pl | en

Kabel zasilający AC

Fezz Audio
AURIGA

Producent: FEZZ AUDIO
Cena (w czasie testu): 1349 zł

Kontakt: FEZZ AUDIO
ul. Mazowiecka 20
16-001 Księżyno | POLSKA


fezzaudio.com

MADE IN POLAND

Do testu dostarczyła firma: FEZZ AUDIO


Test

Tekst: Wojciech Pacuła
Zdjęcia: Wojciech Pacuła | Fezz Audio

No 197

1 września 2020

'AURIGA’ po łacinie znaczy ‘woźnica’, a dobry kabel zasilający jest właśnie takim woźnicą całego systemu audio | za: Fezz Audio

pecjaliści mają lepiej; „specjaliści mają gorzej” – obydwa stwierdzenia są jednocześnie prawdziwe i nieprawdziwe. Prawdziwe, bo będąc specjalistą łatwiej udowodnić, że to, co się robi, robi się naprawdę dobrze, w sposób, w jaki rozproszeni między inne zadania nie są w stanie zaproponować, ponieważ nie są w stanie skupić się w tak perfekcyjny sposób na jednym celu. Nieprawdziwe, bo będąc specjalistą „odpuszcza się” dużą część rynku, z góry oddając ją innym producentom – czasem innym specjalistom, ale jeszcze częściej tym, którzy próbują „trochę tego, trochę tamtego”.

Kim więc lepiej być? – Specjalistą, czy kimś bardziej wszechstronnym? Prawdę mówiąc rynek audio, bo o nim mówimy, promuje obydwie te możliwości. Wszystko zależy od danej firmy i od tego, co tak naprawdę ma w swoim DNA – czy tylko poszerzenie oferty bazujące na chęci zysku, czy może chęć zysku napędzaną przez chęć poszerzenia oferty. A to dwa różne typy firm.

| Auriga

Fezz Audio bardzo długo utrzymywała się w nurcie „specjalistycznym”, oferując tylko i wyłącznie wzmacniacze lampowe. Pierwszym wyłomem, choć niewielkim, były półprzewodnikowe przedwzmacniacze gramofonowe, na przykład model GRATIA, który testowaliśmy w kwietniu tego roku (więcej TUTAJ). Mimo zaakceptowania krzemu w roli elementu wzmacniającego to wciąż były jednak urządzenia elektroniczne służące do wzmacniania sygnału audio. Obok tej oferty, powoli, niespiesznie firma budowała też ofertę związaną z kablami. Jej najnowszym dodatkiem jest, testowany przez nas, kabel zasilający AC AURIGA .

| Kilka prostych słów…

MACIEJ LACHOWSKI
Właściciel, konstruktor

Kabel zasilający AC Auriga powstał we współpracy z Zygmuntem „Ziggy" Jerzyńskim, melomanem, audiofilem, majsterkowiczem ze świata DIY, który w wolnym czasie, po godzinach, uwielbia budować różne ciekawe konstrukcje związane z szeroko pojętym audio. Zawodowo Ziggy jest związany z sektorem zaawansowanych technologii, acz z zamiłowaniem do elektroniki, audio, akustyki, muzyki. Z lutownicą w ręku, lubi tworzyć, budować swoje własne rozwiązania, systemy.

Przyjaźnimy się od wielu lat i często rozmawiamy o różnorodnych wyzwaniach związanych ze sprzętem audio. Od dłuższego też czasu wykorzystujemy jego kable zasilające DIY na potrzeby własnego domowego słuchania muzyki (ot tak, dla prywatnej przyjemności), ale też podczas różnorodnych imprez targowych, eventów czy pokazów, odsłuchów sprzętu Fezz Audio.  Podczas rozmów naturalnie wypłynął więc temat typu „a może by tak kabel Fezz Audio”, ale taki, który byłby montowany przez Zygmunta, z wykorzystaniem jego dotychczasowych doświadczeń, know-how, rozwiązań technologicznych. Jeśli zatem ktoś pyta, skąd się wzięła Auriga, to najkrócej ujmując - z rozmowy telefonicznej. Jednej z wielu.

Dlaczego powstała Auriga? Niejako z konieczności. Po prostu z grona osób, które są już właścicielami sprzętu Fezz Audio i dokonywały porównań różnorodnych kabli zasilających, zbyt często słyszeliśmy opinie, że Fezz Audio jest na tyle dobrym, klarownym, rozdzielczym sprzętem, oferującym realny holograficzny wgląd w emocje, plastykę, barwę, nastrój  i detale sceny muzycznej, że nie można tego potencjału psuć, czy raczej nie wykorzystywać, poprzez zniszczenie tego efektu stosując jakieś zupełnie podstawowe kable zasilające z przypadkowych źródeł.

