni nie było tak wysmakowane, jak z poprzednim modelem. Było za to wyraźniejsze.

Barwowo obydwa przekazy były zbliżone, ale nie tożsame. 7N-A2080 ma nieco bardziej otwarty środek pasma. Ale naprawdę delikatnie, bo przecież wysokie tony także i tutaj są ciepłe i delikatnie zaokrąglone. Również i bas jest mocny i niski. Wspomniany „pop” na płycie Fitzegarld, czy niezwykle naturalnie brzmiąca perkusja na krążku MARKA HOLLISA, wreszcie niesamowicie niskie zejście elektronicznego basu na płycie ANJI GARBAREK z płyty Briefly Shaking, wszystko to z japońskim kablem było mocne i pełne.

Modele ‘9’ i ‘8’ różnią się między sobą również sposobem prezentacji całości. Pierwszy z nich oferuje bardziej zniuansowany przekaz i pokazuje więcej różnic w ustawieniu instrumentów na scenie. Ten drugi z kolei idzie w kierunku mocniejszego grania, przez co przekaz jest z nim bardziej „rockowy”. Nie mówię, że trzeba z nim słuchać tylko takiej muzyki, nie o to chodzi. Chodzi mi o to, że odbiór dźwięku tego kabla powoduje, że częściej po takie płyty będziemy sięgali. Muzyka jest z nim prezentowana w ładny, niemal ciepły sposób, ma też świetnie prezentowany, naturalnie miękki bas. Ale jest w jego średnicy coś, co powoduje, że wydaje się żywszy. Wydaje się, że mocniej akcentowane są w niej atak i dźwięczność. Różnica nie jest duża, a daje dużą zmianę.

PODSUMOWANIE

TESTOWANE KABLE ACROLINKA dzielą tę samą „filozofię” dźwięku. Jest on absolutnie relaksujący, gładki i nieco ciepły. Ciepło to wyraża się delikatną, gładką, a jednak dźwięczną górą pasma. Obydwa mają też przesunięty środek ciężkości ku niskiej średnicy. To z kolei daje duży, wyraźny przekaz o mocnym wolumenie. Na tym podobieństwa się jednak kończą.

Model 7N-DA2090 gra w intymny sposób i jest, jak mi się wydaje, bardziej rozdzielczym kablem. Dzieje się tak dzięki odpowiedniemu ustawieniu barwy i skupieniu naszej uwagi na niskim środku. Małe składy są z nim piękne w swojej naturalnej wielkości. I to pomimo że dźwięk nie jest z nim przybliżany do słuchacza. Pierwszy plan jest nieco za liną łączącą głośniki, a dalsze plany są pokazane wyraźnie i dokładnie.

7N-A2080 jest bardziej bezpośredni i przybliża całość od nas, przez co odnosimy wrażenie większej „natychmiastowości” wydarzeń i ich spiętrzenia przed nami. Słychać to tak, jakby był on bardziej dynamiczny. Bas w obydwu przypadkach schodzi nisko i jest naprawdę bardzo ładnie trzymany w ryzach, To bas naturalnie miękki, oparty na barwach, a nie na konturowym „kopnięciu”.

I takie nowe kable Acrolinka są – przyjemne, wciągające w swój świat, idące w kierunku dźwięku kabli z miedzią 8N. Nigdy nas nie zrażą jasną górą czy wyeksponowanym wyższym środkiem. Są rozdzielcze, ale nie do końca selektywne. Nie spodziewajmy się więc wyodrębniania instrumentów i ich „wycinania” z kontekstu. Tutaj właśnie kontekst, czyli inne instrumenty, jest najważniejszy i obydwa kable świetnie, naprawdę znakomicie pokazują współbrzmienia, różnice w barwie itp. To piękne kable do pięknych systemów.

