Odtwarzacz SACD Accuphase
Producent: ACCUPHASE LABORATORY, Inc. |
Test
Tekst: WOJCIECH PACUŁA |
No 205 1 maja 2021 |
IE MA NA ŚWIECIE ZBYT WIELU PRODUCENTÓW układów scalonych z przetwornikami cyfrowo-analogowymi (i analogowo-cyfrowymi, jeśli już o tym mówimy). To dziwne, biorąc pod uwagę liczbę produktów, które takich układów wymagają – od smartfonów, poprzez odbiorniki TV i słuchawki bezprzewodowe, na klasycznych urządzeniach audio skończywszy. Najwyraźniej główni producenci mają pozycję w tej specjalizacji na tyle ugruntowaną, że inne firmy nie widzą sensu w inwestowaniu w badania, a później produkcję. ⸜ Siedziba firmy Accuphase, Aoba-ku Yokohama Ostatnimi laty Accuphase korzystał z dwóch różnych dostawców – japońskiej firmy Asahi Kasei Microsystems (AKM), jednego z ważniejszych dostawców dla rynku Pro, jak również z układów amerykańskiego producenta ESS Technology, który szturmem zdobył świat audiofilski. Pod koniec października 2020 roku, w trzydniowym pożarze spłonęła fabryka AKM, pozostawiając po sobie ogromną wyrwę, którą powoli producenci starają cię wypełnić (w przypadku Accu chodzi o szybką wymianę odtwarzacza DP430 oraz modułu DAC-50). Zapewne wygra na tym ESS, jeszcze bardziej umacniając się w roli lidera. I właśnie wokół takiego układu, modelu ES2096Pro Hyperstream II zbudowano najnowszy odtwarzacz Super Audio CD tej japońskiej firmy. Kilka słów powiedzą o nim jego projektanci, panowie: KATSUHIRO TSUDA-san, SATOSHI AKIZAWA-san oraz TAKEO HOTTA-san; całość zaaranżował (i wykonał dla nas zdjęcia) główny inżynier firmy, nasz przyjaciel, MARK SUZUKI-san. | Kilka prostych słów… KATSUHIRO TSUDA Odtwarzacz DP-570 został zaprojektowany przez trzech inżynierów: → KATSUHIRO TSUDA WOJCIECH PACUŁA Jak trafił pan do firmy Accuphase? WP Jaki był pański pierwszy projekt w Accuphase? WP Jaki był pański cel? WP Co wyróżnia pańskie podejście do zadań, jako inżyniera? WP Co takiego specjalnego jest w DP-570? WP Jakiej muzyki słucha pan w domu? WP Jaki system audio ma pan w domu? → SATOSHI AKIZAWA WOJCIECH PACUŁA Jak trafił pan do firmy Accuphase? WP Jaki był pański pierwszy projekt w Accuphase? WP Jaki był pański cel? WP Co wyróżnia pańskie podejście do zadań, jako inżyniera? WP Co takiego specjalnego jest w DP-570? WP Co jest problematyczne przy pracy z sygnałem DSD? WP Jakiej muzyki słucha pan w domu? WP Jaki system audio ma pan w domu? → TAKEO HOTTA WOJCIECH PACUŁA Jak trafił pan do firmy Accuphase? WP Jaki był pański pierwszy projekt w Accuphase? WP Jaki był pański cel? WP Co wyróżnia pańskie podejście do zadań, jako inżyniera? WP Co takiego specjalnego jest w DP-570? Projektował pan też inne odtwarzacze SACD/CD? WP Co jest problematyczne przy pracy z sygnałem DSD? WP Jakiej muzyki słucha pan w domu? WP Jaki system audio ma pan w domu? ⸜ Sala odsłuchowa firmy Accuphase ▌ DP-570 DP-570 JEST NAJNOWSZYM ODTWARZACZEM CYFROWYM firmy Accuphase. Choć nie jest jej najdroższym produktem, to jednak właśnie w nim znajdziemy najnowsze opracowania, które – prędzej, czy później – zostaną przeniesione