pl | en

WZMACNIACZ ZINTEGROWANY

Bladelius
ASK

Producent: BLADELIUS DESIGN GROUP
Cena (w czasie testu):
• 9500 EUR wersja bez DAC
• 12000 EUR z DAC
• Phono module 1500 EUR


Kontakt: Poprzez formularz na stronie internetowej
→ www.BLADELIUS.com

MADE IN SWEDEN

Do testu dostarczyła firma: AUDIO ATELIER


Test

tekst WOJCIECH PACUŁA
zdjęcia Piksel Studio | Wojciech Pacuła

No 222

1 października 2022

Firma BLADELIUS powstała w 1997 roku w szwedzkim Alingsås i należy do Bladelius Design Group. Jej założycielem jest MIKE BLADELIUS, jeden z najbardziej znanych konstruktorów w świecie audio. Testujemy jego najnowszy wzmacniacz zintegrowany ASK.

IKE BLADELIUS JEST JEDNĄ z ciekawszych postaci współczesnego audio. Jego sylwetkę przybliżyliśmy przy okazji testu wzmacniacza ODEN, powtórzmy więc tylko to, co najważniejsze. Swój pierwszy działający wzmacniacz zbudował, kiedy miał trzynaście lat. Będąc u znajomych w USA zadzwonił do Nelsona Passa, wówczas pracującego w firmie THRESHOLD. Wkrótce po powrocie Bladeliusa do Szwecji, przyszły twórca Pass Laboratories zadzwonił do niego z propozycją pracy.

Szwedzki konstruktor przeprowadził się więc do Kalifornii i tam skończył studia, a następnie napisał doktorat, w którym zajął się wzmacniaczami audio. W 1994 roku zaczął pracę na własny rachunek i był wynajmowany przez różne firmy jako konsultant. W latach 1994-1995 projektował urządzenia dla firm CLASSÉ AUDIO oraz ULTRA ANALOG. Wraz z Wernerem Bardenem, niemieckim dystrybutorem znanych high-endowych firm, zaprojektował prototyp odtwarzacza CD, po czym założyli firmę ADVANTAGE.

W 1997 Mike Bladelius postanawia założyć swoją własną firmę – tak powstaje Bladelius. W centrum jej działalności znajdują się wzmacniacze audio, ale w jej ofercie były również inne urządzenia, na przykład odtwarzacz wieloformatowy Gondul, a także Embla – odtwarzacz plików z transportem CD. Co by jednak nie mówić, najważniejszymi produktami w jej historii były wzmacniacz mocy Grendel – skalowalny, od dwóch do pięciu kanałów, monobloki Beowulf i wzmacniacz Ymer. Dodajmy, że Mike wyprodukował też kilka urządzeń pod marką SAT (Swedish Audio Technology).

W czasie projektowania oraz odsłuchów sięga po różną muzykę, ale jego ulubieńcem jest Bruce Springsteen i jego utwór The Ghost of Tom Joad. I jeszcze jedno – syn Mike’a, Alexander, również inżynier, ma swoją własną firmę – AB-Tech. Oferuje ona na razie jeden produkt, izolator ethernetowy o nazwie REN. To kolejny przykład na budowanie rodzinnych firm w audio. Przywołajmy firmę Wilson Audio, gdzie stery objął Daryl C. Wilson, syn założyciela Dave’a Wilsona, czy VITUS AUDIO, założoną przez HANSA OLE VITUSA, a obecnie prowadzonej przez jego syna Alexandra.

ASK

ASK JEST WZMACNIACZEM ZINTEGROWANYM. Oferuje wysoką moc, bo przy 8 Ω otrzymamy 220, a przy 4 aż 400 W. Wzmocnienie w całości zrealizowane jest na tranzystorach polowych – JFET na wejściu i MOSFET na wyjściu. Ask jest urządzeniem do którego możemy dokupić jeden z trzech modułów: transportu plików, DAC-a i przedwzmacniacza gramofonowego MC. Oferuje cztery wejścia liniowe, z czego jedno jest zbalansowane. Możemy skorzystać również z wyjścia z przedwzmacniacza (sygnał regulowany) i z wyjścia do nagrywania (sygnał nieregulowany), obydwa na gniazdach RCA.

