pl | en

LIFESTYLE AUDIO
DAC/WZMACNIACZ SŁUCHAWKOWY

ALO Audio
PILOT

Producent: Audiolineout LLC
Cena (w czasie testu): 599 zł

Kontakt: ALO Audio
2400 SE Ankeny,  Portland
Oregon 97214 | USA

www.ALOAUDIO.com

MADE IN USA

Do testu dostarczyła firma:
MULTIMEDIA INTELLIGENT PRODUCTS


Test

Tekst: WOJCIECH PACUŁA
Zdjęcia: ALO Audio | Wojciech Pacuła

No 204

1 kwietnia 2021

Audio Line Out, czyli ALO AUDIO to firma założona przez KENA BALLA w 2004 roku. Ball był wcześniej biologiem pracującym dla Departamentu Rolnictwa Stanów Zjednoczonych, specjalizujący się w patogenach. Dzisiaj ALO i jej siostrzana firma CAMPFIRE AUDIO są znane w branży audio na całym świecie.

UŻ WIADOMO, ŻE PANDEMIA, OPRÓCZ chwilowych rozwiązań i zmian, które zapewne po jej ustąpieniu powrócą do stanu sprzed niej, wymusi na wielu producentach powrót z produkcją z krajów o niższych kosztach produkcji, do krajów pochodzenia. Okazało się bowiem, że każde zawirowanie w przewozie towarów skutkuje dużymi opóźnieniami w dostarczaniu produktów do klienta końcowego. Ten trend jest już widoczny również w audio. Skorzystali na nim producenci, którzy podobną politykę prowadzą od lat, na przykład amerykańska firma Audiolineout LLC (AudioLineOut = ALO), właściciel marek ALO AUDIO oraz CAMPFIRE AUDIO.

Siedziba tego producenta znajduje się w Portland, w stanie Oregon. Założona we wrześniu 2004 roku przez Kena Balla, pełniącego w niej funkcję dyrektora generalnego (CEO), specjalizuje się w produkcji wzmacniaczy słuchawkowych, kabli słuchawkowych, a od 2014 roku, pod marką Campfire Audio, także słuchawek dousznych. Jej najnowszym produktem jest PILOT, urządzenie będące w centrum jej zainteresowań, a mimo to szczególne: przetwornik cyfrowo-analogowy i wzmacniacz słuchawkowy w jednym, przeznaczony głównie do zastosowań mobilnych.

PILOT

URZĄDZEŃ TEGO TYPU, TO JEST DAC-ÓW/wzmacniaczy słuchawkowych, jest na rynku całkiem sporo, a w ich czołówce od lat utrzymują się fantastyczne produkty firmy AUDIOQUEST skupione w serii DragonFly. Korzystające z przetworników D/A ESS Sabre (ESS 9010 i ESS ES9038Q2M) mają postać niewielkiego pendrajwa. Z jednej strony widać w nich wtyk USB-A (płaski), a z drugiej gniazdo mini-jack ø 3,5 mm. Urządzenia te mogą pracować jako przedwzmacniacze liniowe lub wzmacniacze słuchawkowe.

DragonFly’e pomyślane były o laptopach, ale można do nich dokupić przejściówkę USB-A → USB-C i podłączyć do smatrfona. Dostajemy wówczas mobilny system, który poprawi dźwięk podczas podróży, zakupów itp. Problemem podstawowym tego rozwiązania są jego gabaryty: mówimy jednak o stosunkowo dużym „systemie”, ze sporej wielkości DragonFly’em i osobną przejściówką. Dla tych, którzy nie chcą, aby dodatkowe urządzenie ich absorbowało, Pilot firmy ALO Audio będzie lepszym rozwiązaniem.

Dla Kena Bella, szefa firmy, podstawą są bowiem produkty, które „pasują” do swojej roli. W wywiadzie dla portalu www.SHINOLA.com mówił:

Firmy stworzą coś, co brzmi dobrze, ale wygląda lub czuje się je... słabo i to – jak dla mnie – wpływa na ciebie psychicznie, a także w pewien sposób psychokustycznie.

From plants to Campfire Audio: the story of Ken Ball, www.SHINOLA.com 27 kwietnia 2018, dostęp: 09.03.2021.

