pl | en

Kolumny głośnikowe | wolnostojące

AudioSolutions
OVERTURE O304F Mk3

Producent: AUDIOSOLUTIONS
Cena (w czasie testu): 17 990 zł/para

Kontakt: Gediminas Gaidelis | Kovo11-osios 47-92
Vilnius, Grigiskes | LITHUANIA | LT-27122


www.audiosolutions.lt

MADE IN LITHUANIA

Do testu dostarczyła firma: PREMIUM SOUND


Test

Tekst: WOJCIECH PACUŁA
Zdjęcia: AudioSolutions | Wojciech Pacuła

No 201

1 stycznia 2021

Firma AUDIOSOLUTIONS powstała w 2011 roku na Litwie. Jej siedziba znajduje się w Wilnie. Założycielem i konstruktorem jest pan GEDIMINAS GAIDELIS. Firma specjalizuje się w drogich i bardzo drogich kolumnach głośnikowych. Tym razem testujemy jednak kolumny z jej podstawowej serii OVERTURE.

VERTURE MK3 TO SERIA rozpoczynająca ofertę AudioSolutions. W jej trzeciej generacji producent zaproponował zupełnie nowy projekt plastyczny, który – nie ma co udawać, że jest inaczej, przypomina kolumny włoskiej firmy Sonus faber. Zbliżone kształty, układ głośników i wykończenie, wszystko to odsyła do produktów tego włoskiego producenta. Ale – i to jest duże ALE – to nie jest naśladownictwo, a nawiązanie do pewnych rozwiązań, które przecież do Sonusa nie należą. Co ważniejsze, wykonanie i wykończenie kolumn O304F Mk3 jest bezbłędne, co daje niezłe wyobrażenie o możliwościach tej litewskiej firmy.

| O304F MkIII

Overture O304F Mk3 to bardzo zgrabne, mające wysokość 990 cm, kolumny podłogowe. Ich obudowa może być polakierowana na kolor biały lub czarny, obydwa wykończenia w wysokim połysku. Za dodatkowa opłatą mogą zostać oklejone jednym z trzech naturalnych fornirów – możemy wybrać wenge, mahoń lub dąb. W teście mieliśmy właśnie ten ostatni wariant wykończenia i muszę powiedzieć, że kolumny wyglądały znakomicie. Górna i dolna ścianka wykonane zostały z dodatkowych płyt MDF, tworzących mechaniczną i wizualną „klamrę” dla obudowy.

Kolumny stoją na dokręcanych od spodu nóżkach, również z MDF-u. Pod spodem wkręcone są małe, stalowe kolce. To, co wygląda, jak duże zakrętki, to tylko element dekoracyjny, coś jak maskownica chłodnicy w samochodzie. Dlatego też poziomowanie O304F Mk3 do najłatwiejszych zadań nie należy. Na szczęście, choć to dość ciężkie konstrukcje (27 kg/szt.), to nie na tyle, żebyśmy sobie z ich ustawieniem nie dali rady.

Pojęcie o możliwościach technicznych warsztatu stolarskiego, którym dysponuje AudioSolutions daje precyzja spasowania głośników i ich maskownic – tak powinno to wyglądać, a nawet znane zachodnie firmy często mają z tym problemy. Popatrzmy też na tył, gdzie zewnętrzna obudowa (boki, dół i góra) łączy się z wewnętrzną (tył), o czym za chwilę, bo warto zobaczyć, jak to powinno w high-endzie wyglądać. Maskownice ukrywają śruby mocujące i są częścią projektu plastycznego. A głośniki są aż cztery.

O304F to kolumny wolnostojące, trójdrożne, z obudową typu bas-refleks. Jeśli się przyjrzymy przedniej ściance, to zobaczymy, że przetworniki zostały podzielone na dwie grupy: system średnio-wysokotonowy oraz niskotonowy. Ten pierwszy ma odwróconą konfigurację, to jest na górze jest głośnik średniotonowy, a wysokotonowy pod nim. Koncepcja tych kolumn przypominają przez to droższy model tego producenta, model FIGARO M. Dodajmy, że taki układ przetworników wynika wprost z rodzaju wybranych filtrów dzielących pasmo przenoszenia.

