Firma iFi audio przeprojektowała jeden ze swoich najpopularniejszych produktów. Tak powstał micro iDSD Signature – DAC/wzmacniacz słuchawkowy z nowej serii SIGNATURE.
Od czasu wprowadzenia na rynek w 2017 roku poprawionej wersji oryginalnego micro iDSD, micro iDSD Black Label, zasilany bateryjnie DAC/wzmacniacz słuchawkowy iFi, był jej jednym z najlepiej sprzedających się produktów. Jego nowa wersja Signature jest bardziej wszechstronna, między innymi dzięki nowemu 4,4-milimetrowemu wyjściu słuchawkowemu Pentaconn, zaś dzięki znacznie lepszym podzespołom jego dźwięk ma być o klasę lepszy od podstawowego modelu.
Nowy model jest umieszczony w tej samej obudowie z wytłaczanego aluminium o wymiarach 177 x 67 x 28 mm, co wersja Black Label, podobnie jak wszystkie produkty z serii „micro” iFi. Jednak zamiast koloru czarnego micro iDSD Signature ma wykończenie Space Blue – to nowy kolor zarezerwowany dla wersji „Signature” niektórych najpopularniejszych produktów iFi, których będzie więcej w nadchodzących miesiącach.
Chociaż zasilany przez wbudowany akumulator, micro iDSD Signature jest bardziej urządzeniem na biurko niż kieszonkowym – jest przetwornikiem cyfrowo-analogowym/wzmacniaczem słuchawkowym, który można łatwo przenosić bez konieczności korzystania z gniazdka sieciowego. Zasilanie bateryjne zapewnia mu również przewagę jakości dźwięku w porównaniu z produktami zasilanymi z sieci – ultraczyste i stabilne zasilanie prądem stałym, eliminując problemy, które mogą być spowodowane przez prąd zmienny z jego spadkami, skokami i zanieczyszczeniem RFI/EMI powodującym szumy.
Akumulator zapewnia 6-12 godzin odtwarzania, w zależności od typu podłączonych słuchawek i włączonego trybu wydajności. Jeśli bateria wyczerpie się podczas użytkowania, można ją podłączyć do źródła zasilania w celu jednoczesnego ładowania i odtwarzania.
iFi micro iDSD Signature będzie dostępny jeszcze w tym miesiącu u wybranych sprzedawców w cenie 649 GBP (699 EUR, 649 USD). Zostanie wyprodukowana ograniczona liczba urządzeń, więc ci, którzy chcą zdobyć edycję Signature, powinni działać szybko, aby uniknąć rozczarowania.
Tekst i zdjęcia: mat. prasowe
