pl | en

Listwa zasilająca

GigaWatt
PF-1 Mk2

Producent: P.A. LABS.
Cena (w czasie testu): 2160 zł

Kontakt:
ul. Marii Skłodowskiej-Curie 1
95-100 Zgierz | Polska


www.gigawatt.pl

MADE IN POLAND

Do testu dostarczyła firma: GIGAWATT


ficjalna nazwa testowanej listwy zasilającej to Power Line Filter PF-1 Mk2, co wyjaśniałoby „PF” w jej symbolu (więcej o stosowanej przez nas terminologii TUTAJ). Widnieje ona zarówno na górnej ściance, tuż pod niebieską diodą wskazującą podłączenie jej do zasilania, jak i w instrukcji użytkowania. To tam znajdziemy również dopisek „MK2”, mówiący o tym, że mamy do czynienia z jej nową, odświeżoną wersją. Na samej listwie „MK2” odczytamy jednak nie na górnej ściance, obok nazwy, a na naklejanej od spodu tabliczce znamionowej. To tam mamy też nieco inny opis produktu o który mowa: Filtering Power Strip.

PF-1 Mk2 jest nową wersją jednego z najstarszych produktów GigaWatta. Jej pierwszą wersję, w systemie, testowaliśmy w 2009 roku, dwa lata po jej zaprezentowaniu. Od tamtej pory wiele się w firmie zmieniło, wybudowała własną siedzibę, opracowała też własne podzespoły, takie jak wtyki, gniazda i kondensatory filtrujące, produkowane dla niej przez poddostawców (więcej TUTAJ i TUTAJ). Nie zmieniło się jedno – to wciąż producent specjalizujący się w jednej dziedzinie: zasilaniu.

ADAM SZUBERT
Założyciel, dyrektor

Listwa PF-1 Mk2 jest jedną z najdłużej produkowanych pozycji w naszej ofercie. Obecna generacja powstała w 2012 roku i zastąpiła model Mk1 produkowany od 2007 roku. Przy dzisiejszych standardach rynku konsumpcyjnego sześć lat to szmat czasu. Zdajemy sobie z tego sprawę, ale z drugiej strony jesteśmy zwolennikami teorii, że dobrego się nie zmienia. Tym bardziej, że modernizacje wprowadzone w drugiej generacji z powodzeniem opierają się próbie czasu.

W skrócie można powiedzieć że w listwach Mk2 zastosowaliśmy część rozwiązań przejętych z konstrukcji kondycjonerów EVO. Stosowany ze starą generacją PF-1 prosty filtr i wspólny układ szyn dla wszystkich gniazd zastąpiliśmy osobnymi grupami szyn dystrybucyjnych zasilanych w układzie gwiazdy z dużo bardziej zaawansowanym filtrem na płytce drukowanej o zwiększonym przekroju ścieżek, wykonanych z grubej warstwy miedzi.

Musimy także pamiętać, że listwa pełni przede wszystkim rolę układu ochronnego dla podłączonych urządzeń. Zabezpieczenia przepięciowe powinny być tak ustawione, żeby z jednej strony nie blokowały optymalnego działania sprzętu, nawet w czasie pracy z dużym poborem prądu, a z drugiej strony skutecznie zabezpieczały go w każdej niebezpiecznej sytuacji. Udało nam się tak zoptymalizować parametry, aby znaleźć złoty środek między wykorzystaniem pełnego potencjału sprzętu a jego zabezpieczeniem. Jeśli dodamy do tego relatywnie przystępną cenę, możemy założyć, że listwy PF-1 Mk2 mają przed sobą jeszcze długą przyszłość.


| PF-1 Mk2

PF-1 Mk2 jest nominalnie „listwą zasilającą”, czyli elementem, który pozwala na podłączenie kabli zasilających dla kilku urządzeń; pełni więc rolę „rozdzielki”. Produkty spełniające dokładnie tę samą funkcję można za kilkadziesiąt złotych kupić w dowolnym sklepie budowlanym, po co więc wydawać pieniądze na rozwiązania od specjalistów? Jak zwykle, wszystko sprowadza się do dźwięku – system podłączony do listwy zasilającej gra o wiele lepiej niż podłączony do plastikowej listwy od „nikogo”.