MINI-HORN Głośnik wysokotonowy ma dość głęboką tubę, która działa jak falowód, korygujący sposób rozchodzenia się fali od jedwabnej kopułki. Rozwiązanie to nazwane zostało przez producenta Mini Horn:

Wszystkie nasze serie głośników są wyposażone w Mini Horn. Jest to nasze specjalne rozwiązanie dotyczące głośników wysokotonowych z miękką kopułką. Wiadomo, że głośniki wysokotonowe tego typu mają wysokie zniekształcenia, gdy grają głośno. Zniekształcenia te rosną wykładniczo, ponieważ środkowa część kopułki przestaje się poruszać przy określonych poziomach i częstotliwościach, a zatem wygina się w sposób niekontrolowany. Wynika to z natury materiału, z którego zostały wykonane.

za: www.AUDIOSOLUTIONS.lt

Jak dalej czytamy, część producentów, aby temu przeciwdziałać, stosuje „tłumik”, który dotyka środka kopułki, co minimalizuje zniekształcenia. Problemem jest to, że to tłumienie nie jest liniowe, dlatego różni się w zależności od wychylenia membrany. Inni producenci używają materiałów usztywniających, takich jak tytanowy element przyklejony do kopułki. Usztywnia on konstrukcję, ale dodaje jej masy, a tym samym zwiększa bezwładność.

A Mini Horn? – Jak czytamy: „Z drugiej strony nasz Mini Horn jest znacznie dokładniejszy w produkcji i powtarzalny przy niskich tolerancjach. Jego działanie opiera się na tłumieniu akustycznym, tak jak w zwykłych tubach. Dokładnie mierzymy, przy których częstotliwościach głośnik wysokotonowy zaczyna się wyginać i emitować lawinę zniekształceń”.

POZOSTAŁE PRZETWORNIKI mają średnicę ø 152 mm, a ich membrany wykonano z celulozy z usztywniającymi ją dodatkami, a rozwiązanie to nazwano ER, od Extra Rigid. Przetwornik umieszczony powyżej kopułki przetwarza tylko średnie tony, od 500 do 3000 Hz, natomiast dwa głośniki niskotonowe bas poniżej 300 Hz. Z tyłu umieszczono wylot bas-refleksu oraz pojedynczy zestaw zacisków głośnikowych. Wyglądają one na identyczne do tych, z których korzysta obecnie firma Harbeth. Są one bardzo blisko podłogi, dlatego sztywne kable głośnikowe można będzie podłączyć tylko jeśli będą zakończone bananami.

To świetnie wykonane, bardzo ładne kolumny z własnymi opracowaniami firmy AudioSolutions, które w dodatku nie kosztują tak dużo, jak podobnie wykonana i wyglądająca konkurencja.

| ODSŁUCH

JAK SŁUCHALIŚMY Testowane kolumny stanęły w odległości 230 mm od miejsca odsłuchowego i 200 mm od siebie (licząc od ich osi). Skierowane były bezpośrednio na mnie, nie trzeba ich specjalnie doginać, ani rozginać. Ze względu na odwróconą aranżację głośników wysoko- i średniotonowego, ten pierwszy jest niżej niż zazwyczaj, bo na wysokości 715 mm od podłogi – nasze uszy są więc na wysokości tego drugiego.

Kolumny są dość łatwe do wysterowania, to znaczy nie musimy mieć wzmacniacza o wysokiej mocy. Warto jednak zadbać, aby miał on dobrą wydajność prądową, bo wtedy lepiej będzie on kontrolował głośniki niskotonowe. Jak już wspomniałem, zaciski głośnikowe są nisko, co sugeruje stosowanie kabli głośnikowych zakończonych wtykami bananowymi. Dodam, że w komplecie z kolumnami otrzymujemy maskownice i podstawki pod kolce; te ostatnie możemy wymienić na lepsze. Ja zastosowałem krążki Acoustic Revive SPU-8 z podkładkami CP-4.

Więcej o ustawianiu kolumn przeczytają państwo w artykule MIKRODOSTRAJANIE |1|, czyli ustawiamy głośniki (HF | № 177).

