pl | en

PLATFORMA ANTYWIBRACYJNA

Graphite Audio
CLASSIC 100 ULTRA

Producent: GRAPHITE AUDIO
Cena (w czasie testu):
• 5999 euro (paleta RAL)
• 6629 euro (naturalny fornir)


Kontakt:
Przez formularz na stronie internetowej
contact@graphiteaudio.com


GRAPHITEAUDIO.com

» MADE IN POLAND

Do testu dostarczyła firma: GRAPHITE AUDIO


Test

tekst WOJCIECH PACUŁA
zdjęcia „High Fidelity”

No 230

16 czerwca 2023

˻ PREMIERA ˼

Graphite Audio jest młodą polską marką, powstałą w 2020 roku po wielu latach prac and kolejnymi rozwiązaniami antywibracyjnymi. Jej założycielem i konstruktorem jest SZYMON RUTKOWSKI. W ofercie firmy znajdziemy platformy, stożki oraz podkładki antywibracyjne. Platforma CLASSIC 100 ULTRA testowana jest przez nas PREMIEROWO.

YSTAWA HIGH END W MONACHIUM jest swego rodzaju sitem, które wyławia z mętnych wód audio firmy gotowe do zaistnienia w realnym biznesie. Chodzi oczywiście o pieniądze, ale również – i na równi – o wizję rozwoju firmy. Te dwie rzeczy nie są, historycznie, mocną stroną naszej branży. A to dlatego, że specjaliści audio to niemal zawsze zapaleńcy, zaczynający zazwyczaj od produktów DIY, które pewnym momencie postanowili skomercjalizować. W innych branżach istnieją dla nich rozbudowane programy startupowe, finansujące te początki. W audio nigdy takiej pomocy nie było i dopiero ostatnich kilka lat przyniosło pewną zmianę.

Dlatego też, jeśli w Monachium widać polskie marki, to dlatego, że osiągnęły już międzynarodowy sukces i nie są startupami. Od lat widzę tam przecież kolumny hORNS Łukasza Lewandowskiego i Pylon Audio Mateusza Jujki, kondycjonery GigaWatt Adama Szuberta, kable Albedo Grzegorza Gierszewskiego, przetworniki D/A LampizatOr Łukasza Fikusa, wzmacniacze słuchawkowe Feliks Audio braci Feliks, a ostatnio zasilacze i przetworniki Ferrum Marcina Hamerli i gramofony J.Sikora Jana Sikory, jak również wzmacniacze Fezz Audio braci Lachowskich. Są i inne firmy, ale przywołałem te, które najlepiej pamiętam.

Tym razem, to jest na wystawie High End 2023, swoje produkty – premierowo lub drugi raz – pokazało też kilka kolejnych firm z Polski, jak Divine Acoustics Piotra Gałkowskiego, BennyAudio Tomasza Franielczyka, TenToGra Wojciecha Samołyka, Pre-Audio Daniela Prendeckiego oraz przedmiot tego testu, GRAPHITE AUDIO (relacja z wystawy → TUTAJ).

Grafit

TA, POWSTAŁA W 2020 ROKU, FIRMA ma dobry pomysł na siebie. Jak co jakiś czas przypominamy, tzw. identity, czyli coś, czym można odróżnić się od konkurencji jest kluczowe dla zaistnienia na rynku. Bo, powiedzmy to sobie, producentów skupiających się – dla przykładu – na eliminacji wibracji w systemach audio jest na rynku od groma, że tak powiem, i wyróżnić się spośród nich nie jest łatwo, a będzie jeszcze trudniej. Dlatego też skupienie się na jednym materiale, graficie, który wchodzi w skład stosowanych przez producenta polimerów, nazwanie w ten sposób firmy i skomponowanie logotypu na wzór molekuły tego pierwiastka, było pięknym otwarciem.

Przypomnijmy, że grafit jest jedną z czterech alotropowych odmian węgla, obok diamentu, fulerenów i grafenu. Nie wchodząc głęboko w szczegóły, sięgnijmy po podstawy opisane na Zintegrowanej Platformie Edukacyjnej (ZIE):

Grafen tworzy najbardziej stabilną strukturę węgla. Jego sieć zbudowana jest z płaskich warstw ułożonych jedna nad drugą. Każda warstwa przypomina strukturę plastra miodu. Atomy węgla są ułożone w regularne sześciokąty o wspólnych bokach. W obrębie każdej warstwy atomy są połączone silnymi wiązaniami kowalencyjnymi z trzema sąsiednimi atomami tego pierwiastka. Natomiast między warstwami występują tylko słabe oddziaływania (van der Waalsa), dlatego kryształy grafitu są miękkie i łatwo dają się łupać.

