pl | en

Platforma

antywibracyjna

Harmonic Resolution Systems
M3X-1921 RD ISOLATION BASE

Producent: Harmonic Resolution Systems Inc.
Cena (w Polsce): 10 600 zł
Kontakt
2495 Main St, Suite 355 | Buffalo | New York 14214 | USA
tel.: (716) 873-1437 | fax: (716) 873-1434
e-mail: info@avisolation.com

Strona internetowa producenta: www.avisolation.com

Kraj pochodzenia: USA


ając możliwość porównania w jednym miejscu, w tym samym czasie kilku platform antywibracyjnych z całego świata, także tych pochodzących z najbardziej znanych firm, nietrudno dojść do kilku wniosków natury ogólnej. Wystarczy popatrzeć na opakowania, w których przychodzą, aby wiedzieć, czy to działalność okrzepła, czy wciąż świeża; czy produkcja przekracza kilka egzemplarzy miesięcznie, czy raczej nie. Dopracowane, bezpieczne opakowanie jest drogie. Wprawdzie platformy, o których mówimy do tanich nie należą, jednak przy małym wolumenie produkcji to istotny składnik ceny końcowej. Drugim wyznacznikiem jest jakość wykonania samej platformy. Choć najistotniejsze jest to, jak ona wpływa na dźwięk, wygląd, wrażenie, jakie sprawia są niezmiernie istotne. Przynajmniej dla mnie. Ale nawet jeśli względy estetyczne nie są dla nas ważne, jakość wykonania wskazuje na wagę danego przedsięwzięcia, zainwestowane weń pieniądze, a więc i możliwości badań, a w ostatecznym rozrachunku rozwoju. Jeśli tak na to spojrzymy, platforma M3X będzie najdokładniej, najlepiej wykonaną platformą testowana w tym numerze. Podobny poziom wykonania, choć w zupełnie innym materiale, wykaże jedynie Pagode Edition firmy Finite Elemente.

To bardzo ciężka, niezwykle solidna konstrukcja o dość niskim profilu. Połączono w niej kilka różnych materiałów: aluminium, granit, dwa rodzaje elastomerów, o dobranej wielkości i wadze. Wygląda to w ten sposób: podstawą jest gruby płat aluminium, w którym wyfrezowano od góry zagłębienie dla granitowej płyty, a od spodu na nóżki. Granit posadowiony jest na jednym z polimerów i nie dotyka aluminiowej podstawy bokami, a jedynie spodem. Nóżki są duże, aluminiowe i odsprzęgniete są od podstawy przez drugi z polimerów. Z boku wyfrezowano logo firmy z charakterystycznymi „skrzydłami”, przypominającymi, dość luźno, „skrzydełka” z loga firmy Theta Digital.
Platforma dostępna jest w czterech wielkościach i trzech przedziałach dopuszczalnego obciążenia. Wielkość – wiadomo, dopasujemy w ten sposób wielkość podstawy do urządzenia, które na nim stoi. Dopasowanie to powinno polegać na tym, że punkt ciężkości urządzenia powinien się znaleźć jak najbliżej środka platformy. Z kolei dopuszczalne obciążenie istotne jest ze względu na zastosowane polimery, izolujące od siebie poszczególne składowe platformy – zwiększona masa obciążenia wymaga zmiany odsprzęgnięcia. Testujemy wersję o wymiarach 21 x 19 cali (stąd jej nazwa M3X-1921; 53,3 x 48,3 x 7,6 cm) w wersji Red (RD), czyli o obciążeniu do 30 kg. Szef inżynierów Harmonic Resolution Systems, Michael Latvis, wymienia zalety stosowania dobrze zaprojektowanej i wykonanej platformy:

