Listwa zasilająca AC | kabel zasilający AC Solid Core Audio
Producent: SOLID CORE AUDIO |
PREMIERA
ajstarsza wzmianka o produktach pabianickiej firmy SOLID CORE AUDIO, jaką znalazłem w naszym dziale „News”, pochodzi z sierpnia 2016 roku. Mówi się w niej o tym, że to nowa firma i że jej pierwszym produktem jest kabel zasilający Power No.6 („High Fidelity”, sierpień 2016, dostęp: 07.10.2019). I właśnie kable zasilające były w jej ofercie najważniejsze, co zdaje się potwierdzać główny wpis na stronie „domowej”: Nie od dziś wiadomo, że dobre zasilanie odgrywa fundamentalną rolę w świecie audio. Wiemy o tym doskonale, dlatego przygotowaliśmy serię przewodów zasilających. Przewody zasilające mają za zadanie pokazać, że nie tylko Hi-endowe systemy potrafią rozwinąć skrzydła. Przy odpowiednim zasilaniu przesiadka z sieciówki dołączonej do sprzętu zaowocuje olbrzymim skokiem jakościowym. Ale to chyba – po części – przeszłość, bo patrząc na jej obecną ofertę dojdziemy do wniosku, że mamy do czynienia z klasycznym producentem okablowania. Solid Core Audio ma obecnie w swojej ofercie interkonekty analogowe i cyfrowe, kable zasilające AC i listwy zasilające AC, wtyki, a także akcesoria – matę gramofonową oraz drewniane podstawki pod urządzenia audio. Jakby nie było, pan Mateusz Kęskiewicz, właściciel firmy i jej główny konstruktor, zdecydował się wysłać nam do testu produkty związane z zasilaniem – topową listwę zasilającą AC Power Supply Purist Pro oraz, również najdroższy w jej cenniku, kabel zasilający AC Power No. 1 Pro. Zazwyczaj mówiąc o „topowym” i „najdroższym” mówimy dokładnie o tym, to jest o drogich produktach. Tym razem przyglądamy się firmie, która postawiła na produkty o niewysokiej cenie i jej produktom, które skierowane są do systemów budżetowych i pochodzących ze średniej półki. MATEUSZ KĘSKIEWICZ Inspiracją do stworzenia marki w 2016 roku była przede wszystkim wieloletnia pasja do muzyki, połączona z wewnętrznym brakiem akceptacji dla polityki cenowej produktów zasilających. Tak oto rozpoczęła działalność moja niewielka manufaktura stawiająca sobie za cel stworzenie kabli sieciowych, których wpływ na brzmienie systemu będzie spektakularny, a cena nie zrujnuje portfela. Początki działalności były ukierunkowane na sprzedaż produktów poprzez sieć polskich salonów audio m.in. Q21 i Audioneo. Był to świetny pomysł na zaistnienie młodej marki. Minusem takiej polityki sprzedaży był brak bezpośredniego kontaktu z klientem i informacji zwrotnej na temat produkowanych przez nas kabli, a także pogorszenie stosunku jakości do ceny poprzez sklepowe marże. Od samego początku skupiliśmy się na wytwarzaniu produktów które będą miały dwie główne cechy wspólne, a są nimi naturalna barwa i analogowy charakter, z jednoczesnym brakiem tak nielubianej kliniczności dźwięku, męczącego charakteru czy cyfrowego nalotu. Każda propozycja z naszej oferty została przygotowana według tej koncepcji, ponieważ do każdego modelu podchodzimy indywidualnie i pracujemy w założonym budżecie, aż osiągniemy pożądany efekt. Jesteśmy zwolennikami budowy wielożyłowej, mieszania materiałów z rożnych stron świata i eksperymentów. Nowy model, zanim zostanie wprowadzony do sprzedaży, podlega wielomiesięcznym testom i odsłuchom. Najważniejszy jest słyszalny efekt końcowy, a nie specyfikacja w ulotce reklamowej. Produkty wysyłane są na odsłuch każdemu, kto chciałby