Odległości między płaszczyznami są niemal 2,5 razy większe niż długości wiązań między atomami węgla w pierścieniach, stąd siła wiązań między warstwami jest mała. Dlatego poszczególne warstwy grafitu stosunkowo łatwo się rozdzielają, co wykorzystujemy za każdym razem, przyciskając ołówek do kartki papieru.

ZPE.gov.pl, dostęp: 2.06.2023.

Polski producent wykorzystał jego szczególne właściwości mechaniczne, czyli niezwykłą miękkość, wysoką odporność na nacisk, a z drugiej strony wysoką podatność na rozciąganie. Ważna jest także duża przewodność cieplna, co w produktach bazujących na wygaszaniu drgań poprzez emisję ciepła jest bardzo pożądane. Ponieważ materiał ten jest bardzo kruchy, nie da się go używać samodzielnie. Polski producent wybrał więc jedną z odmian polimeru, którą grafitem domieszkuje.

Classic 100 Ultra

PIERWSZYMI PRODUKTAMI, które polska firma oferowała były podstawki antywibracyjne pod urządzenia i kolumny, które wciąż stanowią trzon jej oferty. Model IC-35 ma postać stożków o średnicy ϕ 35 mmi wysokości 30 mm. Podstawki są więc całkiem pokaźne, mimo że nie unoszą urządzeń zbyt wysoko. Producent do kompletu oferuje również stosowne podkładki, ale uważa, że najlepiej sprawdzają się one postawione bezpośrednio na podłodze lub stoliku. Drugim popularnym modelem są podkładki pod kolce o nazwie ISSB-40.

W mailu do redakcji producent pisze:

Najpierw były prace nad odpowiednim materiałem i kompozycją, kiedy już byłem zadowolony z materiału, który w odpowiednich proporcjach zawiera grafit, nazwa marki dzięki kolorowi i kompozycji była naturalnym wyborem.

Platformy są jej najnowszym produktem. Dostępne są cztery modele, różniące się od siebie grubością, wykończeniem oraz rodzajem górnej płyty. Cennik otwiera model Classic 40 za 1999 euro, a kończy Classic 100 Ultra za 5999 euro; cenę podnosi opcja polegająca na okleinowaniu platformy naturalnym fornirem. Testujemy najwyższą dostępną wersję z blatem w pięknym kolorze burgunda.

»«

| Kilka prostych słów…

SZYMON RUTKOWSKI
właściciel, konstruktor

⸜ Właściciel Graphite Audio, pan Szymon Rutkowski, z platformą Classic 40 Ultra w czasie wystawy High End 2023 w Monachium.

FIRMA GRAPHITE AUDIO POWSTAŁA w 2020 roku po wielu latach eksplorowania i odkrywania nieoczywistych rozwiązań antywibracyjnych. Głównym tematem przewodnim w moich poszukiwaniach było stworzenie rozwiązań, które zapewniają jak najbardziej naturalne i zbliżone do rzeczywistości wrażenia z obcowania z muzyką (wyróżnienia – red.).

Po niezliczonych testach produktów dostępnych na rynku, które w głównej mierze są wykonane z różnych metali, naszą uwagę zwróciły tworzywa sztuczne i polimery (wszystkie wyróżnienia – red.). Znalezienie odpowiedniej mieszanki składników, która nie tylko będzie miała odpowiednie właściwości, ale co najważniejsze, przybliży nas do osiągnięcia jak najbardziej angażującego i naturalnego dźwięku, zajęło nam około pięciu lat.

Rok 2020, z wiadomych względów, nie był najłatwiejszy dla nowych przedsiębiorstw. Brak wystaw na całym świecie oraz różnego rodzaju restrykcje ograniczały możliwości prezentowania produktów szerszej rzeszy melomanów i audiofilów. Jednak produkty Graphite Audio zostały zauważone i docenione na całym świecie. W krótkim czasie udało się nam stworzyć rozpoznawalną markę i już podczas naszej pierwszej wystawy w Monachium, oprócz dedykowanego stanowiska, nasze akcesoria były obecne w czterech pokojach renomowanych producentów. W roku 2023 akcesoria i platformy Graphite Audio były używane w ośmiu pokojach.