  • obniżenie progu szumu, pozwalające ujawnić dotąd niezauważalne detale muzyczne,
  • eliminacja jaskrawości cyfrowego dźwięku bez poświęcania rozdzielczości,
  • poprawa definicji basu i jego rozdzielczości we wzmacniaczach,
  • większa scena dźwiękowa z powiększoną przestrzenią między instrumentami,
  • większa detaliczność i rozdzielczość źródeł analogowych,
  • znaczące polepszenie muzykalności systemu i wiarygodności przekazu.
Jak czytamy w materiałach firmowych, M3X to najnowsza generacja referencyjnych platform antywibracyjnych skonstruowanych przez firmę HRS. Wykonana została z sześciu różnych materiałów, wliczając w to dwa rodzaje polimerów, tłoczone aluminium stosowane w przemyśle lotniczym i polerowany czarny granit. Maksymalne obciążenie platformy jest dobierane do wagi konkretnego urządzenia i może być w przyszłości modyfikowane. Interesujące są wspomniane elastomery - w M3X zastosowano ich dwa rodzaje. Pierwszy z nich, opracowano w celu maksymalizacji efektu antywibracyjnego, a drugi stworzono aby kontrolować i eliminować występowanie energii rezydualnej (resztkowej). Płyta granitowa połączona jest z anodowaną na czarno aluminiową obudową z aluminium.
Przytoczmy jeszcze cechy platformy antywibracyjnej M3X przywoływane przez producenta:
  • szeroki zakres redukcji wibracji, maksymalizujący jakość brzmienia,
  • wysoka skuteczność działania na różnorodnych powierzchniach,
  • niska wysokość i kompaktowe wymiary platformy minimalizują problemy z jej ustawieniem,
  • standardowe i wykonywane na zamówienie platformy pozwalają na pełną integrację z posiadanym systemem audio/video,
  • M3X jest częścią firmowych stolików i może być w nich montowana bez jakichkolwiek modyfikacji (dotyczy: M3X-1719 i M3X-1921).
Platforma świetnie wygląda i, powtórzę, może być częścią stolika MXR lub SXR, który składa się z kilku platform i elementów podtrzymujących. Do kompletu możemy dokupić też elementy antywibracyjne (Damping Plates) tłumiące drgania elementów, na których je stawiamy i nóżki antywibracyjne (Nimbus). Niestety do testu dotarła sama platforma.

Płyty użyte do odsłuchu (wybór)

  • A Day at Jazz Spot 'Basie'. Selected by Shoji "Swifty" Sugawara, Stereo Sound Reference Record SSRR6-7, 2 x SACD/CD (2011).
  • Dominic Miller, Fourth Wall, Q-rious Music QRM 108-2, CD (2006); recenzja TUTAJ.
  • Daft Punk, Random Access Memories, Columbia Records/Sony Music Japan SICP-3817, CD (2013).
  • Danielsson, Dell, Landgren, Salzau Music On The Water, ACT Music ACT 9445-2, CD (2006).
  • Frank Sinatra, Sinatra Sings Gershwin, Columbia/Legacy/Sony Music Entertainment 507878 2, CD (2003).
  • The Modern Jazz Quartet, Pyramid, Atlantic Records/Warner Music Japan WPCR-25125, “Atlantic 60th”, CD (1960/2006).
  • Johann Sebastian Bach, St. John Passion, BWV 245, Smithsonian Chamber Players and Chorus, Kenneth Slowik, Smithsonian Collection Of Recordings ND 0381, 2 x CD (1990).
Japońskie wersje płyt dostępne na

Dźwięku, jaki otrzymujemy z amerykańską platformą trudno pomylić z czymkolwiek innym. To najbardziej „fizjologiczna” zmiana, jaka słyszałem w swoim systemie, wniesiona przez produkt służący do redukcji wibracji, poza pneumatyczną platformą Acoustic Revive RAF-48H. To zarazem najbardziej przyjemna modyfikacja dźwięku, tym bardziej zaskakująca, że przecież materiały użyte do budowy M3X same w sobie nie wydają się predestynować do osiągania takich, a nie innych wyników. Te zarezerwowane były dotychczas, przynajmniej w moim odczuciu, dla konstrukcji opartych na drewnie.
Najważniejszą zmianą, jakiej ulega dźwięk urządzenia postawionego na platformie HRS-a jest dodefiniowanie dźwięków. Uwaga – nie chodzi wprost o lepszą selektywność, ani o rozdzielczość, a o lepszą definicję. Polega to na połączeniu selektywności, rozdzielczości i mniejszych zniekształceń. Tak przynajmniej wynika z moich doświadczeń: im mniejsze zniekształcenia, tym cieplejszy, bardziej naturalny dźwięk otrzymujemy. Choć sporo do tej pory słyszałem, porównywałem z amerykańską platformą inne, równie znamienite podstawy, to tylko z nią byłem zaskoczony tym, co słyszę.

