pl | en

REPORTAŻ | WYSTAWA

AUDIO VIDEO SHOW PRAGUE 2018

Wystawca: AUDIO VIDEO SHOW s.r.o.
K Červenému vrchu 845/2b
160 00 Praha 6 – Vokovice

Miejsce: Hotel Don Giovanni Praha
Vinohradská 157a | 130 20 Prague 3

Czas: 08.03-09.03.2018

audio-video-show.cz

CZECH REPUBLIC


może jest tak, jak mówił Bartosz, mój syn, że wystawy powinny mieć określona, właściwą tylko dla nich wielkość? To znaczy każda powinna znaleźć formułę, która by jej najbardziej służyła – a mówiąc „jej” mam na myśli odwiedzających ją ludzi. Bo, jak się nam wydaje, formuła praskiej wystawy Audio Video Show, za którą stoją dwaj ludzie, Daniel Březina (redaktor naczelny magazynu internetowego „Hi-Fi Voice”) i Petr Žaloudek, sprawdza się doskonale właśnie w tej formie – jako przytulna, beztroska impreza, na którą wystawcy przyjeżdżają z urządzeniami o ósmej rano, na dwie godziny przed otwarciem.

Daniel Březina, organizator imprezy, we własnej osobie!

Jak pisałem w reportażu z jej poprzedniej edycji, pierwszej której patronem medialnym był magazyn „High Fidelity”, to niewielka, lokalna, można by powiedzieć „kieszonkowa” impreza, świetnie służąca interesom lokalnych producentów i dystrybutorów. Logika wzrostu jest jednak inna i dwudniowa wystawa w Pradze będzie się wciąż rozwijała. Co widać po jej tegorocznej edycji, wyraźnie większej pod każdym względem od poprzedniej, w czasie której odwiedziło ją 2500 osób.

Wystawy audio mają przecież swoje „cykle” i charakter, wynikające z ich ewolucyjnego przystosowania się do czasu w którym mają miejsce. Ewolucja tych „organizmów” to ciąg mniejszych i większych zmian, prowadzących z punktu A do punktu B. Zaczyna się niewinnie, najczęściej od umowy kilku dealerów lub dystrybutorów, którzy wspólnie organizują coś w rodzaju poszerzonego „pokazu”. W jednym miejscu, niemal zawsze w hotelu, rezerwują kilka lub kilkanaście pokoi i w ciągu jednego, maksimum dwóch dni urządzają prezentacje przygotowanych przez siebie systemów.

Jeśli pomysł chwyci, w następnym roku dołącza do nich kilka kolejnych firm, powiększając tym samym powierzchnię wystawy. To jest też moment w którym ktoś musi zająć się nagłośnieniem imprezy, jej organizacją itp., ponieważ kolektywne zarządzanie na tym etapie staje się nieefektywne. W taki sposób formuje się nowe ciało, jakim jest tzw. organizator, szybko się usamodzielniający. Bardzo często dana osoba lub grupa osób wywodzi się ze środowiska dziennikarzy, ponieważ to im jest najłatwiej rozpropagować wystawę wśród osób do niej najbardziej tym zainteresowanych. Minusem takiego podejścia jest zamknięcie imprezy w audiofiskim getcie.

Jeśli wszystko się uda, w ciągu kilku lat wystawa staje się mniej lub bardziej lokalnym wydarzeniem – i na tym etapie jest właśnie wystawa w Pradze. To chyba najbardziej demokratyczny moment, ponieważ wystawcy wciąż mają wpływ na wiele decyzji, w tym na ceny wynajmu pokoi, a jednak impreza jest już zarządzana przez specjalistów. Wystawa tego typu jest bardzo „ludzka” w tym sensie, że można zobaczyć wszystkie propozycje w jeden dzień, siedząc w większości pokoi tyle, ile chcemy, w międzyczasie popijając kawę lub piwo. W razie konieczności można nawet wrócić do wybranego pokoju i tam posiedzieć aż do zamknięcia.