Monachium 2023 to również premiera linii platform antywibracyjnych Classic, której najwyższy model Ultra 100 został dostarczony do testów. Dwa lata zajęło poszukiwanie odpowiedniego materiału, który idealnie współgrałby brzmieniowo z nóżkami polimerowymi oraz, w topowej wersji, z płytą polimerową. Wybór padł na najwyższej jakości sklejkę, w której każdy naturalny fornir ma grubość 0,5 mm. Co oznacza, że w platformie Classic 100 Ultra, mamy do czynienia z płytą polimerową zintegrowaną ze 140 warstwami fornirów oraz firmowymi stopami. Wszystko w zgodzie z naszymi założeniami dotyczącymi niestosowania elementów metalowych w naszych produktach. SR

»«

JAK MÓWI PAN RUTKOWSKI, nazwa linii Classic „wynika z uniwersalnego dizajnu, który wpasowuje się w każde wnętrze”. Testowana platforma ma wymiary 495 x 465 x 100 mm i waży 150 kg. Jej udźwig obliczono na 220 kg, a obszar na którym można postawić urządzenie (kolumny) wynosi 480 x 450 mm. Platforma wygląda bezbłędnie.

To kolejny polski produkt tego typu, który jest perfekcyjnie dopracowany pod względem wykonania, wykończenia ale przede wszystkim jeśli chodzi o projekt plastyczny. Wersja Ultra ma bowiem postać boksu do którego od góry włożona jest właściwa platforma. W rzeczywistości obydwa elementy z sobą współpracują, a redukcję drgań wspomagają również cztery, wkręcane od spodu, stożki. W Monachium konstruktor zwracał uwagę na to, że warto przetestować platformę z i bez podstawek pod stopy. Użycie tych podkładek lub nie pozwala, jak mówił, dopasować brzmienie do naszych preferencji i systemu.

Platformy Graphite Audio są nieodprzęgane, masowe. Wytracają drgania w postaci ciepła, a to odprowadzane jest przez odpowiedni dobór materiałów i redystrybucję masy. Wszystkie platformy wpisują się w filozofię Graphite Audio, którą streszcza w krótkim „non-metallic design”. Chodzi o to, że nie wykorzystuje ona elementów metalowych oraz ceramicznych. W czym różni się zasadniczo od oferty Finite Elemente, Pro Audio Bono, Franc Audio Accessories, GigaWatt, Harmonix, Kryna czy TiGLON.

Od strony konstrukcyjnej każdą platformę można rozbić na, kolejne, następujące po sobie elementy:

polimerowe stopy osadzone w gniazdach z tego samego materiału,
70 mm płyta z „najwyższej jakości, specjalnej sklejki” o 140 warstwach naturalnego cienkiego forniru,
lakier w kolorach RAL lub naturalny fornir,
• w wersji Ultra, dodatkowo odpowiednio zabezpieczona płyta polimerowa w kolorze Ultra Red albo Ultra Grey z naniesionym wzorem będącym mozaiką loga marki.

Konstruktor, jak to niewielki, specjalistyczny producent, wolałby nie zdradzać sposobu zabezpieczania płyty polimerowej, która wygląda fantastycznie. Jak mówi, podczas pierwszej prezentacji na targach w Monachium ten sposób wykończenia wywołał niemałe poruszenie i „wiele grupek osób przychodziło i dyskutowało między sobą jak podobny efekt uzyskać”.

ODSŁUCH

JAK SŁUCHALIŚMY Platforma antywibracyjna Graphite Audio Classic 100 Ultra została przetestowana w systemie referencyjnym „High Fidelity”. W czasie testu stała na swoich stożkach z podkładkami na górnej półce stolika Finite Elemente Master Reference Pagode Edition Mk II. Pod podkładki podłożyłem jednak krążki firmy Acoustic Revive RKI-5005 (test → TUTAJ), aby całość się nie ślizgała.

Czy muszę mówić, że średnica podkładek Acoustic Revive jest identyczna jak podkładek Graphite Audio? I że dokładnie taką samą mają talerzyki używane przez firmę Franc Audio Accessories, a i nóżki Finite Elemente Cerabase Classic, które stosuję pod zasilaczem przedwzmacniacza, do tej grupy się wpisują? – Chyba nie, w audio pewne idee są wspólne, niezależnie od kraju.

