Oferta Accuphase’a, jednego z najważniejszych japońskich producentów audio, została poszerzona o nowy wzmacniacz zintegrowany, model E-650. To piąta inkarnacja topowej integry Japończyków, zastępująca wprowadzonego do sprzedaży pięć lat temu wzmacniacz oznaczony symbolem E-600.
Jak podaje Nautilus, polski dystrybutor Accuphase’a, zmiany w wyglądzie są „kosmetyczne” i tyczą przede wszystkim przedniego panelu; producent dopasował go stylistycznie do modeli wprowadzonych do sprzedaży na 40-lecie firmy, poprawił także czytelność wskaźników wyświetlacza. Gabaryty pozostają niezmienne, zwiększyła się jednak waga.
Za sterowanie głośnością odpowiada znany z przedwzmacniacza C-3850 uklad Balanced AAVA z czujnikiem położenia regulatora. Tak jak wspomniany pre-amp, E-650 dysponuje dwoma modułami na kanał, w konfiguracji całkowicie symetrycznej. Wzmacniacz ten jest w stanie oddać 30 W na kanał przy obciążeniu 8, 60 W dla 4 i 120 W przy 2 omach, a zmierzona moc maksymalna może w tym ostatnim przypadku sięgnąć aż 190 W. To o 19% więcej niż w E-600; wynik taki osiągnięto dzięki poprawionej sekcji zasilania oraz poprawkom w stopniu końcowym.
Również poziom szumów własnych przedstawia się imponująco: spadek o 3,5 dB oznacza, że E-650 jest w tym aspekcie o 33% lepszy od poprzednika, a współczynnik tłumienia wynosi tu 800 i jest o 60% wyższy. Jednak – jak deklarują Polacy – „wielkość ta jest oficjalnie podawana na potrzeby danych katalogowych, a w rzeczywistości dla głośników 8-omowych potrafi sięgnąć 1200”. Udało się to osiągnąć dzięki zbalansowanemu układowi sprzężenia zwrotnego typu Remote Sensing, które pobiera sygnał bezpośrednio przy zaciskach głośnikowych – E-650 to pierwsza integra Accuphase wyposażona w ten układ, znany z najnowszych wzmacniaczy mocy tego producenta. Do wysokiego współczynnika tłumienia przyczyniają się także przekaźniki układu ochronnego na wyjściu, zbudowane na MOS-FET-ach z ultrakrótką ścieżką sygnału i impedancją obniżoną z do 1,6 mΩ (w E-600 wynosiła ona 2,6 mΩ). Zmiany te wpłynęły jednocześnie na spadek zniekształceń harmonicznych i intermodulacyjnych.
Miłym dodatkiem w przypadku E-650 jest obecny na pokładzie wysokiej klasy wzmacniacz słuchawkowy, zbudowany przy wykorzystaniu elementów dyskretnych. Także tutaj poprawa jest – to słowa przedstawiciela Nautilusa – „dramatyczna”: w porównaniu do E-600 moc na wyjściu jest dwukrotnie większa, a szumy o połowę niższe.
Najnowszy E-650 kosztować będzie w Polsce 46 900 zł, a opcjonalnie można go będzie zamówić z dodatkową kartą przetwornika DAC-50 i pre-ampu gramofonowego AD-50.