Odtwarzacz plików audio
AURALiC ARIES
Producent: AURALiC LIMITED |
Wielu ludzi zastanawia się więc, co dalej. Jak widzisz, jedynym produktem, którego nam brakuje jest źródło sygnału. I, tak naprawdę, od lat pracujemy nad platformą streamera sieciowego (tak, to jest platforma, a nie sam produkt) i jesteśmy wreszcie gotowi, aby zakończyć prace. Ten produkt ma takie mnóstwo funkcji, że trudno ci sobie nawet wyobrazić. Zaprezentujemy go w następnym roku na wystawie w Monachium. To będzie kolejny produkt, który zmieni naszą branżę. rudno nie zauważyć dumy, jaka bije z tego stwierdzenia. Kiedy rozmawiałem z panem Wangiem w czasie wystawy High End 2014 w Monachium powiedział mi to samo i słuchając go wiedziałem, że wie, co mówi. Myślę, że nazwa „Wireless Streaming Bridge”, jaką swoje urządzenie ochrzciła firma AURALiC, jest znacznie dokładniejsza. Odtwarzacz plików audio nie tylko bowiem „przerzuca” sygnał do przetwornika D/A, ale po drodze ów sygnał dekoduje, zamieniając pliki WAV, FLAC, ALAC, DIFF, DSF i inne na sygnał „zrozumiały” dla „daków”, tj. PCM lub DSD. W tym kontekście bardziej na miejscu byłby „most” łączący nośnik pamięci lub internet (co na jedno wychodzi; w przypadku internetu nośnik znajduje się nie u nas, lecz mamy do niego dostęp zdalny). To jednak zapewniają wszystkie odtwarzacze plików, nawet najbardziej podstawowe. Aries na ich tle wyróżnia się jednak możliwościami. Jest w stanie zdekodować pliki z sygnałem o słowach mających nawet 32 bity długości i częstotliwości próbkowania 384 kHz (DXD). Odtworzy również sygnał DSD 2,8224 MHz i 5,6448 MHz (odpowiednio: DSD64 i DSD128). Wprawdzie są już dostępne przetworniki dekodujące sygnały Octuple DSD (DSD512, 22,5792 MHz) oraz PCM 768 kHz. I tylko takich nagrań nie ma. A jeśli są, to dwa, może trzy i bez sensu. Ale dla wielu czytelników ważna będzie inna własność tego urządzenia, a mianowicie możliwość bezprzewodowego przesyłu sygnału do Ariesa – nie tylko o jakości CD, ale Hi-Res, nawet DXD oraz DSD128. Firma zainwestowała w to duże pieniądze wierząc, że to jeden z kluczy do serca melomanów. Urządzenie to jest niewielkie i w niczym nie przypomina klasycznych produktów tej firmy. Ze względu na konieczność pracy bezprzewodowej, be zewnętrznych anten, jego obudowa jest plastikowa, a nie metalowa. Jest ona jednak ładnie wyprofilowana tak, że wydaje się, że góra i dół obejmują właściwe urządzenie, jak muszla ostrygę. Z przodu, we wgłębieniu, widać niewielki wyświetlacz OLED, na którym odczytamy numer utworu, czas i zobaczymy bargraf ukazujący graficznie czas odtwarzania. Nie odnalazłem możliwości, żeby zmusić go do pokazywania tytułu utworu i/lub płyty. Można nim sterować za pomocą niewielkiego, plastikowego pilota, obsługującego również przetwornik Vega (niestety obydwa reagują w tym samym czasie). Prawdziwe sterowanie odbywa się jednak za pomocą tabletu, za pomocą aplikacji Lightning DS App. Przyznam się: nie lubię systemu iOS. A właściwie tego, że jestem do niego przymuszany. Dlatego długi czas czekałem z tym testem na pojawienie się aplikacji na Androida – i się nie doczekałem. Zapewne dostępna będzie lada dzień, jednak dłuższe odwlekanie testu nie miałoby sensu. Zdecydowałem się więc na pożyczenie iPada od polskiego dystrybutora firmy. W czasie odsłuchów wciąż nie było też możliwości odtwarzania sygnału przez wejście USB. Źródłem był więc dysk NAS Synology. Dostępne są dwie wersje urządzenia, z których droższa (tę testujemy) wyposażona jest w dwa indywidualne zegary FemtoClock, zarówno dla gniazda USB, jak