01 Maj 2019

„HIGH FIDELITY” No. 181

MAGAZYN HI-FI/HIGH-END

Źródło: "HIGH FIDELITY"

1 maja 2004 roku, a więc równo 15 lat temu, ukazał się pierwszy numer „High Fidelity”. Dziś świętujemy nasze urodziny przez wydanie 181. odsłony naszego magazynu.

Jak w nostalgicznym Wstępniaku stwierdza Wojciech Pacuła, założyciel, właściciel i redaktor naczelny „High Fidelity”:

Kiedy państwo czytają te słowa „High Fidelity”, magazyn założony przeze mnie w 2004 roku, ma już 15 lat. Jego pierwszy numer ukazał się w sieci dokładnie 1 maja 2004 roku i był dla mnie zwieńczeniem ponad półrocznych wysiłków, walki, tłumaczenia, bicia głową w mur. Bo wtedy nie było w Polsce takiego magazynu. Co tam w Polsce – w Europie. Jedyne pisma internetowe poświęcone audio, ale prawdziwe pisma, a nie blogi czy strony firmowe, znałem wówczas tylko trzy i wszystkie ulokowane były w Ameryce: „6moons” oraz „Positive-Feedback Online” w USA, a w Kanadzie „Soundstage!”. Tak się składa, że kilka lat później moje artykuły ukazywały się w „6moons.com”, a od kilku lat jestem członkiem redakcji „Positive Feedback”, w którym zajmuję pozycję o nazwie Senior Contributing Editor. Jak widać – marzenia się spełniają. Od tamtego czasu świat zmienił się nie do poznania. Zmieniła się również branża audio, a w szczególności związane z nią dziennikarstwo.

Majowy numer jest jednak nie tylko okazją do świętowania kolejnych urodzin, ale i celebracji urządzeń audio rodem z Kraju Kwitnącej Wiśni. Nie inaczej jest i tym razem. Okładkę jubileuszowego „HF” zdobi wzmacniacz zintegrowany Leben CS600X, o którym Wojciech Pacuła napisał:

Tak się składa, że w krótkim odstępie czasu słyszałem dwa znakomite urządzenia w sensownych cenach – w zeszłym miesiącu był to odtwarzacz plików Mytek Brooklyn Bridge, a teraz to Leben CS600X. Dawno nie słyszałem tak udanych produktów audio. Leben czaruje piękną barwą – to akurat dla japońskich wzmacniaczy normalne – ale i świetną dynamiką, znakomitym basem i przestrzenią, czyli rzeczami, które z lampą EL34 nie kojarzymy. To niebywale funkcjonalne urządzenie, bo jest także high-endowym wzmacniaczem słuchawkowym i możemy mu wymieniać lampy końcowe. Jedyne, czego nie ma, to pilot zdalnego sterowania. Wszystko inne jest świetne! Dlatego też RED Fingerprint i gorąca rekomendacja.

Wśród innych urządzeń przetestowanych przez redaktorów „HF” warto wymienić: kabel zasilający AC Hijiri SM2R „Sound Matter”, ramię gramofonowe ViV laboratory Ltd. Rigid Float 7/Ha czy wkładkę gramofonową Shelter 901 Type III. Czytelnicy „HF” powinni również zwrócić uwagę na pogłębioną recenzję wyjątkowego krążka Kaitaiteki Kokan (Kaitai Teki Kokan) (TUTAJ).



Więcej o...
„HIGH FIDELITY”

Krakowskie Towarzystwo Soniczne to nieformalna grupa melomanów, audiofilów, przyjaciół, spotkająca się po to, aby nauczyć się czegoś nowego o produktach audio, płytach, muzyce itp.

CO W MAGAZYNIE

Czytaj najnowszy numer