Ale ewolucji nie da się zatrzymać. Jest więc wielce prawdopodobne, że w przyszłym roku Audio Video Show Prague będzie jeszcze większa. To wciąż będzie jednak impreza dla ludzi. A potem? O potem będziemy się martwili potem.

| Wystawa

W tym roku wystawa w hotelu Don Giovanni podzielona była pomiędzy trzy piętra z dodatkowym salonem na 11. piętrze. Na papierze wyglądała więc podobnie jak w poprzednim roku, tyle że tym razem trzecie piętro było zajęte przez nią w całości. A obejście Don Giovanniego dookoła zajmuje sporo czasu, to solidny, duży hotel. Pokazy miały miejsce w małych i bardzo małych pomieszczeniach, z kilkoma wyjątkami. Małe pokoje wymuszają stosowanie niewielkich kolumn, zazwyczaj podstawkowych, ale i z tego kilka firm się wyłamało, żeby wspomnieć producentów i firmy dystrybucyjne, które w tej chwili przyszły mi do głowy: Allegro Audio, Metaxas, Amarock Studio i Spendor, IBD Czech z kolumnami Fischer&Fischer, albo też Partner i z kolumnami firmy Quadral.

W tym roku odwiedzających było wyraźnie więcej niż w zeszłym.

Dźwięk systemów z grupy o której mowa oscylował od „bardzo, bardzo zły” do „doskonały” (kolejność marek przypadkowa), co pokazuje, jak wielką rolę w takich imprezach gra doświadczenie, wyczucie pokoju i wreszcie złożenie systemu. Ciekawie zaprezentowały się na przykład system złożony z kolumn podstawkowych Zingali Zero i elektroniki firmy Cyrus, a na miejscu był przedstawiciel tej ostatniej firmy, zresztą Polak. Po raz pierwszy za granicą zaprezentowana została „regularna” wersja kolumn Pylon Emerald, grająca z elektroniką Leben i odtwarzaczem Ayon Audio.

Wspomnieć należy także o innej premierze, nowych kolumnach Buchardt Audio S400, jeszcze w formie prototypu. To wciąż niewielkie, podstawkowe kolumny, ale ze sporym przetwornikiem pasywnym na tylnej ściance. O tym, że systemy z dużymi kolumnami potrafią zagrać wybitnie nawet w niewielkich pokojach przekonały też prezentacje węgierskiej firmy Allegro Audio i czeskiej Sroll. Pierwsza zaprezentowała serię wzmacniaczy zintegrowanych napędzających duże kolumny Chario Sovran. Z kolei Sroll grał na kolumnach i elektronice własnej produkcji. Dodajmy, że bardzo podobała mi się też prezentacja kolumn Elfton Vigo.

Najwięcej do powiedzenia mieli dystrybutorzy, którzy dysponowali większymi pomieszczeniami, a systemy w nich prezentowane należały do najdroższych. Przypominały one to, co można zobaczyć i usłyszeć w Hotelu Campanile w Warszawie podczas polskiego Audio Video Show i w Monachium. Mimo lepszego startu i tutaj o dobry dźwięk wcale nie było tak łatwo. Koniecznie trzeba jednak powiedzieć o prezentacjach, które przyciągały największą grupę słuchaczy.

Tradycyjnie był to pokaz systemu złożonego z kolumn Sonus faber i elektroniki McIntosh. W tym roku potężne końcówki MC1.25KW napędzały kolumny wielkie jak wieże, model Aida; pokaz przygotowany został przez firmę EP Audio. W sali obok mieliśmy z kolei świetny pokaz możliwości nowych kolumn Bowers & Wilkins 702 S2 z elektroniką Rotela; system przygotowany przez Eurostar. Dobrą robotę wykonał także Tykon, dystrybutor kolumn Estelon XB, które napędzane były przez wzmacniacze Audia Flight Strumento No. 4, z fantastycznym, dzielonym odtwarzaczem SACD emm Labs TX2 + DA2.

Trzeba wspomnieć o światowej premierze kolumn Prometeus firmy Xavian, napędzanych elektroniką włoskiej firmy Norma. Największe wrażenie robiły chyba jednak dwa systemy – jeden złożony przez firmę RP audio i drugi przez Perfect Sound Group. W systemie RP audio, składającym się z odtwarzacza Compact Disc Audionet Planck (+ zasilacz Ampere), przedwzmacniacza Stern i czterech końcówek mocy (bi-amping) Heisenberg tej samej firmy pracowały kolumny Vivid Audio Giya G1 Spirit, a w drugim, z elektroniką Accuphase’a, nowe kolumny Tannoy Legacy Arden.

