pl | en

Dzień dobry Panie Wojciechu!

Zwracam się do Pana z ogromną prośbą o pomoc w wyborze kolumn. Sercem mojego systemu jest Leben CS-300F (głównie za sprawą Pańskich recenzji). Absolutnie nie żałuję tego wyboru. To brzmienie, które pokochałem. Źródłem jest CD Soulnote SC300 (na wyższy model niestety nie było środków). Też bardzo fajna rzecz. Kable głośnikowe to Chord Epic Twin, do tego interkonekt Harmonix (oczywiście najtańszy).

Teraz szukam do tego zestawu kolumn (wolę monitory, pokój to 20 m2). Obecnie posiadane, Martin Logan 35 xt, niestety nie za bardzo wpasowały się w ten system. Przy ustawieniu na 0 dB Leben nie jest w stanie ich prawidłowo "ruszyć". Dźwięk jest wówczas suchy, brak mu plastyczności, wypełnienia, itd. Z ustawieniem na +3 dB jest o niebo lepiej. Jednak przy niektórych płytach, fragmentach nagrań słychać czasami pewne wyostrzenia.

Wcześniej miałem wzmacniacz Jadis Orchestra na lampach EL34 i świetnie komponował się z Martinami. Niestety z Lebenem już tak dobrze nie jest. Obecnie problemem jest ograniczony budżet, a więc patrzę na kolumny z przedziału do 5000 zł. Zainteresowałem się firmą pylon audio, a szczególnie najnowszymi monitorami z serii Diamond. Cena bardzo dobra, myślę, że odnalazłyby się w moich 20 m2. Zależy mi na dźwięku spójnym, plastycznym, z dobrze wypełnioną średnicą, bez wyostrzeń. Tak, aby skupić się na muzyce, a nie na poszczególnych aspektach dźwięku, aby to wszystko dobrze się łączyło i tworzyło jak najbardziej harmonijną całość.

Słucham głównie jazzu (lata 60.: Coltrane, Shorter, Dolphy...). Ale płytoteka jest dość bogata i zróżnicowana. Jest trochę nowych brzmień elektronicznych (np. Moderat, The Cinematic Orchesta, James Blake), trochę starszych (Depeche Mode). Jest też muzyka polska (np. Pustki). Wreszcie klasyka rocka (Rolling Stones). Czyli przekrój dość szeroki. Czy Pylon Audio Diamond monitor spełni w połączeniu z posiadaną elektroniką moje oczekiwania? A może ma Pan inne propozycje z tego przedziału cenowego?

Z góry dziękuję za podpowiedź. 

Pozdrawiam,
Marcin

P.S.

Jak mogłem zapomnieć..... o takich głosach jak Gil Scott-Heron (płyta „I'm new here” jest dla mnie płytą dekady), D' Angelo, czy Michael Kiwanuka (a więc też soul/r'nb). Nie spytałem też, czy Leben nie będzie miał problemów w odpowiednim napędzeniu Pylonów, ale te wydają się dość "łatwymi" monitorami (przynajmniej tak wynika z danych technicznych). Chyba, że się mylę.... Na koniec, gdyby to jednak były te właściwe kolumny, to czy ustawiać w Lebenie impedancję na 8, czy też 6 omów?
Panie Marcinie!

Rzeczywiści widzę swoją „rękę” w pańskim systemie, w jego nowych komponentach, wiec nie mogło być źle :) Ale na poważnie – Leben jest znacznie słabszym mocowo wzmacniaczem niż Jadis i nie ma szans z Loganami, najmniejszych. Wybór Pylna wydaje mi się sensowny – to rzeczywiście stosunkowo łatwe do napędzenia kolumny o spójnym, fajnym dźwięku. Ale razem z nimi posłuchałbym też jakiś kolumn firmy Chario. Jakoś teraz o niej trochę ciszej, ale trzeba wiedzieć, że to piękne, włoskie brzmienie. Nawet najtańsza seria ma w sobie coś szczególnego.

20 m2 to ani dużo, ani mało i rzeczywiście monitory sprawdzają się w takim miejscu lepiej. Ale jest też tak, że monitory mają niższą skuteczność, tj. trudniej je napędzić niż kolumny podłogowe. Może więc jednak pan wypróbuje coś na podłogę? Najlepiej też Pylona i/lub Chario. Idealnie by było, jakby pan mógł najpierw pożyczyć do siebie do domu podstawki Pylona i Chario, a potem zbliżone cenowo kolumny podłogowe tych firm, dopiero wówczas zobaczy pan, co tak naprawdę u pana zagra. Proszę pamiętać, że brzmienie kolumn w 50%, jak nie więcej, zależy od tego, jak współpracują z danym pomieszczeniem. Niech pan się powoła w sklepie na mnie, może pana nie zlinczują :)

A co do Lebena, to właściwie zawsze korzystałem z odczepów 8 Ω, na rynku jest bardzo mało kolumn o impedancji 8 Ω.

Pozdrawiam
Wojtek Pacuła