Firma Nautilus, polski dystrybutor marki Transrotor, poinformowała o wprowadzeniu do sprzedaży dwóch nowych gramofonów, które niemiecki producent zaprezentował po raz pierwszy na targach High End 2016: Jupiter oraz Max.
Polski dystrybutor zwraca uwagę na „odważne wzornictwo” obu modeli. Pierwszy (Jupiter) charakteryzuje się zachodzącymi na siebie akrylowymi krzywiznami, uzupełnionymi o elementy aluminiowe, drugi (Max) zaś to srebrzyste aluminium w postaci walców, podkładek i rurkowatych łączników. Co więcej, w pierwszym z nich zachodzące na siebie owalne płaszczyzny jawnie nawiązują do zegarów niektórych modeli Porsche.
Jeśli chodzi o konstrukcję, producent ochrzcił Maxa mianem „małego Fat Boba”, a Jupitera – „młodszego brata Zet 1”. Do Maxa można dodać drugie ramię z osobną podstawką, natomiast Jupiter może zostać rozbudowany o dodatkowe chassis z dociążeniem; istnieje również możliwość wymiany ramienia na dłuższe (z dedykowaną podstawą w postaci pełnego koła), a łożyska na TMD. Do obydwu modeli można też dokupić bardzo pomysłowy, designerski zasilacz Konstant EINS, będący zgrabnym aluminiowym walcem z obracaną pokrywą, która służy do włączania silnika i zmiany prędkości pracy.
W wersji podstawowej Max będzie kosztował 11 900 zł, a Jupiter 13 900 zł. Obydwa modele wyposażone są bazowo w ramię TR-800S oraz wkładkę Goldring Electra.