pl | en

Platforma antywibracyjna

+ stopy antywibracyjne

Rogoz Audio
4SG50/BBS + BW40MKII

Producent: Rogoz Audio
Ceny: 2450 zł + 90 zł/szt.
Kontakt:
tel.: 504 080 690 | fax: (32) 205 34 12
e-mail: januszrogoz@yahoo.pl
office@rogoz-audio.com
Strona producenta: rogoz-audio.com
Kraj pochodzenia: Polska


nazwie platformy antywibracyjnej Rogoz Audio 4SG50/BBS moją uwagę zwrócił ostatni skrót. Literowo-liczbowy symbol przed nim jest na tyle anonimowy, na tyle nic nie mówi, że nawet się przy nim nie zatrzymałem. Okazało się, że miałem intuicję – BBS (Balancing Board System) to system antywibracyjny, jaki firma Rogoz Audio opracowała właśnie dla tej serii platform. Pan Janusz Rogoż, właściciel i konstruktor, mówi o nim tak:

Układ składa się ze stożka, wykonanego z wysokowęglowego stopu stali, zaopatrzonego w gwint pozwalający regulować wysokość, na który nakładane są dwa elementy - każdy z wewnętrznym łożem. Element pośredniczący (środkowy) wykonany jest z włókna węglowego i podpiera kolejną część - wpuszczone w blat łoże stalowe. Punktowy kontakt między stalowym stożkiem a węglowym elementem pośredniczącym nie pozwala na przesuwanie się tych dwóch elementów w stosunku do własnej osi ale dopuszcza ruch wahadłowy. Natomiast kontakt między elementem pośredniczącym a łożem umocowanym w blacie dopuszcza ograniczony ruch toczenia oraz ruch ślizgowy. Połączono zatem zalety punktowego podparcia na stożkach (po zminimalizowaniu powierzchni styku energia kinetyczna zamienia się w energię termiczną) z efektami tłumienia drgań w skutek tarcia ślizgowego i oporu toczenia. System BBS posiada zgłoszenie patentowe UPRP P.404137.

O samej firmie już kilka razy pisaliśmy, pojawia się w nowościach, wiadomo więc, że proponuje produkty związane z tłumieniem wibracji – nóżki, półki, platformy, stoliki, standy. Ich cechą szczególną jest nie tylko solidne wykonanie, ładny wygląd oraz pozytywny wpływ na dźwięk (co miałem okazję potwierdzić w testach i do „High Fidelity, i do „Audio”), ale także – co dla wielu melomanów może mieć znaczenie decydujące –przystępne ceny. Potwierdza to przypadek platformy 4SG50/BBS. To układ z czterema nogami, zasypywanymi (dociążanymi) piaskiem kwarcowym. Blat wykonany jest z płyty MDF o grubości 50 mm w naturalnej okleinie z palisandru. Od stelaża stolika został odseparowany przez układ BBS. Do kompletu wzięliśmy także dwa elementy pomocnicze – stożki 3S40 oraz stopy antywibracyjne BW40MKII, które można podłożyć pod odsprzęgane urządzenie:

Stożki antywibracyjne 3S40 mają konstrukcję typu sandwicz oraz regulowaną wysokość. Ich działanie antywibracyjne polega na redukowaniu przenoszenia drgań pomiędzy podłożem a urządzeniami. Dzięki zminimalizowaniu powierzchni styku energia kinetyczna zmieniana jest w energię termiczną. Konstrukcja jest strojona przez odpowiednie łączenie stali stopowych i wysokowęglowych oraz polimerów węglowych. Dostępne kolory wykończenia – srebrny, złoty lub srebrno-złoty.
Również stopy antywibracyjne BW40MKII mają konstrukcję typu sandwicz. Dzięki wykorzystaniu cech anizotropowych użytych materiałów oraz różnic ich gęstości powierzchniowych (naprężenia rozciągające i ściskające) udało się uzyskać pożądaną charakterystyka tłumienia, a przez to dźwięk urządzeń. Dostępne kolory wykończenia – srebrny lub srebrno-złoty.