Są dwa powody poprawy dźwięku w specjalizowanych listwach: mechaniczny i elektryczny, zasupłane w jedno. Mechaniczny polega na tym, że sztywna obudowa, specjalnie przygotowane gniazda oraz elementy łączące zmniejszają drgania przenoszone przez kable i generowane w samych kablach. To znane zjawisko jest najczęściej pomijane w myśleniu o zasilaniu, ponieważ nie wpływa w zauważalny sposób na działanie – powiedzmy – wiertarki lub odkurzacza. Zupełnie inaczej jest w systemach, w których tego typu zakłócenia zaczynają mieć znaczenie i są często – dosłownie – sprawą życia i śmierci, czyli w medycynie, wojskowości i – właśnie – perfekcjonistycznym audio.

Elektryczny powód poprawy dźwięku wiąże się z kolei z zaekranowaniem rozdzielnika oraz zastosowaniem solidnych kabli połączeniowych i wykonanych z głową punktów stykowych. Ważnym elementem takiego systemu zasilającego jest tłumienie szumów RFI i zakłóceń EMI. W listwie GigaWatta te dwa problemy rozwiązano w ten sposób, że jej obudowę wykonano ze sztywnego, stalowego elementu, do którego od spodu przykręcona jest gruba płyta (mechanika).

Metalowa obudowa całość działa też jak klatka Faradaya – PF-1 Mk2 nieprzypadkowo nosi w nazwie „filter”. Jak czytamy w materiałach firmowych, w listwie zrezygnowano z użycia tradycyjnych elementów zabezpieczających, takich jak bezpieczniki topikowe i termiczne, ponieważ wpływają niekorzystnie na dźwięk. Filtrowanie zakłóceń i szumów może być pasywne – jak w listwie Acoustic Revive RTP-4 Ultimate z której korzystam – lub aktywne, właśnie jak tutaj. Do niewielkiej płytki, do której doprowadzone są kable zasilające wewnątrz listwy, wlutowano elementy filtrujące – metalizowane kondensatory poliestrowe o niskiej indukcyjności oraz rdzeń filtrujący typu IP (Iron Powder). Wszystkie podzespoły filtra montowane są srebrnym lutowiem na masywnej płytce drukowanej ze ścieżkami o dużym przekroju.

Ochronę przeciwprzepięciową listwy zapewnia kaskadowy system zabezpieczeń złożony z iskierników plazmowych oraz nowej generacji warystorów UltraMOV. Jak mówi producent, elementy te współdziałając z prawidłowo wykonaną instalacją elektryczną w domu gwarantują kompleksową ochronę przed przepięciami i przetężeniami. Całość pełni rolę „wielostopniowego filtru absorpcyjnego, chroniącego podłączone do niego urządzenia przed każdym rodzajem interferencji i przepięć” (za: Instrukcja użytkowania)..

Przykręcone do górnej ścianki gniazda G-040 opracowane zostały przez GigaWatta i produkowane są dla niego przed wyselekcjonowanego podwykonawcę. Zostały podłączone w układzie gwiazdy, co oznacza, że biegnące między nimi miedziane linki o przekroju ø 2,5 mm2 każda spotykają się w jednym punkcie. Taka aranżacja pomaga w wyrównaniu potencjałów.

Na system dystrybucji składają się także masywne szyny dystrybucyjne – jak czytamy – „drugiej generacji”. Ich przekrój poprzeczny wynosi 30 mm2 (każda). Wykonane są one z polerowanych sztab z miedzi katodowej (Cu-ETP) o wysokiej czystości. System ten dostarcza prąd bezpośrednio do każdej pary gniazd wyjściowych poprzez połączenia zaciskane i skręcane.

