ROZMOWA ŁUKASZ MIKA
Marki: Audiomica Laboratory i Acoustic Points |
ile dobrze pamiętam byłem pierwszym profesjonalnym recenzentem, który słuchał kabli firmy pana Łukasza Miki i to w „High Fidelity” jego firma miała premierę (HF | 87). Nie było w tym żadnego planowania, po prostu w 2011 roku otrzymałem pytanie, czy nie byłbym zainteresowany testem kabli nowej firmy, mającej swoją siedzibę w Gorlicach. O zjawisku, które w literaturze nazywane jest „zanikiem centrali” pisałem kilkakrotnie, ale Audiomica Laboratory jest kolejnym potwierdzeniem jej prawdziwości: coraz ważniejsze są peryferie, a „centrala” traci na znaczeniu. Właściciel firmy z wyróżnieniem "Product Of The Year 2017" (kategoria interkonekt), przyznanym Europa Ultra Reference. Nagroda została przyznana przez prestiżowy magazyn „Hifi Review” z Hong Kongu. Jak pisałem w emocjonalnym wstępie do wspomnianego testu, Gorlice są mi bliskie z powodów osobistych. To, leżące na północy Beskidu Niskiego, miasto znane jest przede wszystkim z dwóch rzeczy: w świecie muzycznym z festiwalu muzyki ambientowej Ambient Festival, organizowanego przez Tadka Łuczejko (Aquavoice), a w świecie historii z wielkiej bitwy 2 maja 1915 r., w czasie której przerwany został front rosyjski. W wyniku trwających w sumie 126 dni działań wojennych większość Gorlic została zrujnowana i miasto nigdy nie powróciło do dawnej świetności. Dziś liczy niespełna 30 000 mieszkańców. O Ambiencie wspominam nieprzypadkowo – Audiomica Laboratory, wraz z pozostałymi firmami tworzącymi Polski Klaster Audio od lat przygotowuje stoisko w czasie tego dwudniowego święta muzyki elektronicznej, edukując, ucząc i zapoznając ludzi z czymś dzięki czemu ta muzyka może zabrzmieć lepiej, a więc i prawdziwiej. Z panem ŁUKASZEM MIKĄ, właścicielem i głównym konstruktorem firmy Audiomica Laboratory rozmawia Wojciech Pacuła. WOJCIECH PACUŁA: Kiedy dokładnie powstała firma? Proszę opowiedzieć o początkach firmy – jak to się wszystko zaczęło? Pokój odsłuchowy Audiomica Laboratory Mimo tych doświadczeń „zespołowych” zawsze ceniłem sobie niezależność. Dlatego, kiedy już wiedziałem co chcę robić, wyjechałem na ponad rok za granicę. Jedynym celem tego wyjazdu było zgromadzenie środków na rozpoczęcie działalności. Kredyty i spółki mnie nie interesowały. Nie chciałem i chyba nie umiałem obrać drogi kompromisów. Tak więc zaciskając zęby w pracy nie dającej mi nic oprócz nadrzędnego celu, planowałem. Na szczęście zarobki w Skandynawii były wtedy bardzo wysokie. Wróciłem z kompletnymi założeniami na kilka lat do przodu. Dokładnie na pięć lat. Tyle postanowiłem dać mojemu pomysłowi. Więc krok po kroku zabrałem się do pracy. Ktoś panu pomagał? Co było inspiracją do powstania firmy, ale bez legend proszę :) Prace biurowo-projektowe O istnieniu kabli audio, innych niż dołączonych do zestawów stereo, dowiedziałem się w okolicach milenium. Pierwsze eksperymenty polegały na testowaniu konstrukcji dostępnych na rynku. Zacząłem się kształcić w dziedzinie elektryki i elektroniki. Poznawałem zależności i powody użycia tych, a nie innych rozwiązań. No i chciałem do tego dołożyć własną cegiełkę. Tak zacząłem eksperymenty z filtracją sygnału, splotami, przekrojami przewodnik itd. Pierwsze „puszki” zakładane na przewody były konstrukcjami czysto amatorskimi. Korzystałem z łatwo dostępnych materiałów – były to filtry przeciwzakłóceniowe od odkurzaczy, kondensatory, dławiki