Płyty użyte w tekście | wybór

⸜ DIANA KRALL, This Dream Of You, Verve Records UCCV-1181, SHM-CD (2020); recenzja TUTAJ
⸜ EDDIE HIGGINS QUARTET, My Foolish Heart, Venus Records TKCV-35532, gold-CD (2005)
⸜ JOHN COLTRANE, Giant Steps, „Deluxe Edition 60 Years”, Atlantic/Warner Music Japan WPCR-18311/2, SD 1311, 2 x SHM-CD (1960/2008); więcej TUTAJ
⸜ MICHAEL JACKSON, Thriller. 25th Anniversary Edition, Epic/Sony Music Japan EICP-963-4, CD+DVD (1982/2008)
⸜ MICHIKO OGAWA, Balluchon, Ultra Art Records ‎UA-1002, Ultimate HQCD (2019)
⸜ MIKE OLDFIELD, Incantations, Mercury/Universal Music Japan UICY-91795, 2 x SHM-CD + DVD (1978/2011)
⸜ ROBERT KANAAN, Teardrops, kopia przedpremierowa, Master CD-R (2020)

»«

JEDNĄ Z CECH CHARAKTERYSTYCZNYCH wszystkich konstrukcji Gediminasa Gaidelisa jest doskonałe zgranie przetworników. Podobnie jest w przypadku testowanych kolumn. Zachowują się one jak jeden organizm, z wszystkimi elementami składowymi pracującymi w unisono, mającymi ten sam cel, niosącmi to samo „przesłanie”. Być może właśnie dlatego O304F oferują spokój i wytchnienie bez wygładzania i ocieplania dźwięku. Bo to właśnie takie kolumny, wprowadzające ład w zamieszaniu, uspokajające bezładne wibracje, sprowadzające wszystko do wspólnego mianownika.

Ich barwy nie da się określić jednym słowem, bo nie jest ani ciepła, ani zimna, nie jest też jednoznacznie otwarta i jednoznacznie niska. Najbliżej rozwiązania byłbym, gdybym użył słowa „nasycona”, ale i to nie oddałoby istoty rzeczy. Dlatego powiem o niej: neutralna i naturalna zarazem. Neutralność objawia się w tym, że puszczając kolejne płyty, czy to gęstą, niską, z bardzo głębokimi zadęciami saksofonu płytę My Foolish Heart Eddie Higgins Quartet, czy też ciemną, ale bogatą w informacje „rocznicową” reedycję płyty Giants Steps Coltrane’a, każda z nich zabrzmi po swojemu.

| Nasze płyty

⸜ EDDIE HIGGINS QUARTET My Foolish Heart
Venus Records TKCV-35532, gold-CD (2005)


EDDIE HIGGINGS (1932 – 2009) była amerykańskim pianistą jazzowym i kompozytorem. Jego technikę, zniuansowaną, delikatną, porównywano czasem do gry Billiego Evansa. Wykonywał najczęściej bop i mainstreamowy jazz, grając zarówno w zespołach innych wielkich tego czasu – Hawkins, Sonny Stitt , Wayne Shorter, Bobby Lewis, Harry Edison, Lee Morgan i Freddie Hubbard – a także jako lider. Od 2000 roku związany był ekskluzywnym kontraktem z japońską wytwórnią Venus Records.
Płyta EDDIE HIGGINS QUARTET featuring Scott Hamilton zatytułowana My Foolish Heart została zarejestrowana w ciągi dwóch dni, 24 i 25 września 2002 roku, w nowojorskich Avatar Studios. Jej producentami byli Tetsuo Hara, założyciel i szef Venus Records, oraz Todd Barkan.

Nagraniem zawiadywał Jim Anderson (10 Nagród Grammy i 26 nominacji), a za miks i mastering odpowiedzialni byli Shuji Kitamura i Tetsuo Hara. Nagranie odbyło się w klasyczny sposób, to jest na tzw. „setkę”, a z zarejestrowanych podejść wybrano te najlepsze.

To doskonała muzyka i znakomity dźwięk. Jest on konstytuowany przez dwa czynniki – z jednej strony studio, w którym nagranie powstało, a z drugiej przez technikę o firmowej nazwie Venus 24bit Hyper Magnum Sound. W Avatar Studios, dla wytwórni ECM, płyty nagrywał Jan Erik Kongshaug – mamy więc długi pogłos, dobrą selektywność i świetną rozdzielczość (więcej o Kongshaugu TUTAJ).

Technika Venus Records o której mowa polega na nagraniu sygnału w rozdzielczości 24 bitów (PCM) i poddaniu go takiej obróbce, aby miał wysoki poziom sygnału, był klarowny i wyraźny, a przy tym miał wysoką dynamikę. Zakładam, że chodzi w niej głównie o przemyślane użycie kompresorów.