posłuchać ich we własnym systemie, bo nie ma innej możliwości, aby klient dokonał trafnego wyboru. Produkcja odbywa się na terenie Polski, wszystkie produkty wykonywane są ręcznie z zachowaniem pełnej powtarzalności. Na każdy sprzedany produkt udzielana jest trzyletnia gwarancja producenta. Jako szef firmy do dziś przekonuję wielu sceptyków, że zasilanie ma znaczący wpływ dla jakości odsłuchiwanej muzyki. Sceptycyzm często wynika ze słabego stosunku ceny do jakości konkurencyjnych produktów zasilających. Wielu klientów wybiera drogę zakupu lepszego urządzenia powiększoną o cenę zakupu kabla zasilającego. Mam nadzieję że nasze produkty zmienią takie podejście, a zakupiony przez Państwa sprzęt zagra na 100% swoich możliwości. ♦ | POWER SUPPLY PURIST PRO W opisie listwy producent zwraca uwagę na jej estetykę. I nieprzypadkowo – za 1499 złotych otrzymujemy porządnie wykonaną, naprawdę ładną, solidną listwę zasilająca, wykonaną z aluminiowych elementów oraz drewnianych dodatków zdobiących ścianki boczne. Każdy, kto cokolwiek w życiu słyszał wie, że nie o zdobienie oczywiście tutaj chodzi, a o tłumienie drgań. Coraz więcej producentów związanych z problematyką zasilania urządzeń audio dochodzi bowiem do wniosku, że obok problemów związanych z tłumieniem zakłóceń RFI i EMI, najważniejszym zadaniem systemu zasilającego jest tłumienie drgań własnych kabla oraz pochodzących z linii zasilającej. Choć wydawałoby się to – na tzw. „chłopski rozum” – bez sensu, to właśnie drgania w okablowaniu są największym wrogiem dobrego dźwięku. Proszę się przyjrzeć produktom firmy Quiescent Technologies, żeby zorientować się, o co chodzi. Listwa zasilająca AC Solid Core Audio Power Supply Pro jest droższą wersją listwy bez dopisku „Pro”. Różni się od niej rodowanym, a nie złoconym gniazdem IEC, oraz innym okablowaniem wewnętrznym. To listwa z pięcioma gniazdami zasilającymi ze stykami z posrebrzanego mosiądzu, przykręconych od góry do aluminiowego profilu w kształcie litery ‘C’. Gniazdo IEC pochodzi od jednego z najlepszych specjalistów, firmy Furutech – to rodowana wersja NFC modelu FL-05. Okablowanie wewnętrzne to UP-OCC firmy Neotech, czyli miedź monokrystaliczna typu solid core o średnicy ø 2,1 mm, z dielektrykiem teflonowym. To miedź o czystości 6N. Na gniazdach zaznaczono, na czerwono, „gorące” piny. Aby było to zgodne z rzeczywistością, należy w odpowiedni sposób podłączyć kabel zasilający. Producent dostarcza ulotkę mówiącą o tym, jak powinno się to robić, wystarczy zaopatrzyć się w próbnik. Dodajmy, że Audio Power Supply Pro ma wymiary 85 x 375 x 125 mm (wys. x dług. x szer.), waży 1,5 kg, a jej obciążalność (ciągła) wynosi 16 A. | POWER NO. 1 PRO Kabel zasilający AC Power No. 1 Pro jest najdroższym kablem zasilającym firmy Solid Core Audio. Jego budowa mechaniczna jest dość skomplikowana i przypomina to, co dostajemy ze znacznie droższymi kablami firmy KBL Sound, w modelu Synchro Master Power. To oczywiście różne konstrukcje, inne użyte materiały i komponenty, stąd różnica w cenie, ale także wskazówka – Power No. 1 Pro jest poważnym kablem. Jest inny od pozostałych kabli z tego przedziału cenowego, ponieważ jest wyjątkowo gruby – jego całkowity przekrój wynosi 40 mm2, a przekrój miedzianych wiązek 21,75 mm2. Zbudowany został z pięciu, osobno izolowanych przewodów, skręconych z sobą na kształt spirali. Mamy tu po dwa przewody biegu