pl | en

Komentarz do artykułu "kabel w ścianie"

Komentarz 1.

Dzień dobry!

Mam nadzieję, że nie przynudzę. Lektura powyższego artykułu była bardzo ciekawa. Zastanawiam się na wymianą gniazda ściennego na "audio filskie" (trochę się jeszcze pozastawiam). Ze swoich obserwacji mogę dodać do zagadnienie moje spostrzeżenia na temat gniazdek montowanych w filtrze sieciowym konstrukcji mojego przyjaciela "konstruktora" urządzeń lampowych imć Dariusza. W filtrze w pierwszej wersji zostawałem wtyk zasilający do obudowy FI-10R Furutecha oraz 4 gniazda zasilające SCHUKO z hurtowni elektrycznej (po 6 zł z VAT) oraz jedno FI-E30G Furutecha. Konkluzja przed wygrzaniem filtra i gniazdek: 6 zł z VAT sporo lepsze od Furutecha. Konkluzja o wygrzaniu filtra i gniazdek - gniazda Furutecha dają dźwięk o znacznie bardziej zbliżonej do naturalnej barwie instrumentów (w roku jestem na 40-60 koncertach muzyki "profesjonalnej", a po ludzku klasycznej - chociaż to nieprecyzyjne stwierdzenie), bardziej naturalną mikrodynamikę i makrodynamikę (odsłuch z płyt z muzyką, której słuchałem w trakcie nagrań np. I symfonia Mahlera) oraz dużo precyzyjniejszą stereofonię. Odsłuch porównujący wrażenia osłuchowe z koncertu J. M. Jarre w Hali Ludowej we Wrocławiu na korzyść Furutecha. Odsłuch bez porównania np. koncertu Tangrine Dream - dylemat (chociaż krótki wracając do wrażeń z J.M.J. - Furutech lepiej). Swoją drogą takiego basu jak u J.M.J. w życiu nie słyszałem (a nie lubię burczenia).
Po tych doświadczeniach wymieniłem trzy gniazda na Furutecha, jedno zostawiając jako ciekawostkę do odsłuchu. Mój system nie jest purystycznie audiofilski - Arcam DVD 78, Arcam AVR 300, Epos M22, kable głośnikowe Nordos Red Dawn, interkonekt Tara Labs RSC Vector 2, sieciówki Nordost Shiva, XLO Reference 2 i Vincent (jako kabel do filtra).

Pozdrawiam -
audiofil - meloman
Robert M.



Komentarz 2.

Kilka tygodni temu pytałem o to co znajdzie się w 69. spotkaniu KTS-u i czy będzie tam o bezpiecznikach AHP z Audio Forte. Odpisał Pan dość ogólnie, nie podając szczegółów. Właśnie przeczytałem i bardzo się cieszę że zostały porównane dwie instalacje, przy czym ta droższa miała osprzęt AHP.
Potwierdziły się moje przypuszczenia co do tego, jak to zagra w porównaniu ze zwykłym kablem YDY. Ja bym jedynie zmienił zakończenie z "(...) W przeciwnym razie lepiej pozostać przy tym, co mamy w ścianach."
Na: "Jeśli nie chcemy wydawać dużych kwot i inwestować w nową instalację która może 'nie zabrzmieć' lepiej warto jest w domowej rozdzielni stworzyć osobny obwód pod audio." Można nawet z innej (mniej obciążonej) fazy aby w godzinach szczytu mieć te 225-230 V zamiast 216 V jak to często bywa. Elektryk wykona to w godzinę, koszt niewielki, a poprawa – uważam, że będzie stosowna do wydanej gotówki.


Pozdrawiam
Mirosław A.