także do droższych, nowych urządzeń. W Accuphase działa bowiem zasada akumulowania wiedzy i budowania na wykonanej już wcześniej pracy. ZMIANY Najnowszy odtwarzacz jest 4. generacją urządzeń zapoczątkowanych w 2008 roku modelem DP-600. W porównaniu do jego bezpośredniego poprzednika, testowanego przez nas w czerwcu 2017 roku modelu DP-560 (więcej TUTAJ), poprawiono w nim transport SACD, zmniejszono szumy oraz obniżono całkowite zniekształcenia harmoniczne. |
Laikowi te różnice mogą się wydawać niewielkie, bo zmiana z 119 dB (DP-560) do 120 dB (DP-570) odstępu sygnału od szumu może się wydawać pomijalna, jednak dla elektronika to duża zmiana, bo aż o 12%. Łatwiej zrozumieć różnicę w poziomie zniekształceń, które są w nowym modelu niższe o 30%, ale nawet i to może się wydać mało istotną poprawą. A przecież tak nie jest – jak już wcześniej Accuphase udowodnił każdy ruch w tę stronę przekłada się na bardziej naturalny, bardziej „analogowy” dźwięk. Być może najważniejsze są jednak różnice w budowie transportu SACD. jego „rdzeń” jest ten sam, ale w nowej wersji zastosowano cięższy „most” spinający boki, w którym mocowany jest krążek dociskowy, wymieniono również elastyczne dampery, na których montowana jest mechanika. Podane przez producenta pomiary pokazują dużą zmianę, zarówno w pionie, jak i w poziomie. Choć klasyczny inżynier IT powie, że to nie ma znaczenia, inżynier audio i każdy, kto ma uszy zauważy je i doceni. DP-570 jest zintegrowanym odtwarzaczem Super Audio CD z wejściami i wyjściami cyfrowymi; oferuje pętlę cyfrową, można więc w jego tor cyfrowy włączyć zewnętrzny procesor sygnału, na przykład korektor akustyki DG-68 (Digital Voicing Equalizer). Urządzenie zbudowane jest zjawiskowo, podobnie, jak produkty firm ESOTERIC i SOULNOTE. Wykończony, charakterystyczną dla tej firmy, złotą anodą front ładnie koresponduje z matową, czarną górą oraz przypominającymi drewno bokami. PRZÓD I TYŁ Mechanizm umieszczono centralnie i to wokół niego poukładano elektronikę. Szuflada wysuwa się niebywale cicho, ale czuć jej masę – wykonana została z odlewu aluminiowego. Nad nią mamy wyświetlacze złożone z modułów LED z pomarańczowym filtrem. Odczytamy na nich numer ścieżki i ich liczbę na płycie, częstotliwość próbkowania i długość słowa (wejścia cyfrowe oraz płyty DVD-R), a po drugiej stronie podświetlanego na zielono logotypu wyświetlony zostanie czas płyty lub utworu, a także tłumienie sygnału; to ostatnie wykonywane jest w domenie cyfrowej. Odtwarzacz ma budowę całkowicie zbalansowaną, dlatego analogowe gniazda wyjściowe dostępne są w formie XLR (zbalansowane) i RCA (niezbalansowane). Ponieważ w Japonii bardzo długo stosowano standard amerykański okablowania tych pierwszych, gdzie „gorącym” (czyli z zachowaną fazą absolutną) był pin nr 3, przy wyjściach umieszczono przełącznik, którym możemy wybrać standard DIN (pin 2 = hot) lub „amerykański”. Aktywne są obydwa typy wyjść (XLR i RCA), ponieważ Accuphase stosuje dla nich osobne analogowe układy wyjściowe, o nazwie „Direct Balanced Filter”, separując