z pobliskiego sklepu elektronicznego. Tak zacząłem przygodę z kształtowaniem brzmienia. Co się od tej pory zmieniło? – Dzisiaj filtry zasilające są montowane na układzie scalonym, a filtry RMI zamykane w opatentowanym materiale antystatycznym… Co jest najtrudniejsze w powstaniu firmy w Polsce? Moja działalność była od początku finansowana z moich własnych środków. Tyle że napędzały ja inne moje przedsięwzięcia, bez tego bym poległ. Przez pierwsze dwa lata przychody z Audiomica Laboratory były równe zeru. W niektórych okresach rozliczeniowych często ponosiłem straty. O ile miałem gotowe założenia co do pierwszych konstrukcji, to duża dynamika rozwoju wymusiła na mnie czasochłonne projektowanie. Trzeba wiedzieć, że decydując się na własne, firmowe rozwiązania trzeba poświęcić temu ogromną ilość czasu. A i tak ostatecznie tylko kilka procent tych rzeczy da się zastosować w komercyjnych produktach. Trzeba też pamiętać, że ta branża to – jakby nie patrzeć – sektor dóbr luksusowych. Trzeba wiedzieć jak się po nim poruszać i jakie warunki musimy spełniać, żeby tam w ogóle zaistnieć. Różnice w stosunku do innych działów tzw. AGD są ogromne. Bez wiedzy o mechanizmach w niej działających jest naprawdę „pod górkę”. Dam taki przykład. W pierwszych latach działalności producent nieuchronnie natrafia na ogromne problemy ze sprzedażą produktu, nawet jeśli to naprawdę rewelacyjne, zjawiskowe rozwiązanie. Ostrożność dealerów, dystrybutorów i ostatecznego klienta jest oczywiście uzasadniona – jeśli taka firma przestaje istnieć jej produkty praktycznie od razu stają się nieodsprzedawalne. A zazwyczaj są drogie. Zaplecze techniczno produkcyjne (w przygotowaniu kabel zasilający Allbit Consequence) Ale są środki i inicjatywy których jestem gorącym zwolennikiem, polegające na pomocy młodym firmom na początku ich drogi. Dlatego aktywnie działam na rzecz Polskiego Klastra Audio. Oprócz tej aktywności podejmuję szereg innych, indywidualnie. Taka osobista misja. staram się dać innym pomoc, której ja nie miałam. Jeśli ktoś umie słuchać, a z tym niestety są problemy, na pewno skorzysta. Takiej wiedzy nie znajdziesz w internecie :) Jakie trudności musi pokonać firma po jakimś czasie istnienia? Jak je państwo przezwyciężyli? Ważne jest również, aby nie walczyć z wiatrakami. Trzeba poznać, zrozumieć i się dostosować. Mnie osobiście bardzo pomogła lektura i własne porażki. Niestety nie spotkałem na swojej drodze nikogo, kto miałby tę wiedzę, którą mam dzisiaj. Z drugiej strony ludzie niechętnie dzielą się takimi informacjami. Powód jest prosty – dochodzili do niej latami i zazwyczaj zapłacili za nią własnymi pieniędzmi. |
Innym aspektem jest oddawanie „obowiązków” pracownikom. A trzeba sobie zdawać sprawę, że prędzej, czy później przychodzi taki moment. Mnie osobiście to nastręczyło ogromnych trudności. Znaleźć odpowiednią kadrę to jak wygrać milion w grze liczbowej… Mnie pomogło wprowadzenie odpowiednich systemów zarządzania i szkoleń dla pracowników. Jak zmieniało się państwa myślenie o dźwięku i o państwa produktach na przestrzeni czasu? Czego się państwo nauczyliście? Czy istnieją naukowe badania, albo przemysłowa praktyka w których pomiary tłumaczyłyby dźwięk kabli? Zaplecze techniczno produkcyjne (w przygotowaniu kabel zasilający Allbit Consequence) Mimo, że nasze doświadczenie pozwala nam domniemać jak zaprojektować dobry przewodnik, właśnie na tym etapie najwięcej