pl | en

ROZMOWA

PIOTR SKIBA
Konstruktor firmy Shape of Sound

Rok założenia | 2013

Kontakt:
ul. Jarzębinowa 18
95-100 Zgierz | POLSKA

info@shapeofsound.pl
facebook: shapeofsound

shapeofsound.pl

POLSKA | Zgierz


ydawałoby się, że Polska gramofonami stoi. Bezprecedensowy rozwój firmy Fonica, której produkty stały w większości polskich domów, której model Bambino stał się symbolem pewnej epoki i elementem kultury masowej, skończył się jednak zapaścią i zostawił wyrwę w tej części historii polskiej myśli technicznej (o historii polskich gramofonów pisał Maciej Tułodziecki TUTAJ).

Długo trwało, zanim pojawiły się nowe, dojrzałe konstrukcje wymyślone i wyprodukowane w Polsce, jednak niemal od razu były to ciekawe i bardzo ciekawe produkty, z których kilka należy do światowej czołówki. Wymieńmy je:

Przez chwilę była to także firma Divaldi (obecnie w jej ofercie nie ma gramofonu).

Pan Piotr Skiba przygotowujący do testu w „High Fidelity” gramofon T-2

Każda z nich znalazła swój własny sposób na zainteresowanie klientów, lokując przy tym swoje produkty w nieco innym przedziale cenowym. Gramofony SHAPE OF SOUND należą do konstrukcji ze średniego i wyższego przedziału cenowego. Ich projektowaniem i budową zajmuje się pan Piotr Skiba, z wykształcenia inżynier mechanik, a jego żona, pani Ewelina, jest właścicielką firmy. Pan Piotr dysponuje w pełni wyposażonym warsztatem mechanicznym, dlatego większość elementów wykonuje sam, w tym ramiona. jedynym elementem, który „pożyczył” z innych konstrukcji to elektroniczny układ zasilania i sam silnik.

Z PIOTREM SKIBĄ rozmawia Wojciech Pacuła.

WOJCIECH PACUŁA: Proszę powiedzieć kilka słów o sobie, to znaczy o wykształceniu, wcześniejszych zajęciach, skąd u pana maszyny do obróbki itp.
PIOTR SKIBA: Od zawsze lubiłem wytwarzać własne konstrukcje. Nie ważne z czego były zrobione i do czego miały służyć liczyła się sama przyjemność tworzenia. Jako dzieciak wiadomo jakieś sklejanie modeli, trochę dłubania w drewnie itp. Później technikum mechaniczne, politechnika, różnego rodzaju praktyki zawodowe i kursy.

Z wykształcenia jestem inżynierem mechanikiem i to na pewno pomaga w produkcji ramion oraz gramofonów. Maszyny pojawiały się stopniowo, najpierw hobbystycznie, później kilka zleceń z zewnątrz. Potrzeba rozwoju o nowe narzędzia pracy i maszyny wystąpiła samoistnie wraz z podejmowaniem się coraz to poważniejszych zleceń produkcyjnych.

Proszę opowiedzieć o początkach firmy – jak to się wszystko zaczęło.
Zainteresowałem się słuchaniem muzyki z winyli jakieś 12 lat temu natomiast u mojej żony w domu gramofon od zawsze stał w salonie, z którego między innymi  w Święta Bożego Narodzenia słuchano kolęd. Zatem spotkało się dwoje ludzi czerpiących przyjemność ze słuchania muzyki z analogu. Powstał pomysł aby gramofon cieszył nas również wizualnie i jeszcze bardziej łechtał nasze uszy przez lepsze dopasowanie parametrów. Powoli zaczęliśmy tworzyć własny sprzęt audio.

Co było inspiracją do powstania firmy?
Po prostu chcieliśmy mieć coś swojego :) Nie pracę etatową, tylko działalność. Chcieliśmy spróbować swoich sił w produkcji sprzętu audio nie tylko na własne potrzeby, a z racji posiadanego zaplecza narzędziowego było to w naszym zasięgu. Zainspirował nas właściciel firmy AdFontes, wizyta u niego z naszym pierwszym egzemplarzem przekonała nas, że z firmy może coś wyjść, że nie jest to konstrukcja garażowo-podobna, tylko regularny gramofon, który podobno przyzwoicie brzmiał.

Wiem, że nie pracuje pan sam, tylko z żona, panią Eweliną - jak dzielą się państwo pracą w firmie, to znaczy kto za co jest odpowiedzialny.
Ja biorę na siebie wszelkie kwestie związane z wykonaniem produktu, jestem jednoosobowym, wielozadaniowym działem produkcji i działem projektowania :). Z kolei moja zona to dział do spraw kontaktów z mediami, dział finansowy, księgowy, koncepcyjny i kontrola jakości w jednym.