je w ten sposób od siebie. DAC Do konwersji sygnału cyfrowego na analogowy Accuphase wybrał układy ESS Technology ES9028Pro HyperStreamII, które wcześniej zastosował w modelu DP-750, najdroższym odtwarzaczu zintegrowanym tej firmy (test TUTAJ). To kości z ośmioma przetwornikami D/A, które w aplikacjach stereofonicznych można połączyć tak, aby zmniejszyć szumy i zniekształcenia konwersji. ESS oferuje do tego odpowiednie narzędzia, jednak inżynierowie Accuphase’a już wiele lat temu opracowali własny sposób na łączenie wielu równoległych DAC-ów, a technikę tę nazwano MDS+ (Multiple Delta-Sigma). Sygnał do wyjść analogowych prowadzony jest przez filtry 5. rzędu (Butterwortha). FUNKCJONALNOŚĆ DP-570 może pracować również jako DAC dla zewnętrznych źródeł sygnału cyfrowego, takich jak transport plików audio, TV czy konsola gier. Do dyspozycji mamy wejście USB, koaksjalne RCA oraz optyczne; Obok jest jeszcze wejście HS-Link, w formacie Accuphase’a, którym prześlemy sygnał z transportów tej firmy lub procesorów sygnałowych. Przez USB prześlemy sygnał PCM PCM 32-384 kHz/16-32 bity i DSD64, DSD128, DSD256, przez HS-LINK takim sam, z wyłączeniem DSD256, RCA obsługuje PCM 32-192 kHz/16-24 bity, a TOSLink PCM 32-96 kHz/16-24 bity. Z kolei z odtwarzacza możemy wyjść sygnałem przez RCA, TOSLink i HS-Link. Urządzenie oferuje coś jeszcze. Użytkownik może wypalić pliki wysokiej rozdzielczości, w tym WAV, FLAC i ALAC oraz DSD, na płytach DVD-R/RW i DVD+R/RW, a urządzenie potraktuje je jak zwykłe płyty, a o różnicy między nimi i płytami CD oraz SACD powie nam jedynie dłuższy czas wczytywania. Odtwarzacz oferuje z takich krążków odczyt sygnału PCM do 24 bitów i 192 kHz oraz sygnału DSD do 5,6 MHz. Urządzeniem sterujemy za pomocą dużych przycisków na przedniej ściance lub z pilota zdalnego sterowania. Mający stylistykę pilotów z lat 80. XX wieku jest wykonany z aluminium i ma świetne w użyciu, twarde przyciski z wyraźnym punktem zadziałania; obsłuży on zarówno odtwarzacz, jak i wzmacniacz tej firmy. Zmianą w stosunku do wcześniejszego modelu jest możliwość programowania odtwarzania płyty oraz zmiana koloru przycisku „Play” – wcześniej pomarańczowy teraz ma kolor brązowy. DP-570 ma obudowę wykonaną z kilku warstw stali i aluminium i stoi na nóżkach antywibracyjnych, wykonanych ze stali o dużej zawartości węgla. Opukiwanie obudowy potwierdza jej odporność na drgania. To ważne, ponieważ płyty SACD wirują z dużą prędkością i ich odczyt jest utrudniony. To jeden z lepiej wykonanych odtwarzaczy płyt optycznych, jakie znam – w przypadku Accuphase’a to jednak norma (czytaj: wzór dla innych). ▌ ODSŁUCH Jak słuchaliśmy Odtwarzacz DP-570 testowany był w systemie referencyjnym „High Fidelity”, korzystając z jego wyjść niezbalansowanych (RCA). Porównywany był z odtwarzaczem SACD Ayon Audio CD-35 HF Edition. Sygnał do przedwzmacniacza Ayon Audio Spheris III przesyłany był kablem Crystal Cable Absolute Dream, a zasilałem go kablem Harmonix X-DC350M2R Improved-Version. Odtwarzacz stał na swoich nóżkach na górnej półce