prototypów trafia do kosza. Jest co najmniej kilka parametrów których modelowanie określa finalnie charakter przewodu. Czasem mimo nie najlepszych danych otrzymanych w badaniach poprawności elektrycznej dajemy szanse prototypowi w dalszej części wprowadzania produktu. Wysyłamy taki projekt do testów odsłuchowych i zbieramy opinie. Okazało się bowiem, że czyste wyliczenia, pomiary, parametry czasem nie idą w parze z oczekiwaniami klientów. To właśnie jest nasze doświadczenie i wkład w tą branżę. Po latach po prostu wiemy jak to robić. Jakich materiałów państwo najczęściej używacie i dlaczego? Przewodnik zostaje poddany bardzo czasochłonnemu i kosztownemu procesowi ciągnienia metodą profesora Ohno. Taki przewodnik ma doskonałe parametry przewodzące, które nie pozostawiają żadnych wątpliwości w przełożeniu na końcową reprodukcje dźwięku. Trudno jest też powiedzieć o jednym aspekcie, jednym elemencie i stwierdzić, że to jest najlepsze. Nasze produkty to składowa wielu elementów. Przewodnik, wtyki, procesy…itd. Najważniejsze, że stosujemy podzespoły najwyższej jakości. Tutaj na kompromisach można tylko przegrać. Macie jakieś swoje własne opracowania? Inne nasze patenty są dokładnie opisane na stronie domowej, tylko nadmienię:
Jak wygląda rynek audio w Polsce? Macie państwo porównanie z rynkami za granicą? Pomieszczenia produkcyjne (na zdjęciach kabel głośnikowy Dolomit Reference) Jaka jest obecna oferta państwa firmy i czym się różni od tego, jak państwo zaczynaliście? Są też linie mocno spersonalizowane Jak chociażby seria Excellence (amber). Czy Linia Consequence zmodyfikowana dla Andrea Pivetty dla jego wzmacniacza Opera Only – podobno najdroższego na świecie. Jak wygląda proces projektowania w państwa firmie? Ale wróćmy do pytania. Na początku zastanawiam się nad celem. Potem nad umiejscowieniem produktu w ofercie. Następnie projektuje przewodnik. Zazwyczaj kilka dla jednego produktu. Badanie organoleptyczne pokaże, która droga była słuszna. Następnie dobór wtyków. Prototypy są składane ręcznie, a następnie testowane. Po testach elektrycznych przechodzimy do naszego showroomu na testy odsłuchowe. Często korzystamy z systemu wypożyczeni o którym już wspomniałem. Cały czas gdzieś na świecie krążą prototypy naszych wyrobów. Jeśli jestem zadowolony z efektów, sporządzam karty technologiczne, które posłużą do wyprodukowania przewodu w fabryce. Na końcu projektuję wygląd zewnętrzny. Z jakich urządzeń, kabli, kolumn itp. państwo korzystacie? Pomieszczenia produkcyjne (na zdjęciach kabel głośnikowy Dolomit Reference) Macie państwo jakieś swoje tricki pomagające przy ocenie dźwięku? Jak w każdej dziedzinie wiedzy, tak i tutaj również mamy do czynienia ze zjawiskiem uczenia się. Z doświadczeniem. Po kilkudziesięciu latach słuchania niezliczonej ilości zestawów audio, po kilku minutach, czasem sekundach wiem z czym mam do czynienia. Jestem przekonany, że bezbłędnie oceniam i klasyfikuję system pod kątem wartości brzmieniowej. Nie na zasadzie: dobry – zły – taki sobie. Najważniejsze jest zadowolenie słuchacza, stopień satysfakcji i jego preferencje. Jestem zwolennikiem dobierania audio do repertuaru i w tym szukam doskonałości. Proszę podać 10 albumów muzycznych, które państwo słuchacie ostatnio.
|
strona główna | muzyka | listy/porady | nowości | hyde park | archiwum | kontakt | kts
© 2009 HighFidelity, design by PikselStudio,
serwisy internetowe: indecity