Kolumny głośnikowe | podłogowe Avcon
Producent: AVCON |
POLSKI KLASTER AUDIO vcon, firma założona i prowadzona przez Przemysława Nieprzeckiego, wyrosła z idei DIY. W 2008 roku było to posunięcie odważne, ponieważ Europa była w środku jednego z największych kryzysów finansowych po II wojnie światowej. Jak się okazało – pracowitość i upór opłaciły się i dzisiaj, dwadzieścia jeden lat później Avcon jest jednym z bardziej liczących się polskich producentów kolumn. Ale nie tylko kolumn. Największy wkład w sukces miały produkowane przez niego panele akustyczne. Pierwszym głośnikiem Avcon, który testowałem jeszcze w 2009 roku, był model Tivano (HF | No. 65). Średniej wielkości kolumny podstawkowe, bazujące na głośniku nisko-średniotonowym Aurum Cantus AC165/50CK miały już wówczas cechę wyróżniającą się: wstęgowy głośnik wysokotonowy, który w różnych formach znajdziemy we wszystkich kolumnach tej firmy po dziś dzień; wówczas był to głośnik wstęgowy serbskiej firmy RAAL 70-10. W ofercie Avcon znajdują się obecnie tylko dwa modele głośników, tylko nieznacznie różniące się ceną: Avalanche Reference Monitor – duży, solidny monitor na niewielkiej podstawce, oraz Nortes – teraz w wersji Mk3. Nortes pierwotnie był dużą, trójdrożną kolumną wolnostojącą z obudową typu bas-refleks, wykonaną z okleinowanych płyt MDF; wylot tunelu znajdował się na tylnej ściance. Wszystkie głośniki pochodziły z chińskiej firmy Aurum Cantus; był to jedyny model z klasycznym głośnikiem wysokotonowym – jedwabną kopułką. Ich drugą wersję testowaliśmy we wrześniu 2011 roku (HF | No. 89). Główne zmiany znalazły swoje miejsce w sekcji wysokotonowej. Zamiast stosowanej poprzednio jedwabnej kopułki, zastosowano głośnik wstęgowy o bardzo dużej powierzchni wstęgi. Dzięki temu udało się znacznie obniżyć częstotliwość podziału między głośnikiem średniotonowym a tweeterem – do 2 kHz. Dolny podzakres średnich tonów odtwarzany był przez podobny, 130 mm głośnik Aurum Cantus ze sztywną membraną wykonaną z mieszanki włókien kevlarowych oraz węglowych, od tego samego producenta pochodził też 200 mm głośnik niskotonowy. PRZEMYSŁAW NIEPRZECKI Nortes Mk3 to kolumna, w której zastosowaliśmy wstęgę firmy Aurum Cantus i dwa głośniki norweskiego SEASa z serii Excel – głośnik średniotonowy o średnicy ø 150 mm i niskotonowy o podobnej membranie i średnicy ø 260 mm. Obydwa głośniki mają membrany papierowe, wzmacniane powłoką Nextel. Przetwornik średniotonowy wyposażony został w magnes neodymowy w układzie sześciopolowym (Hexadym). Zamiast jednego magnesu okrągłego pole magnetyczne wytwarzane jest przez sześć magnesów umieszczonych wokół cewki. Taki układ ma bardzo małe gabaryty, co nie powoduje odbijania się fali pochodzącej od tylnej strony membrany, czyli nie zaburza jej ruchu. Generalnie są to głośniki które są projektowane pod kątem minimalizowania zniekształceń, jakie typowo pojawiają się na krańcach pasma. Dzięki temu można używać filtrów niższych rzędów. W tym przypadku cięcie mamy w okolicach 200 i 3000 Hz. Przetwornik niskotonowy nie jest strojony ekstremalnie nisko, raczej tak, jak w przypadku ARM (Avalanche Reference Monitor) większy nacisk kładę na szybkość i klarowność niż na maksymalnie głębokie zejście. Obudowa wykonana z dwunastu warstw sklejki, każda warstwa wycinana jest na maszynie CNC, w układzie nie ma dwóch identycznych formatek. Formatki wycięte