Podstawową zaletą najnowszego produktu ALO Audio jest to, że ma formę adaptera (przejściówki) do słuchawek. Z jednej strony wyposażono go we wtyk USB-C, pasujący do urządzeń z systemem Android, a z drugiej w gniazdo mini-jack ø 3,5 mm; pomiędzy nimi jest krótki kabelek – zresztą produkcji tej firmy. Całość jest maleńka, dyskretna i aż trudno uwierzyć, że we wtyku USB zmieszczono całą elektronikę. W materiałach prasowych czytamy:

Wyposażony w złącze USB-C Pilot będzie w stanie współpracować z każdym nowo zaprojektowanym smartfonem, a dzięki dołączonemu adapterowi LTG-Lightning, żadnego problemu nie stanowi dla niego również współpraca z urządzeniami opartymi na iOS.

Tym bardziej to zaskakujące, że Pilot zapewnia natywne wsparcie dla gęstych formatów plików muzycznych – obsługuje sygnał cyfrowy PCM do 32 bitów i 384 kHz oraz DSD do DSD128 (5,6 MHz). Zapewnia również wsparcie dla plików MQA – Mastering Quality Audio. Ta ostatnia funkcja opisana jest w instrukcji obsługi jako „two-step MQA unfolding”. Oznacza to, że testowany DAC potrafi zdekodować sygnał w pełnej rozdzielczości, również z częstotliwością próbkowania 192 kHz i wyższą, ale musi to zrobić w dwóch krokach i wymaga współpracy z zewnętrznym układem DSP, na przykład w telefonie. Innymi słowy – smartfon musi sam rozpakować sygnał MQA w pierwszym kroku i dopiero w drugim zajmuje się nim DAC.

ALO Audio Pilot wyposażony został w kość przetwornika D/A ESS Sabre ES9281C PRO, dzięki czemu dysponuje dynamiką wynoszącą aż 120 dB oraz zniekształceniami 0,0006%. Układ o którym mowa był pierwszym produktem tego producenta z renderingiem MQA. Na wyjściu układu ES9281PRO otrzymujemy do 2 V, co powinno do wystarczyć do wysterowania większości słuchawek o niewysokiej impedancji.

Użytkownik może się z grubsza zorientować co do charakteru przetwarzanego sygnału cyfrowego dzięki multikolorowej diodzie świecącej umieszczonej we wtyku USB. Kolor NIEBIESKI oznacza sygnał o częstotliwości próbkowania niższej niż 48 kHz, CZERWONY o wyższej, a MAGENTA informuje o sygnale MQA. Wskaźniki te pomijają jedną sytuację, kiedy to sygnał ma rozdzielczość 24 bity, jest więc sygnałem wysokiej rozdzielczości (HD), ale jego częstotliwość próbkowania wynosi 44,1 lub 48 kHz – dioda będzie miała wówczas kolor niebieski, jak w przypadku sygnału SD („Standard Definition”).

Słuchawki przychodzą w skromnym, ładnym pudełeczku, w którym znajdziemy DAC/wzmacniacz, niewielką siateczkę, do której można schować słuchawki oraz przejściówkę USB-C → LTG-Lightning.

JAK SŁUCHALIŚMY

Pilot przesłuchany był ze smartfonem Samsung A41 oraz tabletem iPad 2. Z Samsungiem słuchałem muzyki z serwisu Tidal Master (FLAC i MQA) oraz słuchowisk z serwisu Audioteka (MP3), przede wszystkim w ruchu, włócząc się po Krakowie. Z iPadem oglądałem firmy na Netflixie, stacjonarnie.

Niestety nie udało mi się ustawić w Samsungu wyjścia tak, aby przetwornik ALO Audio rozróżniał między sygnałem SD (FLAC 16/44,1) oraz HD (24/48 i wyżej) – dioda zawsze świeciła się na czerwono. Próbowałem powyłączać w smartfonie wszystkie „ulepszenia”, czyli Dolby Atmos, korektor (korektor resetuje się zresztą sam, po podłączeniu Pilota) oraz „skalowanie”, czyli upsampler.

Mimo to dioda wciąż była czerwona, sugerując, że sygnał i tak jest w którymś momencie przed dotarciem do przetwornika upsamplowany. U państwa może to wyglądać inaczej. Ponieważ Samsung nie dekoduje MQA, słuchałem muzyki w trybie „Master”, to jest FLAC 24 bity.

Do odsłuchu użyłem swoich przenośnych słuchawek, to jest FOCAL SPHEAR (179 USD; test TUTAJ) oraz AKG K3003 (4190 zł; test TUTAJ). Osobny test przeprowadziłem, z kosztującymi 5200 złotych, sześcioprzetwornikowymi słuchawkami dousznymi LimeEars AETHER R.