Gniazda zasilające GigaWatt G-040 typu Schuko mają mosiężne styki poddane procesowi srebrzenia technicznego bez udziału metali pośrednich, takich jak warstwa miedzi czy niklu, które mogłyby wprowadzać niekorzystną rezystancję szeregową i spadek napięcia. Ich metalowe elementy zostały poddane obróbce kriogenicznej oraz procesowi demagnetyzacji. Gniazda G-040 zostały wyposażone w zintegrowane przesłony przeciwporażeniowe (podwyższona ochrona przed dotykiem zgodna z VDE 0620), chroniące przed porażeniem na przykład dzieci.

Wraz z listwą otrzymujemy ładny, półtorametrowy kabel zasilający LC-1 Mk3 Series +. Kabel ten wykonano z drutów typu solid-core z miedzi elektrolitycznej wysokiej czystości, każdy o przekroju 1,5 mm2. Izolacja przewodników to elastyczny polietylen o obniżonej stałej dielektrycznej, a zewnętrzny płaszcz wykonano z miękkiego PCV. Dodatkową ochronę kabla stanowi szary, odporny na ścieranie oplot z tworzywa sztucznego. Żyły kabla chronione są ekranem statycznym, wykonanym z laminowanej tworzywem folii aluminiowej wraz z wewnętrzną miedzianą żyłą spływową. Także jego, ładnie wyglądające wtyki, wykonywane są dla GigaWatta. Kupowany osobno kosztuje 600 zł.

Kondycjoner GigaWatt PC-1 Mk2 porównywany był z listwą zasilającą wchodzącą w skład systemu odniesienia, modelem Acoustic Revive RPT-4eu Ultimate. Listwa ta wpięta jest do gniazda ściennego poprzez dwumetrowy kabel zasilający Acrolink Mexcel 7N-PC9500. System zasilany jest z wydzielonej linii, prowadzonej kablem Oyaide Tunami do dedykowanego bezpiecznika w skrzynce rozdzielczej. Od strony systemu linia kończy się trzema identycznymi, połączonymi równolegle, gniazdami ściennymi Furutech FT-SWS (R). Do jednego z tych gniazd wpiąłem kabel Acrolinka i listwę Acoustic Revive, a do drugiego kabel zasilający i listwę GigaWatta.

Porównanie polegało na przepinaniu całego systemu, tj. odtwarzacza SACD, przedwzmacniacza liniowego i wzmacniacza mocy, w kolejności A/B/A , a następnie B/A/B, gdzie ‘A’ to listwa odniesienia, a ‘B’ testowana. Odtwarzacz zasilany był kablem Siltech Triple Crown Power, przedwzmacniacz kablem Acrolink Mexcel 7N-PC9500, a wzmacniacz mocy kablem Acoustic Revive Power Reference Triple-C.

W czasie testu listwa PF-1 Mk2 stała na platformie antywibracyjnej Acoustic Revive RST-38H.

GIGAWATT w „High Fidelity”
  • TEST: GigaWatt PC-2 EVO+ | kondycjoner napięcia zasilającego
  • TEST: GigaWatt PC-4 EVO + LS-2 | kondycjoner sieciowy + kabel zasilający
  • TEST: GigaWatt PC-3 EVO | kondycjoner sieciowy
  • TEST: GigaWatt PC-2 EVO + LS-1 + LC-2 mkII + LC-1 mkII | kondycjoner sieciowy + kabel sieciowy
  • TEST: GigaWatt PF-1 (w systemie) | listwa sieciowa
  • NAGRODA | BEST SOUND 2010: GigaWatt PC-4 | kondycjoner sieciowy
  • TEST: GigaWatt PC-4 | kondycjoner sieciowy
  • NAGRODA | BEST SOUND 2008: GigaWatt PF-2 | listwa sieciowa
  • TEST: GigaWatt PF-2 | listwa sieciowa

  • Płyty użyte do odsłuchu (wybór):