zostały tak, by wydzielić oddzielną komorę na głośniki średniotonowy i wysokotonowy. Większość objętości zabiera niskotonowiec. Tam także znajduje się zwrotnica dla części średniotonowej i niskotonowej. Zwrotnica dla wstęgi znajduje się w jego komorze. | Nortes Mk3 Najnowsza wersja, wprowadzona do sprzedaży w 2017 roku, jest zupełnie nową konstrukcją. Po wcześniejszych założeniach pozostał tylko ogólny układ głośników – trójdrożny – i typ obudowy: bas-refleks. I – co oczywiste – głośnik wstęgowy obsługujący wysokie tony. Zmian jest jednak dalece więcej. Przetworniki średniotonowy i niskotonowy mają membrany papierowe z powłoką Nextel, a w ich centrum znajduje się metalowy korektor fazy. Przetwornik wysokotonowy to wciąż wstęga, ale znacznie krótsza niż przedtem; pochodzi z firmy Aurum Cantus, natomiast średniotonowy i niskotonowy to przetworniki SEASa z serii Excel (ø 150 i 260 mm). Gruntownym zmianom uległa także obudowa. Na pierwszy rzut oka widać, że jej kształt jest bardziej obły, ale ważniejsze jest to, że została wykonana nie z płyt MDF, a z tzw. „formatek” ze sklejki. Formatka w technice to „kilka kawałków forniru tworzących arkusz o wymaganych wymiarach” (Słownik Języka Polskiego PWN). Niemal zawsze obudowy wykonuje się sklejając z sobą płaty materiału na brzegach, tworzące w ten sposób coś w rodzaju pudełka. Obudowa może być wykonana z płyt MDF, sklejki, litego drewna, metalu, kompozytów na bazie żywicy, a nawet kamienia. W tym przypadku to dwanaście płatów sklejki wyfrezowanych od środka na maszynach CNC i sklejonych z sobą na prasie hydraulicznej– w układzie nie ma dwóch identycznych elementów. Tworzy to niezwykle sztywną strukturę, przy zachowaniu charakteru drewna. To dlatego ścianki boczne mają nietypową powierzchnię, którą znamy na przykład z kolumn fińskiego Penaudio. W podobny, choć nie taki sam, sposób obudowy swoich kolumn wykonuje również szwajcarska firma Boenicke Audio. Dodajmy, że złocone zaciski zamontowano na metalowej płytce, w zwrotnicy zastosowano wysokiej klasy podzespoły – cewki powietrzne i kondensatory polipropylenowe – a kolumny stoją nie na wszechobecnych kolcach, a na nóżkach Tablette firmy Franc Audio Accessories. Wszystkie te elementy można było znaleźć już w wersji Mk2, przy czym tam nóżki pochodziły z firmy Soundcare. Duże, ładne, przemyślane kolumny. Nortes Mk3 stanęły w tym samym miejscu, w którym stoją zazwyczaj Harbethy M40.1. Ich osie skierowane były nieco przed miejsce odsłuchowe – w moim pokoju to zwykle najlepszy sposób na uzyskanie zwartej, głębokiej sceny dźwiękowej. |
Warto zwrócić też uwagę na wysokość na której siedzimy w stosunku do zespołu średnio-wysokotonowego. Chodzi o to, aby uszy znajdowały się co najmniej na wysokości głośnika średniotonowego, a najlepiej pomiędzy nim i wysokotonową wstęgą. Rosną wówczas precyzja lokalizacji i różnicowanie barw. Płyty użyte do odsłuchu (wybór):