Ze względów logistycznych wykorzystałem tylko stopy BW40MKII, na których stał, użyty w teście, wzmacniacz Ayon Audio Spirit III. Tak się złożyło, że nóżki były dokładnie nad łożem wpuszczonym w blat od spodu. Stożki należałoby najpierw podkleić pod wzmacniaczem, a potem starać się za każdym razem idealnie trafić w otwory w podkładkach – a tego, przy kilkudziesięciu powtórzeniach w czasie jednej sesji (wzmacniacz waży 31 kg!), nie mogłem zapewnić.

O firmie Rogoz Audio pisaliśmy
  • TEST: Rogoz Audio 3SG40 - platforma antywibracyjna, czytaj TUTAJ
  • Płyty użyte do odsłuchu (wybór)

    • A Day at Jazz Spot 'Basie'. Selected by Shoji "Swifty" Sugawara, Stereo Sound Reference Record SSRR6-7, SACD/CD (2011).
    • Dominic Miller, Fourth Wall, Q-rious Music QRM 108-2, CD (2006); recenzja TUTAJ.
    • Daft Punk, Random Access Memories, Columbia Records/Sony Music Japan SICP-3817, CD (2013).
    • Nirvana, In Utero, Geffen GED 24536, CD (1993).
    • Danielsson, Dell, Landgren, Salzau Music On The Water, ACT Music ACT 9445-2, CD (2006).
    • Frank Sinatra, Sinatra Sings Gershwin, Columbia/Legacy/Sony Music Entertainment 507878 2, CD (2003).
    • The Modern Jazz Quartet, Pyramid, Atlantic Records/Warner Music Japan WPCR-25125, “Atlantic 60th”, CD (1960/2006).
    • Johann Sebastian Bach, St. John Passion, BWV 245, Smithsonian Chamber Players and Chorus, Kenneth Slowik, Smithsonian Collection Of Recordings ND 0381, 2 x CD (1990).
    Japońskie wersje płyt dostępne na

    Wpływ systemu Rogoz Audio na dźwięk jest łatwy do wychwycenia i równie łatwy do zauważenia, jak i określenia. Zmiany przezeń wnoszone są jednoznaczne i jednoznacznie pozytywne. Ich charakter ma jednak wyraźnie ukształtowany kierunek, przez co nie we wszystkich systemach będą równie ciepło odbierane.
    Po postawieniu wzmacniacza na platformie, z nóżkami BW40MKII pod firmowymi stopami Ayona, wszystkiego przybyło. To naprawdę ciekawe doświadczenie: posłuchajmy urządzenia na klasycznej półce (blacie) i postawmy na tym systemie (traktuję platformę i nóżki jako przygotowany z myślą o współpracy system), a przekonamy każdego niedowiarka (właściwie trzeba by mówić: kogoś z brakami w wiedzy) do tego, że produkty służące do redukcji wibracji rzeczywiście zmieniają brzmienie postawionych na nich urządzeń. Tu różnica była duża, zero-jedynkowa.

    Poprawiła się przede wszystkim energetyczność dźwięku. Zapewne to dlatego miałem wrażenie obfitości wszystkiego – i góry, i dołu, i masy, i przestrzeni. Dźwięk urósł i zrobił się bardziej wyrafinowany. Nie były to tak fundamentalne zmiany, jak z drogimi platformami topowych producentów, dla przykładu Finite Elemente czy HRS, modyfikacja była płytsza, jeśli tak można powiedzieć (nie chodzi o jej wielkość, a o wpływ na strukturę dźwięku). Nie ma się co łudzić – jeśli chcemy absolutnego high-endu trzeba będzie zapłacić znacznie więcej. Jeśli jednak mamy systemy z średniej (czy podstawowej) półki cenowej, wówczas będą to dobrze wydane pieniądze.