Urządzenie zostało przygotowany przez człowieka, który dokładnie wie, co chce osiągnąć i który ma ogromne doświadczenie. Nie powstał zresztą w próżni. Jak czytamy w materiałach prasowych, jest on mniejszą wersją flagowego wzmacniacza tej firmy, już wspomnianego, modelu Oden. Znając mitologię germańską, w jej nordyckiej wersji, można by się zresztą tego domyślić: Ask i Embla byli pierwszymi ludźmi na ziemi, stworzonymi przez Odena.

⸜ TECHNIKA Urządzenie nie jest wysokie, jest za to głębokie. Ma sztywną, wykonaną z aluminium obudowę z akrylowym frontem. Jak podkreśla producent, wybór niemagnetycznego metalu pozwolił osiągnąć najniższy możliwy poziom pola elektromagnetycznego, a tym samym poprawić dźwięk. Chodziło również o zmniejszenie drgań. Nawet układ podzespołów na płytkach został dobrany tak, aby były one jak najmniej narażone na drgania. I był też jeszcze jeden powód – chodziło o to, aby Ask miał „klasyczny, skandynawski dizajn”.

Na umieszczonym z przodu wyświetlaczu ciekłokrystalicznym odczytamy wybrane wejście oraz siłę głosu. A wejść do dyspozycji mamy cztery: trzy wejścia liniowe RCA oraz jedno XLR. Choć to ostatnie jest tylko jedno, wydaje się dla wzmacniacza wejściem głównym. Ask ma bowiem budowę w całości zbalansowaną, bez kontaktu masy sygnału z masą urządzenia. Takie rozwiązanie nazywane jest floating ground i ma ono na celu zmniejszenie zniekształceń. Wyjście wzmacniacza również jest zbalansowane, kasowanie zniekształceń następuje więc w głośnikach. Dzięki temu, jak czytamy w materiałach firmowych, można było zastosować niskie sprzężenie zwrotne.

To wszystko ważne. Głównym elementem konstrukcji, na który Mike zwrócił uwagę w mailu do mnie, jest jednak zasilacz. Niby to wiemy, a jednak często nam ta wiedza umyka. Oparty jest on na potężnym transformatorze toroidalnym z wieloma uzwojeniami wtórnymi. Każda sekcja otrzymała własny, rozbudowany układ regulujący napięcie. W dodatku zasilacze części analogowej i cyfrowej (opcjonalne płytki transportu i DAC-a) są od siebie galwanicznie odseparowane. Zastosowano w nich wiele, różnych kondensatorów, dobranych pod kątem dźwięku.

⸜ OPCJE Jak mówiliśmy, podobnie jak w przypadku topowej konstrukcji tej firmy, wzmacniacz można zamówić z jedną z trzech opcjonalnych płytek.

Jedną z nich jest przedwzmacniacz gramofonowy MC. Kolejną przetwornik cyfrowo-analogowy. I wreszcie transport plików. Wówczas byłoby to urządzenie o którym pisze się streaming amplifier, co polscy dystrybutorzy tłumaczą jako „wzmacniacz streamujący”. Być może nazwa ta się przyjmie, jednak póki co używam nazwy „wzmacniacz zintegrowany z odtwarzaczem plików”. Za wzmacniacz ze streamerem i „dakiem” zapłacimy 12 000 Euro. Za dołożenie samego DAC-a dopłacimy 2900 Euro, a za płytkę z przedwzmacniaczem gramofonowym 1500 Euro.

Sekcja przetwornika oferuje dwa wejścia optyczne Toslink, dwa elektryczne RCA oraz zbalansowane wejście AES/EBU. Obok jest jednak wejście USB, chyba najważniejsze. Możemy do niego dostarczyć sygnał PCM do 32 bitów i 768 kHz lub DSD aż do DSD1024. To obecnie najwyższe znane wartości sygnałów dotyczące audio. Sygnał z wejść cyfrowych trafia do układu DSP XMOS 216, w którym zaaplikowano napisany samodzielnie algorytm z filtrami cyfrowymi. Pozwalają one przetaktować sygnał synchronicznie lub asynchronicznie, a także wybrać jeden z trzech filtrów.