dodatniego i biegu ujemnego, z drutami miedzianymi 6N i z cynowanej miedzi 6N. Każdy taki przewód zbudowany jest z dwóch biegów: 3 x 2,0 mm (miedź 6N) oraz 2 x 1,5 mm (miedź cynowana 6N) typu solid-core. Piąty bieg nie jest podłączony i służy do stabilizacji mechanicznej konstrukcji. Kabel ochronny to pięć przewodów owiniętych wokół biegów dodatniego i ujemnego (oraz „stabilizacyjnego). Ekran wykonano z miedzi 6N, niestety nie podano, w jakiej jest formie – owijki, czy plecionki. Płaszcz zewnętrzny wykonano z PVC oraz Teflonu. Kable zakończone są solidnymi wtyczkami – wtyk Schuko to złocony mosiądz, natomiast wtyk IEC to złocona miedź. Za pomocą czerwonych kropek zaznaczono na nich „gorący” bieg, trzeba więc pamiętać o odpowiednim ustawieniu wtyku Schuko w gnieździe ściennym. |
Opis kabla, z jego nazwą i nazwą firmy, naniesiono na koszulkach termokurczliwych za pomocą złotego markera. Prawdę mówiąc, wygląda to bardzo dobrze. Producent podaje, że obciążalność kabla wynosi 16 A – chodzi przede wszystkim o obciążalność wtyczki IEC. Kabel i listwa dostarczane są w prostych, niezobowiązujących pudełkach z kartonu. | JAK SŁUCHALIŚMY Litwa zasilająca i kabel zasilający firmy Solid Core Audio odsłuchiwane były w systemie referencyjnym „High Fidelity”. Test został podzielony na dwie części. W pierwszej przyjrzałem się kablowi zasilającemu, podłączonemu do odtwarzacza SACD Ayon Audio CD-35 HF Edition (№ 1/50), a następnie do odtwarzacza plików Mytek Brooklyn Bridge. Jego dźwięk (chodzi oczywiście o zmiany w dźwięku, w tekście będę się jednak – dla uproszczenia – posługiwał określeniem ‘dźwięk’) odnoszony był więc do kabli zasilających Siltech Triple Crown Power (Ayon) oraz Acrolink 8N-PC8100 Performante Nero Edition (Mytek). W drugiej części odsłuchu porównywałem listwę zasilającą Power Supply Pro do listwy referencyjnej, to jest Acoustic Revive RTP4EU Absolute. Wyglądało to w ten sposób, że słuchałem czterech utworów z systemem podłączonym do listwy odniesienia, przełączałem całość, wraz z kablem biegnącym do gniazdka ściennego (Acrolink Mexcel 7N-PC9500) i słuchałem je ponownie. I tak kilka razy. W obydwu przypadkach odsłuch miał charakter porównania A/B, ze znanymi A i B. Nagrania użyte w teście (wybór): | Tidal
| Power No. 1 Pro Kabel zasilający gra bardzo ładnym, zrównoważonym barwowo dźwiękiem. Kontrabas Marcina Olesia, nagrany z dość niewielkiej odległości od mikrofonów, ale z dodanym pogłosem, zabrzmiał nieco bliżej niż z kablami odniesienia, to znaczy wybrzmienia nie były tak klarowne. Ale już proporcje pomiędzy instrumentem oraz pogłosem pozostały zachowane, co dało wiarygodny przekaz. A, tak naprawdę, zawsze chodzi o „zgodność” wewnętrzną przekazu, nie ma czegoś takiego, jak „dźwięk idealny” – to tylko postulat, a nie rzeczywistość. Ale, jak mówię, najfajniej zaprezentowała się barwa. To nie jest ciepło brzmiący kabel, to znaczy niczego nie ociepla, ale nigdy nie przyłapiemy go na rozjaśnieniu. Chodzi o to, że pokazuje wyższą średnicę w otwarty, świeży sposób. Daje to ładną perspektywę i pozwala nagraniom oddychać. Pierwszy plan umieszczany jest za linią łączącą głośniki – to kabel dla tych, którzy nie lubią „wychodzących” w ich kierunku instrumentów i którzy lubią powietrze w nagraniach, obszerną scenę dźwiękową i tzw. „odejście”, czyli odpowiedni dystans od wykonawców, zarówno w wielkości brył, jak i w dynamice. Rozjaśnień