Po prostu zbyt wiele tracimy w ten sposób z potencjału, jaki tkwi w urządzeniach Fezz Audio. A że obserwacja ta pokrywa się z naszymi własnymi doświadczeniami, tak więc dążenie do stworzenia kabla zasilającego, który wydobędzie to, co najlepsze z naszych urządzeń, a jednocześnie pozwoli zachować wysoką atrakcyjność relacji osiągi/cena, było dla nas naturalne.

Kable DIY Ziggiego znane są z tego, iż dostarczają czystą, szybką i nieograniczoną energię do wszelkich odbiorników. Czytaj: urządzeń audio, które należy zasilić. Ziggy ma wyraźnie określone preferencje: uwielbia duże przekroje. Znane są jego kable, w których przekrój żył wynosi 16, a czasem nawet 25 mm2.  Nie: „dwa-i-pół, a dwadzieścia pięć!

Trudne bywają rozmowy przyjaciół w Polsce. Tam, gdzie dwóch Polaków, tam czasem trzy opinie. A „gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść”... No, prawie. Po długich dyskusjach doszliśmy do konsensusu konstrukcyjnego. Bo oczywiste jest, że my w Fezz Audio mieliśmy jakieś swoje wyobrażenie co do tego, jak powinna wyglądać i brzmieć Auriga. Znamy też specyfikę i charakterystykę naszych urządzeń. Krakowskim targiem stanęło więc, iż materiały nasze, koncepcja wspólna, a montaż Ziggiego. Z wykorzystaniem jego rozwiązań technicznych.

Wychodząc naprzeciw Zygmunta ciągotkom ku ponadnormatywnym przekrojom, Auriga została zaprojektowana na bazie przewodów z miedzi, każda żyła o przekroju 6 mm2. Auriga zawiera w sobie rozwiązania pozwalające na lekkie odfiltrowanie zakłóceń, jakie mogłyby przenikać do sprzętu audio z sieci energetycznej, ale na tyle delikatne, iż nie wprowadzają spotykanego czasem efektu, który audiofile określają mianem „spowolnienia” czy „rozmycia” dźwięku. Specjalne powłoki galwaniczne zastosowane w specjalnie dobranych przez nas do tego projektu wtyczkach pozwalają na uzyskanie optymalnego balansu pomiędzy wglądem w detale i szczegóły nagrań, a naturalnością i barwą brzmienia. 

W zamierzeniu, Auriga to produkt, który ma zaoferować ponadprzeciętne osiągi, wgląd w nieznane i nierozpoznane dotąd szczegóły nagrań, urzekającą barwę i magiczną aurę podczas słuchania muzyki. A to wszystko w ramach rozsądnie skrojonego budżetu. Czyli w cenie, która pozostaje współmierna z możliwościami i osiągalna dla miłośników muzyki w Polsce. Bo muzyka jest najważniejsza. AL

Więcej niż to, co Maciek powiedział o budowie kabla nie udało mi się uzyskać. Tak zazwyczaj jest z niewielkimi firmami, których największą wartością jest wiedza, a nie techniki, a tym bardziej technologie. „Wielcy” naszego wiata, czy to Nordost, czy Wireworld, czy też Acrolink, publikują przekroje, omawiają użyte materiały dielektryczne i ekranowania, udostępniają pomiary, ponieważ mają swoje własne rozwiązania, których nie da się powtórzyć w warunkach domowych – zresztą są one zazwyczaj opatentowane.

Opis będzie więc bazował na organoleptyce, czyli na tym, co widać i co czuć. Auriga jest kablem zasilającym AC o dużym przekroju. Do jego budowy użyto trzech miedzianych żył o przekroju 6 mm2 każda. Nie wiem, czy to przewody typu solid-core, czy tzw. „linka”. Kabel jest całkiem giętki, więc stawiałbym na to drugie. Jego przekrój zewnętrzny jest spory, przez co kabel wygląda naprawdę „poważnie” – przypomina Acoustic Revive Absolute Power Cord. Bardzo podobna jest też czarna siateczka, która go okrywa.