    • Depeche Mode ‎A Broken Frame, Mute/Warner-Pioneer Corporation 18P2-2676, CD (1982/1989)
    • Diana Krall, All for You, Impulse!/JVC 532 360-9, XRCD24 (1996/2010)
    • Tsuyoshi Yamamoto Trio, Midnight Sugar, Three Blind Mice/Impex Records IMP8308, Gold HDCD (1974/2004)
    • Mayo Nakano Piano Trio, MIWAKU, Briphonic BRPN-7007GL, Extreme Hard Glass CD-R (2017); więcej TUTAJ

    Japońskie wersje płyt dostępne na

    Polska listwa pokazuje bardzo ładne rozciągnięcie pasma. Ograniczone nieco od samej góry i niskiego dołu bez bezpośredniego porównania ze znacznie droższą referencją będzie całkowicie satysfakcjonujące. Niby nic, drobna rzecz, ale przy komponowaniu systemu, w którym zasilanie jest równie ważnym elementem, jak pozostałe komponenty – a tak być powinno – daje pewność, że PF-1 Mk2 pokaże wszystko to, co są one w stanie wygenerować. Jednym słowem – pod tym względem listwa nie będzie ograniczała wpiętych do niej urządzeń.

    Mówię o lekkim ograniczeniu dołu, ale trzeba wiedzieć, że to opis w kategoriach bezwzględnych, tj. w odniesieniu do systemu za kilkaset tysięcy złotych. W systemach dopasowanych cenowo do testowanej listwy usłyszycie państwo to, co po odjęciu kontekstu usłyszałem w swoim systemie – mocny, „wibrujący” bas. Naprawdę świetnie zagrała więc japońska wersja płyty Abroken Frame Depeche Mode, jeszcze bez nowego remasteru. To było dynamiczne, czytelne granie z mocnym dołem.

    Do czytelności jeszcze za chwilę wrócimy, teraz chciałem się jeszcze na chwilę zatrzymać nad barwą. GigaWatt skupia nasza uwagę nieco wyżej w skali niż listwa referencyjna i inne drogie listwy, których słuchałem w tym systemie. Niczego w tym graniu nie brakuje, nie o to chodzi. Tyle tylko, że całe brzmienie idzie z nią trochę do góry, nasza uwaga skupiana jest na nieco innym przedziale pasma. To właśnie dlatego brzmienie jest z nią tak świeże, tak otwarte i dynamiczne. Bo dynamika jest tu ponadprzeciętna.

    Posłuchałem właśnie pod tym kątem cudownej wersji płyty MIWAKU Mayo Nakano Piano Trio wypalonej na krążku Master Glass CD-R i muszę powiedzieć, że zabrzmiała ona w naprawdę wybuchowy, różnicowany dynamicznie sposób. To było granie „live”, czyli takie, jak przed mikrofonami. I to bez rozjaśniania dźwięku i bez jego utwardzania.

    Te dwa elementy czasem się ze starszymi produktami GigaWatta zdarzały. Nie dlatego, że były źle zaprojektowane, a dlatego, że przy takich, a nie innych narzędziach, jakimi firma wówczas dysponowała, wybrano takie, a nie inne kompromisy. Tutaj kompromisów jest mniej i są inaczej rozłożone. A, przypomnijmy, kompromis to podstawa udanego produktu audio. Tak zwane „bezkompromisowe” produkty są najczęściej znakomite w jakimś wąskim wycinku, a w innych zawodzą na całej linii.

    W każdym razie z MIWAKU słychać było świetną dynamikę, dźwięk było otwarty, „do przodu”, ale nigdy nie był rozjaśniony. Jedną z cech Extreme Hard Glass CD-R jest bezbłędna góra, znana raczej z taśmy analogowej niż z urządzeń cyfrowych, a nawet winylu. Polska listwa tę jej właściwość pokazała we dokładny sposób, nie starając się na siłę podkreślić ataku, czy też jeszcze bardziej otworzyć dźwięku, bo nie było to potrzebne.