Punkt „akustyczny” – stojąc po przeciwległych stronach lobby można doskonale usłyszeć to, co mówi osoba w bliźniaczym punkcie.

Jakie tendencje przeważały? Prawdę mówiąc była to impreza agnostyczna, bo obok dużej grupy słuchawek, z pokazami przygotowanymi przez firmy Gothic, BaSys CS, Voice i Ketos mieliśmy pokazy związane z wideo – które mnie nie interesowały, ale przyciągały mnóstwo ludzi. Ale przytłaczająca większość były to pokoje z klasycznymi systemami stereo. Jeśli więc można było mówić o jakimś trendzie, to właśnie o takim. Bo już w roli źródeł wystąpiły niemal wszystkie, poza magnetofonami szpulowymi, obecnie popularne źródła, tj. odtwarzacze CD, SACD, plików, gramofony, komputery, a nawet smartfony.

Jedyną rzeczą, której mi zabrakło, to mocniejsza obecność małych producentów z Czech, Słowacji i Węgier – żeby pozostać w ramach CK Monarchii. Wystawa to przecież idealna platforma do pokazania swoich pomysłów, nawet jeśli wciąż są na etapie prototypu lub nawet DIY. Dla każdej z nich wystarczyłby mały stolik i dobry opis na ścianie – taka grupa znacznie ożywiłaby imprezę. Opłata za uczestnictwo mogłaby być dla nich symboliczna. Jestem pewien, że znalazłoby się miejsce na tego typu mikroprezentacje.

| Katalog

Wyłączyłem tę część osobnym śródtytułem, ponieważ katalogi wystaw dobrze oddają ich rodzaj, jak również hierarchię na danym rynku. Katalog wystawy Audio Video Show 2018 nosi tytuł „Audio Video Magazín” i został przygotowany niezwykle starannie. Jest to jeden z najładniejszych katalogów z wystawy audio, jakie znam. Co nie znaczy, że nie bez wad.

Przygotowany został przez cztery osoby, z Petrem Žaloudkiem, na czele. Zawiera krótkie, jednostronicowe prezentacje wybranych produktów, których możemy usłyszeć w czasie wystawy. Materiały są przygotowywane albo przez jednego z redaktorów, albo na podstawie materiałów firmowych – jest to zaznaczone w stopce. Nie ma nigdzie informacji o systemach, które się pojawią, ale nie sprawiło mi to większego kłopotu, ponieważ dobrą informacją są także całostronicowe reklamy. Nakład – 4000 egzemplarzy.

Problemem, przynajmniej dla mnie, był brak informacji systematycznych, tj. spisu wystawców, marek i pokoi. A to przecież podstawowa informacja na tego typu imprezie. Jeśli mógłbym coś zasugerować organizatorom, to uzupełnienie katalogu w przyszłym roku o te informacje, pomogą one w poszukiwaniach. Mapka też by nie zawadziła.

| To, co najlepsze: BEST SOUND

Na koniec chciałem przywołać kilka systemów, które w tym roku spodobały mi się najbardziej. Wybór to doskonale subiektywny, ale oparty na kilkukrotnych wizytach w tych pokojach. Ponieważ impreza jest kameralna, jest dużo czasu na to, aby posłuchać tego, czym się jest zainteresowanym – o różnej porze, z różną muzyką i z mniejszą lub większą liczba słuchaczy w pomieszczeniu.

DYNAUDIO | BITTNER | MERIDIAN

Wystawca: Ketos

Kolumny Dynaudio Consequence UE, przedwzmacniacz Bittner Tonmeister LX, wzmacniacz mocy (monobloki) Bittner Tonmeister 500, gramofon Rega 8 + wkładka Apheta MC, odtwarzacz plików/DAC Meridian 128. To system, który zagrał niebywale dynamicznie i równo. Wprawdzie wydawało mi się, że jak na tak drogi system dźwięk powinien być znacznie bardziej rozdzielczy i selektywny jednak pod koniec pokazu dowiedziałem się, że źródłem sygnału był Tidal. Jak na takie źródło brzmienie było doskonałe!