Sekcja streamera oparta jest na mikrokomputerze Raspberry Pi. Oferuje ona możliwość grania muzyki z dysków NAS, dysków USB i pendrajwów lub z serwisów streamingowych, takich jak: Tidal, Qobuz i Spotify. Urządzenie ma certyfikat Roon Ready. Sygnał cyfrowy prześlemy do niego również bezprzewodowo, za pomocą łącza Bluetooth lub Airplay. Sterowaniem zajmuje się bezpłatna aplikacja Volumio.

⸜ PILOT Wzmacniacz sterowany jest niefunkcjonalnym, plastikowym pilotem. Przypomina on najbrzydsze piloty z lat 90. XX wieku. Można jednak dokupić do niego metalowy, ładny i dobrze leżący w dłoni pilot Bladeliusa, do czego gorąco zachęcam.

Podsumowując: Ask jest bardzo dobrze wykonanym, mocnym wzmacniaczem o dobrym dizajnie. To również wzmacniacz o bardzo dobrej funkcjonalności. W najwyższej wersji to po prostu wzmacniacz z odtwarzaczem plików audio i z przedwzmacniaczem gramofonowym. Jego budowa jest poparta wieloletnim doświadczeniem konstruktora i jest w niej wiele ciekawych rozwiązań. Nic więc dziwnego, że Mike Bladelius nazywa Ask „zeskalowaną w dół wersją wzmacniacza Oden w wersji Valhalla”.

ODSŁUCH

⸜ JAK SŁUCHALIŚMY Wzmacniacz Bladelius Ask testowany był w systemie referencyjnym „High Fidelity”, w którym porównywany był do dzielonego systemu złożonego z lampowego przedwzmacniacza Ayon Audio Spheris III oraz tranzystorowego wzmacniacza mocy Soulution 710. Urządzenie stanęło na górnej, węglowej, półce stolika Finite Elemente Pagode Edition Mk II, w wersji Heavy Duty. Wzmacniacz napędzał kolumny Harbeth M.40.1, z którymi łączyły go kable Siltech Triple Crown lub – na zmianę – Western Electric WE16GA (NOS).

Źródłem sygnału analogowego był odtwarzacz SACD Ayon Audio CD-35 HF Edition. Sygnał cyfrowy poprowadzony został z wyjścia transportu odtwarzacza Ayona, z wyjścia odtwarzacza plików Lumin T1 (RCA) i laptopa (USB). Do połączeń analogowych użyłem interkonektu niebalansowanego Siltech Triple Crown – w moim systemie korzystam tylko z łączy niezbalansowanych. Połączenie cyfrowe zapewniły kable Acrolink Mexcel DA-7N6300II (RCA) i TiGLON TPL-2000U (USB); więcej o routingu sygnału w systemie „High Fidelity” → TUTAJ. Wzmacniacz zasilany był kablem Harmonix X-DC350M2R Improved-Version.

Płyty użyte w teście | wybór

SUPER AUDIO CD/COMPACT DISC
⸜ JOHN COLTRANE, Giant Steps, Atlantic Records/Warner Music Japan WPCR-18311/2, „Deluxe Edition 60 Years”, 2 x SHM-CD (1960/2020); recenzja → TUTAJ.
⸜ JOE PASS, For Django, Pacific Jazz/EMI Music Japan TOCJ-90027, HQCD (1964/2008).
⸜ EVA CASSIDY,Songbird, Blix Street Records/JVC VICJ-010-0045, XRCD24 (1998/2010).
⸜ KRAFTWERK, 3-D The Catalogue, KlingKlang | Parlophone Records Ltd. 295873424 | 8 x CD (2017).
⸜ KING CRIMSON, In The Court Of The Crimson King (An Observation By King Crimson), Discipline Global Mobile/WOWOW Entertainment IEZP-128, „50th Anniversary Box Set”, 3 x K2HD UHQCD + Blu-ray (1969/2019).
⸜ CHARLIE HADEN & ANTONIO FORCIONE, Heartplay, Naim Label Naim CD098, CD (2006).