i wyjść cyfrowych, a także w liniowy układ zasilający, bazujący na opatentowanej przez firmę technice Purer‐Power. Urządzenie może wysłać sygnał w kilku różnych formatach. Mnie interesowały dwa: S/PDIF przez gniazdo elektryczne RCA i USB. To pierwsze współpracowało z przetwornikiem cyfrowo-analogowym AURALiC Vega, a drugie z przetwornikiem D-A/wzmacniaczem słuchawkowym Gemini 2000, w wersji, którą otrzymaliśmy w prezencie od firmy na 10-lecie „High Fidelity” (cena wersji podstawowej: 8000 zł). W czasie testu Aries stał na platformie antywibracyjnej Acoustic Revive TB-38H, a ta stała na półce Finite Elemente Pagode Edition. Łącze S/PDIF zapewniały dwa kable: Acrolink Mexcel 7N-DA6100 oraz KBL Sound Red Eye. Obydwa bardzo dobre, ale o tak różnej osobowości, że dawały pojecie o tym, jaki dźwięk można uzyskać. Do Gemini sygnał wysyłany był przez USB. Użyłem do tego kabla Acoustic Revive USB-1.0SPS z osobnym biegiem dla sygnału i dla zasilania. Zasilanie zapewniał zewnętrzny, bateryjny zasilacz. Sygnał z serwera Synology DS410j/8 TB, poprzez router Liksys WAG320N prowadzony był najpierw kablem LAN Acoustic Revive LAN-1.0 PA z filtrem RLI-1 (serwer-router), a potem kablem Reference LAN Cable firmy JCAT (router-odtwarzacz). Nagrania użyte w teście (wybór)
Brzmienie źródeł cyfrowych opartych o minikomputery jest coraz lepsze i lepsze. Aurender X100L, o którym pisaliśmy w czerwcowym wydaniu magazynu (No. 122) okazał się świetnie wykonanym, pięknie brzmiącym urządzeniem, którego obsługa była czystą przyjemnością. Brzmienie tego transportu (skrót myślowy: chodzi o zmiany, jakie wnosi do dźwięku) jest bardzo czysty i pozbawiony czegoś, co w dźwięku większości komputerów używanych w roli transportu irytuje mnie najbardziej: nieokreśloności. Aries pokazuje, jak może zabrzmieć specjalizowany komputer z odpowiednimi peryferiami, precyzyjnie taktowany i odpowiednio zasilany. Nieokreśloność o której mówię to brak definicji i trudności w określeniu położenia, barwy i kształtu instrumentu. Jego brzmienie jest, jak mówię, czyste, jest też głębokie i robi duże wrażenie rozmachem. Jeśli dynamika jest w jakiś sposób limitowana, to w niewielkim stopniu i raczej przy odtwarzaniu materiału o jakości CD. To kolejny przypadek, w którym pliki wysokiej rozdzielczości mają wyraźnie lepszą dynamikę, lepszą rozdzielczość, lepszą definicję. Drugą ważną cechą odtwarzacza AURALiCa jest spójność barwowa. To coś, co powoduje, że przekaz ma sens, że brzmienie jest płynne i poukładane. Urządzenie jest bardzo „kolorowe”, nie brzmi jednostajnie. Dźwięk zmienia się zarówno z płyty na płytę, ale i w ramach danego utworu, jeśli tylko tego wymaga dramaturgia i jeśli tak sobie to zaplanowali wykonawcy i realizator (producent). |
Akcent postawiony jest na środku pasma, raczej w okolicach 1 kHz niż 600 Hz. Oznacza to, że instrumenty są wyraźne i mają dobrze definiowane kształty. Rozdzielczość dźwięku jest dobra, podobnie jak i selektywność, nie ma więc problemu z głębokością w ramach danego instrumentu, zarówno z głębokością barwową, jak i jeśli chodzi o bryłę. Otrzymujemy wiarygodny obraz, fajnie brzmiący przekaz, którego słucha się z rosnącym zainteresowaniem. Spodoba się również sposób, w jaki urządzenie pokazuje bas. To część dynamiki i rozmachu, o których mówiłem i dzięki którym Aries jest tak udanym i wartościowym źródłem. Jego bas jest mocny, niski i głęboki. Z plikami Hi-Res dochodziła do tego aksamitność i gęstość. Lepiej z nimi pokazywane były też subtelności gry, zmiany, różnice w