Japońskie wersje płyt dostępne na Nortes Mk3 to kolumny grające dużym, otwartym, nieskrępowanym dźwiękiem. Nie ma w ich przekazie tego, co często uwiera w innych, nawet bardzo drogich kolumnach, a mianowicie jakiegoś takiego zwarcia, drętwoty, która jest wynikiem albo zduszenia dynamiki w zwrotnicy, albo przetłumienia obudowy. Świetnie wyszło to z Tubular Bells Mike’a Oldfielda. Wersja SHM-CD jest doskonała w pokazywaniu skoków dynamiki, w otwarciu się na wszystko, co niespodziewane. Ale jest też przy okazji bardzo „raw” w tym sensie, że nie starano się wygładzić i ocieplić niczego, co miało swoje źródło w taśmie analogowej – najpierw wielośladowej, a potem stereofonicznym masterze. A taśma ma to do siebie, że wcale nie brzmi „analogowo” w stereotypowym ujęciu. Znacznie bliżej owej „analogowości” plikom DSD, nawet tym wykonanym z taśmy analogowej. Ona sama brzmi zwykle dość jasno i dobitnie. Ale też ma nieprawdopodobny rozmach i brak wewnętrznych „sznurków”, które by cokolwiek krępowały. Kolumny Nortes pokazały tę cechę płyty Oldfielda od razu, nie trzeba się było wsłuchiwać, co dobrze świadczy o ich otwarciu i o braku wyraźnych ograniczeń w zakresie dynamiki. Pokazały też jeszcze coś innego – ich przestrzeń nie należy do kategorii „kopiuj i wklej”, gdzie mamy wyznaczone granice i wykreślone grubą kreską kontury. To granie większymi planami, bardziej razem niż osobno. Otwarcie i nośność dźwięku testowane kolumny zawdzięczają temu, że nie starano się w nich osłodzić, ani ocieplić wyższej średnicy. Co bowiem jest najbardziej irytującą przypadłością produktów audio? – Jak dla mnie to jazgotliwy środek pasma i przesadzona góra. Jak najłatwiej uniknąć tego typu błędów, zabezpieczając się przy okazji przed błędami w całym torze audio? – Po prostu wycofać część środka i go zaokrąglić. Tutaj jest inaczej. Nortes są otwarte, ale i przyjemne w odsłuchu. Są po prostu dobrze zrównoważone, ze wskazaniem na świeżość. Równowaga o której mówię dotyczy całego pasma. Wstęga wysokotonowa zawsze budzi we mnie podejrzenia, ponieważ łatwo, zbyt łatwo konstruktorzy dają się ponieść dążeniu do jak najwierniejszego oddaniu tego pasma, zapominając o tym, że to tylko dopełnienie średnicy. Powstają więc karykaturalnie brzmiące konstrukcje z pięknymi, prawdziwymi blachami, które jednak w żaden sposób nie łączą się z tym, co jest poniżej. Grają więc blachy i reszta pasma. A na dole buczący bas. Posłuchajcie państwo kolumn Avcon Nortes Mk3, a usłyszycie, jak można zrobić to tak, aby wykorzystać zalety wstęgi i dużej obudowy i nie dać się przy tym złapać w pułapkę szlifowania kilku wybranych cech. Testowane konstrukcje są bowiem bardzo spójne, gładkie, grają w radosny, przyjemny sposób, przywodzący na myśl imprezę z dobrym jedzeniem, drinkami i bawiącymi się ludźmi. To dźwięk, w którym nie ma wyraźnych konturów, a słuchacz otrzymuje duży, w pewien sposób „gotowy” przekaz. Różnicowanie barwowe i dynamiczne są dobre, ale nie są używane jako usprawiedliwienie dla odpuszczenia w innych miejscach. Podobnie zresztą rozdzielczość i selektywność – bliźniaki jednojajowe, wiodące podobne, ale jednak odrębne życie. Na pierwszy rzut oka Nortes Mk3 nie dążą do wyjaśnienia wszystkich zawiłości brzmienia, starają się raczej ustalić hierarchię ważności tak, aby przekaz jako taki, aby całość była najważniejsza. Dopiero po zaaklimatyzowaniu się do tego dźwięku zaczynamy rozróżniać plany, barwy, zmiany dynamiczne. Wspomniałem o dole pasma – i nieprzypadkowo. To kolumny, w których z dużej obudowy uczyniono drogę dojścia, a nie cel sam w sobie. Niski bas jest bowiem wykorzystany do pokazania dużego przekazu – naprawdę bardzo dużego – wolumenu, wielkości instrumentów, do odkorkowania dynamiki. Sam w sobie nie wydaje się schodzić bardzo nisko, a to dlatego, że nie jest wyżyłowany. Jak gdyby starano się nie zwracać na niego