stolika Finite Elemente Master Reference Pagode Edition (wersja I). Płyty użyte w teście | wybór ⸜ FRANK SINATRA, Sinatra’s Sinatra: A Collection Of Frank's Favourites, Reprise Records/Stereo Sound SSVS-017, Stereo Sound Reference Record | Signature Sinatra, SACD/CD (1963/2021) ZMIANY WPROWADZANE PRZEZ INŻYNIERÓW ACCUPHASE’A do konstrukcji tej firmy w kolejnych generacjach urządzeń wyglądają na drobne, wręcz banalne. Ich wpływ na dźwięk jest jednak bardziej niż znaczący. O ile we wzmacniaczach można mówić o innym kierunku obieranym co jakiś czas, o tyle w przypadku źródeł cyfrowych kierunek obrany zaraz na początku, w odtwarzaczu DP-600, jest zachowany, a dopieszczane są kolejne elementy. Dlatego też słuchając modelu DP-570 nie mogłem nie przypomnieć sobie odsłuchu, niegdyś topowego modelu SACD tej firmy, DP-700. To bardzo zbliżony sposób prezentacji muzyki, z tym, że nowy odtwarzacz wszystko robi lepiej. To się nazywa postęp! Jego najważniejsze cechy „własne” to niesamowita gładkość i gęstość dźwięku. Urządzenie prezentuje wydarzenia nieco dalej na scenie niż odtwarzacz odniesienia, nie wydają się więc one aż tak energetyczne. W rzeczywistości ich energia jest wysoka, nie mam co do tego wątpliwości, jest to jednak energia „skupiona i przyczajona”, że sięgnę po parafrazę filmu w reżyserii Anga Lee z 2000 roku. Już z pierwszym krążkiem, wypaloną w studiach Capitol Records wersji referencyjnej (Reference CD-R) albumu The Capitol Albums Vol. 2: Sampler grupy The Beatles usłyszałem piękną stereofonię i to, o czym mówię – lekko odsunięty poza linię łączącą głośniki, szybki, mocny dźwięk. DP-570 nie jest odtwarzaczem jasnym, ani selektywnie ukazującym poszczególne dźwięki, ponieważ nie potrzebuje takiej „pomocy”. Jego rozdzielczość jest znakomita, dlatego też detale i informacje otrzymujemy nie przez podkreślenie ich, a w naturalny sposób, jako część większej całości. Urządzenie nie gra jasno, a jednak zarówno pogłosy w stereofonicznych wersjach utworów THE BEATLES, jak i blachy perkusji z płyty Sinatra’s Sinatra, w wersji SACD wydanej przez magazyn „Stereo Sound”, były klarowne, wcale nie mniej selektywne niż z odtwarzacza odniesienia. Podobnie zresztą drugi skraj pasma – bas jest z Accuphase mocny i gęsty. Powiedziałbym wręcz, że wydaje się lekko dopchnięty, pokazywany jest mocniej niż z odtwarzacza odniesienia, który przecież niczego w tym względzie nie zaniedbuje. To dlatego wokal Sinatry, choć nieco dalej w scenie, miał równie duży wolumen, co z Ayonem, jego wielkość była równie niesamowita i piękna w swojej „obecności”. Wszystko to japoński odtwarzacz osiąga pokazując dźwięk w gładki sposób, lekko zdystansowany i nienarzucający się. Kiedy do czynienia mamy z dwoma instrumentami, jak z płyty duetu GARY BURTON & MAKOTO OZONE pt. Face to Face, jednej z kilku, które Mark Suzuki przysłał mi do posłuchania, całość cofa się o krok, dodając dźwiękowi oddechu i przestrzeni. Dlatego też z łatwością można regulować wielkością instrumentów i ich energią posługując się regulacją siły głosu we