pl | en

PLATFORMA ANTYWIBRACYJNA

Avatar Audio
RECEPTOR NUMER 3

Producent: AVATAR AUDIO
Cena (w czasie testu): 2400 zł

Kontakt:
AVATAR AUDIO 
16-010 Osowicze 64a | Polska


AVATAR-AUDIO.com

MADE IN POLAND

Do testu dostarczyła firma: AVATAR AUDIO


Test

tekst WOJCIECH PACUŁA
zdjęcia Wojciech Pacuła

No 215

1 marca 2022

AVATAR AUDIO – firma prowadzona przez CEZARIUSZA ANDREJCZUKA, której trzonem oferty są kolumny głośnikowe. Ich konstrukcja odbiega od stosowanych współcześnie rozwiązań, choć – od strony technicznej – nie ma w nich nic niezwykłego. To pomysły z lat 50.-70. XX wieku doprowadzone do ekstremum. Aby wydobyć ich potencjał firma proponuje swoje kable, a także platformy antywibracyjne pod elektronikę. Testujemy PREMIEROWO platformę RECEPTOR NUMER 3.

ECEPTOR NUMER 3 JEST PLATFORMĄ ANTYWIBRACYJNĄ firmy AVATAR AUDIO. Przeznaczona jest ona – jak czytamy w materiałach prasowych – dla „szerokiej gamy produktów: źródeł dźwięku, wzmacniaczy, przedwzmacniaczy itd.”. Składa się z trzech głównych poziomów tłumienia: nóżek z kulką, właściwej platformy i kolejnych nóżek z kulką – ta kulka to część łożyska tocznego, systemu odsprzęgnięcia, który jest stosowany przez część producentów, tutaj w postaci kulek z toczonego drewna. I właśnie o tej platformie, czyli jak wpływa na dźwięk, jest poniższy test.

Jak już wiemy, Avatar Audio Cezariusza Andrejczuka specjalizuje się w produkcji kolumn głośnikowych. Jednym z elementów, na które producent zwraca uwagę w swoich konstrukcjach jest kontrola wibracji. Stawia je więc na nóżkach z odsprzęgnięciem magnetycznym, a górne moduły dużych konstrukcji oraz kolumny podstawkowe na podstawkach za pośrednictwem nóżek z łożyskiem kulowym, również własnego pomysłu. Stąd już niedaleka droga do pełnej platformy antywibracyjnej, takiej jak Receptor Numer Trzy.

RECEPTOR NUMER TRZY

PIERWSZE MODELE PLATFORM Receptor zbudowane były tylko z jednej warstwy twardego materiału, obecnie to najniższy model w ofercie Avatar Audio, Numer 4. Jak mówi jej szef, późniejsze badania doprowadziły do powstania dużo lepiej „grającego” modelu pięciowarstwowego zbudowanego z trzech warstw materiału twardego przedzielonych warstwami materiału miękkiego, które tłumią wibracje o różnych częstotliwościach; konstrukcja ta jest podstawą modeli Receptor Numer 1 i 2. Dodatkowo platformy te wyposażone są w zestaw nóżek kulkowych lub magnetycznych, na których stawiamy urządzenia.

Testowana platforma ulokowana jest w środku oferty tego producenta i zbudowana została przy pomocy pięciu warstw izolacyjnych. Dwie zewnętrzne warstwy wykonane są z twardego antywibracyjnego, „firmowego” materiału. W środku jest warstwa z drewna średniej twardości, oddzielona od reszty dwoma warstwami z miękkiego materiału antywibracyjnego. Platforma ustawiona jest na antywibracyjnych stopkach kulkowych – jej stopki nie mają  przykrywek, a kulki trafiają we wgłębienia na spodzie platformy. W zestawie dostajemy też stopki Receptor Numer 1, które ustawiamy na platformie, pod urządzeniem.