Jaka jest obecna oferta państwa firmy i czym się różni od tego, jak państwo zaczynaliście?
Nasza oferta podlega ciągłym zmianom koncepcji :) Zaczynaliśmy od gramofonu o nazwie RedLeaf Aktualnie w ofercie mamy modele: RedLeaf, Skalar, model bez nazwy o prostokątnej obudowie oraz T-1 i T-2 (gramofon w dwóch wersjach, który powstał na potrzeby Klastra). Oferujemy również ramiona gramofonowe w dwóch długościach 10 i 12". Aktualnie są to ramiona takie jak w gramofonie T-2. Powstaje również nowe ramię które chcemy zaprezentować na wystawie AVS 2018.

Model ReadLeaf z ramieniem Noje; rok wprowadzenia do sprzedaży: 2015

Jak wygląda proces projektowania w państwa firmie?
Proces projektowania nazywamy pracą koncepcyjną. To ten moment, kiedy wszyscy dookoła myślą, że nic nie robimy – a przecież myślimy ;) Szukamy inspiracji w kształtach, rysujemy, szkicujemy, zmieniamy, wykrzywiamy – aż do uzyskania zadowalającego nas efektu. Często bywa, że jako konstruktor jestem swoim projektem zachwycony, a krytyczne oko żony coś wyłapie i chcąc nie chcąc muszę zmieniać, zmieniać i zmieniać. Taka konstruktywna krytyka uczy pokory, cierpliwości i sprawia, że sam zaczynam dostrzegać potrzebę zmian.

Od czego wychodzi pan przy projektowaniu?
Jak tylko jest trochę wolnego czasu siadam do komputera i usprawniam to co już wcześniej naszkicowałem a niejednokrotnie w międzyczasie powstaje nowa myśl którą zapisuje. Później często mam niemalże gotowe rozwiązania na bieżące potrzeby produkcyjne.

Czym charakteryzują się zaprojektowane przez pana ramiona– proszę powiedzieć o ich konstrukcji.
Ramiona wykonuję w całości w swoim warsztacie. Dlatego też nie muszę się martwić o jakość wykonania poszczególnych elementów ani o ich trwałość. Każdy produkt który wprowadzamy jest wcześniej dosyć długo testowany zanim zdecydujemy, że można pokazać go znawcom tematu i oddać np. do testu lub recenzji. W zależności od potrzeb klientów stosujemy różne materiały np. rurki drewniane, aluminiowe lub też z włókna węglowego. Staram się aby były to solidne konstrukcje, z dobrych i sprawdzonych materiałów oraz części.

Jakie konstrukcje gramofonów są dla pana inspiracją?
Podchwytliwe pytanie ale odpowiem tak, każdy gramofon ma coś ciekawego, czy to prosta czy skomplikowana konstrukcja nie ma znaczenia. Podziwiam natomiast producentów, którzy wprowadzają nowinki techniczne, korzystają z najnowszych technologii produkcji. Jest kilku takich topowych producentów i wcale nie są to znane marki.

Model Skalar; rok wprowadzenia do sprzedaży: listopad 2016, Audio Video Show 2016

Co w konstrukcji gramofonu jest najważniejsze?
Najważniejsze żeby się podobał, aby dawał radość z słuchania i cieszył oczy użytkowników.

Jak zmieniało się państwa myślenie o dźwięku i o państwa produktach na przestrzeni czasu? Czego się państwo nauczyliście?
Z każdym kolejnym stworzonym produktem człowiek uczy się czegoś nowego. Po wielu eksperymentach, godzinach słuchania w skupieniu zaczyna się odczuwać potrzebę zmiany, być może poprawy jakości słuchanego utworu. Na pewno każdy, kto ma dobrej klasy system z gramofonem, i nie tylko, wie jak ważna jest jakość samego nagrania. Od tego należy zacząć, szukać jak najlepiej wydanych albumów, żeby w pełni cieszyć się możliwościami sprzętu, wiernością przekazu.

Co jest najtrudniejsze w powstaniu firmy w Polsce?
Mikrofirma produkująca sprzęt audio to przede wszystkim problem ze znalezieniem podwykonawców, na przykład do anodowania, malowania itp., którzy potrafiliby to zrobić na wymaganym poziomie i w krótkiej serii. Rzeczywistość jest taka, że zarówno z jakością świadczonych usług, jak i terminowością są ogromne problemy.