PLIKI
⸜ NATALIE MERCHANT, Leave Your Sleep, Nonesuch/Tidal Master, FLAC MQA 16/88,2 (2010).
⸜ ÓLAFUR ARNALDS, A Sunrise Session, Decca/Tidal Master, FLAC MQA 24/96 (2001).
⸜ SOUNDGARDEN, Superunknown (20th Anniversary), A&M Records/Tidal Master, FLAC MQA Studio 24/96 (1994/2014).
⸜ BLACK LABEL SOCIETY, Doom Crew Inc., eOne/Tidal, FLAC 16/44,1 (2021).
⸜ WEVAL, Changed for the Better, Technicolour/Tidal, FLAC 16/44,1 (2021).
⸜ NITA STRAUSS, Dead Inside, Sumerian Records/Tidal Master, single, FLAC MQA Studio 24/96 (2021).

»«

⸜ WZMACNIACZ

MIKE BLADELIS MA SWÓJ WŁASNY pomysł na dźwięk. Jestem pewien, iż uważa, że to ten jedyny i jedynie właściwy, ponieważ rozwija go od wielu lat i jest mu od lat wierny. Modyfikacje, jakie w nim zachodzą są modyfikacjami „w głąb”, poprawiającymi to, co już wcześniej zostało przez niego osiągnięte, a nie zmianą kierunku.

Najkrócej można by to podejście nazwać: „barwa, barwa i jeszcze raz – barwa”. Ask gra pod tym względem jak wysokiej klasy wzmacniacz lampowy, raczej na lampach EL34 czy KT88 niż EL84 albo KT120, bardziej 2A3 niż 300B. Jego barwa jest powalająca. W brzmieniu saksofonu JOHNA COLTRANE’a z jubileuszowej wersji płyty Giant Steps słychać było nie tylko ustnik, ale i cały instrument, z jego całkiem dużym wolumenem i nasyconym brzmieniem.

Ach, jak świetnie zabrzmiała gitara JOE’a PASSA z krążka For Django! Pomogło w tym umieszczenie jej przez producenta nagrania na osi odsłuchu, ale nawet bez tego miałaby gęste „body” i pełne wybrzmienie. I byłaby fantastycznie miękka. Bo jedną z najważniejszych cech urządzeń Bladeliusa, w Ask podniesioną do kwadratu, jest takie pokazywanie wydarzeń, aby nie były one atakujące, ale aby wypływały z czarnego tła i rozwijały się przed nami, na naszych oczach.

To ważne rozróżnienie. Produkty audio, które stawiają na atak robią wrażenie czystszych, szybszych i bardziej dynamicznych. W rzeczywistości są jednak bardziej jednowymiarowe i po prostu nudne. Ich brzmienie nie zdąży się nawet otworzyć i ukształtować, a już dźwięki gasną. W szwedzkim wzmacniaczu proces ten jest niespieszny, a przez to dokładny. Zarówno, wspomniany, saksofon, jak i gitara, o której mowa, miały więc duży wolumen i były namacalne. Ale w dobry sposób. Bez rzucania wszystkiego na nasze „kolana”, a przez takie ukształtowanie dźwięku, że wydawał się on być materialny.

I teraz – postawienie na barwę jest w przypadku wzmacniacza Ask pochodną, a nie sztucznym działaniem. Jest pochodną rozdzielczości. Wysokiej rozdzielczości, dodajmy. Płyta Giant Steps, choć nagrana w 1960 roku, wciąż korzysta z dwóch kanałów nie po to, aby wykreować stereoskopową przestrzeń, ale aby stworzyć „stereofonię”. Tak więc Coltrane umieszczony został w lewym kanale wraz z fortepianem, a w kanale lewym znalazły się perkusja i kontrabas. Ask wspaniale je wyodrębnił, mimo że te dwie pary są niemal doskonale na tych samych osiach.