AUDIOVECTOR | PRIMARE | CARDAS | ROGOZ AUDIO

Wystawca: Voice

Kolumny Audiovector SR3 Arreté, wzmacniacz/odtwarzacz plików I35, okablowanie Cardas, stolik Rogoz Audio. To system, który zaskoczył mnie całkowicie. Najpierw myślałem, że słuchamy systemu Chorda, stojącego na tym samym stoliku i, muszę powiedzieć, było całkiem dobrze. Może nie na nagrodę, ostatecznie mówimy o odtwarzaczu CD Blu- II + Dave, ale wstydu nie było. Dopóki nie okazało się, że słuchałem niedrogiego systemu, składającego się ze wzmacniacza zintegrowanego i odtwarzacza plików w jednym, modelu I35 firmy Primare. Jak się dowiedziałem, pliki pobierane były z dysku NAS, nie z internetu, co być może miało wpływ na tak dobry wynik. Brawo!

SROLL

Wystawca: Sroll

To jedyny system, który nagrodziliśmy w 2017 i 2018 roku. Podobnie jak poprzednio, był on przemyślany w każdym szczególe, także jeśli chodzi o akustykę, przecież bardzo małego, pokoju. Tym razem słuchaliśmy nowych kolumn sterowanych przez firmowy system USB Servo DAC i wzmacniacz zintegrowany Lyric w wersji A.D. 2018. To był głęboki, pozbawiony podbarwień dźwięk, którego słuchało się z przyjemnością i zainteresowaniem, aktywujący w nas zarówno ośrodek przyjemności, jak i ciekawości. Pan Luděk Šroll, właściciel firmy, wie, co robi i najwyraźniej ma „patent” na dobry dźwięk, co potwierdzały tłumy chcących posłuchać jego konstrukcji.

TANNOY | ACCUPHASE | NORDOST

Wystawca: Perfect Sound Group

Nowe kolumny Arden firmy Tannoy są idealnym prezentem dla tych, którzy uważają, że „klasyczne” równa się „dobre”. Moim zdaniem świat jest bardziej skomplikowany, ale w tym przypadku przymknąłbym na to oko. Dźwięk systemu, w którym za wzmocnienie sygnału odpowiadał wzmacniacz zintegrowany E-470 wraz z pracującą w bi-ampingu końcówką mocy A-47 firmy Accuphase, z sygnałem dostarczanym przez odtwarzacz CD DP-470 tej samej firmy i z okablowaniem Nordost Tyr i Frey zagrał dużym, pięknym, naprawdę „klasycznym” dźwiękiem z którym się nie dyskutuje, bo się po prostu nie chce; chce się za to słuchać muzyki. Przykład na to, jak z urządzeń, które można by nazwać w naszej branży „mainstreamowymi” można uzyskać coś więcej niż sumę elementów.

BOWERS & WILKINS | ROTEL | INAKUSTIK

Wystawca: Eurostar

Można jednak pójść jeszcze dalej w kierunku głównego nurtu i uzyskać równie fascynujący dźwięk. Oto kolumny Bowers & Wilkins 702 S2 z elektroniką Rotela, tj. odtwarzaczem Compact Disc RCD-1572, przedwzmacniaczem liniowym RT-1572 i wzmacniaczem mocy RB-1590 – całość spięta kablami InAkustik Referenz Selection – pokazały się od najlepszej strony. Nieco wyrywny, dość bezpośredni dźwięk Bowersów świetnie został zrównoważony przez cieplejszy i bardziej kremowy dźwięk Rotela, tworząc dynamiczny, ale jednocześnie ciepły przekaz. Pomimo ogromnej sali w której prowadzona była prezentacja bas nie ginął, a najważniejszy był środek pasma.

VIVID AUDIO | AUDIONET | FINITE ELEMENTE

Wystawca: RP audio

Odtwarzacz Compact Disc Audionet Planck z zewnętrznym zasilaczem Ampere, przedwzmacniacz Stern i cztery, pracujące w bi-ampingu, końcówki mocy Heisenberg tej samej firmy partnerowały okazałym, przykuwającym uwagę kolumnom Vivid Audio Giya G1 Spirit. Słyszałem je w Monachium w systemie z elektroniką CH Precision i gramofonem TechDAS i obydwie prezentacje były równie ciekawe. Ta w Pradze pokazała kolumny od cieplejszej strony, mniej nerwowo i szczegółowo, za to lepiej zintegrowane. Kolejny raz odtwarzacz Planck pokazał, że jest mistrzowskim źródłem cyfrowego sygnału z płyt Compact Disc.