realizacji. Szczególnie zyskują na tym pliki Hi-Res. Ponieważ stwierdzenie to pojawia się po raz kolejny, najwyższy czas powiedzieć o porównaniu plików o jakości CD, zripowanych z płyt i tych samych płyt odtwarzanych z odtwarzacza CD. Ponieważ użyty do tego przetwornik AURALiC Vega ma dwa wejścia koaksjalne, porównanie było natychmiastowe, wystarczyło przełączyć je pilotem. Podsumowanie Nie robiłbym z tego jednak dużego problemu. Bez bezpośredniego porównania z wysokiej klasy, drogim napędem CD to, o czym mówię może być pominięte. Proste napędy multiformatowe w odtwarzaczach Blu-ray, odtwarzające płyty CD brzmią znacznie gorzej niż Aries odtwarzający ich ripy. Są mniej skupiane i rozmyte, cierpią na coś w rodzaju „dyfuzji” przekazu. Testowany odtwarzacz robi to o wiele lepie, właściwie nie ma dla niego konkurencji. Jego środowiskiem naturalnym są jednak pliki Hi-Res. Ich słuchanie jest komfortowe i przyjemne. Modyfikacje, o których mówiłem występują również w ich przypadku. Nie ma jednak urządzeń idealnych i trzeba o audio myśleć rozsądnie, a nie życzeniowo. AURALiC GEMINI 2000 O jakości firmy, oprócz jej solidności, jakości oferowanych przez nią produktów, świadczy również jej innowacyjność. Nawet krótki przegląd przez techniczny opis urządzeń firmy AURALiC pozwala się zorientować w tym, że to jedna z tych firm, które przez innowacyjność są napędzane. Pomysł był prosty i w swojej prostocie genialny: chodziło o to, aby w statyw pod słuchawki firmy Klutz Design wbudować przetwornik cyfrowo-analogowy oraz wzmacniacz słuchawkowy. Mam w domu pięć statywów tej szwedzkiej firmy i muszę powiedzieć, że są genialne, pod każdym względem. Każdy system Gemini wyposażany jest w kartę FLASH 4GB SDXC, na której zapisano drivery dla Windowsa, a także, w przyszłości, program, dzięki któremu można będzie zamienić system w pełnoprawny odtwarzacz plików, granych właśnie z karty FLASH. To nie pierwszy tego typu projekt, wystarczy wspomnieć zarzucony system SDMusA firmy Ancient Audio (czytaj TUTAJ) i wciąż niegotowy projekt Laminar Streamer firmy LessLoss. Być może będzie to jednak pierwszy działający i szeroko rozpowszechniony odtwarzacz tego typu, oparty nie na mikroprocesorze, a na kościach operacyjnych. Jeszcze do tego kiedyś wrócimy. W czasie testu system jeszcze nie działał. Przetwornik to zeskalowana w dół, przede wszystkim pod względem wielkości, ale nie tylko, technologia, którą znajdziemy w przetworniku Vega tej firmy. Urządzenie przyjmuje sygnały PCM aż do DXD, jak i DSD, a także Double DSD (DSD128). Byłoby nieuprawnione oczekiwanie po Gemini 2000, że zastąpi Vegę i Taurusa II. To nie te pieniądze, a przede wszystkim nie te gabaryty. Jeśli jednak podejdziemy do sprawy rozsądnie, okaże się, że to system, który cudownie wygląda i już tylko tym ustawia pewne sprawy. Jest niebywale dyskretny, i piękny. Cena: 8000 zł Myślę, że wygląd urządzenia został wybrany po długim namyśle i że projekt plastyczny został przygotowany przez jakąś profesjonalne studio designerskie. Urządzenie wygląda bardzo atrakcyjnie, przede wszystkim przez obłe, ale mające praktyczne uzasadnienie kształty. Dane techniczne (wg producenta) Wsparcie dla usług streamingowych: uPnP/DLNA (lokalnie), WiMP i Qobuz (online), radio internetowe, internet AirPlay i Songcast na dysku USB Oprogramowanie do kontroli: Lightning DS (dostępne za darmo na AppStore) Pilot zdalnego sterowania: AURALiC RC-1 (w komplecie z urządzeniem) Oprogramowanie: zgodne z OpenHome Kompatybilność: Media Server Minimserver, Twonky, Asset UPnP, JRiver Pozostałe oprogramowanie: DLNA/uPNP Wyświetlacz: 3” 25664px OLED Wejścia: Wyjścia: Pobór mocy: Wymiary: 250 x 200 x 70 mm Waga 0,8 kg Dystrybucja w Polsce: |