Krążek My Foolish Heart został oryginalnie wydany na płytach CD i LP. W 2005 roku zaprezentowano jej wersję na złotym podkładzie z okładką „mini LP” (i tę wersję recenzujemy). Kolejne reedycje pochodzą z 2009 i 2015 roku, ale jeśli miałbym którąś wybierać, byłaby właśnie ta, na „złocie”.

TESTOWANE KOLUMNY OFERUJĄ szerokie pasmo przenoszenia – i myślę o paśmie słyszalnym, nie tylko o mierzalnym – mimo że nie epatują niskimi zejściami basów i skrzącymi się wysokimi tonami. Choć przecież jest i niski bas, co pokazała płyta Laurie Anderson, są i mocne wysokie tony, co z kolei usłyszałem z płytką Michiko Ogawa. Ale nie są one „dociskane”, nie są żyłowane, a raczej podążają za środkiem pasma. Bo, tak sobie myślę, właśnie o ten zakres chodziło konstruktorowii to jemu poświecił najwięcej czasu, wychodząc najwyraźniej z założenia, że jeśli średnica będzie fajna, to cały dźwięk też będzie równie fajny – i tak jest!

Dlatego też z taką przyjemnością słuchałem najnowszej płyty Roberta Kanaana pt Teardrops. Ma ją wydać jedna z brytyjskich wytwórni, a Robert przysłał mi ją przedpremierowo na krążku Master CD-R (oczywiście złotym – Robert wie, co lubię :). To piękna muzyka, naprawdę dobra płyta, a do tego porządnie zrealizowana. Jej cechą podstawową jest to, co napisałem na początku o kolumnach AudioSolutions – dobra organizacja wewnętrzna, dzięki której wszystko się z sobą zgrywa, wszystko „płynie”.

Kolumny bardzo dobrze radzą sobie zarówno z dobrze zarejestrowanym i wydanym materiałem, jak i z mainstreamowymi realizacjami, czyli o mocnej kompresji. Dlatego też Thriller Michaela Jacksona miał wszystko, czego od tej muzyki wymagamy, to jest rytm, otwartą barwę, świetną produkcję. To z nim usłyszałem mocne blachy, ale naprawdę czyste, ładne. To rzadkość, żeby ich nie schować, nie zgasić, a przy tym aby nie były zapiaszczone (zapiaszczenie rozumiem jako rozmycie ataku, dezorganizację czasową, brud, a często również ostrość).

Co ciekawe, ciepło, które słyszałem z płytami Diany Krall, Higginsa, Kanaana i innych, tutaj zniknęło. Z wymienionymi płytami dźwięk był blisko mnie, pierwszy plan wychodził przed linię łączącą głośniki, a z Jacksonem i innymi płytami o wysokiej kompresji, był dalej ode mnie. Czyli – kolumny dobrze różnicują materiał muzyczny. Pokazując różnice między płytami nie analizują ich przesadnie, to znaczy nie stawiają szczegółu przed ogółem. To dlatego ich brzmienie jest przyjemne, mimo braku oczywistego ocieplenia.

To przy tym kolumny budujące przestrzeń raczej w głąb niż wszerz. Panorama jest z nimi szeroka, ale więcej dzieje się tu w głębi sceny, a nie na jej skrajach. Najważniejszy jest pierwszy plan, to on jest najmocniejszy, ale ważne jest także to, co za nim, i za nim, i za nim… Jak mówiłem na początku, to wyrównane barwowo konstrukcje, ale jeśli się dobrze wsłuchamy, to odnajdziemy podkreślenie części basu, gdzieś w okolicach 200-300 Hz, które daje dobrą skalę i drajw.

Pamiętajmy przy tym, że O304F nie są konstrukcjami, które można by określić jako „żywiołowe”. Ich energia jest w porządku, ale nie jest to najważniejszy element ich brzmienia. Raczej starają się one podać wszystko w dobrej formie, a nie za wszelką cenę. Przełom basu i środka pasma wydaje się delikatnie wycofany, przez co brzmienie jest raczej zachowawcze niż wybuchowe. Wszystkie te zabiegi wydają się przemyślane i skoordynowane.