uwagi żadnymi sztuczkami. To dlatego otwarcie, o którym mówię od samego początku, jest tak fantastyczne i robi tak duże wrażenie. Nie powinniśmy mieć z tymi kolumnami żadnych kłopotów, bez względu na rodzaj nagrania. Zarówno wspomniany Oldfield, jak i fantastyczny Chet Baker z testowej płyty SACD, a i OMD z mocno skompresowanej, dość twardej płyty English Electric – wszystkie one zagrały gładko i przyjemnie. Nie miałem wrażenia, że muszę wybierać między lepszymi i gorszymi nagraniami. Ich rozróżnienie nie było trudne, ale nie wpływało na to, czy będę słuchał takiej, czy innej płyty – zależało to tylko od muzyki. Podsumowanie Otwarte, radosne granie, które nikogo nie dyskryminuje – tak można by pokrótce opisać te kolumny. Ich przekaz jest duży, dynamiczny. Skraje pasma dopełniają otwartą średnicę i z nią nie konkurują, co przy takich, a nie innych rozwiązaniach zdarza się zaskakująco często. Wykonanie jest bardzo ładne, a kolumny będą mocnym akcentem w każdym pomieszczeniu, nawet w naturalnym kolorze sklejki. W kolorze w jakim mieliśmy je w teście będą najważniejszym akcentem pokoju i być może najważniejszym elementem systemu. Dane techniczne (wg producenta) Pasmo przenoszenia: 30 Hz – 40 kHz |
System referencyjny 2018 |
|
|1| Kolumny: HARBETH M40.1 |TEST| |2| Przedwzmacniacz: AYON AUDIO Spheris III |TEST| |3| Odtwarzacz Super Audio CD: AYON AUDIO CD-35 HF Edition No. 01/50 |TEST| |4| Podstawki: ACOUSTIC REVIVE (custom) |OPIS| |5| Wzmacniacz mocy: SOULUTION 710 |6| Filtr głośnikowy: SPEC REAL-SOUND PROCESSOR RSP-AZ9EX (prototyp) |TEST| |7| Stolik: FINITE ELEMENTE Pagode Edition |OPIS| |
|
Okablowanie Interkonekt: SACD → przedwzmacniacz - SILTECH Triple Crown (1 m) |TEST|Interkonekt: przedwzmacniacz → wzmacniacz mocy - ACOUSTIC REVIVE RCA-1.0 Absolute Triple-C FM (1 m) |TEST| Kable głośnikowe: SILTECH Triple Crown (2,5 m) |ARTYKUŁ| |
|
Zasilanie Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → odtwarzacz SACD - SILTECH Triple Crown (2 m) |TEST|Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → przedwzmacniacz - ACOUSTIC REVIVE Power Reference Triple-C (2 m) |TEST| Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → wzmacniacz mocy - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 |TEST| Kabel zasilający: gniazdko ścienne → listwa zasilająca AC - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 (2 m) |TEST| Listwa zasilająca: AC Acoustic Revive RTP-4eu ULTIMATE |TEST| Listwa zasilająca: KBL Sound REFERENCE POWER DISTRIBUTOR (+ Himalaya AC) |TEST| Platforma antywibracyjna pod listwą zasilającą: Asura QUALITY RECOVERY SYSTEM Level 1 |TEST| Filtr pasywny EMI/RFI (wzmacniacz słuchawkowy, wzmacniacz mocy, przedwzmacniacz): VERICTUM Block |TEST| |
|
Elementy antywibracyjne Podstawki pod kolumny: ACOUSTIC REVIVE (custom)Stolik: FINITE ELEMENTE Pagode Edition |OPIS| Platformy antywibracyjne: ACOUSTIC REVIVE RAF-48H |TEST| Nóżki pod przedwzmacniaczem: FRANC AUDIO ACCESSORIES Ceramic Classic |ARTYKUŁ| Nóżki pod testowanymi urządzeniami: |
|
Analog Przedwzmacniacz gramofonowy: Wkładki gramofonowe:
Docisk do płyty: PATHE WINGS Titanium PW-Ti 770 | Limited Edition Mata:
|
|
Słuchawki Wzmacniacz słuchawkowy: AYON AUDIO HA-3 |TEST|Słuchawki:
|
strona główna | muzyka | listy/porady | nowości | hyde park | archiwum | kontakt | kts
© 2009 HighFidelity, design by PikselStudio,
serwisy internetowe: indecity