Inne, jak Pagode Edition Finite Elemente, jeszcze mocniej wchodziły w dźwięk, w szerszym zakresie, jednak zmiany te przyjmowałem zrazu intelektualnie. Podstawa z Buffalo działała na mnie zupełnie inaczej, bardziej na emocje. Nie rozstrzygając, która droga jest właściwa, powiem, że szybciej akceptuje się tego rodzaju zmiany, jakie wnosi testowana M3X Isolation Base. I jeszcze, że wpasuje się ona w znacznie szerszą gamę produktów i używanych stolików. I będzie tak w dłuższej perspektywie, nie tylko w krótkim demo. Często jest tak, że szybki, czasem nawet przypadkowy, odsłuch w sklepie oczarowuje nas na tyle, że sięgamy do portfela po plastik i wychodzimy uśmiechnięci do ucha. Jeśli zaś plastik jest „pusty”, czekamy niecierpliwie na moment, w którym się wypełni i będziemy mogli to zrobić. Z tych przypadkowych oczarowań część zmieni się po jakimś czasie w rozczarowanie. Jeżeli bowiem jakaś cecha dźwięku jest szybko wyczuwalna, od razu zwracamy na nią uwagę, to często okazuje się, że jest ona dominująca, a w konsekwencji – irytująca.
Platforma Harmonic Resolution Systems jest pod tym względem szczególna. Tak, rzeczywiście już krótki odsłuch pozwala zorientować się w charakterze wnoszonych przez nią zmian. I drugie „tak” – to, co słyszymy od razu się nam podoba. Trzeciego „tak” jednak nie ma; jest natomiast „nie” – zmiany o których mowa nie nudzą się nam, nawet po długim odsłuchu.

Jak mówię, jej zaletą numer jeden i sto jeden, i tysiąc jeden (…) jest doskonałe definiowanie dźwięków. Na pierwszy rzut oka brzmienie wydaje się z nią ciepłe. To jednoznaczna zmiana, którą zauważy każdy, nawet nieobyty z odsłuchami muzyki na wysokiej klasy sprzęcie, meloman. Dla mnie ewidentnym na to przykładem było wycofanie szumów i „szurań” towarzyszących części nagrań z płyty Sinatra Sings Gershwin. Większość z nich przegrano z płyt szelakowych, nie czyszcząc ich ponad miarę. Dlatego właśnie „za” muzyką są zniekształcenia. Tyle, że po jakimś czasie stają się częścią muzyki, przyzwyczajamy się do nich i odbieramy jako „dobrodziejstwo inwentarza”. I teraz – systemy audio w różny sposób na takie rzeczy reagują. Część je podkreśla, wydobywając na wierzch i lepiej „oświetlając”. Nie ma wówczas żadnych problemów z określeniem ich barwy, długości i intensywności. To systemy o wysokiej selektywności, rozdzielcze, bardzo „czyste”. Inne je maskują, wtapiając w główny przekaz, przez co to, co na pierwszym planie, czyli muzyka, jest podkreślane. To systemy o ciepłym brzmieniu, z mocniej zaznaczonym środkiem pasma, nie do końca rozdzielcze i raczej mało selektywne. HRS należy do trzeciej, najciekawszej grupy. Pierwsze wrażenie jest takie, jak w grupie drugiej – to cieplejszy dźwięk, a góra wydaje się mniej energetyczna niż bez platformy. Po chwili, kiedy zaakomodujemy tę zmianę, usłyszymy coś jeszcze – góra, która wydawała się słabsza jest tak naprawdę znacznie bogatsza w barwę, detale, zmiany. Jej poziom absolutny może rzeczywiści jest trochę niższy (przynajmniej subiektywnie), a mimo to dostajemy więcej informacji. I znacznie lepiej zorganizowanych.