ODSŁUCH

O TYM, JAK DOJMUJĄCA RÓŻNICA WYSTĘPUJE pomiędzy przetwornikiem D/A i wzmacniaczem słuchawkowym wbudowanym w przeciętnym smartfonie, czyli takim, który nie ma ambicji być smartfonem „muzycznym”, świadczy to, że kiedy przed trzema laty chcąc oswoić dźwięk Samsunga A41, wybrałem niestandardowe ustawienia korektora, przez co jego suwaki wyglądają teraz, jak dziecięcy rysunek gór, z dodanymi częstotliwościami 250 HZ oraz 2 kHz i ujętymi 500 Hz (najbardziej), a także 1, 4, 8, 16 kHz (trzy ostatnie minimalnie).

Wpięcie przetwornika ALO Audio do gniazda USB-C resetuje ustawienia korektora, wyłączając go całkowicie, a mimo to dźwięk był – mniej więcej – zbliżony do tego, co sam ustawiłem. To, czego nie mogłem jednak wcześniej „ustawić”, to jakość dźwięku. Z zewnętrznym przetwornikiem jest ona daleko lepsza. Nie piszę o „przepaści”, choć ciśnie mi się to pod palce, ale tylko dlatego, że nie chcę deprecjonować tego, co to urządzenie realnie robi – tego typu eksklamacjami można zrobić więcej złego niż dobrego.

Najważniejszą zmianą, jaką Pilot wnosi do dźwięku wydaje mi się jego skupienie. Bez DAC-a przekaz wydaje się rozmyty, jakiś taki bez krawędzi. A przecież wydaje się jednocześnie bardziej ostry, bardziej „szpilkowaty”. To normalne – rozmycie jest czymś innym niż usztywnieniem ataku i wyeksponowaniem jego krawędzi natarcia. ALO Audio pokazuje bardziej precyzyjny świat, ale i naturalnie miękki. Wydarzenia na osi, jak puzon Curtisa Fullera i saksofon Coltrane’a z Blue Train w wersji zremasterowanej w 2003 roku przez Rudy’ego Van Geldera były więc doskonale czytelne, ale i miały duży wolumen, nie były też suche.

Pięknie to, o czym mówię wyszło również przy płycie Erica Burdona War, dostępnej na Tidalu wprawdzie w plikach 16/44,1, ale zakodowanych w MQA (to rzadka kombinacja). Mam ją na płycie ze złotym podkładem, wydanej w roku 1995 przez Avenue Records, jestem więc przyzwyczajony do jej topowej jakości. Z ALO Audio wcale mnie nie bolało to, jak brzmiała ona słuchana z serwisu strumieniowego. Wiedziałem oczywiście, że słucham systemu przenośnego, mobilnego, a nie wypasionego high-endu. Mimo to dźwięk był nie tylko OK., był świetny w swoim nasyceniu i wadze.

Ale wówczas byłem już po odsłuchu z Pilotem słuchawek polskiej firmy Line Ears. Aether R są konstrukcją z sześcioma przetwornikami, zaprojektowaną pierwotnie dla muzyków jako osobiste systemy monitorujące na scenie. ich brzmienie jest oszałamiające i słuchawki raz przyswojone wyznaczą punkt odniesienia dla innych tego typu produktów.

Przejście na tak wyrafinowane konstrukcje wcale Pilota firmy ALO Audio nie zmieszało. Powiem więcej – podobnie, jak wcześniej z Focalami, a potem AKG, tak i z Lime Ears usłyszałem znacznie więcej niż bez niego. Nie było tak, że dopiero z tak drogimi modelami ALO „zagrał”, bo na każdym poziomie cenowym pokaże muzykę w lepszy, gęstszy, bardziej nasycony sposób. Ale trzeba też wiedzieć, że nawet z najdroższymi konstrukcjami wniesie do naszego świata mnóstwo dobrego.

»«

PODUMOWANIE

Testowany przetwornik nie jest tani, jak na swoją funkcjonalność oraz rozmiary. Można nawet powiedzieć, że „swoje kosztuje”. Tyle tylko, że „robi swoje”, z dowolnymi słuchawkami przenośnymi zmieniając smartfon czy tablet w realne źródło muzyki – realne, czyli bez potrzeby robienia przy tym zastrzeżeń i odwoływania się do wyjątków. Dostaniemy z nim gęste, niskie, nasycone, bardzo rozdzielcze brzmienie, które aż prosi się o to, żebyśmy słuchali tylko plików HD.