    Czym wracamy do, już zapowiedzianej, czytelności. To listwa z którą ten aspekt jest ponadprzeciętny. Mimo że niedroga, pokazuje zmiany barwy, dynamiki oraz kontury brył w wyjątkowo dobry sposób. Tak więc reedycje cyfrowe płyt Three Blind Mice zremasterowane i wytłoczone na złotym podkładzie przez firmę Impex Records zostały pokazane tak, jak to sobie ludzie z TBM wymyślili. Czyli w dynamiczny, świeży sposób z lekkim naciskiem na atak dźwięku i jego otwarcie. W porównaniu z płytą Mayo Nakano Piano Trio barwa poszła do góry, ale to właśnie jedna z różnic pomiędzy płytami obydwu tych wytwórni.

    To nie jest najbardziej rozdzielcza listwa, jaką słyszałem, ale nie może być inaczej – jeśli chcecie czegoś wyraźnie lepszego, musicie sięgnąć po droższe produkty GigaWatta – kondycjonery – albo po wyraźnie droższe listwy innych producentów. Ponieważ jednak selektywność w PF-1 Mk2 jest tak dobra, ten aspekt brzmienia nie będzie spędzał wam snu z powiek. Tym bardziej, że niemal na pewno elementem ograniczającym rozdzielczość w systemie, w którym polska listwa zagra, będzie coś innego, nie ona.

    Podsumowanie

    Byłoby naiwnością sądzić, że produkty służące do odtwarzania muzyki nie wpływają na dźwięk. Jeśliby naiwnością grzeszył meloman, można by powiedzieć co najwyżej o niedoinformowaniu. Ale jeśliby to dotyczyło producenta byłoby równoznaczne z głupotą. GigaWatt nie udaje, że robi rzeczy, które niczego do dźwięku nie wnoszą. Wnoszą, ale na ustalonych przez tego producenta zasadach.

    Tak więc spokojnie powiedzmy, że listwa GigaWatt PF-1 Mk2 modyfikuje sygnał w sobie właściwy sposób. Podnosi nieco barwę, skupiając naszą uwagę raczej na średnim niż niskim basie i na środku pasma z okolic 1 kHz, a nie na niskiej średnicy. Ale, tak to widzę, to wynik wielu przybliżeń do tego, co jest możliwe za dane pieniądze. Jeśli system jest jasny, to najpierw popracowałbym nad nim, żeby przywrócić mu naturalną barwę i dopiero potem wpinał GigaWatta. Ale można też inaczej – testowana listwa może stać się podstawą wokół której zbudujemy system i wtedy jej zalety „wdrukujemy” w ten dźwięk bez obaw, że coś „nie zagra”.

    Otrzymamy w ten sposób otwarty, świeży dźwięk o znakomitej dynamice, w dodatku bez rozjaśnień. A na tym poziomie cenowym rozjaśnienia, wynikające z dążenia do rozdzielczości tam, gdzie jej być nie może, to przekleństwo. Projektanci testowanej listwy niczego nie udawali, dzięki czemu dostajemy produkt, który – jak za te pieniądze i w systemie z podobnego pułapu cenowego – w minimalnym stopniu będzie wpływał na dźwięk. A o to przecież chodzi – listwa zasilająca ma rozdzielać napięcie i przeciwdziałać zakłóceniom, a przy tym jak najmniej ingerować w dźwięk. PF-1 Mk2 robi to wszystko naprawdę bardzo dobrze!