Przywołałem płytę Sinatry, bo to w niej skupiają się problemy wczesnych nagrań (połowa lat 40. XX wieku) i to z nią są najtrudniejsze do opanowania. Nie wiem, jak naprawdę powinny brzmieć, bo nie mam gramofonu 78 RPM, ani szelakowego oryginału, ani nie byłem w studio przy nagraniu, ani też w reżyserce przy rejestracji. Jedyne, co mogę powiedzieć, to jak płyta brzmi z różnymi produktami audio i jak ma się jej dźwięk w odniesieniu do referencyjnego systemu (produktów odniesienia). W tym przypadku, z amerykańską platformą, ma się znakomicie. Ale jeszcze ładniej zmiana o której mowa wyszła na wierzch z dwoma, wydawałoby się, krańcowo różnymi płytami: Salzau Music On The Water tria Danielsson, Dell, Landgren oraz Random Access Memories duetu Daft Punk. Z obydwoma usłyszałem, że lepsze definiowanie dźwięków, to także lepsza rozdzielczość. Ale w kontekście, nie samo dla siebie. Brzmienie obydwu płyt było bogatsze, pełniejsze, ciekawsze. Za każdym razem powrót do „gołej” półki stolika Base pokazywał lekką martwotę. Szybko się do tego można było przyzwyczaić, następnego dnia , zaraz po odpaleniu, wzmacniacz Ayona brzmiał świetnie, potwierdzając słuszność zmian, jakie w nim wykonał Gerhard Hirt. Ale tylko dopóki nie postawiłem go z powrotem na M3X.
Definicja, definicja, definicja – w tym przypadku to po prostu bogactwo. Ale i zmiana punktu ciężkości barwy. Teraz więcej energii dostajemy w dolnej średnicy. Dźwięk jest więc bardziej „obły”, mocniejszy. A mimo to często ma się wrażenie wycofania pierwszego planu. Choć te dwie tendencje wydawałyby się wykluczać – ocieplenie i wycofanie – w tym przypadku zdają się wypływać z jednego źródła i być wynikiem znacznie mniejszych zniekształceń. To nie jest „ocieplenie”, prowadzące niemal zawsze do przybliżenia pierwszego planu. Tutaj instrumenty są lepiej definiowane, ale jeszcze lepiej definiowana jest akustyka im towarzysząca, ich otoczenie. Dlatego wydaje się, że instrumenty są trochę dalej od nas. Ponieważ jednak mają wyraźniejszą bryłę, są lepiej różnicowane, wydają się bardziej obecne, mocniej zaznaczane między głośnikami.

Podsumowanie

Są kobiety pistolety
i kobiety jak rakiety
chude, długie i wysokie
z wydepilowanym krokiem

Są kobiety bezzmarszczkowe
fit kobiety luksusowe
pielęgnacji wciąż oddane
z samych siebie odessane

Są kobiety pistolety
pielęgnacji wciąż oddane
z samych siebie odessane

A ja dla własnej wygody
zapuszczam swe ogrody
i kolekcjonuje wzwody
ja, metr pięćdziesiąt dwa

Maria Peszek, Kobiety pistolety [w:] Maria Peszek, Maria Awaria, Kayax Production, 243585, CD (2008)

HRS M3X Isolation Board na pewno nie jest pistoletem. Wygodna w użyciu, pięknie wykonana, wnosi do dźwięku spokój i oddech, wynikające z lepszej definicji, lepszej rozdzielczości, lepszego ogarnięcia tego, co jest na płycie. Bez pospiechu, przy pełnej samoświadomości. Barwa obniża się, przez co nie wszyscy melomani będą z tych zmian zadowoleni. Ci, którzy od systemu audio wymagają przede wszystkim selektywności i detaliczności – zawiodą się. Dla nich lepsze będą inne produkty. Wszyscy inni mogą jednak już teraz zapuszczać swoje własne ogrody…

Amerykańska platforma, pomimo że odsprzęgana, jest bardzo przyjemna w użyciu. Wielkość ruchu nóżek jest niewielka, a płyta granitowa leży na aluminiowej podstawie, jakby była przyklejona. M3X jest niska, przez co zmieści się w większości półek. Jest cholernie ciężka, dlatego nie powinna jeździć po półce, na której stoi. I świetnie wygląda, nie odciągając uwagi od urządzenia, któremu „służy”.
Test miał charakter porównania A/B/A, z wielokrotnym powtórzeniem, ze znanymi A i B. Przy A wzmacniacz Ayon Aydio Spirit III (lampowy) stał na półce z okleinowanej sklejki stolika Base VI [Custom Version], a przy B na platformie. Platforma stała na tej samej półce, co wzmacniacz. Próbki muzyczne miały długość 1 min., choć odsłuchiwane były także całe płyty. Po teście zatrzymałem platformę na dłuższy czas, testując z nią inne urządzenia, np. wzmacniacz mocy 625 Jeff Rowland (test systemu tej firmy w przyszłym miesiącu). Za każdym razem świetnie się sprawdziła. To była, obok zmiany okablowania, największa poprawa brzmienia niezwiązana z wymianą podstawowych komponentów systemu.

