Ukazuje się on w czasach koronawirusa, jednak znajdziemy w nim wszystko, za co cenimy to wydawnictwo: recenzje urządzeń audio, płyt, ale i miks artykułów dotyczących ładnych, ciekawych, a czasem po prostu dziwnych produktów, które nas otaczają. To pismo od początku wydawane w postaci PDF, dostępne za darmo. Od numeru 100. na okładce widnieje jedynie tytuł „Tone”, jednak sam wydawca używa raz tytułu „TONEAudio” (i takie logo znajdziemy na stronie internetowej), a raz „Tone”. Zapewne za jakiś czas sprawa się wyklaruje.
W numerze znajdziemy:
Magazyn dostępny do bezpłatnego pobrania TUTAJ.