Wzmacniacz zróżnicował je zarówno przez odpowiednie pokazanie ich indywidualnych barw, jak i odmienny rodzaj ekspresji dynamicznej. Najlepiej to, o czym mówię słychać było z muzyką akustyczną. Ale przecież nie tylko, wzmacniacz Bladeliusa nie zamyka się na muzykę tylko dlatego, że została wygenerowana w inny sposób. Bo również KRAFTWERK z nagrań koncertowych, które złożyły się na box 3-D był również „kolorowy” i rozdzielczy. Elektronika miała podobnie ukształtowany, miękki atak, mocny bas i słodką górę pasma.

Co ciekawe, wysoka rozdzielczość dźwięku testowanego wzmacniacza pokazała, że to znacznie bardziej jednowymiarowe przestrzennie nagrania, głównie w ramach brył, niż nagrania jazzowe z lat 50. i 60. XX wieku. Ale też nie przekreśliło to samej muzyki. Kraftwerk, zabrzmiał z mocą i potęgą. Miał też czar, którym jego muzyka emanuje, a co odebrałem podczas krakowskiego koncertu z trasy promującej wspomniany album. Nie było w tym przekazie „nieskończonych przestrzeni”, bo ich w nagraniu nie ma. Nie było również „powalającej dynamiki”, bo tej również brak. Była za to spójność barwowa, gęstość i płynność, dzięki którym transfer energii muzycznej od wykonawców do mnie nie był niczym zakłócony.

Tak w ogóle, to szwedzki wzmacniacz niczym nie epatuje. Nie narzuca się, nie przymusza nas do niczego. Zachęca, przywołuje niemalże syrenim śpiewem, obiecującym jeszcze więcej, kiedy tylko się w nim zanurzymy. I rzeczywiście tak jest. Puśćmy coś w rodzaju Autumn Leaves z krążka Songbird EVY CASSIDY. Usiądźmy i bez pośpiechu dajmy się ponieść tej przepięknej balladzie. Puszczana przeze mnie z płyty XRCD24, na którą materiał został zmasterowany z analogowej taśmy „master” w studiu JVC w Tokio, została przez Ask pokazana a niemalże bajkowy sposób. Urządzenie zawdzięcza tę umiejętność wspaniałemu połączeniu rozdzielczości, barw i mikrodynamiki.

Przełom środka i basu jest w nim lekko pogrubiony. To właśnie dlatego otrzymujemy duże źródła pozorne. Wysoka góra jest wycofana, co z kolei pozwala słuchać z nim dowolnego rodzaju muzyki bez poczucia, że „coś w tym nie gra”. Ale ani jedno, ani drugie nie jest ofensywne. To znaczy nie mamy wrażenia, że coś jest podbarwione, a raczej „dosmaczone”.

⸜ PRZETWORNIK D/A

PRZETWORNIK CYFROWO-ANALOGOWY wzmacniacza Ask nie jest samodzielnym urządzeniem. Jego brzmienie możemy ocenić tylko we współpracy ze wzmacniaczem. Ale właśnie do takiej roli został stworzony, co słychać naprawdę od razu. Jego brzmienie można korygować za pomocą trzech elementów: wartości przetaktowania, rodzaju upsamplingu oraz rodzaju właściwego filtru cyfrowego. W moim przypadku najlepsze okazały się ustawienia: filtr → SLOW, reclocking → DOUBLE oraz Asrc Source → OFF.

Jego brzmienie jest jeszcze o stopień cieplejsze niż samego wzmacniacza. Chodzi przede wszystkim o kształtowanie barw instrumentów mających największą energię właśnie w tym zakresie. Są one nasycone i mają podkreśloną niższą część średnicy. Z drugiej jednak strony wyższa góra została nieco podniesiona, przez co całkiem wyraźnie słychać blachy perkusji. To wciąż było jednak ciepłe brzmienie, cieplejsze nawet niż samego wzmacniacza.