Jest mnóstwo firm zajmujących się usługami, o których mówię, ale znalezienie prawdziwego fachowca do malowania proszkowego, który nie będzie wybrzydzał, na przykład na to, że na początku to będzie tylko kilka sztuk, a nie od razu cały wagon, jest pewnego rodzaju sztuką. Ponadto nie mając na starcie dużych środków finansowych trudno jest stworzyć produkt od podstaw. Wymaga to wielu wyrzeczeń, wielu godzin pracy koncepcyjnej i prototypowania. Jednakże samo stworzenie produktu to, jak wiadomo, połowa sukcesu.

Gramofon T-2 z ramionami WT-10 oraz WT-12; rok wprowadzenia do sprzedaży: 2018

Jakie trudności musi pokonać firma po jakimś czasie istnienia? Jak je państwo przezwyciężyli?
Trudności są przyjacielem małych producentów sprzętu audio:) Nie sposób się ich pozbyć. Chyba, jak każdy mały producent sprzętu, mamy problemy z dostawcami podzespołów i terminowością ich dostarczania. Cały czas walczymy zmieniając dostawców, robiąc zapasy na klika sztuk. Nie sposób zatowarować się na kilka miesięcy do przodu i zamrozić cały kapitał uzyskany ze sprzedaży.

Jak wygląda rynek audio w Polsce? Macie państwo porównanie z rynkami za granicą?
Rynek audio w Polsce nie jest łatwy. Może inaczej – nie jest na tyle duży i chłonny, aby rozwinąć firmę w oparciu tylko o niego. Jest wielu ludzi zainteresowanych dobrej jakości sprzętem, ale niestety często nadal zwycięża marka i reklama. Do tego wszystkiego dochodzi element finansowy – nie jesteśmy na tyle bogatym społeczeństwem, aby wydawać na przyjemności spore sumy pieniędzy. W szczególności jeżeli na przykład w rodzinie jest tylko jeden fan gramofonu i kolumn, a żona uważa to za fanaberię.

Wiem, że kiedyś przygotowaliście państwo prototypie dla reaktywowanej firmy Unitra, prawda?
Tak, rzeczywiście. Do zlecenia na projekt gramofonu, który miał być sprzedawany pod marką Unitra dotarliśmy przez polecenie, dzięki wspomnianej już firmie AdFontes. Przedsiębiorstwo mające prawo do używania nazwy UNITRA miało taki pomysł, aby marka ta powróciła na rynek, z naciskiem na rynek polski. Mały to być dobre jakościowo produkty ze średniej półki cenowej niosące sentyment do lat 80. i 90.

Prototyp gramofonu Shape of Sound przygotowany dla marki Unitra

Pierwsza wizyta w UNITRZE polegała na przedstawieniu naszego produktu. Następnie mieliśmy wykonać prototyp wg własnego projektu, który nawiązywałby wyglądem do wzmacniacza EDWARD. Prototyp przeszedł testy i został produktem o nazwie ESG U310. Niestety z uwagi na zmieniające sie osoby odpowiedzialne za cały projekt UNITRA, umarł on chyba śmiercią naturalną. Kontaktowano się z nami jeszcze dwukrotnie, jednak do dziś nic dalej się w tej sprawie nie zadziało. 

Z jakich urządzeń, kabli, kolumn itp. państwo korzystacie?
W chwili obecnej korzystamy z produktów firm działających w PEKA, to: wzmacniacz Egg Shell od Encore7, kolumny Avalanche od Avcon i kable od AudioMica.

Macie państwo jakieś swoje tricki pomagające przy ocenie dźwięku?
Przy ocenie dźwięku pomaga sama atmosfera, samopoczucie, otoczenie. Najlepszy dźwięk wydobywa się ze sprzętu w tworzonym właśnie pokoju odsłuchowym w Rosanowie i oto cała tajemnica.

Jakieś plany na przyszłość?
Tak. Nowe ramię do szerokiej dystrybucji to cel na ten rok. Dopracowanie konstrukcji, weryfikacja materiałów, zaplanowanie dużej produkcji.

Proszę podać 10 albumów muzycznych, które państwo słuchacie ostatnio.

  • Sons of Bill, Love and Logic
  • Sade, Soldier of Love
  • John Butler Trio, Flesh and blood
  • Marek Grechuta, Magia obłoków
  • Król, Nielot
  • Count Basie, Warm Breeze
  • Andreas Vollenweider, Caverna Magica
  • Matt Bianco, Matt Bianco
  • Archive, Lights
  • Kraftwerk, Tour de France

Ramię gramofonowe Shape of Sound WT-12 o długości 12”