ELFTON

Wystawca: Elfton

Marka Elfton jest młoda, bo firma powstała w 2016 roku. Jej specjalnością są kolumny głośnikowe o proporcjach charakterystycznych dla lat 60. i 70. XX wieku – patrz Harbeth. Podstawkowe kolumny Vigo, których słuchałem, grały w prostym, ale ładnie złożonym systemie, w którym znalazł się wzmacniacz lampowy Line Magnetic, przetwornik cyfrowo-analogowy Chord Quest i komputer w roli źródła. Kiedy słuchałem tego systemu po raz pierwszy nie zainteresował mnie niczym szczególnym. Dopiero za drugim i trzecim podejściem coś „kliknęło” mi w głowie i już wiedziałem, że to po prostu inna prezentacja niż konstrukcji nastawionych na współczesność – mniej jednoznaczna, nie tak nachalna, łagodniejsza, ale niezwykle muzykalna.

FLOW by ALLEGRO AUDIO
CHARIO | REGA | VIARD AUDIO DESIGN

Wystawca: Allegro Audio

Flow by Allegro Audio to młoda marka, własność węgierskiego dystrybutora takich firm, jak Chario, YBA i Rega. Wraz z dużymi kolumnami Chario Sovran jej największy wzmacniacz One zagrał fantastycznym dźwiękiem, świetnie pasującym do jego drewnianego frontu – kremowym, głębokim, nieco ciemnym. Urządzenia są zbudowanie bardzo solidnie, ale z polotem – warto się im przyjrzeć bliżej.

| Podsumowanie

Ulica Pařížská (Paryska) to chyba najdroższy adres w Pradze, przynajmniej jeśli chodzi o sklepy. Wcale nie najbardziej okazała, bo ten przywilej dzielą reprezentacyjny Plac Wacława (Václavské náměstí) oraz handlowa ulica Na příkopě (Na Przykopie), a jednak najbardziej pożądana. Z jednej strony wychodzi prosto ze staromiejskiego rynku (Staroměstského náměstí), a z drugiej dochodzi nad Wełtawę, do mostu Čechova i rozpoczyna ją salon Rolls-Roysa, a kończy Cartier. Po drodze mijamy butiki Fendi, Burbery, Prada, Louisa Vuittona, Acne, Miu Miu, Cloe i inne, równie ekskluzywne miejsca.

Rzecz w tym, że w bocznej, odchodzącej od ulicy Praskiej, uliczce znalazło się miejsce dla salonu firmy Bang & Olufsen. I właśnie w ten sposób widzą branżę audio ludzie z zewnątrz, którzy mają pojęcie o dizajnie, modzie, a którzy szukają czegoś nowego. Z kolei my dobrze wiemy, że doskonałe wzornictwo i ciekawe, innowacyjne technologie tej firmy mimo wszystko nie oddają do końca ducha branży perfekcjonistycznego audio – robią to wystawy takie, jak Audio Video Show w Pradze. To oczywiste, że przydałoby się nam, audiofilom, więcej wyrafinowania formalnego, życzyłbym sobie mniejszego sekciarstwa, dobrze by było być bardziej atrakcyjnym dla ludzi chcących słuchać muzyki, a nie do końca przygotowanych na wyzwania audio. Ale jest jak jest.

Patrząc na praską wystawę można powiedzieć, że wśród ultraklasycznych propozycji, tj. potężnych, prostopadłościennych paczek, lamp z każdej strony, ważących po 50 kg i więcej wzmacniaczy mamy też wiele przykładów prób wejścia tradycyjnych firm audio na rynek, którego liderem jest B&O. Być może odpowiedzią na to zapotrzebowanie jest mariaż tych dwóch spojrzeń. Bo widać, że ludzie CHCĄ dobrego dźwięku – na wystawie widziałem nie tylko mężczyzn po czterdziestce, ale wielu młodych ludzi i jeszcze więcej kobiet. Te ostatnie często wręcz ciągnęły za sobą facetów, którzy towarzyszyli im z podobnym nastawieniem, jak jeszcze dziesięć lat temu asystowali przy zakupach z modną odzieżą. Kiedy okaże się, że audio wysokiej klasy to miejsce dla wszystkich, będziemy w domu.