Ale też jest to brzmienie, które w niczym nie przypomina stereotypowego grania „cyfry”. Stereotyp ten ma konkretne przyczyny i jest w nim ziarno prawdy. A to dlatego, że przez wiele lat inżynierowie zachwycali się samymi sobą i tym, jak wspaniale redukują zniekształcenia. Dopiero jednak, kiedy zwrócili uwagę na szumy cyfrowe i zakłócenia elektromagnetyczne, nastąpił skokowy wzrost jakości dźwięku. Z czasem okazało się, że na płytach CD jest takie mnóstwo informacji, że wielu, w tym ja, uważa ten format za jeden z lepszych pomysłów człowieka.

W każdym razie, implementacja przetwornika D/A w testowanym wzmacniaczu jest doskonała. To wciąż realizacja autorskiego pomysłu konstruktora na dźwięk. Brzmienie DAC-a jest w nim nieco pogrubione i „poszerzone”. Gitara ANTONIO FORCIONE i kontrabas CHARLIEGO HADENA z płyty Heartplay były więc znaczące, duże. Nagranie wykonane za pomocą dwóch mikrofonów AKG bezpośrednio na dwie ścieżki magnetofonu Nagra IV-S jest niezwykle naturalne i tak też zostało przez wzmacniacz pokazane.

Ale właśnie dlatego przypomina to, co dostajemy z dobrego gramofonu. Powiem więcej – to ten rodzaj dźwięku, w którym dostajemy to, co najlepsze w winylu bez poświęcania tego, co oferuje nam cyfra. A to dlatego, że barwy są tu nasycone, a bryły instrumentów duże i gęste. Bas jest głęboki, mocny i duży. Jego kontrola jest świetna, choć atak miękki – nie mylmy tych dwóch rzeczy. A to wszystko podane jest w bardzo wyważony, czysty sposób.

PODSUMOWANIE

ODEN JEST NAJDROŻSZYM I NAJLEPSZYM wzmacniaczem firmy Bladelius, nie miejmy co do tego wątpliwości. Jednak Ask, choć mniejszy, choć tańszy, wcale nie wydaje się grać wiele gorzej. Jasne jest, że nie jest tak selektywny i nie ma równie dużego zapasu dynamiki. Powiedziałbym jednak, że brzmi w równie przyjemny sposób. A to dlatego, że choć jego barwa jest ciepła, gęsta, mocna, to jest jednocześnie niezwykle rozdzielczy.

Najważniejszym elementem jest w nim wzmacniacz. To on „ustawia” dźwięk zarówno DAC-a, jak i odtwarzacza plików. Muzyka brzmi z nim w doskonale zrównoważony sposób, z emocjonalną głębią i świetną dynamiką. Podkreślenie części basu dodaje przekazowi rozmachu i masy, ale nie spowalnia go. Otrzymujemy ciepły, gęsty, ale i wewnętrznie rozdzielczy dźwięk. To dźwięk pozwalający na długie odsłuchy, dowolnego rodzaju muzyki, z większością kolumn dostępnych na rynku. Stąd nasze wyróżnienie ˻ RED FINGERPRINT ˺.

BUDOWA

WZMACNIACZ ASK JEST DOŚĆ NISKI, ALE GŁĘBOKI. Jego obudowę wykonano z aluminiowych płyt, tworzących sztywną skorupę. Podobnie, jak w przypadku modelu Oden, tak i tutaj do dna przykręcono wszystkie płytki, radiator oraz transformator. Górna ścianka to aluminiowa kratownica z otworami zakrytymi aluminiową siatką. Wzmacniacz mocno się grzeje, więc wentylacja tego typu jest konieczna. Urządzenie stoi na czterech gumowych nóżkach, które warto w przyszłości wymienić na nóżki któregoś ze specjalistów.

⸜ PRZÓD I TYŁ Nowa generacja wzmacniaczy Bladelius łączy kilka trendów widocznych ostatnio na rynku audio. Pośrodku, pomiędzy bocznymi elementami z aluminium, mamy płat czernionego akrylu. Znalazły się na nim tylko trzy srebrne elementy: dwa przyciski oraz gałka siły głosu. Po lewej stronie wyświetlana jest nazwa wejścia oraz głośność. Widoczność liter i cyfr jest niezła, ale byłoby miło, jeśliby wyświetlacz był nieco większy. Na wyświetlaczu odczytamy także komunikaty z menu oraz informacje pochodzące ze streamera.