W materiałach firmowych mówi się, że „platformy to nasze najlepsze ustroje antywibracyjne, działają skuteczniej od samych stopek kulkowych”. Producent oferuje je w trzech rozmiarach: mała ma wymiary 35×35 cm, średnia 45×40 cm, a duża 55×45 cm. Na zamówienie może zostać wykonamy dowolny rozmiar. Standardowy kolor platform to grafitowy, ale na życzenie może to być dowolny kolor. Platformy mają mosiężne tabliczki z logo z przodu i z tyłu lub tylko z tyłu (do wyboru).

Platforma z nóżkami jest dość wysoka – z podstawowymi, na których spoczywa urządzenie stoi na wysokości 89 mm. Wykonanie nóżek i platformy jest estetyczne i po prostu ładnie wyglądają.

ODSŁUCH

⸤ JAK SŁUCHALIŚMY W teście platformy Receptor Numer Trzy słuchałem zmian, jakie wnosi do brzmienia odtwarzacza SACD AYON AUDIO CD-35 HF Edition. Zazwyczaj jest on podłączony do zasilania kablem Siltech Triple Crown Power, a do przedwzmacniacza interkonektami RCA Siltech Triple Crown. Kable z serii Triple Crown są jednak sztywne i nie można z nimi przemieszczać urządzenia. W tym przypadku zasilanie zapewniał więc dwumetrowy kabel HARMONIX X-DC350M2R IMPROVED-VERSION, a sygnał dostarczały interkonekty CRYSTAL CABLE ABSOLUTE DREAM.

Testowana platforma stanęła na górnej półce stolika FINITE ELEMENTE MASTER REFERENCE PAGODE EDITION MkII. Porównanie polegało na przenoszeniu odtwarzacza z półki Finite Elemente na platformę i słuchaniu tych samych fragmentów utworów; było to porównanie A/B/A, ze znanymi A i B. Do testu nie wykorzystałem dodatkowych nóżek Numer 1, a odtwarzacz stał na swoich, to jest Franc Audio Accessories Ceramic Disc Classic w specjalnej wersji kolorystycznej. Test został wykonany zarówno z moimi kolumnami Harbeth M40.1, jak i z kolumnami Lemon Audio Mezzoforte, które wówczas testowałem (na zdjęciu powyżej, test w tym samym wydaniu HF).

Płyty użyte w teście | wybór

AUDIOPHILE ANALOG COLLECTION Vol. 1 + Vol. 2, 2xHD Fusion 2HDFT-C1143/1167 | 2 x CD (2020); recenzja TUTAJ.
⸜ YES, Fragile, Atlantic Records/Mobile Fidelity Sound Lab UDCD 766, Gold-CD (1972/2006).
⸜ ART BLAKEY AND THE JAZZ MESSENGERS, First Flight To Tokyo: The Lost 1961 Recordings, Blue Note Records/Universal Music LLC (Japan) UCGQ-9028, SHM-SACD (2021).
⸜ KORTEZ, Bumerang, Asfalt Records JB 029 2CD, CD (2015); recenzja TUTAJ.
⸜ PAT MARTINO, East!, Prestige/Mobile Fidelity Sound Lab UDSACD 2018, SACD/CD (1968/2006).
⸜ PATRICIA BARBER, Companion, Premonition Records 522 9632, CD (1999); relacja z koncertu TUTAJ | więcej TUTAJ.
⸜ SARA K., Don’t I Know You From Somewhere?, Stockfisch-Records SFR 357.6055.2, CD (2008); recenzja TUTAJ.

»«

ODSŁUCH PLATFORMY NUMER TRZY firmy Avatar Audio rozpocząłem dokładnie dzień po tym, jak miałem przyjemność uczestniczyć w spotkaniu „na żywo” w ramach AUDIO VIDEO SUMMIT, wraz z Wojkiem Padjasem (RMF Classic) i Tomaszem Zeliszewskim (Budka Suflera). Spotkanie to dotyczyło, w moim przypadku, firmy Nagra i moich z nią przygód. Nic więc dziwnego, że testowanie rozpocząłem nagraniami dokonanych za pomocą magnetofonów szpulowych tej firmy, które znajdziemy na dwuczęściowym samplerze zatytułowanym Audiophile Analog Collection Vol. 1 + Vol. 2, przygotowanym przez wydawnictwo 2xHD.