Platformę wypoziomowałem przy użyciu miernika Bosch PLR 50 C. Test polegał na odsłuchu odtwarzacza SACD Ayon Audio CD-35 HF Edition, który raz stał na testowanej platformie, a raz bezpośrednio na górnej półce Finite Elemente. Odtwarzacz stał na swoich własnych nóżkach Franc Audio Accessories Classic. Było to wielokrotne porównanie A/B/A i B/A/B, ze znanymi A i B. Słuchałem zarówno krótkich fragmentów, ok. 1 min., jak i całe utwory.

Płyty użyte w teście | wybór

⸜ ART PEPPER, Intensity, Contemporary Records/Universal Music [Japan] UCCO-5114, „Jazz The Best. Legendary 140 | No. 114”, CD (1963/2007).
⸜ ORNETTE COLEMAN, The Shape of Jazz to Come, Atlantic Records/ORG Music ORGM-1081, SACD/CD (1959/2013).
⸜ CHARLIE HADEN & ANTONIO FORCIONE, Heartplay, Naim naimcd 098, CD (2006).
⸜ ELGAR, Cello Concerto/Sea Pictures, wyk. Jacqueline du Pré, Janet Baker, London Symphony Orchestra, dyr. Sir John Barbirolli, EMI/Esoteric ESSW-90254, seria „Master Sound Works”, SACD/CD (1965/2022); recenzja → TUTAJ.
⸜ JEAN-MICHEL JARRE, Electronica 1: The Time Machine, Columbia/Sony Records Int'l SICP
⸜ DEPECHE MODE, Memento Mori, Columbia | Sony Music Labls Inc. SICP-6511, CD (2023).
⸜ LAURIE ANDERSON, Homeland, Nonesuch Records 524055-2, CD + DVD (2009), więcej → TUTAJ.

»«

INTENSITY ARTA PEPPERA, płyta wydana w 1963 roku przez Contemporary Records, jest klasycznym przykładem geniuszu Roy’a DuNanna, amerykańskiego realizatora dźwięku. Swobodna, otwarta, ale i bliska, niemal intymna. Ponieważ wydawnictwo nie było duże i nie miało pieniędzy na własne, pełnowymiarowe studio, nagrania musiały powstawać w magazynie płyt, na czas sesji zamienianym na pomieszczenie nagraniowe. Ponieważ trudno mówić o „akustyce” takiego wnętrza, DuNann musiał umieszczać mikrofony blisko instrumentów, co przypominało technikę stosowaną przez Rudy’ego Van Geldera (więcej o Van Gelderze → TUTAJ).

Charakterystyczne dla tamtego okresu rozstawienie instrumentów: lewa↔środek↔prawa wynikało z tego, że na konsolach nagraniowych nie było wówczas potencjometrów zmieniających płynnie ustawienie danego mikrofonu w panoramie, a trzypunktowe przełączniki. No i świadomość tego, czym jest stereofonia była zupełnie inna niż dzisiaj. Ale w czym rzecz: platforma Graphite Audio, wspaniale pokazała coś, co przy takich nagraniach zwykle umyka, czyli trójwymiarowość w ramach danego instrumentu czy – tutaj w prawym kanale mamy kontrabas i perkusję – grupy instrumentów.

Trochę uprzedzam fakty, ale powiem: to wspaniałe, high-endowe narzędzie do wydobywania rozdzielczości z nagrań. Perkusja i kontrabas miały z nią większą głębokość i były pokazane w bardziej interesujący oraz zajmujący sposób niż kiedy odtwarzacz stał górnej półce stolika Finite Elemente. Sam stolik jest doskonały, węglowe półki „Heavy Duty” też swoje robią. A jednak zawsze może być lepiej.

Classic 100 Ultra robi to, co czyni z high-endu high-end: pogłębiają dźwięk, przyciemniają go, a jednocześnie otwierają. Powiedzielibyśmy – klasyczna sprzeczność, bo jak coś może być jednocześnie otwarte i ciemne? Studenci polonistyki i ci, którzy lubili w szkole poezję wiedzą, że tego typu oksymorony są przynależne okresowi baroku (dla przykładu – „zimny ogień”) i że chodziło w nich o zaskoczenie czytelnika, o wprawienie tekstu w „ruch”, o nadanie mu dynamiki.