    Największe wrażenie robi chyba rozciągnięcie basu. A może nawet nie jego rozciągnięcie, a energetyczność. Z systemem antywibracyjnym pana Rogoża bas z płyty Daft Punk był niesamowity w wolumenie, w fizycznym uderzeniu. Tak brzmi (a przynajmniej w tym kierunku to szło) gitara basowa grana przez duży piec słyszana na żywo. Jak kiedyś wspominałem, byłem na jednym z koncertów Edyty Bartosiewicz, sygnalizujących jej powrót na scenę. Siedziałem wówczas kilka metrów od takiego pieca. W czasie koncertu basista nieco zmieniał poziom siły głosu, efekty, ale i inaczej grał. Testowana platforma zadziałała na brzmienie tego instrumentu tak, jakby muzyk wkładał w to nieco więcej energii, jakby musnął pokrętło siły głosu. Bez dudnienia, bez rozwlekania, po prostu z lepszą obecnością, mocniejszym uderzeniem. Powiem więcej – podobnie odebrałem to, co robi platforma, kiedy przyszedłem z koncertu grupy Portishead, który miał miejsce 25 czerwca w nowohuckiej hali ocynowni ArcelorMittal Poland i puściłem ich trzecią, najnowszą płytę. Wzmacniacz stojący na blacie mojego stolika zagrał ją mocno, w pełny sposób, z bardzo nisko schodzącym basem (to cechy wyróżniające ten wzmacniacz). Podobało mi się. Kiedy jednak postawiłem go na platformie, zaraz potem z pokoju obok wyszła rozespana żona i z ogniem w oku „poprosiła”, żebym to „walenie” wyłączył. Zapytana – na chwilę straciłem instynkt samozachowawczy – o to, czy wcześniej coś słyszała, z podejrzliwością spytała, czy też czegoś słuchałem. W każdym razie – niczego wcześniej nie zauważyła. I bez złośliwości mogę potwierdzić: rzeczywiście, druga prezentacja była bardziej energetyczna, a bas schodził niżej. Nic więc dziwnego, żeby było go za ścianą słychać mocniej. A właśnie tak odebrałem koncert o którym mówię. Płyty nie oddają nawet cienia energii i mocy, jaką przekazuje na żywo. Płyty brzmią, jakby były chilloutowe! Platforma pchnęła dźwięk w tym kierunku, rozruszała brzmienie, nasyciła go energią, pulsowaniem, powiększyła źródła pozorne, poprawiła ich wolumen. To wciąż były tylko płyty, ale takie granie było bliższe mojemu doświadczeniu z koncertu.

    Podobnie zachowywała się góra pasma. Z platformą akcent nieznacznie, ale jednak, przesunął się ku wyższej średnicy. Zmiana najbardziej słyszalna była z komercyjnymi, przeznaczonymi na rynek masowy płytami i być może po prostu wydobyty został kierunek nadany dźwiękowi w studiu. Na 100% tego nie wiem, nie byłem tam. Ale przejawiało się to w mocniejszej obecności otwartego środka, w jego lekkim podniesieniu. Nie mówimy o jaskrawości wyższego środka, nic z tych rzeczy, a o subiektywnym jego podniesieniu. Z bardziej purystycznymi nagraniami, zarówno jazzowymi – patrz Danielsson, Dell, Landgren, Salzau Music On The Water - jak i z muzyką klasyczną – dla przykładu: Johann Sebastian Bach, St. John Passion - efekt o którym mówię będzie się manifestował w znacznie bardziej wyrafinowanej formie. Choć przy Daft Punku bas był wyjątkowy, to górna część pasma, w której operują głosy ludzkie, został wyczyszczony na tyle, że słychać było w nich pracę wielu ludzi, urządzeń. Z płytami, które właśnie przywołałem było inaczej. Nie miałem wrażenia rozjaśnienia dźwięku ani z wibrafonem, ani ze skrzypcami. Potwierdziłem to podczas odsłuchu płyty Sinatry – dostałem wówczas większy wolumen, wyraźniejsze dźwięki bez przerysowania ich ataku. Wydaje się więc, że platforma lekko podkreśla potknięcia (niedopatrzenia) w realizacji dźwięku. Niedużo, to nie jest „rentgen”, raczej coś w rodzaju „sonaru”, ale trzeba to mieć na uwadze. I dopiero bardzo drogie platformy potrafią coś jeszcze – wypełniają przekaz na tyle dużą dawką informacji, że tego typu błędy traktujemy pobłażliwie.