Wtyki na pierwszy rzut oka przypominają te produkowane przez Oyaide, głownie przez przezroczyste główne body ze sztywnego plastiku. To jednak nie są produkty tej firmy, a raczej któregoś z wyspecjalizowanych producentów z Tajwanu lub Chin. W każdym razie to bardzo solidne, porządne wtyczki z rodowanymi stykami. Zwrócono w nich uwagę nawet na takie elementy, jak mocowanie „wąsa” uziemienia nie nitem, a imbusową śrubą. We wnętrzu zastosowano „izolację galwaniczną”, o której mówił już Maciek.

Kabel przychodzi do nas w drewnianym pudelku z wygrawerowanym na górnej ściance logiem firmy. To estetyczne, stosunkowo niedrogie – w małych seriach – rozwiązanie, stosowane przez polskich producentów okablowania od wielu, wielu lat.

| ODSŁUCH

JAK SŁUCHALIŚMY | Odsłuch kabla Auruiga przeprowadzony został w systemie referencyjnym „High Fidelity” Kabel zasilał odtwarzacz SACD Ayon Audio CD-35 HF Edition, a dodatkowe odsłuchy przeprowadziłem z odtwarzaczem plików Mytek Brooklyn Bridge. W pierwszym przypadku punktem odniesienia był kabel Siltech Triple Crown, a w drugim Acrolink 8N-PC8100 Performante Nero Edition.

Napięcie dostarczane było z oddzielnej linii zasilającej (Oyaide Tunami) z własnym bezpiecznikiem, przez gniazdo ścienne Furutech FT-SWS, kabel zasilający Acrolink Mexcel 7N-PC9500 (2,5 m) i listwę zasilającą Acoustic Revive RTP-4EU Absolute, stojąca na platformie antywibracyjnej Acoustic Revive RST-38H; listwa uziemiona była sztuczną masą Nordost QRT QKore6.

| PŁYTY UŻYTE W ODSŁUCHU (wybór)

⸤ Bogdan Hołownia, Chwile, Sony Music Polska 5052882, „Pre-Mastering Version”, Master CD-R (2000)
⸤ Derek & The Dominos, Layla, Polydor/Universal Music LLC UICY-40004, Platinum SHM-CD (1970/2013)
⸤ Dire Straits, Dire Straits, Vertigo/Universal Music LLC (Japan) UICY-40008, Platinum SHM-CD (1978/2013)
⸤ Michiko Ogawa, Balluchon, Ultra Art Records ‎UA-1002, Ultimate HQCD (2019)
⸤ Miles Davis, Bitches Brew, Columbia/Mobile Fidelity Sound Lab UDSACD 2-2149, „Special Limited Edition | No. 1229”, 2 x SACD/CD (1970/2014)

AURIGA to kabel grający w otwarty, świeży sposób. Już pierwsze takty fortepianu otwierającego znakomitą, referencyjnie nagraną płytę Balluchon japońskiej pianistki jazzowej Michiko Ogawa pokazały, że to jest kierunek w którym idzie dźwięk z tym kablem. Brzmienie było mocne, dokładne, otwarte. Moja uwaga skupiana była nieco na środku pasma, a to przez dużą ilość informacji z tego zakresu, wspomaganego przez otwartą górę.

Otwierający tę płytę utwór Oh Lady Be Good pokazał też, że drugi skraj wcale nie jest odchudzany, ani wycofany. Kontrabas miał dobre body i świetną artykulację. To nie jest kabel, który by coś odchudzał lub wyszczuplał. Po prostu na górze pasma i na jego środku jest dużo informacji, które automatycznie kierują naszą uwagę w tę stronę. Pokazuje też bas w jego wielowymiarowości, z różnymi odcieniami i naprawdę niezłą masą. A przy tym to kabel świetnie trzymający tempo, rytm.

Jest w jego brzmieniu porządek i całość jest ładnie poukładana. Co bardzo dobrze wyszło z płytą Bitches Brew Milesa Davisa w wersji Mobile Fidelity na SACD. To było odważne, nośne granie, w którym nie było miejsca na zawahanie, na jakieś zadumanie – to przecież nie jest taka muzyka. Kable odniesienia pokazały tę płytę znacznie gęściej i pełniej, co różnica w cenie całkowicie tłumaczy, ale wcale nie tak znowu o wiele szybciej niż kabel Fezz Audio. A to już rzecz wyjątkowa.

Już wcześniej zwróciłem na to uwagę, ale teraz się to powtórzyło jeszcze mocniej – to kabel budujący zwartą, ale i wieloplanową scenę dźwiękową. Instrumenty mają niezłe „body”, są całkiem namacalne, ale ważniejsze było dla mnie to, w jaki sposób zostały rozmieszczone w planach. A zostało to zrobione dokładnie i precyzyjnie, bez problemów z utwardzaniem, albo przerysowaniem konturów. To było świeże, otwarte i dynamiczne granie, ale też naturalne.

