pl | en

REPORTAŻ | WYSTAWA

ROCKY MOUNTAIN AUDIO FEST (RMAF) 2018


Miejsce: Gaylord Rockies Resort and Convention Center
Czas: 5-7 października

Kontakt:
Gaylord Rockies Resort and Convention Center
6700 North Gaylord Rockies Blvd., Aurora, CO 80019 720-452-6900


audiofest.net

UNITED STATES OF AMERICA


JOHN ZUREK jest redaktorem magazynu „Positive Feedback”. Po raz pierwszy spotkaliśmy się w Krakowie w grudniu 2013 roku, przy okazji 91. spotkania Krakowskiego Towarzystwa Sonicznego. Co jakiś czas podsyła swój tekst do „High Fidelity”. Poniżej garść wrażeń z wystawy Rocky Mountain Audio Fest 2018. Dodajmy, że również w tym roku magazyn „High Fidelity” był jurorem, wręczanych w jej czasie, nagród dla najlepszych produktów.

piątek 5 października, sobotę 6 października i niedzielę 7 października Denver Marriott Tech Center gościło wystawę Rocky Mountain Audio Fest (RMAF) 2018. Był to czternasty rok RMAF w Marriotcie – imprezy uznawanej za największą wystawę high-end w Ameryce Północnej.

Zawsze lubiłem RMAF. Nie tylko dlatego, że jest mi łatwo się na nią dostać, to godzina jazdy z mojego domu, ale również dlatego, że odbierana była zawsze jako miejsce o wysokim „współczynniku zabawy”. Co kontrastuje ze znacznie bardziej „serio” pojmowaną wystawą CES w Las Vegas. Chyba wszyscy odwiedzający Denver – producenci, audiofile i prasa – wydają się tu bawić naszym hobby mocniej niż na jakiejkolwiek innej wystawie, na jakiej byłem.

Impreza została powołana przez Ala Stiefela i jest obecnie prowadzona przez jego żonę Marjorie Baumert, której pomagają wolontariusze z Colorado Audio Society. W pokoju poświęconym pamięci Ala Stiefela niemal namacalnie doświadczymy jego pasji do muzyki poprzez pomoc nowym firmom z innowacyjnymi produktami. RMAF to również szesnaście seminariów dla profesjonalistów obejmujących szeroką gamę tematów, jak i koncerty – w tym roku byli to Lincoln Mayorga i Piano Noir.

Proszę zwrócić uwagę na to, że zdjęcia robiłem w tzw. „prasowych godzinach”, zanim na imprezę weszli zwiedzający, tak więc nie zobaczymy na nich ich rzeczywistej liczby. Co powiedziawszy mogę dodać, że wydaje się, iż na RMAF 2018 dotarła niższa niż zazwyczaj liczba ludzi.

Poruszając się pomiędzy pokojami Tower, Lobby, Atrium, Marketplace, Mezzanine oraz CanJam można było odwiedzić około 476 prezentacji. Ich sensowna prezentacja byłaby trudna chyba dla każdego, dlatego wybrałem dziesięć najlepszych pokoi, które naprawdę do mnie przemówiły, bez względu na cenę produktów. Ich kolejność jest przypadkowa.

| Harbeth/ Vinnie Rossi
Wzmacniacze Vinnie Rossi były fantastycznym uzupełnieniem wielkich Harbethów. Były delikatne, detaliczne, intymne i dynamiczne, to była prawdziwa przyjemność. Nie chciało mi się z tego pokoju wychodzić.

| Gated HI FI
Monitory Borensena, napędzane elektroniką Naima, brzmiały gęsto i grały z mocą i finezją. Jak na kolumny podstawkowe dość drogie, ale dźwięk był świetny!

| ELAC
Kolumny ELAC pokazywane były w czterech różnych pokojach. Moim zdaniem każda z tych prezentacji była znakomita. To, co ELAC zrobił, aby te świetne kolumny miały dobrą cenę jest godne szczególnego podkreślenia. Największe wrażenie zrobiły na mnie podstawkowe, aktywne kolumny AR-B51. Gęste, dynamiczne, detaliczne o dźwięku znacznie lepszym niż by na to wskazywała ich cena – 2000 USD. Przez cały czas nie mogłem się powstrzymać przed szukaniem nieistniejącego subwoofera.

| Kii
Ten, kontrolowany przez DSP, system był podstawą najmniej podkolorowanej, najbardziej koherentnej prezentacji, jaką kiedykolwiek słyszałem. Totalna przyjemność słuchania.