| Podsumowanie

TESTOWANE PRZEZ NAS litewskie kolumny wyglądają i grają w wyrafinowany sposób. Ich budowa jest wyszukana, a wykończenie bezbłędne. W brzmieniu O304F postawiono na spójność i gładkość, ale – ważne- nie kosztem detaliczności i otwarcia. Wszystko jest tu poukładane, przemyślane. To nie są kolumny, które zaskoczą nadspodziewanie niskim basem lub panoramą, która wypełni cały pokój. Skupiają naszą uwagę na osi odsłuchu, rysując głęboką, dokładnie rozplanowaną scenę dźwiękową. Powiedziałbym, że to dobre kolumny na niespokojne czasy, gwarantujące spokój i wytchnienie, ale bez sztucznych zabiegów.

| BUDOWA

OBUDOWA Obudowa testowanych kolumn jest złożoną konstrukcją, której pierwowzoru należy upatrywać w konstrukcjach z droższej serii Virtuoso. Wykonana z płyt MDF jest czymś w rodzaju podzielonej na sekcje obudowy w obudowie („Sectional-Box-in-a-Box cabinet”). Cała konstrukcja to dwie odrębne obudowy, jedna w drugiej, oddzielone warstwą poliuretanu (o grubości ułamka milimetra), który działa jak materiał tłumiący, przez co zapewnia dodatkowe tłumienie ze względu na wysoką lepkość.

Warstwa ta nie tylko działa jako dodatkowa bariera rozpraszająca energię w postaci ciepła podczas przemieszczania się ze skrzynki wewnętrznej w stosunku do zewnętrznej, ale także pomaga zewnętrznej skrzyni o dużej masie w szybkim zatrzymaniu jej ruchu. Aby zilustrować zasadę działania, firma przywołuje obraz huśtawki, która jest nagle zatrzymywana za pomocą miękkiej poduszki.

Wewnętrzna skrzynka jest lżejsza, zewnętrzna ciężka, co daje różne częstotliwości rezonansowe. Cienka, ale sztywna obudowa wewnętrzna zapewnia niezbędne wsparcie dla samej konstrukcji, a także przekazuje energię wypromieniowanej fali wstecznej do zewnętrznych warstw obudowy bez gromadzenia energii w materiale i zapobiegania odbiciu fali wstecznej do słuchacza. A szybki transfer energii jest niezbędny, aby zapobiec oscylacjom o niskiej wartości Q, które mogą trwać stosunkowo długo i zrujnować precyzyjną reprodukcję dźwięku.

PRZETWORNIKI Stosowane przez AudioSolutions przetworniki są produkowane dla tej firmy z modyfikacjami, które wprowadza pan GAIDELIS. Jak czytamy w materiałach prasowych, po doświadczeniach z kolumnami z serii Figaro, firma zdecydowała się użyć podobnych przetworników nowej generacji w serii Overture (Mk3). Głośniki nisko- i średniotonowy mają takie same membrany ER („Extra Rigid”). System magnetyczny i pierścienie tłumiące zostały przeprojektowane tak, aby pasowały do cewek drgających o dużej mocy.

Wysokie częstotliwości są odtwarzane przez lekki głośnik wysokotonowy z jedwabną kopułką, który jest poprawioną wersją głośnika wysokotonowego Mk2. Dzięki zmianom można było zastosować nowy system mini-tub, teraz nieco głębszych i nieco szerszych. Ponadto nowy falowód – bo o tym mowa – Mini Horn zapewnia lepsze wyrównanie czasowe przetworników. Wokół falowodu umieszczono metalowy rant, na którym naniesiono nazwę rozwiązania.

CAŁA RESZTA Overture MK3 wyposażone są w nóżki i kolce zapewniające lepszą stabilność. Kolce są gwintowane i mają rozmiar M6. Standard ten pozwala na eksperymentowanie z innym typem kolców lub nóżkami. W zestawie znajdziemy również podstawki ochronne, które zabezpieczą podłogę przed porysowaniem.

Zmodernizowano także terminale głośnikowe – teraz są wykończone matowym srebrem i są łatwe do zakręcania. Kolumny z serii Overture Mk3 oferowane są w dwóch standardowych kolorach Gloss Black i Gloss White. W opcjach dodatkowych firma oferuje trzy rodzaje naturalnych oklein: dąb, mahoń i wenge.

Dane techniczne (wg producenta)

Pasmo przenoszenia (w pokoju): 37-26 000 Hz
Moc nominalna: 120 W rms
Moc maksymalna: 240 W
Impedancja: nominalna 4 Ω
Skuteczność: 90 dB (2,83 V/1 m)
Częstotliwości podziału zwrotnicy: 500 Hz, 3000 Hz
Przetworniki: 25 mm jedwabny głośnik wysokotonowy w falowodzie, 152 mm średniotonowy, dwa 152 mm przetworniki basowe
Wymiary (wys. x szer. x gł.): 990 x 210 (357 mm z nóżkami) x 330 mm
Waga: 27 kg/szt.