    Podsumowanie

    To duża platforma i nie we wszystkich systemach się zmieści – jeśli stolik jest wysoki, albo ma stanąć pomiędzy blatami – może się okazać niezbyt szczęśliwym wyborem. Najlepiej prezentuje się na podłodze, albo na niskim stoliku. Jest bardzo solidnie wykonany, a szczególnie dobre wrażenie robi okleina blatu – widać, że to mocny punkt tej firmy. Elementy metalowe są solidne, choć widoczne spawy, zarówno między profilami łączącymi nóżki i samymi nóżkami, jak i pod spodem profili, pokazują, że to niewielka manufaktura. Stożki podtrzymujące blat, takie same, jak te, na których wspiera się cała platforma, a także duże łoża, w których są owe stożki umieszczane, są wykonane idealnie. Całość sprawia dobre wrażenie. Półka znacząco modyfikowała brzmienie wzmacniacza, który na niej stanął. Otwarła jego dźwięk, dodała mu energii i pogłębiła bas. Szczególnie to ostatnie zrobiło na mnie duże wrażenie. Bez przeginania, bez dudnienia, niskie dźwięki stały się bardziej prominentne i szybsze. Wszystkie podzakresy zostały doświetlone, to dobrze, jednak wyższa średnica czasem zwracała na siebie uwagę – wtedy, jeśli na płycie coś nie do końca było jak trzeba. Udany, solidny, niedrogi produkt, który ma coś, co mało kto inny oferuje – niesamowity bas.

    Platformy antywibracyjne powinno się dobierać do konkretnego systemu i konkretnego urządzenia z tego systemu przede wszystkim pod kątem zmian, jakie wprowadzają do dźwięku. W rzeczywistości jednak trzeba wziąć też pod uwagę to, jak półka będzie u nas wyglądała. To ostatecznie mebel. 4SG50/BBS + BW40MKII to system bardzo wysoki, podnoszący urządzenie 200 mm nad poziom podłogi lub półki. Jeśli stoi na podłodze – nie ma sprawy, to nawet lepiej, będzie to super wyglądało. Jeśli jednak ma stać na półce, sprawdźmy najpierw, czy mamy na tyle miejsca.
    Test przeprowadzony został jako odsłuch porównawczy – system porównywany był do blatu stolika Base, ale i postawiony na podłodze, do wzmacniacza stojącego bezpośrednio na podłodze. To było porównanie A/B/A, ze znanymi A i B, z próbkami muzycznymi o długości 1 min.