Układ gniazd z tyłu odzwierciedla układ modułów wewnątrz urządzenia. Po lewej stronie mamy sekcję analogową. Są tu gniazda RCA – niestety niezbyt wysokiej jakości, niezłocone – wejście zbalansowane XLR i wyjście RCA z przedwzmacniacza. Skrajnie z lewej strony mamy wyjścia głośnikowe, na świetnych gniazdach WBT z serii nextGen. Pośrodku umieszczono sekcję DAC-a. Są tu dwa wejścia cyfrowe Toslink, dwa RCA i AES/EBU. Również i te gniazda RCA nie są zbyt wyrafinowane. I wreszcie po prawej stronie mamy gniazda dla streamera – USB A, USB B i Ethernet.

⸜ ŚRODEK Ask zbudowany jest z osobnych modułów. Są to płytki drukowane łączone z sobą za pomocą sztywnych wielopinów. Najwięcej miejsca w środku zajmuje zasilacz. Jego potężny transformator toroidalny o mocy 2 kW (!) ma dwa wyjścia wtórne dla końcówek i kilka dla sekcji przedwzmacniacza i cyfrowej. Trafo wyprodukowała szwedzka firma Noratel według specyfikacji Bladeliusa. Aby transformator nie drgał jego środek zalano żywicą epoksydową. Mostki prostownicze są topowe, a nie zwykłe, po prostu wzięte z półki; mają bardzo szybki cykl przełączania.

Transformator od elektroniki oddzielony jest sporej wielkości radiatorem. Utworzono w ten sposób strefę „brudną” i „czystą”. Po tej pierwszej jest mostek prostowniczy oraz sześć, bardzo dobrze wyglądających kondensatorów firmy Kemet, które wyprodukowane zostały w Europie. Płytkę z końcówkami mocy przykręcono pionowo, do radiatora. Zbudowana jest za pomocą montażu przewlekanego, z ładnie wyglądających podzespołów, w tym kondensatorów Wima. Każda z końcówek korzysta z ośmiu tranzystorów MOSFET pracujących w trybie push-pull.

Przy ściance tylnej znalazła się płytka z wejściami. Ale pomiędzy nią i końcówką jest jeszcze jednak płytka, z przedwzmacniaczem. Jest on w całości zbalansowany i zbudowany został z czterech modułów zakrytych aluminiowym ekranem W przypadku modelu Ask ścieżka sygnału jest jeszcze krótsza niż w Odenie. Na wejściu pracuje bowiem tylko jeden tranzystor JFET na kanał (i gałąź).

Jak mówię, przy wejściach jest płytka z przekaźnikami. Mike pisał, że zostały one wybrane pod kątem jak najlepszego transferu sygnału i mają złocone styki. Po wybraniu aktywnego wejścia sygnał jest tłumiony w scalonej drabince rezystorowej. Przyklejono do niej miedzianą blaszkę, zapewne ekran, ale to prawdopodobnie układ firmy Burr-Brown z serii PGA.

Osobne płytki otrzymały transport oraz DAC. Obydwa są na stałe zakryte aluminiowymi ekranami, dlatego nie udało mi się podejrzeć, co w nich pracuje. Wiadomo jedynie, że transport to kompletny mikrokomputer Raspberry Pi. Dodajmy, że każda z sekcji ma osobny zasilacz, z bankami kondensatorów i regulatorów napięcia.

