„Zostań w domu, posłuchaj nowych kolumn Ancient Audio VINTAGE OSLO” – taki slogan trzy miesiące temu byłby idiotyzmem, ale czasy się zmieniają, pisze Jarek Waszczyszyn, właściciel Ancient Audio.
Lockdown wykorzystał na dopracowanie idei nowych, najmniejszych w serii, kolumn aktywnych Ancient Audio, w których dźwięk jest tuningowany za pomocą procesora cyfrowego własnego pomysłu. Są one kontynuacją modeli STUDIO OSLO oraz MASTER OSLO, czyli małych aktywnych kolumn do niewielkiego pokoju i do postawienia na biurku.
Nowy model będzie się nazywać Vintage Oslo, ponieważ jego wygląd jest w stylu lat 60. Ale jak to z Ancient Audio bywa, w środku znajdziemy nowoczesną elektronikę, ze wzmacniaczem w klasie D, oraz Cyfrowym Procesorem Głośnikowym. Obudowa jest wykonana z drewna, w okleinie z polskiego dębu, w kolorach naturalnym, brązowym i czarnym. Powstaje ona w Polsce, wychodząc spod rąk stolarza-audiofila Marka Godynia.
Przetwornik zastosowany w nowych kolumnach również jest krajowy i pochodzi z firmy STX. Tradycyjnie dla serii Oslo, jest to przetwornik szerokopasmowy.
Jak czytamy w materiałach prasowych, „kolumienki są bardzo proste w obsłudze, mają gniazda wejściowe RCA dla CD oraz mini-jack dla komputera”. Opcjonalnie dostępne jest też łącze Bluetooth. Cyfrowy korektor oferuje trzy preprogramowane ustawienia brzmienia: „swobodne granie” (w pokoju), „żywe granie” (na biurko) oraz „granie miękkie” (również na biurko).
Wymiary kolumn to 180 x 130 x 240 mm, moc wzmacniacza wynosi 20 W, wejścia to RCA o czułości 2 V oraz mini-jack o czułości 0,7 V.
Cena kolumn Ancient Audio Vintage Oslo wynosić będzie w okresie promocyjnym 1999 zł, aby „jak najwięcej dobrej muzyki dać mniej zamożnej grupie”.
Tekst: mat. prasowe
Foto: mat. prasowe