I choć ta paralela może się wydać naciągana, to mam ją tuż przed sobą, zaczyna się jakieś dwa metry od miejsca, w którym siedzę. Bo z platformą pod odtwarzaczem dźwięk był z jednej strony gęstszy i bardziej skupiony w sobie, a z drugiej było w nim więcej informacji, przez co wydawał się mieć więcej znaczeń, był po prostu lepiej różnicowany. Co doskonale wyszło również z kolejną słuchaną przeze mnie płytą, The Shape of Jazz to Come ORNETTE’a COLEMANA. Inny wykonawca, inny wydawca i inny inżynier (Bones Howe), a jednak dokładnie to samo przesunięcie.

Otwierający płytę utwór Lonely Woman rozpoczyna się od perkusji i kontrabasu grających z punktu naprzeciwko nas, właściwie monofonicznie i dość płasko dynamicznie. Mam wrażenie, że pasmo obydwu instrumentów zostało mocno ograniczone, a dynamika skompresowana. Ale za chwilę, skrajnie z obydwu głośników, dobywa się niesamowicie energetyczny saksofon lidera w prawej kolumnie oraz kornet Dona Cherry’ego w lewej. Naprawdę niemal „wyskakują” z kolumn, przynajmniej w porównaniu do kontrabasu Charliego Hadena i perkusji Billy’ego Higginsa.

I teraz – z platformą ten kontrast był większy, podobnie jak zaskoczenie głośnymi dźwiękami. Ale i sekcja rytmiczna na tym zyskała, ponieważ nie byłą już całkiem płaska, a nieco się zróżnicowała. Żeby nie było – stolik Finite jest doskonały i bez platformy w systemie też byłem całkowicie z dźwięku zadowolony. Ale audiofilizm to ciągłe poszukiwania i przesuwanie granic tego, co nam się wydawało, że jest możliwe – tak, jak robi to platforma Graphite Audio.

Ciekawy, jak ta zmiana perspektywy, którą oferuje polska platforma wpływa na cyfrowe, wielościeżkowe nagrania z muzyką rockową i elektroniczną, sięgnąłem po japońską wersję płyty DEPECHE MODE Memento Mori. Zamawiając ją w sklepie → CD JAPAN zdziwiłem się, że płyta została wydana na klasycznym krążku, a nie na Blu-spec CD2, jak wszystkie poprzednie tego zespołu. Ostatecznie właścicielem katalogu Mute jest Sony, a w Japonii wytwórnia ta wydaje płyty ważniejszych wykonawców i ważniejsze reedycje na SACD lub Blu-spec CD2. Po ściągnięciu obi wszystko było jasne: płyta została wytłoczona w Europie, a z Japonii pochodzi tylko, właśnie, obi.

Ale, jak by nie było, z czasem lubię tę płytę coraz bardziej i coraz bardziej doceniam też jej produkcję. I właśnie z Graphite Audio pod odtwarzaczem ta ostatnia miała więcej kolorów. Dźwięk był bogatszy, a wokal Dave’a Gahana został lekko cofnięty i otoczony mocniejszym pogłosem. Był przez to bardziej trójwymiarowy i plastyczny. Także rozłożone po kanałach, odsunięte daleko w głąb sceny chórki Martina Gore’a, były bardziej klarowne, a przy tym gęstsze, niżej ustawione w barwie.

Świetnie wyszło to również z Falling, utworem pochodzącym z płyty LAURIE ANDERSON Homeland. Platforma dociążyła przekaz, powiększyła go i uwolniła z „pudełka”. Przesadzam, żeby była jasność, oceniane „na zimno” różnice nie były może aż tak dojmujące. Ale właśnie tak je emocjonalnie odebrałem, jako duże. Bas schodził z polską platformą niżej i był masywniejszy, a informacje przestrzenne ze stereoskopowej czaszy wokół mnie miały z nią większą energię, o co bardzo trudno, ponieważ bazują one na sygnałach o niskiej amplitudzie.

Podsumowanie

CLASSIC 100 ULTRA jest doskonałym produktem. Oferuje dźwięk nieco inny niż produkty konkurencji, choć chodzi generalnie o to samo – o wyższą rozdzielczość. Polska platforma dociąża bas i niski środek oraz powiększa źródła dźwięku. Ale też buduje głębszą i bardziej trójwymiarową scenę, przez co to powiększenie nie jest męczące, a interesujące – buduje zupełnie nową, znacznie lepszą plastykę.