ŻRÓDŁA ANALOGOWE - Gramofon: AVID HIFI Acutus SP [Custom Version] - Wkładki: Miyajima Laboratory KANSUI, recenzja TUTAJ | Miyajima Laboratory SHIBATA, recenzja TUTAJ | Miyajima Laboratory ZERO (mono) | Denon DL-103SA, recenzja TUTAJ - Przedwzmacniacz gramofonowy: RCM Audio Sensor Prelude IC, recenzja TUTAJ ŻRÓDŁA CYFROWE - Odtwarzacz Compact Disc: Ancient Audio AIR V-edition, recenzja TUTAJ - Odtwarzacz multiformatowy: Cambridge Audio Azur 752BD WZMACNIACZE - Przedwzmacniacz liniowy: Polaris III [Custom Version] + zasilacz AC Regenerator, wersja z klasycznym zasilaczem, recenzja TUTAJ - Wzmacniacz mocy: Soulution 710 - Wzmacniacz zintegrowany: Leben CS300XS Custom Version, recenzja TUTAJ KOLUMNY - Kolumny podstawkowe: Harbeth M40.1 Domestic, recenzja TUTAJ - Podstawki pod kolumny Harbeth: Acoustic Revive Custom Series Loudspeaker Stands - Filtr: SPEC RSP-301 |
SŁUCHAWKI - Wzmacniacze słuchawkowe: Bakoon Products HPA-21, test TUTAJ | Leben CS300XS Custom Version, recenzja TUTAJ - Słuchawki: Ultrasone EDITION 5, test TUTAJ | HIFIMAN HE-6, recenzja TUTAJ | Sennheiser HD800 | AKG K701, recenzja TUTAJ | Beyerdynamic DT-990 Pro, wersja 600 Ohm, recenzje: TUTAJ, TUTAJ - Standy słuchawkowe: Klutz Design CanCans (x 3), artykuł TUTAJ - Kable słuchawkowe: Forza AudioWorks NOIR, test TUTAJ AUDIO KOMPUTEROWE - Przenośny odtwarzacz plików: HIFIMAN HM-901 - Kable USB: Acoustic Revive USB-1.0SP (1 m) | Acoustic Revive USB-5.0PL (5 m), recenzja TUTAJ - Sieć LAN: Acoustic Revive LAN-1.0 PA (kable ) | RLI-1 (filtry), recenzja TUTAJ - Router: Liksys WAG320N - Serwer sieciowy: Synology DS410j/8 TB |
OKABLOWANIE System I - Interkonekty: Siltech ROYAL SIGNATURE SERIES DOUBLE CROWN EMPRESS, czytaj TUTAJ | przedwzmacniacz-końcówka mocy: Acrolink 7N-DA2090 SPECIALE, recenzja TUTAJ - Kable głośnikowe: Tara Labs Omega Onyx, recenzja TUTAJ System II - Interkonekty: Acoustic Revive RCA-1.0PA | XLR-1.0PA II - Kable głośnikowe: Acoustic Revive SPC-PA SIEĆ System I - Kabel sieciowy: Acrolink Mexcel 7N-PC9300, wszystkie elementy, recenzja TUTAJ - Listwa sieciowa: Acoustic Revive RTP-4eu Ultimate, recenzja TUTAJ - System zasilany z osobnej gałęzi: bezpiecznik - kabel sieciowy Oyaide Tunami Nigo (6 m) - gniazdka sieciowe 3 x Furutech FT-SWS (R) System II - Kable sieciowe: Harmonix X-DC350M2R Improved-Version, recenzja TUTAJ | Oyaide GPX-R (x 4 ), recenzja TUTAJ - Listwa sieciowa: Oyaide MTS-4e, recenzja TUTAJ |
AKCESORIA ANTYWIBRACYJNE - Stolik: Finite Elemente PAGODE EDITION, opis TUTAJ/wszystkie elementy - Platformy antywibracyjne: Acoustic Revive RAF-48H, artykuł TUTAJ/odtwarzacze cyfrowe | Pro Audio Bono [Custom Version]/wzmacniacz słuchawkowy/zintegrowany, recenzja TUTAJ | Acoustic Revive RST-38H/testowane kolumny/podstawki pod testowane kolumny - Nóżki antywibracyjne: Franc Audio Accessories Ceramic Disc/odtwarzacz CD /zasilacz przedwzmacniacza /testowane produkty, artykuł TUTAJ | Finite Elemente CeraPuc/testowane produkty, artykuł TUTAJ | Audio Replas OPT-30HG-SC/PL HR Quartz, recenzja TUTAJ - Element antywibracyjny: Audio Replas CNS-7000SZ/kabel sieciowy, recenzja TUTAJ - Izolatory kwarcowe: Acoustic Revive RIQ-5010/CP-4 CZYSTA PRZYJEMNOŚĆ - Radio: Tivoli Audio Model One |
strona główna | muzyka | listy/porady | nowości | hyde park | archiwum | kontakt | kts
© 2009 HighFidelity, design by PikselStudio,
serwisy internetowe: indecity