nie zauważyłem nawet z płytą Diany Krall, zatytułowanej All for You. To jedne z wcześniejszych nagrań tej piosenkarki i pianistki, jeszcze w idiomie jazzowym. Wersja, z której słuchałem wyszła spod ręki pana Kazuo Kiuchi, właściciela firmy Combak Corporation, a przy okazji techniki XRCD24. W tym przypadku to XRCD24 w wersji „Refined Digital”. oznacza to, że oryginalny sygnał cyfrowy wysokiej rozdzielczości został zamieniony na analogowy i ponownie na cyfrowy, ale z wykorzystaniem kodera K2 (więcej TUTAJ). Wersja, której słuchałem jest równie otwarta jak oryginał, ale ma lepiej zarysowane bryły, jest też lepiej wypełniona. I kabel zasilający Power No. 1 Pro dobrze to pokazał. Nie rozjaśnił niczego, ale też nie zaokrąglił, ani nie przykrył. Bardzo dobrze pokazał także zależności dynamiczne. W porównaniu z drogimi kablami odniesienia całość był była lekko uspokojona, to prawda. Ale wcale nie tak, jak można by się tego spodziewać po – ostatecznie – niedrogim kablu. Czoło ataku sygnału, jeśli już miałbym się w to wgłębiać, było lekko zaokrąglone, ale nie na tyle, aby ukryć szczegóły. Bardzo dobrze zabrzmiała więc płyta Jim Hall Trio “These Rooms”,, z delikatnymi, „sypkimi” (to znaczy z dobrą, ale nie przesadzoną selektywnością) i „złocistymi” wysokimi tonami. To nagranie zarejestrowane w Nowym Jorku, w studiu Sorcerer Sound, nad którym pieczę sprawował pan Tatsunoro Konno, przedstawiciel firmy Denon, która ją wydała. Dodam, że nagrania dokonano bezpośrednio do dwóch śladów, bez nakładek, a mastering wykonała firma Denon, która z rejestracjami cyfrowymi miała wówczas, to jest w 1988 roku dwudziestoletnie doświadczenie (więcej o nagraniach cyfrowych TUTAJ). W każdym razie płyta zabrzmiała bardzo ładnie – to chyba najlepsze określenie. Głębia sceny była bardzo porządna, z kolei skraje były lekko zawężone – przynajmniej w porównaniu z kablami odniesienia. Ale, jak na ten przedział cenowy, było to znakomite granie. Tym bardziej, że wszystko miało odpowiednie proporcje, było zgrane wewnętrznie i nic się w brzmieniu nie wybijało, to było równe, dobre brzmienie. I dopiero z dynamicznym, mocno zagranym i świetnie nagranym rockiem z płyty T.Love słychać było, że całość jest lekko uspokojona. | Power Supply Pro Nie pisałem wcześniej, ale kabel zasilający Solid Core Audio ma ładny, niski bas. Po przepięciu na listwę usłyszymy jeszcze niższe zejście instrumentów z tego zakresu. Nie jest to jakoś wybitnie kontrolowana część pasma, ale wszystko jest w granicach dobrego smaku, nic się nie ciągnie i nie wlecze. Płyta T.Love pokazała także, że reszta pasma ma dobrą barwę i zachowane proporcje. Listwa odniesienia brzmi znacznie bardziej rozdzielczo i bardziej dynamicznie, tego należało się spodziewać. Za 1500 złotych dostajemy jednak naprawdę dobre granie i naprawdę nie ma na co kręcić nosem. Potwierdziła to płyta Diany Krall, o której już mówiłem. Z polską listwą głoski syczące w jej wokalu, w nagraniu obecne, czasem całkiem wyraźne, zostały złagodzone i uładzone. To wciąż było otwarte brzmienie, trudno mówić o jakiejś wyraźnej modyfikacji barwy, ale atak dźwięku był z listwą trochę zaokrąglony, dzięki czemu takie problematyczne nagrania zabrzmią przyjemnie. Tym bardziej, że sporo się tu dzieje i lepsze rejestracje specjalnie na tym nie stracą. Dźwięk jest wewnętrznie złożony, nie ma wyraźnych uproszczeń, a źródła pozorne mają solidnie