wzmacniaczu. DP-570 jest urządzeniem, które gra dobrze i kiedy słuchamy muzyki cicho, i puszczany naprawdę głośno, nie zauważyłem, z żadnym krążkiem, żeby po przekroczeniu jakiegoś progu brzmiał agresywnie i napastliwie. Wprost przeciwnie – jest mistrzem swobody oraz miary. Ta jego własność przyda się przy mocniej skompresowanych płytach, na których jest znacznie większy aparat wykonawczy. Masa dźwięku z kolejnego krążka podesłanego mi przez Marka, The Ishidagumi, z utworami pochodzącymi z filmów, zaaranżowanymi na niewielki zespół smyczkowy przez sławnego w Japonii skrzypka ISHIDAGUMI, została przez DP-570 znakomicie opanowana. Ayon pokazał pierwszy plan dość blisko, przez co całość zabrzmiała nieco napastliwie. Z kolei Accuphase odsunął wszystko nieco dalej i uporządkował. Energia grania nie była już tak wysoka, jak z odtwarzaczem z Austrii, ale porządek był znacznie lepszy. Co wcale nie przeszkodziło japońskiemu odtwarzaczowi zagrać w wybuchowy sposób kolejnej płyty, nowej wersji SACD Abraxas grupy SANTANY. Usłyszałem z nią wszystko to, co już mówiłem: gładkość, pełnię i gęstość. Był też mięsisty, bardzo niski bas, ale i wyraźna góra. Nie słychać tego za każdym razem, bo jedwabistość wysokich tonów jest tu wyjątkowa, dlatego też zarówno wcześniej Sinatra, jak i teraz Santana mieli wokale właściwie pozbawione podkreślonych głosek syczących. Jednocześnie jednak wszystkie instrumenty perkusyjne słyszane po bokach były klarowne i dźwięczniejsze niż z odtwarzaczem odniesienia, który z kolei pokazuje je w bardziej trójwymiarowy, gładszy sposób. Tak więc z DP-570 na osi mamy ładność i ciepło, na skrzydłach z kolei – dźwięczność. DVD-R Z ciekawością czekałem na koniec oficjalnych sesji, kiedy to mogłem posłuchać różnych „wynalazków”, korzystając z ponadprzeciętnej funkcjonalności japońskiego odtwarzacza. Dzięki temu, że korzysta on z transportu D&M, który u swoich korzeni ma transport DVD-ROM, czyli przeznaczony do czytania danych komputerowych, oprócz płyt Compact Disc oraz Super Audio CD możemy odtworzyć również krążki CD-R i DVD-R (w różnych odmianach) z nagranymi plikami wysokiej rozdzielczości, zarówno DSF (czyli z sygnałem DSD), jak i WAV i FLAC (PCM). Okazuje się, że mimo to nie wszystkie płyty udało mi się zagrać. Ani specjalna wersja, wypalona tylko dla mnie, albumu O! grupy MAANAM, ani też koncert zespołu PERFECT z 1981 roku, też w pojedynczym egzemplarzu, skonwertowane do DSD przez Damiana Lipińskiego, który przygotował ich nowe mastery z taśm-matek, z wypalone jako DSD-Disc nie zostały przez DP-570 rozpoznane. Już jednak Martwa woda grupy BAJM, wypalona na DVD+R w plikach WAV 24/44,1 (ponownie dzięki uprzejmości Damiana Lipińskiego) zagrała i to zagrała doskonale! Podobnie zresztą, jak studyjne pliki z płyty Teardrops ROBERTA KANAANA. Okazuje się sprawdziłem to! – że pliki WAV wypalone na płycie i zagrane na DP-570 zabrzmiały lepiej niż grane przez odtwarzacz plików. I bądź tu mądry… ▌ PODSUMOWANIE Odtwarzacz DP-570 firmy Accuphase jest doskonałym przykładem na to, jak małe zmiany w