    Dane techniczne (wg producenta)

    Maksymalne obciążenie prądowe: 16 A
    Ilość gniazd: 6
    Pobór mocy (max): 0,8 W
    Pochłaniany udar prądowy: 20 000 A
    Zasilanie: 220-240 V/50-60 Hz
    Wymiary (W x S x G): 57 x 75 x 420 mm
    Waga: 3,05 kg

    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl


    System referencyjny 2018



    1) Kolumny - HARBETH M40.1 |TEST|
    2) Przedwzmacniacz - AYON AUDIO Spheris III |TEST|
    3) Odtwarzacz Super Audio CD - AYON AUDIO CD-35 HF Edition No. 01/50 |TEST|
    4) Podstawki: ACOUSTIC REVIVE (custom) |OPIS|
    5) Wzmacniacz mocy - SOULUTION 710
    6) Filtr głośnikowy - SPEC REAL-SOUND PROCESSOR RSP-AZ9EX (prototyp) |TEST|

    Okablowanie

    Interkonekt SACD → przedwzmacniacz - SILTECH Triple Crown (1 m) |TEST|
    Interkonekt przedwzmacniacz → wzmacniacz mocy - ACOUSTIC REVIVE RCA-1.0 Absolute Triple-C FM (1 m) |TEST|
    Kable głośnikowe - SILTECH Triple Crown (2,5 m) |ARTYKUŁ|

    Zasilanie

    Kabel zasilający AC/listwa zasilająca AC → odtwarzacz SACD - SILTECH Triple Crown (2 m) |TEST|
    Kabel zasilający AC/listwa zasilająca AC → przedwzmacniacz - ACOUSTIC REVIVE Power Reference Triple-C (2 m) |TEST|
    Kabel zasilający AC/listwa zasilająca AC → wzmacniacz mocy - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 |TEST|
    Kabel zasilający: gniazdko ścienne → listwa zasilająca AC - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 (2 m) |TEST|
    Listwa zasilająca: AC Acoustic Revive RTP-4eu ULTIMATE |TEST|
    Listwa zasilająca: KBL Sound REFERENCE POWER DISTRIBUTOR (+ Himalaya AC) |TEST|
    Platforma antywibracyjna pod listwą zasilającą: Asura QUALITY RECOVERY SYSTEM Level 1 |TEST|
    Filtr pasywny EMI/RFI (wzmacniacz słuchawkowy, wzmacniacz mocy, przedwzmacniacz): VERICTUM Block |TEST|

    Elementy antywibracyjne

    Podstawki pod kolumny: ACOUSTIC REVIVE (custom)
    Stolik: FINITE ELEMENTE Pagode Edition |OPIS|
    Platformy antywibracyjne: ACOUSTIC REVIVE RAF-48H |TEST|
    Nóżki pod przedwzmacniaczem: FRANC AUDIO ACCESSORIES Ceramic Classic |ARTYKUŁ|
    Nóżki pod testowanymi urządzeniami:
    • PRO AUDIO BONO Ceramic 7SN |TEST|
    • FRANC AUDIO ACCESSORIES Ceramic Classic |ARTYKUŁ|
    • HARMONIX TU-666M Million |TEST|

    Analog

    Przedwzmacniacz gramofonowy:
    • GRANDINOTE Cellio Mk IV |TEST|
    • RCM AUDIO Sensor Prelude IC |TEST|
    Wkładki gramofonowe:
    • DENON DL-103 | DENON DL-103 SA |TEST|
    • MIYAJIMA LABORATORY Madake |TEST|
    • MIYAJIMA LABORATORY Zero |TEST|
    • MIYAJIMA LABORATORY Shilabe |TEST|
    Ramię gramofonowe: Reed 3P |TEST|

    Docisk do płyty: PATHE WINGS Titanium PW-Ti 770 | Limited Edition

    Mata:
    • HARMONIX TU-800EX
    • PATHE WINGS

    Słuchawki

    Wzmacniacz słuchawkowy: AYON AUDIO HA-3 |TEST|

    Słuchawki:
    • HiFiMAN HE-1000 v2 |TEST|
    • Audeze LCD-3 |TEST|
    • Sennheiser HD800
    • AKG K701 |TEST|
    • Beyerdynamic DT-990 Pro (old version) |TEST|
    Kable słuchawkowe: Forza AudioWorks NOIR HYBRID HPC |MIKROTEST|