To wysokiej klasy high-endowy produkt, który wydaje się pochodzić od firmy z wieloletnim doświadczeniem. Nie jest tani, ale najlepsze produkty tego typu, że przywołam jeszcze Thunder Melody, też są drogie. A przy tym platforma jest wykonana znakomicie, z poszanowaniem detali i proporcji, co jest jej dodatkowym plusem.

REFERENCE • High Fidelity

POLSKA PLATFORMA BARDZO mi się spodobała, pod każdym względem. Została więc częścią mojego systemu referencyjnego. Ponieważ rozmiary stolika Finite Elemente Pagode Edition Mk II, z którego skorzystam, zostały dobrane tak, aby przestrzeń między półkami nie była zbyt duża, nie mam możliwości postawienia na jej półkach wysokich platform. Graphite Audio Classic 100 Ultra stanęła więc w równie strategicznym miejscu, a mianowicie pod listwą zasilającą Audio Revive Ultimate oraz zasilaczem Nordost QRT QSource. To dla mnie bardzo ważna zmiana. WP

  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl


System referencyjny 2022

ŹRÓDŁA CYFROWE

1. Pasywny, dedykowany serwer z WIN10, Roon Core, Fidelizer Pro 7.10
• karty JCAT XE USB i JCAT NET XE recenzje › TUTAJ + zasilacz Ferrum HYPSOS SIGNATURE recenzja › TUTAJ
• JCAT USB ISOLATOR, optyczny izolator LAN + zasilacz liniowy KECES P8 (mono)
• przełącznik LAN: Silent Angel BONN N8 recenzja › TUTAJ + zasilacz liniowy Forester recenzja › TUTAJ

2. Przetwornik cyfrowo-analogowy: LampizatOr PACIFIC recenzja › TUTAJ + Ideon Audio 3R Master Time recenzja › TUTAJ

ŹRÓDŁO ANALOGOWE

1. Gramofon J.Sikora STANDARD w wersji MAX recenzja › TUTAJ
• ramię J.Sikora KV12
• wkładka Air Tight PC-3

2. Przedwzmacniacze gramofonowe:
• ESE Labs NIBIRU V 5 recenzja › TUTAJ
• Grandinote CELIO Mk IV recenzja › TUTAJ

WZMACNIACZ

1. Wzmacniacz zintegrowany GrandiNote SHINAI recenzja › TUTAJ

2. Wzmacniacz zintegrowany ArtAudio SYMPHONY II (modyfikowany)

3. Przedwzmacniacz liniowy AudiaFlight FLS1 recenzja › TUTAJ

KOLUMNY

1. GrandiNote MACH4 recenzja › TUTAJ

2. Ubiq Audio MODEL ONE DUELUND EDITION recenzja › TUTAJ

OKABLOWANIE

1. Interkonekty analogowe:
• Hijiri MILLION KIWAMI
• Bastanis IMPERIAL x 2 recenzja › TUTAJ
• Hijiri HCI-20
• TelluriumQ ULTRA BLACK
• KBL Sound ZODIAC XLR

2. Interkonekty cyfrowe:
• David Laboga EXPRESSION EMERALD USB x 2 recenzja › TUTAJ
• David Laboga DIGITAL SOUND WAVE SAPPHIRE x 2 recenzja › TUTAJ

3. Kable głośnikowe:
• LessLoss ANCHORWAVE

4. Kable zasilające:
LessLoss DFPC SIGNATURE, Gigawatt LC-3 recenzja › TUTAJ

ZASILANIE

1. Kondycjoner Gigawatt PC-3 SE EVO+ recenzja › TUTAJ

2. Kabel zasilający AC Gigawatt PF-2 Mk 2

3. Dedykowana linia od skrzynki kablem Gigawatt LC-Y

4. Gniazdka ścienne Gigawatt G-044 Schuko i Furutech FT-SWS-D (R)

ANTYWIBRACJA

1. Stoliki:
• Base VI
• Rogoz Audio 3RP3/BBS

2. Akcesoria antywibracyjne
• platformy ROGOZ-AUDIO SMO40 i CPPB16
• nóżki antywibracyjne ROGOZ AUDIO BW40MKII
• nóżki antywibracyjne Franc Accessories CERAMIC DISC SLIM FOOT
• nóżki antywibracyjne Graphite Audio IC-35 recenzja › TUTAJ i CIS-35 recenzja › TUTAJ