osadzoną na scenie pozycję, bez nadmiernego eksponowania ich odrębności. Przy purystycznych nagraniach, jak to z krążka firmy Denon, czy z płyt Master CD-R zawierających materiał na jeszcze niewydaną płytę Alone Together Oleś Duo, słychać, że scena jest zawężana, a nasza uwaga skupiana jest na osi. Ale powiem państwu taką rzecz – za te pieniądze listwy robią zazwyczaj coś innego, to znaczy rozdmuchują przestrzeń, gubiąc przy tym skupienie. Tutaj mamy bardzo dobrze dobrane proporcje pomiędzy tym, co ogólne i co szczegółowe. | PODSUMOWANIE Łatwo jest mi ocenić te produkty, bo wpisują się w koncepcję dźwięku, którą staram się na łamach „High Fidelity” promować. To nie może być dźwięk jasny – i nie jest. Nie może być też zamglony, bez selektywności – i nie jest. Musi mieć dobrą barwę i dociążenie – i taki właśnie jest. To bardzo dobrze poukładane brzmienie, zarówno z kablem zasilającym, jak i listwą, o mocnym, niskim basie i złocistej górze. Środek pasma z kablem jest bardziej otwarty niż z listwą, a ta ostatnia ma mocniejszy bas. Ale obydwa produkty pokazują złożony wewnętrznie, gęsty znaczeniowo świat muzyki. Proszę je wypróbować u siebie, niezależnie od tego, jakie pieniądze chcą państwo wydać – naprawdę warto. ■ |
System referencyjny 2019 |
|
|1| Kolumny: HARBETH M40.1 |TEST| |2| Podstawki: ACOUSTIC REVIVE (custom) |3| Przedwzmacniacz: AYON AUDIO Spheris III |TEST| |4| Odtwarzacz Super Audio CD: AYON AUDIO CD-35 HF Edition No. 01/50 |TEST| |5| Wzmacniacz mocy: SOULUTION 710 |6| Stolik: FINITE ELEMENTE Pagode Edition |OPIS| |7| Filtr głośnikowy: SPEC REAL-SOUND PROCESSOR RSP-AZ9EX (prototyp) |TEST| |
|
Okablowanie Interkonekt: SACD → przedwzmacniacz - SILTECH Triple Crown (1 m) |TEST|Interkonekt: przedwzmacniacz → wzmacniacz mocy - ACOUSTIC REVIVE RCA-1.0 Absolute Triple-C FM (1 m) |TEST| Kable głośnikowe: SILTECH Triple Crown (2,5 m) |ARTYKUŁ| |
|
Zasilanie Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → odtwarzacz SACD - SILTECH Triple Crown (2 m) |TEST|Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → przedwzmacniacz - ACOUSTIC REVIVE Power Reference Triple-C (2 m) |TEST| Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → wzmacniacz mocy - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 |TEST| Kabel zasilający: gniazdko ścienne → listwa zasilająca AC - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 (2 m) |TEST| Listwa zasilająca: AC Acoustic Revive RTP-4eu ULTIMATE |TEST| Listwa zasilająca: KBL Sound REFERENCE POWER DISTRIBUTOR (+ Himalaya AC) |TEST| Platforma antywibracyjna pod listwą zasilającą: Asura QUALITY RECOVERY SYSTEM Level 1 |TEST| Filtr pasywny EMI/RFI (wzmacniacz słuchawkowy, wzmacniacz mocy, przedwzmacniacz): VERICTUM Block |TEST| |
|
Elementy antywibracyjne Podstawki pod kolumny: ACOUSTIC REVIVE (custom)Stolik: FINITE ELEMENTE Pagode Edition |OPIS| Platformy antywibracyjne: ACOUSTIC REVIVE RAF-48H |TEST| Nóżki pod przedwzmacniaczem: FRANC AUDIO ACCESSORIES Ceramic Classic |ARTYKUŁ| Nóżki pod testowanymi urządzeniami: |
|
Analog Przedwzmacniacz gramofonowy: Wkładki gramofonowe:
Docisk do płyty: PATHE WINGS Titanium PW-Ti 770 | Limited Edition Mata:
|
|
Słuchawki Wzmacniacz słuchawkowy: AYON AUDIO HA-3 |TEST|Słuchawki:
|
strona główna | muzyka | listy/porady | nowości | hyde park | archiwum | kontakt | kts
© 2009 HighFidelity, design by PikselStudio,
serwisy internetowe: indecity