pl | en

System stereo za ok. 40-45 tys. zł

Witam serdecznie!

Mój pierwszy mały i skromnysystem audio mam już za sobą. Obecnie planuję zakup audio do większego pomieszczenia (ok. 34 m. kw.)

W tym momencie moje jedyne źródło muzyki to CD. Używam lekko zmodyfikowanego Sony CDP X779 ES, który był kupiony jakieś 20 lat temu przez ojca w Niemczech za marki :) Stare dzieje, trochę sentymentu, ale odtwarzacz nigdy się nie zepsuł, wygląda jak nowy, jest piękny i potrafi swoją jakością dźwięku zawstydzić wiele współcześnie produkowanych CD-ków ze średniej i wyższej półki.Wypożyczałem już różne odtwarzacze z przedziału cenowego ok. 15 - 20 tys. zł, ale nie słyszałem jeszcze żadnego, który zmusiłby mnie do zmiany. Niewykluczone, że źle dobierałem konkurentów…

Wychodząc od konfiguracji sprzętowej mam dwie możliwości :
1. Pozostać przy moim odtwarzaczu jeszcze jakieś 4 lata. W tym czasie powinna uporządkować się sfera grania muzyki z plików (obecnie miałbym na samym starcie dylematy dotyczące odtwarzania mojej kolekcji płyt CD, formatów zapisu plików, kompatybilności systemów, programów, urządzeń itp.). W tej opcji chciałbym przeznaczyć na wzmacniacz i kolumny ok. 30-35 tys. zł.
2. Postawić już teraz cały nowy system audio za ok. 40-45 tys. zł, (źródło, wzmacniacz kolumny). Jako źródło zastosować odtwarzacz CD z wejściami cyfrowymi, co umożliwiłoby mi odtwarzanie zgromadzonej kolekcji płyt i granie z plików wysokiej rozdzielczości.

A może sugeruje Pan jeszcze jakieś inne rozwiązanie?

Od strony muzycznych preferencji:
40% koncerty symfoniczne i opera,
30% blues i jazz akustyczny,
30% muzyka elektroniczna.

Mam świadomość, że nawet system za 100 tys. może nie do końca satysfakcjonująco odtwarzać symfonikę, więc wolę skupić się na możliwie najlepszym odtworzeniu jazzu akustycznego i pełnego zakresu pasma muzyki elektronicznej. Jeśli te oba kryteria uda się dopełnić efektownym odtworzeniem rozmachu i skali symfoniki (bez wchodzenia w analizę części składowych), to na bardzo długo miałbym system swoich marzeń.

Będę bardzo wdzięczny za sugestie sprzętu, który w tym przedziale cenowym:
- najlepiej łączy muzykalność, rozdzielczość, teksturę i wypełnienie,
- przekazuje emocje,
- stwarza wrażenie obecności i prawdziwości dźwięku,
- pozwala dźwiękom wyraźnie „oderwać” się od głośników tworząc muzyczną aurę i piękną stereofonię.

Moje okablowanie to: listwa zasilająca i sieciówki GigaWatt, przewody głośnikowe oraz interkonekt Equilibrum Musiclink. Platforma PAB pod odtwarzaczem. Na razie chciałabym pozostawić te akcesoria systemu bez zmian.

Pozdrawiam,
Tomek ze Słupska


Panie Tomku!

45 tysięcy, a nawet 40, to dużo pieniędzy. Tym bardziej, że na razie pozostałbym na pana miejscu przy odtwarzaczu CD – lepsze jest wrogiem dobrego. Dopóki nie padnie w nim mechanika i nie będzie jej można wymienić, zostawiłbym go. Teraz jako odtwarzacz zintegrowany, a w przyszłości jako transport CD. Docelowo kupiłbym bowiem do takiego zestawu odtwarzacz plików z wejściem cyfrowym, a to dlatego, że fizyczne formaty jeszcze długo będą grały lepiej niż pliki.
Pieniądze zostają nam więc na wzmacniacz i kolumny. Możliwości jest sporo, ale chciałbym pana ukierunkować. Widzę trzy możliwości:
1. Accuphase E260.
2. ASR Emitter I.
3. Linear Audio Research IA-30T MkII.
Trzy różne wzmacniacze, z których: Accuphase to solidny, dobry dźwięk I fenomenalna funkcjonalność. A do tego ponadczasowość, trwałość i prestiż (to też się liczy!); ASR to miękki, pełny, piękny dźwięk z kompletnie nietypowej obudowie; i wreszcie LAR, być może najbardziej z nich neutralny, choć lampowy, wybitnie gra też ze słuchawkami. Mógłbym żyć z każdym z nich.
Jeśli chodzi kolumny, to poszedłbym w Harbetha lub Spendora, z każdym z tych wzmacniaczy. Będzie nieco ciepło, ale bardzo naturalnie. Z doświadczenia wiem, ze to lepiej się sprawdza niż tylko neutralnie zestawienia. Harbeth 30.1 jest wybitny, ale trzeba do niego doliczyć podstawki. Z kolei Spendor to będą kolumny podłogowe, choć niewielkie, z serii A. Każda z tych konfiguracji spełni pańskie oczekiwania z nawiązką i da klasyczny, wysmakowany dźwięk. Symfonika też zagra zaskakująco dobrze :)

Pozdrawiam
Wojtek Pacuła