| Benchmark – Martin Logan
Logany były diabelnie perfekcyjnym uzupełnieniem wzmacniaczy Benchmarka. Muzyka po prostu płynęła. Mógłbym zabrać ten system do domu i byłbym z nim szczęśliwy. Ten pokój podobał mi się bardziej niż drugi, z topowymi kolumnami Martina Logana i wzmacniaczami za dziesiątki tysięcy dolarów.

| PS Audio
PS Audio Paul McGowana, z jego wzmacniaczami BHK i przetwornikiem D/A Direct Stream DAC, w połączeniu ze starymi kolumnami Infinity był po prostu genialny. Niewiele dużych pokoi brzmiało tak dobrze. Zrelaksowany, bogaty, pełen dźwięk PS Audio jest tym, o czym marzą audiofile.

| Raidho (Scansonic)
Nowe, mniejsze kolumny Scansonic MB-5B były niezwykle przyjemne w odsłuchu. Napędzane przez elektronikę Simaudio Moon były najtańszymi kolumnami Raidho ($7500), jakie słyszałem. To wciąż jej „firmowy” dźwięk, tyle że – porównywany do droższych konstrukcji – zeskalowany w dół. To perfekcyjna kolumna do pokoi o średniej wielkości.

| Tekton/Parasound
Eric Alexander z firmy Tekton zdaje się zdobywać kolejne punkty w tej grze z niewiarygodną łatwością. Najnowsza linia jego produktów wywołała wiele rozmów między zwiedzającymi i nikogo nie zawiodła. A jest przy tym dobrze wyceniona. Brawo!

| VAC/Von Schwieckert
Wow! Duży pokój w którym rządziły wielkie kolumny Von Schwieckert Ultra 9 ($200k) był miejscem, za które można zabić. Napędzane przez wzmacniacze firmy VAC wydawały się mieć wszystko, czego nam potrzeba. To najlepszy system tej wystawy, na który mnie nigdy nie będzie stać.

| Zesto / Marten
Nigdy przedtem nie słyszałem kolumn Martena. Choć trudno polegać na pamięci, wydaje mi się, że elektronika Zesto była najlepszym dopełnieniem Martenów, o jakim można pomyśleć.

| Honorable Mention: Entry Level $5K Room
Ten pokój zasługuje na honorowe wyróżnienie za to, co można zrobić za 5000 dolarów. Jak na tę cenę brzmienie było wybitne!


CANJAM

Przy wciąż rosnącej w ostatniej dekadzie popularności słuchawek CANJAM rozrósł się do wielkości, dzięki której stał się znaczącą częścią RMAF i wciąż się rozrasta. To suwerenne królestwo słuchawek, obejmujące salę CANJAM Rocky Mountain Events Center oraz Font Range Atrium. Można było tam znaleźć większość z marek obecnych na rynku plus wiele start-upów. Słuchanie muzyki i porównywanie urządzeń oraz słuchawek bez problemów wprowadzanych przez pomieszczenie było niezwykle przyjemne.


W PRZYSZŁYM ROKU

To wciąż moja ulubiona impreza, już więc czekam na RMAF 2019. Spodziewajcie się dużych zmian. W swoje 15 urodziny impreza przenosi się do Gaylord Rockies Resort & Convention Center, które jest niedaleko od Denver International Airport. To miejsce bardziej przyjazne dla przylatujących samolotami, ale zapewne mniej wygodne dla lokalsów. Zmienia się również termin wystawy, która w przyszłym roku będzie miała miejsce w dniach 5-8 września. Do zobaczenia!

JOHN ZUREK jest pasjonatem muzyki i audio odkąd tylko pamięta. Dorastał w Chicago (USA) i miał szczęście być wystawionym na szeroką gamę rodzajów muzycznych, które wpłynęły na jego życie. Jego pierwszym kierunkiem studiów była muzyka i grał oraz uczył muzyki na długo zanim wrócił ponownie na studia, tym razem techniczne w wyniku czego wszedł do świata korporacji. Od tamtej pory, przez trzydzieści lat, John zajmował się inżynierią zarówno od strony hardware, jak i software komputerowego jako specjalista od pisania tekstów technicznych, w tym instrukcji obsługi, a w końcu jako szkoleniowiec. Teraz, na emeryturze, ma nadzieję, że nigdy więcej nie będzie musiał napisać żadnej instrukcji technicznej, ani podręcznika do programowania.

John Zurek (po prawej) w czasie spotkania Krakowskiego Towarzystwa Sonicznego w 2013 roku; po lewej Tomek, członek KTS