Z każdą kolejną płytą te zalety się potwierdzały, a dochodziło do tego także docenienie jego dynamiki. Już o tym wspomniałem, ale z takimi płytami, jak Chwile Bogdana Hołowni można się było wygodnie rozsiąść i słuchać z przyjemnością, bez poczucia, że coś zostało nam „zabrane”. Krążek ten w wersji „pre-masteringowej”, czyli innej niż ostatecznie została wydana przez Sony Poland, ma wybitną „namacalność” i rozdzielczość, a Auriga te elementy bardzo dobrze wydobyła.

| Nasze płyty

⸤ BOGDAN HOŁOWNIA Chwile

„Pre-Mastering Version” | Master CD-R (2000)


To płyta z „historią”. Za jej powstanie odpowiedzialny jest osobiście pan Andrzej Kobos, właściciel firmy Supra, specjalizującej się w systemach informatycznych. Poznałem go jakieś 20 lat temu, tuż po tym, jak materiał na nią został zarejestrowany w chicagowskim studiu Johnson Carlson Recording Studio, w dniach 13 i 16 lutego 2000 roku. Płyta powstała z okazji 13. rocznicy powstania Supry.

Pan Kobos to jeden z bardziej aktywnych i zakręconych audiofilów, a także miłośników muzyki, jakich znam. Na kolumnach Magnepan 3.6, zasilanych przez monobloki Pass Lab 0, puścił mi wówczas wypalony przez siebie z plików master dysk CD-R – właśnie z muzyką Hołowni. I odleciałem. Tak długo go molestowałem, aż wykonał taką samą kopię dla mnie. Płyta miała oryginalnie zostać wydana przez krakowską wytwórnię Not Two, miała już nadany numer katalogowy (MW 715-2), ale z różnorakich przyczyn do tego nie doszło (na zdjęciu ksero oryginalnej okładki).

W 2001 roku płytę wydała Sony Music Entertainment Polska , ale ze znacząco zmienionym dźwiękiem. Wytwórnia zażyczyła sobie nowego masteringu, który zlecono Jackowi Gawłowskiemu – i to jedyny chyba przypadek, w którym efekt jego pracy do mnie nie przemawia. Master wykonany przez Carlsona jest po prostu doskonały i nie trzeba go poprawiać. Nieco suchy, bez pogłosów, ale niebywale rozdzielczy i dynamiczny. W „komercyjnej” wersji gdzieś to się zgubiło.

Dodam, że w listopadzie 2015 roku ukazała się kolejna płyta sponsorowana przez firmę Supra: Contemplation Janusza Muniaka, ostatnie nagranie tego wybitnego polskiego saksofonisty, jakiego dokonał przed swoją śmiercią w styczniu 2016 roku; płyta ukazała się pod patronatem „High Fidelity” z naszym logo na tylnej stronie okładki.

Chciałbym, żeby państwo mieli pełny obraz testowanego kabla, dlatego powiem też, że nie jest on najbardziej rozdzielczym kablem, ani też nie buduje przed nami trójwymiarowych „wydarzeń dźwiękowych”, tego się za te pieniądze zrobić nie da. Ale nie da się tego też zrobić za sporo większe pieniądze i dlatego to, co oferuje kabel, który wyszedł spod ręki Ziggy’ego jest i tak znakomite.

Tym bardziej, że przekaz jako całość jest zwarty i zrozumiały. Chodzi mi o to, że nie ma w nim żadnego wydziwiania, ani niejasności. Nagrania w rodzaju Water Of Love z debiutanckiej płyty Dire Straits, w wersji Platinum SHM-CD z 2013 roku, przygotowanej przez Universal Music Company w Japonii, miały nerw, były klarowne, dynamiczne, naturalne.

| Podsumowanie

I chyba to mi się w tym kablu podobało najbardziej – to, że jego dźwięk nie jest przekombinowany, a jednocześnie wszystko w nim „gra”, wszystko jest dobrze poukładane. Nic nie wskazuje na to, że Auriga jest – ostatecznie – niedrogim kablem. Jego dynamika i klarowność dźwięku są ponadprzeciętne. Podobnie zresztą, jak umiejętność budowania dużej, „normalnej” sceny dźwiękowej, nawet z tak „brudnymi” i mało selektywnymi płytami, jak Layla Derek & The Dominos.