układzie, lekkie przeprojektowanie dają duże zmiany dźwięku. A ten jest gładki, ale i bardzo rozdzielczy zarazem. Wydarzenia pokazywane są z lekkiego dystansu, co daje szansę skompresowanym płytom na wybrzmienie, a te lepszym pozwala zagrać bardzo głośno bez przeciążenia naszego aparatu słuchowego i nadwyrężenia wytrzymałości psychicznej. Warto też wypróbować opcje odtwarzania krążków DVD-R z plikami WAV i DSD. Proszę zrobić taką próbę i porównać ten dźwięk z tym, co pokaże dowolny odtwarzacz plików – będą państwo zaskoczeni, że pomiędzy nimi będą tak duże różnice i to na korzyść płyty. DP-570 zbudowany jest jak marzenie, pracuje cicho i pewnie, ma też bardzo dobrą funkcjonalność. No i ten dźwięk – gładki, ale i rozdzielczy, to jest naprawdę coś. ■ Dane techniczne (wg producenta)
Odtwarzane typy płyt: Dystrybucja w Polsce ul. Malborska 24 30-646 Kraków | POLSKA www.NAUTILUS.net.pl |
System referencyjny 2021 |
|
|1| Kolumny: HARBETH M40.1 |TEST| |2| Podstawki: ACOUSTIC REVIVE (custom) |3| Przedwzmacniacz: AYON AUDIO Spheris III |TEST| |4| Odtwarzacz Super Audio CD: AYON AUDIO CD-35 HF Edition No. 01/50 |TEST| |5| Wzmacniacz mocy: SOULUTION 710 |6| Stolik: FINITE ELEMENTE Pagode Edition |OPIS| |7| Filtr głośnikowy: SPEC REAL-SOUND PROCESSOR RSP-AZ9EX (prototyp) |TEST| |
|
Okablowanie Interkonekt: SACD → przedwzmacniacz - SILTECH Triple Crown (1 m) |TEST|Interkonekt: przedwzmacniacz → wzmacniacz mocy - ACOUSTIC REVIVE RCA-1.0 Absolute Triple-C FM (1 m) |TEST| Kable głośnikowe: SILTECH Triple Crown (2,5 m) |ARTYKUŁ| |
|
Zasilanie Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → odtwarzacz SACD - SILTECH Triple Crown (2 m) |TEST|Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → przedwzmacniacz - ACOUSTIC REVIVE Power Reference Triple-C (2 m) |TEST| Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → wzmacniacz mocy - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 |TEST| Kabel zasilający: gniazdko ścienne → listwa zasilająca AC - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 (2 m) |TEST| Listwa zasilająca: AC Acoustic Revive RTP-4eu ULTIMATE |TEST| Listwa zasilająca: KBL Sound REFERENCE POWER DISTRIBUTOR (+ Himalaya AC) |TEST| Platforma antywibracyjna pod listwą zasilającą: Asura QUALITY RECOVERY SYSTEM Level 1 |TEST| Filtr pasywny EMI/RFI (wzmacniacz słuchawkowy, wzmacniacz mocy, przedwzmacniacz): VERICTUM Block |TEST| |
|
Elementy antywibracyjne Podstawki pod kolumny: ACOUSTIC REVIVE (custom)Stolik: FINITE ELEMENTE Pagode Edition |OPIS| Platformy antywibracyjne: ACOUSTIC REVIVE RAF-48H |TEST| Nóżki pod przedwzmacniaczem: FRANC AUDIO ACCESSORIES Ceramic Classic |ARTYKUŁ| Nóżki pod testowanymi urządzeniami: |
|
Analog Przedwzmacniacz gramofonowy: Wkładki gramofonowe:
Docisk do płyty: PATHE WINGS Titanium PW-Ti 770 | Limited Edition Mata:
|
|
Słuchawki Wzmacniacz słuchawkowy: AYON AUDIO HA-3 |TEST|Słuchawki:
|
strona główna | muzyka | listy/porady | nowości | hyde park | archiwum | kontakt | kts
© 2009 HighFidelity, design by PikselStudio,
serwisy internetowe: indecity