Dystrybucja w Polsce
Hi-Fi Club

ul. Kopernika 34 | Warszawa
tel.: (22) 826 47 67 | fax: (22) 826 24 58
e-mail: salon@hificlub.pl

hificlub.pl



System odniesienia

Źródła analogowe
- Gramofon: AVID HIFI Acutus SP [Custom Version]
- Wkładki: Miyajima Laboratory KANSUI, recenzja TUTAJ | Miyajima Laboratory SHIBATA, recenzja TUTAJ | Miyajima Laboratory ZERO (mono) | Denon DL-103SA, recenzja TUTAJ
- Przedwzmacniacz gramofonowy: RCM Audio Sensor Prelude IC, recenzja TUTAJ
Źródła cyfrowe
- Odtwarzacz Compact Disc: Ancient Audio AIR V-edition, recenzja TUTAJ
- Odtwarzacz multiformatowy: Cambridge Audio Azur 752BD
Wzmacniacze
- Przedwzmacniacz liniowy: Polaris III [Custom Version] + zasilacz AC Regenerator, wersja z klasycznym zasilaczem, recenzja TUTAJ
- Wzmacniacz mocy: Soulution 710
- Wzmacniacz zintegrowany: Leben CS300XS Custom Version, recenzja TUTAJ
Kolumny
- Kolumny podstawkowe: Harbeth M40.1 Domestic, recenzja TUTAJ
- Podstawki pod kolumny Harbeth: Acoustic Revive Custom Series Loudspeaker Stands
- Filtr: SPEC RSP-101/GL
Słuchawki
- Wzmacniacz słuchawkowy/zintegrowany: Leben CS300XS Custom Version, recenzja TUTAJ
- Słuchawki: HIFIMAN HE-6, recenzja TUTAJ | HIFIMAN HE-500, recenzja TUTAJ | HIFIMAN HE-300, recenzja TUTAJ | Sennheiser HD800 | AKG K701, recenzja TUTAJ | Ultrasone PROLine 2500, Beyerdynamic DT-990 Pro, wersja 600 Ohm, recenzje: TUTAJ, TUTAJ, TUTAJ
- Standy słuchawkowe: Klutz Design CanCans (x 3), artykuł TUTAJ
- Kable słuchawkowe: Entreq Konstantin 2010/Sennheiser HD800/HIFIMAN HE-500, recenzja TUTAJ
Okablowanie
System I
- Interkonekty: Siltech ROYAL SIGNATURE SERIES DOUBLE CROWN EMPRESS, czytaj TUTAJ | przedwzmacniacz-końcówka mocy: Acrolink 8N-A2080III Evo, recenzja TUTAJ
- Kable głośnikowe: Tara Labs Omega Onyx, recenzja TUTAJ
System II
- Interkonekty: Acoustic Revive RCA-1.0PA | XLR-1.0PA II
- Kable głośnikowe: Acoustic Revive SPC-PA
Sieć
System I
- Kabel sieciowy: Acrolink Mexcel 7N-PC9300, wszystkie elementy, recenzja TUTAJ
- Listwa sieciowa: Acoustic Revive RTP-4eu Ultimate, recenzja TUTAJ
- System zasilany z osobnej gałęzi: bezpiecznik - kabel sieciowy Oyaide Tunami Nigo (6 m) - gniazdka sieciowe 3 x Furutech FT-SWS (R)
System II
- Kable sieciowe: Harmonix X-DC350M2R Improved-Version, recenzja TUTAJ | Oyaide GPX-R (x 4 ), recenzja TUTAJ
- Listwa sieciowa: Oyaide MTS-4e, recenzja TUTAJ
Audio komputerowe
- Przenośny odtwarzacz plików: HIFIMAN HM-801
- Kable USB: Acoustic Revive USB-1.0SP (1 m) | Acoustic Revive USB-5.0PL (5 m), recenzja TUTAJ
- Sieć LAN: Acoustic Revive LAN-1.0 PA (kable ) | RLI-1 (filtry), recenzja TUTAJ
- Router: Liksys WAG320N
- Serwer sieciowy: Synology DS410j/8 TB
Akcesoria antywibracyjne
- Stolik: SolidBase IV Custom, opis TUTAJ/wszystkie elementy
- Platformy antywibracyjne: Acoustic Revive RAF-48H, artykuł TUTAJ/odtwarzacze cyfrowe | Pro Audio Bono [Custom Version]/wzmacniacz słuchawkowy/zintegrowany, recenzja TUTAJ | Acoustic Revive RST-38H/testowane kolumny/podstawki pod testowane kolumny
- Nóżki antywibracyjne: Franc Audio Accessories Ceramic Disc/odtwarzacz CD /zasilacz przedwzmacniacza /testowane produkty, artykuł TUTAJ | Finite Elemente CeraPuc/testowane produkty, artykuł TUTAJ | Audio Replas OPT-30HG-SC/PL HR Quartz, recenzja TUTAJ
- Element antywibracyjny: Audio Replas CNS-7000SZ/kabel sieciowy, recenzja TUTAJ
- Izolatory kwarcowe: Acoustic Revive RIQ-5010/CP-4
Czysta przyjemność
- Radio: Tivoli Audio Model One