To bardzo uniwersalny kabel zasilający AC, który wniesie do systemu nerw i rytm bez jego rozjaśniania. Nasza uwaga będzie z nim skupiana na środku pasma, ale nie przez to, że bas jest odchudzony – bo nie jest – a przez to, że wyżej dzieje się naprawdę dużo i dostajemy sporo informacji. Nie ocieplimy nim brzmienia, ani go nie dociążymy. Ale też wszędzie tam, gdzie takie korekty nie są potrzebne otrzymamy coś innego – wiarygodny, dynamiczny, duży przekaz. Jednym słowem – Auriga to świetny kabel do wzmacniaczy lampowych. Nie tylko, ale przede wszystkim. To naprawdę fajne uzupełnienie oferty Fezz Audio.



System referencyjny 2020



|1| Kolumny: HARBETH M40.1 |TEST|
|2| Podstawki: ACOUSTIC REVIVE (custom)
|3| Przedwzmacniacz: AYON AUDIO Spheris III |TEST|
|4| Odtwarzacz Super Audio CD: AYON AUDIO CD-35 HF Edition No. 01/50 |TEST|
|5| Wzmacniacz mocy: SOULUTION 710
|6| Stolik: FINITE ELEMENTE Pagode Edition |OPIS|
|7| Filtr głośnikowy: SPEC REAL-SOUND PROCESSOR RSP-AZ9EX (prototyp) |TEST|

Okablowanie

Interkonekt: SACD → przedwzmacniacz - SILTECH Triple Crown (1 m) |TEST|
Interkonekt: przedwzmacniacz → wzmacniacz mocy - ACOUSTIC REVIVE RCA-1.0 Absolute Triple-C FM (1 m) |TEST|
Kable głośnikowe: SILTECH Triple Crown (2,5 m) |ARTYKUŁ|

Zasilanie

Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → odtwarzacz SACD - SILTECH Triple Crown (2 m) |TEST|
Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → przedwzmacniacz - ACOUSTIC REVIVE Power Reference Triple-C (2 m) |TEST|
Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → wzmacniacz mocy - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 |TEST|
Kabel zasilający: gniazdko ścienne → listwa zasilająca AC - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 (2 m) |TEST|
Listwa zasilająca: AC Acoustic Revive RTP-4eu ULTIMATE |TEST|
Listwa zasilająca: KBL Sound REFERENCE POWER DISTRIBUTOR (+ Himalaya AC) |TEST|
Platforma antywibracyjna pod listwą zasilającą: Asura QUALITY RECOVERY SYSTEM Level 1 |TEST|
Filtr pasywny EMI/RFI (wzmacniacz słuchawkowy, wzmacniacz mocy, przedwzmacniacz): VERICTUM Block |TEST|

Elementy antywibracyjne

Podstawki pod kolumny: ACOUSTIC REVIVE (custom)
Stolik: FINITE ELEMENTE Pagode Edition |OPIS|
Platformy antywibracyjne: ACOUSTIC REVIVE RAF-48H |TEST|
Nóżki pod przedwzmacniaczem: FRANC AUDIO ACCESSORIES Ceramic Classic |ARTYKUŁ|
Nóżki pod testowanymi urządzeniami:
  • PRO AUDIO BONO Ceramic 7SN |TEST|
  • FRANC AUDIO ACCESSORIES Ceramic Classic |ARTYKUŁ|
  • HARMONIX TU-666M „BeauTone” MILLION MAESTRO 20th Anniversary Edition |TEST|

Analog

Przedwzmacniacz gramofonowy:
  • GRANDINOTE Celio Mk IV |TEST|
  • RCM AUDIO Sensor Prelude IC |TEST|
Wkładki gramofonowe:
  • DENON DL-103 | DENON DL-103 SA |TEST|
  • MIYAJIMA LABORATORY Madake |TEST|
  • MIYAJIMA LABORATORY Zero |TEST|
  • MIYAJIMA LABORATORY Shilabe |TEST|
Ramię gramofonowe: Reed 3P |TEST|

Docisk do płyty: PATHE WINGS Titanium PW-Ti 770 | Limited Edition

Mata:
  • HARMONIX TU-800EX
  • PATHE WINGS

Słuchawki

Wzmacniacz słuchawkowy: AYON AUDIO HA-3 |TEST|

Słuchawki:
  • HiFiMAN HE-1000 v2 |TEST|
  • Audeze LCD-3 |TEST|
  • Sennheiser HD800
  • AKG K701 |TEST|
  • Beyerdynamic DT-990 Pro (old version) |TEST|
Kable słuchawkowe: Forza AudioWorks NOIR HYBRID HPC |MIKROTEST|