  • Jedno z kilku stoisk z płytami – w tym roku nie było ich zbyt wiele.
  • GPO Retro jest brytyjską marką, której właścicielem jest firma ProTelX. Oferuje ona zintegrowane systemy audio stylizowane na retro. Na zdjęciu system Bermuda – gramofon, wzmacniacz, ale również możliwość nagrywania sygnału z czarnych płyt na pendrajw w mp3.
  • Xavian zaprezentował nowe kolumny, model Prometeo (na zewnątrz). Cztery głośniki o średnicy 175 mm na basie, jeden o takiej samej średnicy na środku i 29 mm kopułka – to duży, trójdrożny system w pięknej, drewnianej obudowie.
  • Moda na retro w pełnej odsłonie – tym razem firma Klipsch i Heritage, wzmacniacz słuchawkowy z przetwornikiem D/A. Może napędzać słuchawki z kablami niezbalansowanymi i zbalansowanymi.
  • Colin Pratt – Chord Electronics – demonstruje Bartkowi (dział News „High Fidelity”) tricki, jakie potrafi robić przetwornik D/A Mojo z modułem bezprzewodowym Poly.
  • Systemy zasilające niemieckiej firmy Mudra Akustik – solidne, sensowne, przemyślane. Klasyczna inżynieria.
  • Słuchawki Meters by Ashdown Engineering wabią miernikami VU-metr umieszczonymi w muszlach. Na zdjęciu model OV-1.
  • Dwa, fantastyczne monobloki Heisenberg to obecnie szczytowe osiągnięcie firmy Audionet. W systemie z kolumnami Vivid Audio zgrały znakomicie.
  • W kosztownym systemie z Gryphonem, Audionetem itd. znalazły się także niedrogie źródła firmy Advance Acoustic, jak odtwarzacz CD i odtwarzacz plików X-Stream 9.
  • Galeria gramofonów firmy EAT, z widocznym z przodu modelem C-Major. Charakteryzuje je m.in. bardzo niski profil i wyszukane ramiona.
  • Ponieważ w pokoju z kolumnami Acoustique Quality wciąż było mnóstwo ludzi, nie udało mi się spokojnie ich posłuchać. Gdyby nie to, byłby to jeden z dźwięków wystawy, ponieważ system oparty o elektronikę Arcama – odtwarzacz CDS27 i wzmacniacz C49+P49 – jak również i gramofon EAT Forte grał naprawdę przekonywająco. Na zdjęciu kolumny Passion.
  • Potężne kolumny Elac Concentro ze wzmacniaczami Devialet Expert 1000 PRO. Źródłem był stosunkowo niedrogi – jak na tę elektronikę – gramofon Elac Miracord 90 Anniversary. Dźwięk z płyty Leonarda Cohena, której słuchałem – pyszny.
  • Dla mnie nowość, pierwszy raz widziany, odtwarzacz Compact Disc CD250 firmy Oracle, do tej pory kojarzonej wyłącznie z gramofonami.
  • Dan D’Agostino i piękny, stereofoniczny wzmacniacz mocy Progression Stereo.
  • System oparty o kolumny Estellon XB grał w dużym pomieszczeniu, a mimo to prezentował bardzo ładny, wciągający przekaz. Współpracowały z nimi wzmacniacze (monobloki) Strumento No. 4 firmy Audia Flight i odtwarzacz SACD emm Labs TX2+DX2.
  • To źródło, którego chciałbym posłuchać! Dzielony system SACD od człowieka, który był wśród pionierów tego formatu.
  • Jeden z bardziej skomplikowanych systemów, z kolumnami Sonus faber Aida z elektroniką McIntosha.
  • To jedna z lepiej skrywanych tajemnic audio – piękne, niedrogie, kompletne systemy KEF LS50 Nocturne. Są to głośniki bezprzewodowe, aktywne, w wykończeniu artysty Marcela Wandersa.
  • RD Acoustics, z kolumnami o wysokiej skuteczności i charakterystycznym rozpraszaczem QRD67 na ścianie za nimi.
  • Fantastyczne narzędzie – walizka z wszystkimi elementami potrzebnymi do ustawiania wkładek i ramion. Przygotowała ją firma Clearaudio.