Doceniam to, co się udało konstruktorom zrobić, dlatego kupiłem Pilota dla siebie i od teraz będziemy razem przemieszczać się po Krakowie.

Dystrybucja w Polsce

MULTIMEDIA INTELLIGENT PRODUCTS

ul. Działdowska 12/MIP
01-184 Warszawa | POLSKA

MIP.biz.pl



System referencyjny 2021



|1| Kolumny: HARBETH M40.1 |TEST|
|2| Podstawki: ACOUSTIC REVIVE (custom)
|3| Przedwzmacniacz: AYON AUDIO Spheris III |TEST|
|4| Odtwarzacz Super Audio CD: AYON AUDIO CD-35 HF Edition No. 01/50 |TEST|
|5| Wzmacniacz mocy: SOULUTION 710
|6| Stolik: FINITE ELEMENTE Pagode Edition |OPIS|
|7| Filtr głośnikowy: SPEC REAL-SOUND PROCESSOR RSP-AZ9EX (prototyp) |TEST|

Okablowanie

Interkonekt: SACD → przedwzmacniacz - SILTECH Triple Crown (1 m) |TEST|
Interkonekt: przedwzmacniacz → wzmacniacz mocy - ACOUSTIC REVIVE RCA-1.0 Absolute Triple-C FM (1 m) |TEST|
Kable głośnikowe: SILTECH Triple Crown (2,5 m) |ARTYKUŁ|

Zasilanie

Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → odtwarzacz SACD - SILTECH Triple Crown (2 m) |TEST|
Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → przedwzmacniacz - ACOUSTIC REVIVE Power Reference Triple-C (2 m) |TEST|
Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → wzmacniacz mocy - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 |TEST|
Kabel zasilający: gniazdko ścienne → listwa zasilająca AC - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 (2 m) |TEST|
Listwa zasilająca: AC Acoustic Revive RTP-4eu ULTIMATE |TEST|
Listwa zasilająca: KBL Sound REFERENCE POWER DISTRIBUTOR (+ Himalaya AC) |TEST|
Platforma antywibracyjna pod listwą zasilającą: Asura QUALITY RECOVERY SYSTEM Level 1 |TEST|
Filtr pasywny EMI/RFI (wzmacniacz słuchawkowy, wzmacniacz mocy, przedwzmacniacz): VERICTUM Block |TEST|

Elementy antywibracyjne

Podstawki pod kolumny: ACOUSTIC REVIVE (custom)
Stolik: FINITE ELEMENTE Pagode Edition |OPIS|
Platformy antywibracyjne: ACOUSTIC REVIVE RAF-48H |TEST|
Nóżki pod przedwzmacniaczem: FRANC AUDIO ACCESSORIES Ceramic Classic |ARTYKUŁ|
Nóżki pod testowanymi urządzeniami:
  • PRO AUDIO BONO Ceramic 7SN |TEST|
  • FRANC AUDIO ACCESSORIES Ceramic Classic |ARTYKUŁ|
  • HARMONIX TU-666M „BeauTone” MILLION MAESTRO 20th Anniversary Edition |TEST|

Analog

Przedwzmacniacz gramofonowy:
  • GRANDINOTE Celio Mk IV |TEST|
  • RCM AUDIO Sensor Prelude IC |TEST|
Wkładki gramofonowe:
  • DENON DL-103 | DENON DL-103 SA |TEST|
  • MIYAJIMA LABORATORY Madake |TEST|
  • MIYAJIMA LABORATORY Zero |TEST|
  • MIYAJIMA LABORATORY Shilabe |TEST|
Ramię gramofonowe: Reed 3P |TEST|

Docisk do płyty: PATHE WINGS Titanium PW-Ti 770 | Limited Edition

Mata:
  • HARMONIX TU-800EX
  • PATHE WINGS

Słuchawki

Wzmacniacz słuchawkowy: AYON AUDIO HA-3 |TEST|

Słuchawki:
  • HiFiMAN HE-1000 v2 |TEST|
  • Audeze LCD-3 |TEST|
  • Sennheiser HD800
  • AKG K701 |TEST|
  • Beyerdynamic DT-990 Pro (old version) |TEST|
Kable słuchawkowe: Forza AudioWorks NOIR HYBRID HPC |MIKROTEST|