René LaFlamme, nasz przyjaciel, który odpowiedzialny jest za dużą ich część, zastosował w ich przypadku najprostszy tor, z dwoma mikrofonami, bez kompresji itd. Pierwszy utwór na drugim krążku został dokonany w CBS Studio Quebec na magnetofon Nagra IV-S z mikrofonami w aranżacji M-S. Daje ono szeroką panoramę, ale nadaje się głównie do małych składów, jak ten – z gitarą, gitarą basową (stick) i instrumentami perkusyjnymi.

Nie byłem pewien, czy platforma Avatar Audio wniesie do tego znakomitego dźwięku coś nowego. Ostatecznie postawiłem ją na stoliku Finite Elemente Master Reference Pagode Edition Mk II, który jest wyjątkowo złożonym i udanym systemem mechanicznym; platforma stanęła zresztą na, odsprzęgniętej od stolika kulką ze spieku ceramicznego, półce z włókna węglowego o strukturze plastra miodu, która wyjątkowo dobrze spełnia swoje zadanie.

A jednak – wniosła. Co pokazuje nie to, że Finite Elemente czegoś „nie potrafi”, a to, że redukcja wibracji właściwie nie ma końca i że w rozdzielczym systemie każda dodatkowa „warstwa” – w przenośni i dosłownie, jest w stanie zmienić coś w dźwięku. W utworze Lights of Barcelona, o którym mowa, dodała do instrumentów głębię. Nie, żeby jej wcześniej brakowało, ale z nią dźwięk nabrał oddechu, a blachy perkusji odsunęły się nieco w tył. Wydaje się, że było to bliższe rzeczywistości, bo – tak to sobie wyobrażam – perkusja stała ZA gitarą i musiała to być spora odległość, aby instrumenty się nie zagłuszały.

Receptor Numer Trzy zmieniła również balans tonalny nagrań – niewiele, ale na tyle, że od razu wiedziałem, że coś jest na rzeczy. Po kilku przestawieniach odtwarzacza tam i z powrotem miałem już jasność, że chodzi przede wszystkim o przełom średnicy i basu. Platforma ten zakres powiększa i „dopala”. Dostajemy z nią większy wolumen, a instrumenty wydają się obszerniejsze, jakby ktoś ustawił między nami i nimi duże szkło powiększające.

Nie chodzi przy tym o dodanie detali, to absolutnie nie taki rodzaj produktu. Rozdzielczość lekko się z nią poprawia, choć już nie klarowność – przynajmniej w porównaniu z półką Finite Elemente.

Potrafię sobie jednak wyobrazić, że z mniej zaawansowanymi stolikami właśnie to, czyli przejrzystość dźwięku i ilość detali, wzrosną tak mocno, że będzie się wydawało, że słuchamy zupełnie nowej płyty. Znam to z różnych kombinacji półek i platform i choć z moim stolikiem słychać tylko zapowiedź takiego działania, to z doświadczenia wiem, że gdzie indziej przełoży się to na coś znacznie większego.

Żeby zobaczyć, jak to jest z tą detalicznością sięgnąłem po płytę Fragile grupy YES, wydaną przez Mobile Fidelity Sound Lab na złotym krążku CD. Rozpoczyna się ona mocnym wejściem syntezatora, którego dźwięk przebiega z przodu do tyłu, wydaje się wręcz, że nas otacza. Zaraz potem wchodzi gitara akustyczna. Platforma Avatar Audio powiększyła przekaz i ów „przebiegający” dźwięk syntezatora był z nią bardziej treściwy, mocniejszy. Zresztą i gitara miała większe rozmiary.

