Wprowadzony do sprzedaży w 1972 roku przez Thorensa model TD 160 natychmiast stał się standardem, na podstawie którego oceniano wszystkie inne gramofony. Zawieszenie talerza, ramienia i łożyska na trzech sprężynach izolowało płytę i wkładkę od mechanicznych zakłóceń, takich jak kroki i ciśnienie akustyczne, podczas gdy ramię proste ramię z czterema łożyskami kardanowymi zapewniało doskonałe śledzenie ścieżki.
System napędu pasowego odizolował silnik od dwuczęściowego talerza, co dodatkowo obniżyło zakłócenia. Te rozwiązania nie tylko uczyniły z TD 160 firmy Thorens ikonę, ale zainspirowały także innych inżynierów i przyczyniły się do powstania takich konstrukcji, jak Linn Sondek LP12 i Ariston RD-11.
48 lat później do sprzedaży wchodzą jego następcy, modele TD 1600 i TD 1601. Po raz pierwszy pokazane w czasie wystawy HIGH END 2019 w Monachium, właśnie wchodzą do sprzedaży.
Każdy szczegół TD 160 został przeanalizowany i przeprojektowany. Miłośnicy modernizmu z rodem z połowy XX wieku docenią minimalistyczną estetykę serii 1600. Podstawa nowych gramofonów, dostępna w kolorze orzechowym lub czarnym, uzupełniona jest pięknym, szczotkowaną aluminiową podstawą i wyjątkowo grubą, odchylaną osłoną przeciwpyłową.
Jednak to, co sprawia, że seria 1600 Thorensa jest naprawdę wyjątkowa, to unikalna mechanika. Podstawa nowych gramofonów wykonana jest z najnowocześniejszego Alucobondu, w którym materiał lotniczy o strukturze plastra miodu został umieszczony między dwiema warstwami aluminium klasy lotniczej, po to, aby uzyskać jak najlepszą wytrzymałość i sztywność. 12-woltowy silnik synchroniczny jest zamknięty w sztywnej obudowie, tłumiony silikonowym pierścieniem i zasilany przez ponadwymiarowy, zewnętrzny zasilacz liniowy. Półautomatyczny model TD 1601 dodaje elektryczne podnoszenie ramienia, automatyczne, „bezdotykowe” wyłączanie silnika i zbalansowane wyjścia XLR (oprócz standardowych wyjść RCA).
Polecane zarówno do TD 1600, jak i TD 1601, ramię Thorens TP 92 o długości 9” wykonane zostało z ośmiu warstw kutego na zimno aluminium, co pozwoliło osiągnąć, jak czytamy w materiałach firmowych, „maksymalną wytrzymałość i kontrolę wibracji”. Na ramieniu widoczny jest stały pierścień tłumiący drgania, umieszczony precyzyjnie w pierwszym węźle „łamania” rurki.
W pełni manualny TD 1600 ma w Polsce kosztować 13 999 złotych.
ZDJĘCIA: mat. firmowe