    System odniesienia

    Źródła analogowe
    - Gramofon: AVID HIFI Acutus SP [Custom Version]
    - Wkładki: Miyajima Laboratory KANSUI, recenzja TUTAJ | Miyajima Laboratory SHIBATA, recenzja TUTAJ | Miyajima Laboratory ZERO (mono) | Denon DL-103SA, recenzja TUTAJ
    - Przedwzmacniacz gramofonowy: RCM Audio Sensor Prelude IC, recenzja TUTAJ
    Źródła cyfrowe
    - Odtwarzacz Compact Disc: Ancient Audio AIR V-edition, recenzja TUTAJ
    - Odtwarzacz multiformatowy: Cambridge Audio Azur 752BD
    Wzmacniacze
    - Przedwzmacniacz liniowy: Polaris III [Custom Version] + zasilacz AC Regenerator, wersja z klasycznym zasilaczem, recenzja TUTAJ
    - Wzmacniacz mocy: Soulution 710
    - Wzmacniacz zintegrowany: Leben CS300XS Custom Version, recenzja TUTAJ
    Kolumny
    - Kolumny podstawkowe: Harbeth M40.1 Domestic, recenzja TUTAJ
    - Podstawki pod kolumny Harbeth: Acoustic Revive Custom Series Loudspeaker Stands
    - Filtr: SPEC RSP-101/GL
    Słuchawki
    - Wzmacniacz słuchawkowy/zintegrowany: Leben CS300XS Custom Version, recenzja TUTAJ
    - Słuchawki: HIFIMAN HE-6, recenzja TUTAJ | HIFIMAN HE-500, recenzja TUTAJ | HIFIMAN HE-300, recenzja TUTAJ | Sennheiser HD800 | AKG K701, recenzja TUTAJ | Ultrasone PROLine 2500, Beyerdynamic DT-990 Pro, wersja 600 Ohm, recenzje: TUTAJ, TUTAJ, TUTAJ
    - Standy słuchawkowe: Klutz Design CanCans (x 3), artykuł TUTAJ
    - Kable słuchawkowe: Entreq Konstantin 2010/Sennheiser HD800/HIFIMAN HE-500, recenzja TUTAJ
    Okablowanie
    System I
    - Interkonekty: Siltech ROYAL SIGNATURE SERIES DOUBLE CROWN EMPRESS, czytaj TUTAJ | przedwzmacniacz-końcówka mocy: Acrolink 8N-A2080III Evo, recenzja TUTAJ
    - Kable głośnikowe: Tara Labs Omega Onyx, recenzja TUTAJ
    System II
    - Interkonekty: Acoustic Revive RCA-1.0PA | XLR-1.0PA II
    - Kable głośnikowe: Acoustic Revive SPC-PA
    Sieć
    System I
    - Kabel sieciowy: Acrolink Mexcel 7N-PC9300, wszystkie elementy, recenzja TUTAJ
    - Listwa sieciowa: Acoustic Revive RTP-4eu Ultimate, recenzja TUTAJ
    - System zasilany z osobnej gałęzi: bezpiecznik - kabel sieciowy Oyaide Tunami Nigo (6 m) - gniazdka sieciowe 3 x Furutech FT-SWS (R)
    System II
    - Kable sieciowe: Harmonix X-DC350M2R Improved-Version, recenzja TUTAJ | Oyaide GPX-R (x 4 ), recenzja TUTAJ
    - Listwa sieciowa: Oyaide MTS-4e, recenzja TUTAJ
    Audio komputerowe
    - Przenośny odtwarzacz plików: HIFIMAN HM-801
    - Kable USB: Acoustic Revive USB-1.0SP (1 m) | Acoustic Revive USB-5.0PL (5 m), recenzja TUTAJ
    - Sieć LAN: Acoustic Revive LAN-1.0 PA (kable ) | RLI-1 (filtry), recenzja TUTAJ
    - Router: Liksys WAG320N
    - Serwer sieciowy: Synology DS410j/8 TB
    Akcesoria antywibracyjne
    - Stolik: SolidBase IV Custom, opis TUTAJ/wszystkie elementy
    - Platformy antywibracyjne: Acoustic Revive RAF-48H, artykuł TUTAJ/odtwarzacze cyfrowe | Pro Audio Bono [Custom Version]/wzmacniacz słuchawkowy/zintegrowany, recenzja TUTAJ | Acoustic Revive RST-38H/testowane kolumny/podstawki pod testowane kolumny
    - Nóżki antywibracyjne: Franc Audio Accessories Ceramic Disc/odtwarzacz CD /zasilacz przedwzmacniacza /testowane produkty, artykuł TUTAJ | Finite Elemente CeraPuc/testowane produkty, artykuł TUTAJ | Audio Replas OPT-30HG-SC/PL HR Quartz, recenzja TUTAJ
    - Element antywibracyjny: Audio Replas CNS-7000SZ/kabel sieciowy, recenzja TUTAJ
    - Izolatory kwarcowe: Acoustic Revive RIQ-5010/CP-4
    Czysta przyjemność
    - Radio: Tivoli Audio Model One