Okazało się, że instrumenty są z nią bardziej miękkie, że są gładsze. Bez platformy pod odtwarzaczem Ayon Audio dźwięk był bardziej surowy i nieco bardziej dynamiczny w ataku. Wokal Jona Andersona, nagrany absolutnie monofonicznie, z mocno podciętym dołem, był z platformą bardziej odseparowany od zespołu – na dobre i złe. Bez platformy wtapiał się on bardziej w miks, był też nieco wyraźniejszy, mimo że platforma go przybliżyła. Nie jest to „wina” samej platformy, ale wynik jej działania i wyborów producenta odpowiedzialnego za brzmienie płyty.

| Nasze płyty

⸜ MAGDALENA HOFFMANN Nightscapes For Harp

Deutsche Grammophon 486 1724
COMPACT DISC (2022)


MAGDALENA HOFFMANN, URODZONA W BAZYLEI, w 1990 roku, jest niemiecką harfistką. Jako solistka grała na wielu festiwalach, na przykład Davos Festival i Festival Alpenklassik. Współpracuje z Symphonie-Orchester Des Bayerischen Rundfunks, a jej „domem wydawniczym” jest DEUTSCHE GRAMMOPHON. Do tej pory wydała cztery albumy, z których jest najnowszym – jego premiera miała miejsce 11 lutego 2022 roku.

Album Nightscapes For Harp został nagrany i poddany masteringowi w Emil Berliner Studios, w Meistersaal w kilku podejściach: w lutym i czerwcu 2020 oraz styczniu i sierpniu 2021 roku. Producentem nagrania był PHILIP KRAUSE i to on jest odpowiedzialny również za cyfrową edycję oraz miks materiału. Krause jest jednym z najważniejszych inżynierów dźwięku Emil Berliner Studios – produkował płyty Lang Langa, Anny Netrebko, Maurizio Pollini, a także Stinga. Spod jego ręki wyszła również płyta Jazz Bandu Młynarski-Masecki pt. Płyta z zadrą w sercui, którą wymienia wśród swoich ulubionych nagrań.

Meistersaal jest historyczną salą koncertową, mieszczącą się niedaleko Placu Poczdamskiego w Berlinie, mającą powierzchnię 266 m2 i wysoki sufit wyłożony drewnem, podobnie, jak część ścian. Budynek przetrwał II wojnę światową niemal nienaruszony. W latach 1961 był studiem wydawnictwa Ariola, a pomiędzy 1976 i 1991 Studiem 2 sławnych Hansa Studios. Nagrywali w nim tacy artyści, jak: U2, Iggy Pop, Depeche Mode, David Bowie, Marillion, Nick Cave, Jon Bon Jovi, R.E.M. i Jack White, żeby wspomnieć tylko niektórych.

W 1993 roku, z inicjatywy Thomasa Meisela, współzałożyciel Hansa Music Produktion, rozpoczęto przebudowę budynku w taki sposób, aby przywrócić mu oryginalny stan z roku 1913. Z ciekawostek dodajmy, że sala koncertowa została wykorzystana do nakręcenia turnieju szachowego, otwierającego serial Netflixa pt. The Queen's Gambit (pol. Gambit królowej, reż Scott Frank, 2020), udając hotel w Cincinnati z lat 60.


Płyta Nightscapes For Harp dostępna jest w formie plików, na Tidalu zakodowanych we FLAC MQA, oraz na płycie Compact Disc; ta ostatnia odstępna była przez jakiś czas w sklepie wydawcy z dodatkową książeczką opatrzoną własnoręcznym autografem artystki (na zdjęciu powyżej).

Pierwszy odsłuch płyty wykonałem ze słuchawkami na uszach, korzystając ze wzmacniacza Leben CS-600X oraz słuchawek HiFiMAN HE-1000 v2. Ależ to było doskonałe granie! Harfa jest cichym instrumentem i nagrywając ją ma się do wyboru albo blisko ustawić mikrofony, co zniekształca jej proporcje, albo ustawić je dalej i wzmocnić sygnał, co wprowadza do dźwięku szumy. Na płycie Hoffmannie nie ma ani tego, ani tego, jest za to duży, namacalny dźwięk z ładnym pogłosem.

Pogłosy nie są długie, ale właśnie – ładne. Brzmienie instrumentu jest po cieplejszej i ciemniejszej stronie spektrum, a takie postawienie sprawy bardzo mi odpowiada. Kiedy harfistka mocniej uderza w struny, jak pod koniec trzeciej minuty, otwierającego płytę, Nokturnu PESPIGNI’ego, widzimy przed sobą duży, realny instrument.