Dane techniczne (wg producenta)

Nominalna moc wyjściowa: 2 x 400 W/4 Ω | 2 x 220 W/8 Ω
Zniekształcenia harmoniczne: <0,01%
Stosunek sygnału do szumu: >125 dB
Pasmo przenoszenia: 1 Hz-100 kHz | +0/-3 dB
Wymiary (szer. x wys. x gł.): 435 x 12 x 470 mm

Dystrybucja w Polsce

AUDIO ATELIER

tel. + 48 606 276 001

→ www.AUDIOATELIER.pl

  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl


System referencyjny 2022



|1| Kolumny: HARBETH M40.1 |TEST|
|2| Podstawki: ACOUSTIC REVIVE (custom)
|3| Przedwzmacniacz: AYON AUDIO Spheris III |TEST|
|4| Odtwarzacz Super Audio CD: AYON AUDIO CD-35 HF Edition No. 01/50 |TEST|
|5| Wzmacniacz mocy: SOULUTION 710
|6| Stolik: FINITE ELEMENTE Pagode Edition |OPIS|
|7| Filtr głośnikowy: SPEC REAL-SOUND PROCESSOR RSP-AZ9EX (prototyp) |TEST|

Okablowanie

Interkonekt: SACD → przedwzmacniacz - SILTECH Triple Crown (1 m) |TEST|
Interkonekt: przedwzmacniacz → wzmacniacz mocy - ACOUSTIC REVIVE RCA-1.0 Absolute Triple-C FM (1 m) |TEST|
Kable głośnikowe: SILTECH Triple Crown (2,5 m) |ARTYKUŁ|

Zasilanie

Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → odtwarzacz SACD - SILTECH Triple Crown (2 m) |TEST|
Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → przedwzmacniacz - ACOUSTIC REVIVE Power Reference Triple-C (2 m) |TEST|
Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → wzmacniacz mocy - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 |TEST|
Kabel zasilający: gniazdko ścienne → listwa zasilająca AC - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 (2 m) |TEST|
Listwa zasilająca: AC Acoustic Revive RTP-4eu ULTIMATE |TEST|
Listwa zasilająca: KBL Sound REFERENCE POWER DISTRIBUTOR (+ Himalaya AC) |TEST|
Platforma antywibracyjna pod listwą zasilającą: Asura QUALITY RECOVERY SYSTEM Level 1 |TEST|
Filtr pasywny EMI/RFI (wzmacniacz słuchawkowy, wzmacniacz mocy, przedwzmacniacz): VERICTUM Block |TEST|

Elementy antywibracyjne

Podstawki pod kolumny: ACOUSTIC REVIVE (custom)
Stolik: FINITE ELEMENTE Pagode Edition |OPIS|
Platformy antywibracyjne: ACOUSTIC REVIVE RAF-48H |TEST|
Nóżki pod przedwzmacniaczem: FRANC AUDIO ACCESSORIES Ceramic Classic |ARTYKUŁ|
Nóżki pod testowanymi urządzeniami:
  • PRO AUDIO BONO Ceramic 7SN |TEST|
  • FRANC AUDIO ACCESSORIES Ceramic Classic |ARTYKUŁ|
  • HARMONIX TU-666M „BeauTone” MILLION MAESTRO 20th Anniversary Edition |TEST|

Analog

Przedwzmacniacz gramofonowy:
  • GRANDINOTE Celio Mk IV |TEST|
  • RCM AUDIO Sensor Prelude IC |TEST|
Wkładki gramofonowe:
  • DENON DL-103 | DENON DL-103 SA |TEST|
  • MIYAJIMA LABORATORY Madake |TEST|
  • MIYAJIMA LABORATORY Zero |TEST|
  • MIYAJIMA LABORATORY Shilabe |TEST|
Ramię gramofonowe: Reed 3P |TEST|

Docisk do płyty: PATHE WINGS Titanium PW-Ti 770 | Limited Edition

Mata:
  • HARMONIX TU-800EX
  • PATHE WINGS

Słuchawki

Wzmacniacz słuchawkowy: AYON AUDIO HA-3 |TEST|

Słuchawki:
  • HiFiMAN HE-1000 v2 |TEST|
  • Audeze LCD-3 |TEST|
  • Sennheiser HD800
  • AKG K701 |TEST|
  • Beyerdynamic DT-990 Pro (old version) |TEST|
Kable słuchawkowe: Forza AudioWorks NOIR HYBRID HPC |MIKROTEST|