  • W Pradze po raz pierwszy widziałem ten model – Furioso Mini – kolumn Kaiser Acoustics. W systemie grał odtwarzacz plików Aurender A10, ale z zewnętrznym przetwornikiem cyfrowo-analogowym Maximus Thrax Audio – ta sama firma dostarczyła przedwzmacniacz liniowy Dionisos i hybrydowe końcówki mocy Spartacus.
  • Produktów firmy Metaxas & Sins nie da się pomylić z niczym innym – organiczne kształty, przypominające andorida z płynnego metalu, przeciwnika Terminatora w drugiej części filmu wchodzą do głowy na długo. Najnowszym projektem pana Kostasa Metaxasa jest magnetofon szpulowy GQT №1 (Georges Quellet Tribute), bazujący na jego ukochanym magnetofonie Stellavox. W Pradze źródłem był jednak odtwarzacz plików Aria DAC.
  • W pokoju Vienna Physix z kolumnami tubowymi moją uwagę zwrócił malutki, słodki odtwarzacz CD SD-33A chińskiej firmy Wasami – top-loader, lampy na wyjściu itp.
  • Jak zwykle na dźwięk wysokiej próby i przyjacielskiego „misia” można było liczyć w pokoju firmy Grandinote – Max, jej właściciel i konstruktor w jednej osobie, pokazał w tym roku ten sam system, który widzieliśmy w Warszawie, tj. z kolumnami Mach 4, wzmacniaczem Shinai i odtwarzaczem plików Volta. To niesamowicie dynamiczne, energetyczne brzmienie, a przy tym słodkie – świetne!
  • Nowe kolumny, testowanej u nas, duńskiej firmy kolumnach Buchardt Audio, model S400, jeszcze w formie prototypu. Uwagę zwraca odwrócona konfiguracja głośników i tuba przed głośnikiem wysokotonowym.
  • Po odwróceniu S400 można było zobaczyć duży przetwornik pasywny w kształcie stadionu, spopularyzowanym niegdyś przez firmę KEF.
  • Model DT 1990 PRO firmy Beyerdynamic nawiązuje wprost do legendarnego modelu studyjnego DT 990 Pro. To jednak nowoczesna konstrukcja, która grała naprawdę znakomicie.
  • Pioneer SE-Master 1 to system składający się ze słuchawek i wzmacniacza z „dakiem”. Słuchałem muzyki prosto z Tidala i powiem jedno – było bardzo dobrze.
  • Quadral pokazał bardzo ładne kolumny z serii Platinum + (po lewej).
  • Sennheiser wie, jak powinien wyglądać produkt dla ludzi ze „świata” – ładne pudełeczko z wyświetlaczem i pokrętłem to wzmacniacz słuchawkowy GSX 1000.
  • Widziałem je po raz pierwszy – „regularna” wersja kolumn Pylona Audio Emerald. W Pradze grała z odtwarzaczem Ayon Audio CD-35, gramofonem Perpetuum Ebner PE 4040 oraz wzmacniaczem mocy Leben CS-1000P.
  • Perpetuum Ebner PE 4040 nieprzypadkowo przypomina gramofony Thorensa z lat 70…
  • Kolumny Zingali Zero współpracowały z pełnym systemem firmy Cyrus. Dźwięk był wyjątkowo dobrze zrównoważony i ładny. Jak mówił przedstawiciel Cyrusa, we wzmacniaczach pracujących w klasie D zastosowano specjalny układ, który dopasowuje jego pracę do impedancji kolumn, tym samym omijając największą bolączkę tego typu konstrukcji.
  • Kolumny brytyjskiej firmy Neat Acoustics wciąż są w Polsce mało popularne – a tak być nie powinno, ponieważ to znakomity dźwięk i prawdziwa inżynieria. Na zdjęciu modele serii Iota.
  • Amarock Studio, firma dystrybucyjna z Ostravy pokazała kolumny Spendor D9, w towarzystwie gramofonu VPI Scout, przedwzmacniacza gramofonowego Voyager tej samej firmy oraz elektroniką Pass i Naim Audio. Okablowanie – Nordost.
  • A na koniec perełka – działający gramofon Revox B795 z liniowym ramieniem i napędem direct drive.
  • Do…
  • …zobaczenia…
  • …w przyszłym…
  • …roku …
  • …w Pradze…
  • …!!!