W książeczce nie zaznaczono, z których sesji pochodzą poszczególne nagrania, ale różnią się one nieco między sobą właśnie wielkością instrumentu (wolumenem) i nasyceniem. Jestem pewien, że będziecie się państwo dobrze bawili wyłapując te detale. Bo to świetna płyta, muzycznie i sonicznie. Gorąco ja państwu polecam!

www.MAGDALENAHOFFMANN.org

PONIEWAŻ CHWILĘ WCZEŚNIEJ skończyłem pisać recenzję płyty ART BLAKEY AND THE JAZZ MESSENGERS, First Flight To Tokyo: The Lost 1961 Recordings, wydaną w Japonii na krążku SHM-SACD, nie mogłem jej nie posłuchać. Ten historyczny materiał zarejestrowany został na monofonicznym magnetofonie Nagra III. Ma wszystkie cechy typowe dla tej maszyny, to jest ciepło, ładny niski dół, ale i nastawienie na środek pasma.

Platforma Avatar Audio wszystkie te detale znakomicie pokazała, akcentując, i to znakomicie, różnice na osi odsłuchu, separując instrumenty, ale tylko na tyle, aby się nie zlewały w pojedynczy dźwięk. Kiedy w Moanin’, utworze numer 2 na płycie, wchodzi trąbka Lee Morgana i saksofon Wayne’a Shortera, są one doskonale czytelne, pomimo że grają przecież unisono, to jest tę samą melodię. Ich brzmienie składa się na coś gęstszego harmonicznie, co platforma świetnie oddała.

Żeby powrócić do stereofonii, i to hiperstereofonii, posłuchałem utworu Ludzie z lodu z płyty KORTEZA zatytułowanej Bumerang. Zostało ono skonstruowane w studiu, w systemie Pro Tools, w taki sposób, że wydaje się, że dźwięk nas otacza, że wokół nas jest kopuła dźwięku. To naprawdę doskonałe nagranie. Rozpoczyna się od dźwięku gitary akustycznej, ustawionej na osi odsłuchu, po czym wchodzi wokal, dobiegający z boków, trochę z góry.

Testowana platforma pokazała to nagranie w bardzo dużej skali – wokal budował wyjątkowo sugestywną kopułę. Potwierdziło się także oddalenie od nas instrumentów na osi i ocieplenie całego przekazu. Zmiany nie są duże, jednak w dobrym systemie to one „ustawia” ostatecznie dźwięk. Atak jest z Numerem Trzy zaokrąglony i wygładzony, co daje poczucie miękkości i „aksamitu”. Było też powiększenie przełomu środka i basu, które powoduje owo „rośnięcie” dźwięku i pogłębienie sceny. Miałem do czynienia ze znakomitym odtworzeniem tego utworu, w którym było wszystko, na czym – jak zakładam – zależało jego twórcom. Była intymność, była skala, było też niesamowite wrażenie bycia w nagraniu.

PODSUMOWANIE

RECEPTOR NUMER 3 wcale nie jest najdroższą platformą antywibracyjną Avatar Audio, a jednak to ona wydaje mi się „złotym środkiem”, o którym marzy wielu melomanów i audiofilów. Nie jest neutralna, bo podkreśla część basu i wygładza atak dźwięku. Kieruje za to nasz wzrok na muzykę, a nie na detale pozamuzyczne. Jak gdyby wszystko, co nieważne było przez nią zbywane wzruszeniem ramion.

Testowana platforma ma wszystko, czego potrzeba udanemu, dojrzałemu produktowi. Jest ładnie wykonana, stoi za nią autorska myśl, nie kosztuje też dużych pieniędzy. Warto ją przynajmniej wypróbować, bo większości systemów audio, które znam, przynajmniej tym z podstawowego i średniego przedziału cenowego, brakuje czegoś, co ona ma na „dzień dobry”: pełni i blasku. Dajcie jej państwo szansę, a nie pożałujecie – co najwyżej, że tak późno się na to zdecydowaliście.