Dystrybucja w Polsce

PREMIUM SOUND

Aleja Niepodległości 645 B
81-855 Sopot | POLSKA

www.premiumsound.pl

  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl


System referencyjny 2020



|1| Kolumny: HARBETH M40.1 |TEST|
|2| Podstawki: ACOUSTIC REVIVE (custom)
|3| Przedwzmacniacz: AYON AUDIO Spheris III |TEST|
|4| Odtwarzacz Super Audio CD: AYON AUDIO CD-35 HF Edition No. 01/50 |TEST|
|5| Wzmacniacz mocy: SOULUTION 710
|6| Stolik: FINITE ELEMENTE Pagode Edition |OPIS|
|7| Filtr głośnikowy: SPEC REAL-SOUND PROCESSOR RSP-AZ9EX (prototyp) |TEST|

Okablowanie

Interkonekt: SACD → przedwzmacniacz - SILTECH Triple Crown (1 m) |TEST|
Interkonekt: przedwzmacniacz → wzmacniacz mocy - ACOUSTIC REVIVE RCA-1.0 Absolute Triple-C FM (1 m) |TEST|
Kable głośnikowe: SILTECH Triple Crown (2,5 m) |ARTYKUŁ|

Zasilanie

Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → odtwarzacz SACD - SILTECH Triple Crown (2 m) |TEST|
Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → przedwzmacniacz - ACOUSTIC REVIVE Power Reference Triple-C (2 m) |TEST|
Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → wzmacniacz mocy - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 |TEST|
Kabel zasilający: gniazdko ścienne → listwa zasilająca AC - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 (2 m) |TEST|
Listwa zasilająca: AC Acoustic Revive RTP-4eu ULTIMATE |TEST|
Listwa zasilająca: KBL Sound REFERENCE POWER DISTRIBUTOR (+ Himalaya AC) |TEST|
Platforma antywibracyjna pod listwą zasilającą: Asura QUALITY RECOVERY SYSTEM Level 1 |TEST|
Filtr pasywny EMI/RFI (wzmacniacz słuchawkowy, wzmacniacz mocy, przedwzmacniacz): VERICTUM Block |TEST|

Elementy antywibracyjne

Podstawki pod kolumny: ACOUSTIC REVIVE (custom)
Stolik: FINITE ELEMENTE Pagode Edition |OPIS|
Platformy antywibracyjne: ACOUSTIC REVIVE RAF-48H |TEST|
Nóżki pod przedwzmacniaczem: FRANC AUDIO ACCESSORIES Ceramic Classic |ARTYKUŁ|
Nóżki pod testowanymi urządzeniami:
  • PRO AUDIO BONO Ceramic 7SN |TEST|
  • FRANC AUDIO ACCESSORIES Ceramic Classic |ARTYKUŁ|
  • HARMONIX TU-666M „BeauTone” MILLION MAESTRO 20th Anniversary Edition |TEST|

Analog

Przedwzmacniacz gramofonowy:
  • GRANDINOTE Celio Mk IV |TEST|
  • RCM AUDIO Sensor Prelude IC |TEST|
Wkładki gramofonowe:
  • DENON DL-103 | DENON DL-103 SA |TEST|
  • MIYAJIMA LABORATORY Madake |TEST|
  • MIYAJIMA LABORATORY Zero |TEST|
  • MIYAJIMA LABORATORY Shilabe |TEST|
Ramię gramofonowe: Reed 3P |TEST|

Docisk do płyty: PATHE WINGS Titanium PW-Ti 770 | Limited Edition

Mata:
  • HARMONIX TU-800EX
  • PATHE WINGS

Słuchawki

Wzmacniacz słuchawkowy: AYON AUDIO HA-3 |TEST|

Słuchawki:
  • HiFiMAN HE-1000 v2 |TEST|
  • Audeze LCD-3 |TEST|
  • Sennheiser HD800
  • AKG K701 |TEST|
  • Beyerdynamic DT-990 Pro (old version) |TEST|
Kable słuchawkowe: Forza AudioWorks NOIR HYBRID HPC |MIKROTEST|