Dystrybucja w Polsce

NAUTILUS Dystrybucja

ul. Malborska 24
30-646 Kraków | POLSKA

→ NAUTILUS.net.pl

  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl


System referencyjny 2022



|1| Kolumny: HARBETH M40.1 |TEST|
|2| Podstawki: ACOUSTIC REVIVE (custom)
|3| Przedwzmacniacz: AYON AUDIO Spheris III |TEST|
|4| Odtwarzacz Super Audio CD: AYON AUDIO CD-35 HF Edition No. 01/50 |TEST|
|5| Wzmacniacz mocy: SOULUTION 710
|6| Stolik: FINITE ELEMENTE Pagode Edition |OPIS|
|7| Filtr głośnikowy: SPEC REAL-SOUND PROCESSOR RSP-AZ9EX (prototyp) |TEST|

Okablowanie

Interkonekt: SACD → przedwzmacniacz - SILTECH Triple Crown (1 m) |TEST|
Interkonekt: przedwzmacniacz → wzmacniacz mocy - ACOUSTIC REVIVE RCA-1.0 Absolute Triple-C FM (1 m) |TEST|
Kable głośnikowe: SILTECH Triple Crown (2,5 m) |ARTYKUŁ|

Zasilanie

Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → odtwarzacz SACD - SILTECH Triple Crown (2 m) |TEST|
Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → przedwzmacniacz - ACOUSTIC REVIVE Power Reference Triple-C (2 m) |TEST|
Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → wzmacniacz mocy - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 |TEST|
Kabel zasilający: gniazdko ścienne → listwa zasilająca AC - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 (2 m) |TEST|
Listwa zasilająca: AC Acoustic Revive RTP-4eu ULTIMATE |TEST|
Listwa zasilająca: KBL Sound REFERENCE POWER DISTRIBUTOR (+ Himalaya AC) |TEST|
Platforma antywibracyjna pod listwą zasilającą: Asura QUALITY RECOVERY SYSTEM Level 1 |TEST|
Filtr pasywny EMI/RFI (wzmacniacz słuchawkowy, wzmacniacz mocy, przedwzmacniacz): VERICTUM Block |TEST|

Elementy antywibracyjne

Podstawki pod kolumny: ACOUSTIC REVIVE (custom)
Stolik: FINITE ELEMENTE Pagode Edition |OPIS|
Platformy antywibracyjne: ACOUSTIC REVIVE RAF-48H |TEST|
Nóżki pod przedwzmacniaczem: FRANC AUDIO ACCESSORIES Ceramic Classic |ARTYKUŁ|
Nóżki pod testowanymi urządzeniami:
  • PRO AUDIO BONO Ceramic 7SN |TEST|
  • FRANC AUDIO ACCESSORIES Ceramic Classic |ARTYKUŁ|
  • HARMONIX TU-666M „BeauTone” MILLION MAESTRO 20th Anniversary Edition |TEST|

Analog

Przedwzmacniacz gramofonowy:
  • GRANDINOTE Celio Mk IV |TEST|
  • RCM AUDIO Sensor Prelude IC |TEST|
Wkładki gramofonowe:
  • DENON DL-103 | DENON DL-103 SA |TEST|
  • MIYAJIMA LABORATORY Madake |TEST|
  • MIYAJIMA LABORATORY Zero |TEST|
  • MIYAJIMA LABORATORY Shilabe |TEST|
Ramię gramofonowe: Reed 3P |TEST|

Docisk do płyty: PATHE WINGS Titanium PW-Ti 770 | Limited Edition

Mata:
  • HARMONIX TU-800EX
  • PATHE WINGS

Słuchawki

Wzmacniacz słuchawkowy: AYON AUDIO HA-3 |TEST|

Słuchawki:
  • HiFiMAN HE-1000 v2 |TEST|
  • Audeze LCD-3 |TEST|
  • Sennheiser HD800
  • AKG K701 |TEST|
  • Beyerdynamic DT-990 Pro (old version) |TEST|
Kable słuchawkowe: Forza AudioWorks NOIR HYBRID HPC |MIKROTEST|