  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl


System referencyjny 2021



|1| Kolumny: HARBETH M40.1 |TEST|
|2| Podstawki: ACOUSTIC REVIVE (custom)
|3| Przedwzmacniacz: AYON AUDIO Spheris III |TEST|
|4| Odtwarzacz Super Audio CD: AYON AUDIO CD-35 HF Edition No. 01/50 |TEST|
|5| Wzmacniacz mocy: SOULUTION 710
|6| Stolik: FINITE ELEMENTE Pagode Edition |OPIS|
|7| Filtr głośnikowy: SPEC REAL-SOUND PROCESSOR RSP-AZ9EX (prototyp) |TEST|

Okablowanie

Interkonekt: SACD → przedwzmacniacz - SILTECH Triple Crown (1 m) |TEST|
Interkonekt: przedwzmacniacz → wzmacniacz mocy - ACOUSTIC REVIVE RCA-1.0 Absolute Triple-C FM (1 m) |TEST|
Kable głośnikowe: SILTECH Triple Crown (2,5 m) |ARTYKUŁ|

Zasilanie

Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → odtwarzacz SACD - SILTECH Triple Crown (2 m) |TEST|
Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → przedwzmacniacz - ACOUSTIC REVIVE Power Reference Triple-C (2 m) |TEST|
Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → wzmacniacz mocy - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 |TEST|
Kabel zasilający: gniazdko ścienne → listwa zasilająca AC - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 (2 m) |TEST|
Listwa zasilająca: AC Acoustic Revive RTP-4eu ULTIMATE |TEST|
Listwa zasilająca: KBL Sound REFERENCE POWER DISTRIBUTOR (+ Himalaya AC) |TEST|
Platforma antywibracyjna pod listwą zasilającą: Asura QUALITY RECOVERY SYSTEM Level 1 |TEST|
Filtr pasywny EMI/RFI (wzmacniacz słuchawkowy, wzmacniacz mocy, przedwzmacniacz): VERICTUM Block |TEST|

Elementy antywibracyjne

Podstawki pod kolumny: ACOUSTIC REVIVE (custom)
Stolik: FINITE ELEMENTE Pagode Edition |OPIS|
Platformy antywibracyjne: ACOUSTIC REVIVE RAF-48H |TEST|
Nóżki pod przedwzmacniaczem: FRANC AUDIO ACCESSORIES Ceramic Classic |ARTYKUŁ|
Nóżki pod testowanymi urządzeniami:
  • PRO AUDIO BONO Ceramic 7SN |TEST|
  • FRANC AUDIO ACCESSORIES Ceramic Classic |ARTYKUŁ|
  • HARMONIX TU-666M „BeauTone” MILLION MAESTRO 20th Anniversary Edition |TEST|

Analog

Przedwzmacniacz gramofonowy:
  • GRANDINOTE Celio Mk IV |TEST|
  • RCM AUDIO Sensor Prelude IC |TEST|
Wkładki gramofonowe:
  • DENON DL-103 | DENON DL-103 SA |TEST|
  • MIYAJIMA LABORATORY Madake |TEST|
  • MIYAJIMA LABORATORY Zero |TEST|
  • MIYAJIMA LABORATORY Shilabe |TEST|
Ramię gramofonowe: Reed 3P |TEST|

Docisk do płyty: PATHE WINGS Titanium PW-Ti 770 | Limited Edition

Mata:
  • HARMONIX TU-800EX
  • PATHE WINGS

Słuchawki

Wzmacniacz słuchawkowy: AYON AUDIO HA-3 |TEST|

Słuchawki:
  • HiFiMAN HE-1000 v2 |TEST|
  • Audeze LCD-3 |TEST|
  • Sennheiser HD800
  • AKG K701 |TEST|
  • Beyerdynamic DT-990 Pro (old version) |TEST|
Kable słuchawkowe: Forza AudioWorks NOIR HYBRID HPC |MIKROTEST|